


stu6-60
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 115 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez stu6-60
-
Dotarla przesylka z 'wobkami' ale zawieruszyla sie z gumami .Panienka z okienka z usmiechem zaprosila mnie po odbior we Wtorek ,czyli na ewentualny niedzielny test pojada tylko wobki . Pozdro-Radek.
-
Zgodze sie z Toba ale...w polowie Owszem 'kombinowanie' to Nasza cecha narodowa.Doskonale widac to wlasnie na obczyznie.Bardzo wielu rodakow w poczatkowej fazie pobytu "stara sie jak moze' aby szybko i latwo dorobic.Papieroski,podrabiane dyski ubezpieczen i takze klusownictwo.Oczywiscie nie na skale przemyslowa ale aby odciazyc domowy budzet. Poniewaz jednak w "normalnym" swiecie nie da sie dlugo egzystowac w ten sposob to zachodza najczesciej dwie relacje: Powrot do kraju i opowiesci o "polaku na zmywaku" oraz zale ze nikt nie ofiarowal im niczego tylko dlatego ze przyjechali. Na marginesie ciesze sie ze rynek pracy mocno sie zaweza i 'odstrzal' osobnikow 'niechcianych " jest nieunikniony. Jest takze druga opcja-nazwijmy ja "znormalnieniem". Juz po roku rodak przebywajacy za granica nie ma zamiaru naruszac obowiazujacych przepisow i norm wedkarskich Dlaczego ? Otoz : bedac na rybach ma pewnosc ze udane wedkowanie powtorzy sie jeszcze nie raz ,lowiacy w poblizu sasiad takze wypusci swe zdobycze a miejsce w ktorym lowil nie bedzie "obstawione' przez nastepne dni przez rzadnych miesa lowcow.Zaczyna czerpac prawdziwa radosc z lowienia ale takze z wypuszczania ryb Po paroletnim pobycie jego dawne "grzeszki' napawaja go wstydem i zapewne nigdy nie dopusci sie zadnych swiadomych wykroczen wedkarskich. Zapewniam ze nie ma w tym zadnej magii.To tylko "normalnosc" doprowadza do takich przemian, wszak czerpiac z ludowych madrosci..'kto z kim przestaje.... . Pozdro-Radek.
-
A gdyby tak pofantazjowac....Zalozmy ze za dziesiec lat standard zycia w Polsce dorowna temu w IRE(co ciekawe irlandczycy mocno w to wierza ).Pracodawcy zaczna(przymuszeni )tak oplacac pracownikow ze zakup mieszkania czy samochodu przestanie byc zyciowym wydarzeniem a 'luksususy" beda miescic sie w granicach miesiecznego uposazenia a problem klusownictwa zmniejszy sie do rozmiarow marginalnych(w calkowity zanik zjawiska nie wierze bo zawsze znajdzie sie jakis dewiant) .No bo jesli: to z koniecznosci musi "cos" z taka iloscia ryb zrobic .Prawdopodobnie sprzedaje .Gdy jednak przecietny obywatel RP bedzie mogl konsumowac lososia codziennie kupujac go w sklepie to komu sprzeda sklusowane ryby .Zostaje wlasciciel restauracji ale ten nie bedzie laszczyl sie na "lewy towar" jesli z legalnego zrodla bedzie mial wystarczajace zyski. Dzisiejszy klusol zostanie straznikiem rybackim(w wiekszosci ludzie ci znaja "wode" o wiele lepiej niz straznicy,policja itp.) z pensja wystarczajaca na godziwe zycie nie bedzie ryzykowal utraty takiej posady dla paru Euro(wierze ze w tym okresie bedzie wprowadzone w RP).Wedkarze bardziej utozsamia sie ze swoimi lowiskami i albo calkowicie przejda na zasade 'no kill" lub tez zabiora zlowione ryby w granicach normy i przyzwoitosci(pelne siaty pozostana wstydliwym wspomnieniem przeszlosci).Jesli jednak znajdzie sie ktos naruszajacy te normy to prawo wobec niego bedzie stanowcze i egzekwowane z cala stanowczoscia. Niemozliwe.... ,"pastuszkowie" mocno w to wierza i szczerze nam zycza .Pozdro-Radek.
