Gratulacje wszystkim, u mnie październik to było wiele prób za okoniem i szczupakiem.. Okonie dopisały w miarę, szczupaki kiepsko nic ponad 58cm..
Dzisiaj zaliczyłem szybki wypad przed pracą za pasiakami, łowiłem od 5:40-6:25, udało się wyjąć 3 okonie. Najpierw siada mi rybka równo 30 cm, chwilę później mniejszy +- 25 cm, a dosłownie 3 min przed końcem mojego czasu na łowienie mam atomowe branie na invaderka który nadal nie zawodzi.. minutka holu i ląduję prawie 40 cm okonia
Wrzucam dwie pamiątkowe foty największego okonia z dziś :
PS. Na początek listopada w planie nadal okonie oraz szczupaki i sandacze