artech

Ze względu na cw i długość wybrał bym ten, w miarę "uniwersalny" (wiem, wiem nie ma kijów uniwersalnych ). Posiadany przez ten kijek cw pozwala na stosowanie różnych przynęt a długość pozwala na wmiarę wygodne łowienie zarówno z brzegu jak i z łodzi. Sam używam kija o podobnych parametrach - 2,4 m, cw 8-30g - z tym że mój to wklejanka z typowo szczytową akcją i jest to bardzo szybki kijek z dużym zapasem mocy, a mimo to pozwala mi na stosowanie przynęt mniejszych niż 8g.

Witam pierwszą Szczeciniankę w naszym gronie pozytywnie zakręconych

Używasz tego kołowrotka?? jeżeli tak, to jak długo?? Może coś byś o nim powiedział?? Ja narazie słyszałem tylko niepochlebne opinie na temat nowych ABU.

Z tym że te ostatnie to pierwowzór

a co powiesz na to http://www.ryobi-fishing.com/item/zauber1000_2000.htm http://www.ryobi-fishing.com/r-applause.html http://www.ryobi-fishing.com/r-applause_xi.html http://www.ryobi-fishing.com/r-ecusima.html Ja bym wybrał raczej te

miron, bez pół litra to nie ma co do tego podchodzić a bez literka to nic nie wydumamy

Sobie, więc jedyny zysk to satysfakcja

zwróćcie uwagę że modele z serii 900 są na ślimaku. Powiedzcie jeszcze co wam to przypomina http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5&assortment=17&producer=39&kind=2727

Miron stanowczo nie! Ryby i tak mają nie najlepszą sytuację w naszym kraju, nawet głosu nie mają , więc darujmy im ten nałóg A tak poważnie, uważam że szczupaki należy wypuszczać bo i tak jest ich mało. Ja osobiście na około 20 wymiarowych szczupaków w tym sezonie zabrałem do konsumpcji 2, czyli 90 % szczupaków wypuszczam i 100 % boleni

Ty nie mędrkuj tylko powiedz gdzie to kupić Ostatnio coś podobnego do wiskozy widziałem w Castoramie, używali tego do obszywania dywanów, nie wiem jednak czy to "cóś" się nada, abyło w kilkunastu kolorach

Popłakałem się

Sam osobiście nie używałem ale słyszałem o nim wiele pochlebnych opini (modele 900 nie 700) tak jak o kołowrotku Tica Libra SA.

Cholera moja żona nawet płotek by nie oskrobała. Mam zakaz przynoszenia nie oczyszczonych ryb do domu, żeby kuchni nie zapaskudzić. A jak już se rybkę złapałem i chcem ją zjeść to sam sobie muszę oskrobać i usmażyć i ewentualnie małżonkę poczęstować, ale ości to ma nie być poza kręgosłupem Także dziękuję ze jazgary niech płwają sobie dalej.

camel77, witamy w gronie pozytywnie zakręconych

Ostatnio moim przymusowym "hobby" stało się wykańczanie wnętrz Cholernie drogie "hobby"

Narazie ta pestka to stała się trudnym orzechem do zgryzienia Ale z taką drużyną to dobrzebędzie jak w tych eliminacjach ostatniego miejsca nie zajmą

Sądzę że chodziło o najfajniejsze podgrzybki ja dzisiaj nazbierałem sobie dwa wiaderka podgrzybków

Podobnie rzecz się ma na odrze, złowienie jazgarza to teraz rzadkość, a poza tym w przyrodzie wszystko ma swoje miejsce, także jazgarz będący jednym ze składników menue drapieżników.

Niewiem czy dobrze rozumiem twoją wypwiedź ale jeżeli dobrze ją odczytuję, to .............................niewiem co powiedzieć ....... bo nie chciałbym tu nikogo obrażać. A takich rad to lepiej nikomu nie udzielaj.............

kaczor, widziałem podobne numery, może nie tak ekstremalne z 4m teleskopami ale ze spinami 2,7m na blaszkę podlodową to już widziałem

Witamy serdecznie

Narazie nic obiektywnego nie znalazłem ale jeszcze poszperam

Nie będę już tego komentował tylko zastanawia mnie kto zabiera (nie w zimie) podlodówkę na ryby

A mógłbyś przytoczyć parę słów na ten temat ?

miron, podlodówką też można pospiningować i w wannie też możesz ripperkiem poskakać