Nie wiem, czy moje informacje z wrocławskich łowisk kogoś zmobilizują, ale było tak:
Port Popowice na zero.
Zatoka Policyjna na zero.
Oława przy pomostach na "Trójkącie" na zero.
Mosty Mieszczańskie cztery rybki niewarte uwagi. Brania na wleczone wormy i jigi 2,5 g. W zasadzie to nie były brania. To jakby szmatka się zawiesiła i coś tam dyndało na końcu. Z klasycznego jigowania pewnie by nic nie wyszło.
👊