-
Wykupilem dzis licencje na Barrow i tu ciekawostkadolaczono do niej znaczek-identyfikator oraz wkladke do umieszczenia w samochodzie.Cena pozwolenia niezmienna od czterech lat( a moze i dluzej ). Pozdro-Radek.
-
Na niedzielnym spacerze malzonka szukala wiosennych "atrakcji" na ziemi a ja nad woda Pozdro-Radek.
-
Troszke nowych przynet dzis "dojechalo" z czego najciekawsze to : oraz Czekam jeszcze na kolejne "lamane" YO-ZURI tyle ze w innch barwach.Bede chcial je przetestowac na okonkach z kanalu ,podobnie jak gumki Berkley-a. Pozdro-Radek.
-
Szczerze mowiac to lokum wybrala malzonka tyle ze ja zbytnio nie oponowalem He,he w grand-kanale wedkuje sporadycznie a pod oknem tylko gdy kompletnie "mnie przycisnie" Najlepsze miejsca w odcinku portowym kanalu to "stykanka" czyli tan kawalek ktory nalezy do kanalu i jednoczesnie do "doku"( ).Wiaze sie to prawdopodobnie z tym ze w tych miejscach stateczki dosc czesto "hamuluja" sruba podczas manewrowania. Wtedy to wyplukuja "ciut "glebsze miejsca.A generalnie to rybostan typowy dla Irlandzkich kanalow. Z ryb "nie migrujacych" wystepuje szczupak i wegorz.Ten ostatni jest czestym "przylowem" jesli uzywamy czerwonych robakow jako przynety.Karpie wystepuja stadnie (okolo 5-8sztuk) jednakze przemieszczaja sie choc te ktore zamieszkuja port raczej go nie opuszczaja.Moze miec z tym zwiazek ze w okolicach portu przebywa dosc duze stado kaczek ,ktore "tubulcy" regularnie dokarmiaja.A poniewaz "rozkapryszone "ptaszyska nie wszystko zjadaja.... .Ploc,Okon,Leszcz i hybryda to rybu przemieszczajace sie w kanale.Zasada lokalizowania bialorybu jest prosta: jesli na danym odcinku woda jest klarowna(bez wzgledu na odcien ),to odpuszczamy to miejsce na rzecz wody "zmaconej"(takze kolor jest obojetny ).Co ciekawe to jesli juz namierzymy taki kawalek to efekty beda znacznie lepsze jesli woda plynie(raczej sie przemieszcza ) "do Dublina" .A prywatnie to wybieram Barrow bo i ryby w niej wieksze no i co rzeka to rzeka Pozdro-Radek.
-
Juz od paru dni codziennie rano tylko" black&white" Pozdro-Radek.
-
Dzis ostatni weekend ze "szkodnikami"(we Wtorek wracaja do Polski),wiec atmosfera rodzinna dominuje. Ale ze po porannych zamgleniach popoludnie stalo sie sloneczne ,zapadla decyzja: Na wycieczke !!!!Jak zawsze "nerwy" przy wyborze trasy ale na szczescie "ostatnie slowo' nalezy do----KIEROWCY .Takim oto sposobem znalezlismy sie w gorach Slieve bloom. Tak cwanie wybralem bo chcialem ponownie zobaczyc gorny bieg Barrow.Rzeka ma bardziej charakter strumyka ale przy niskiej wodzie( he,he) znalazlem pare miejsc gdzie pachnie "kropkami".Zarowno na odcinku lesnym, przjsciowym jak i srodpolnym mozna spotkac pstraga. Kiedys sprawdze to doglebnie .Ciekawe jak Wam poszlo w ten weekend .Coz to widze kolega Tomaszek sie nie przyklada i uzywa w swych postach kropek do tego nieprzyjaznych dla uzytkownikow forum Pozdro-Radek. P.S. W jednym z miejsc spotkalem "cos takiego" (widac "to" w glebi) a na tej fotce od strony naplywu .Wiecie moze "co to" i do czego sluzy
-
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
To i z ichtiologii jestes "niezly' Uwazasz ze szanse sa rowne jesli ja mam "tylko" szczupaki(i lososie) ktore na "maxa"moga dac mi 20kg i 1,3m(q...ra ile bym dal by takiego zlowic ) a Ty mozesz "przymierzyc" sie do "wasacza" 30-to,40-to lub wiecej kilowego(chyba ze wszystkie wylowiles). Do tego 1,5m dlugosci to zaden wynik dla tej ryby .Tak wiec przy tak postawionej sprawie nie moge wygrac ani waga ani dlugoscia.Uczciwe jak ch...ra.Piszesz ze nie kwestionowales moich umiejetnosci wedkarskich, jak wiec rozumiec nalezy to stwierdzenie: to moje stwierdzenie ,na co piszesz: skoro nie potrafie (czytac rzeki ,czy tez wedkowac w innych akwenach) to czemu w kolejnym poscie asekurujesz sie: . No to kolego moja rada:stworz nowy temat np.Odrzanskie lowiska.Tam pisz swe spostrzezenia i opinie a pozostale "zostaw w spokoju".Pewien jestem ze szereg kolegow bedzie zachwyconych takim rozwiazaniem sprawy a i druga strona odetchnie od bezowocnej dyskusji.Pozdro-Radek. P.S. Ja rekawice rzucilem a czy ja podniesiesz....... -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
A uwazasz ze zlowienie duzej ryby morskiej jest latwe .Czy Ty lowiles gdzies oprocz swojej "rzeczki" .Teraz to ja mam wrazenie ze Cie przecenilem .Uwazasz ze szanse beda rowne jesli ja bede lowil w irlandzkich rzekach gdzie nie wystepuje Sum ani Sandacz natomiast zlowienie ich w Odrze jest tylko kwestia czasu jesli sie zna lowisko.Nie "szczwany lisie", Ty lapiesz gdzie chcesz i ja podobmie.Wszak (powtorze sie)to Ty zarzuciles mi laicyzm w CALEJ sztuce wedkowania .I nie tracmy czasu ,mysle ze "pojedynek" rozpoczniemu od jutra Pozdro-Radek. P.S. Jesli sie teraz wycofasz to....hm,czesc "oddanych " Ci kolegow moze to roznie odebrac Z tarcza albo na tarczy -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
No coz do VIP-ow nie nalezysz .A powaznie to czemu mialbym Cie znac . Powatpiewasz ze dam sobie rade gdziekolwiek wiec sprawa prosta Ty lowisz gdzie chcesz i ja podobnie Mozesz wybrac Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
A nie slusznie bo udowodnie Ci to w tym sezonie .Zrobmy tak - kto w tym sezonie zlowi najwieksza rybe ten "ma racje" a drugi publicznie "odszczeka" swe zarzuty .No to jak .Zaczynamy cz tez odpiszesz mi na pw Pozdro-Radek. -
Moze znad Odry sie przeniesli A powaznie to napisz jak daleko sie przemieszczasz "z pradem" Podchodzisz az pod Ksieze Mlyny czy raczej skupiasz sie na odcinku tama-"glowki".Kiedy jeszcze bylem w kraju to dosc czesto jezdzilismy z kumplem na odcinek kolo wsi Ostrowsko(za Uniejow).Mniej ludzi w weekend a dolki na "wasacze" calkiem niezle.Pozdro-Radek. P.S. Pozdrow moja ulubiona rzeke w moim imieniu
-
W tej okolicy stawialem pierwsze wedkarskie kroki Bylo to w ....1974roku Ze "starszymi" bylem na wczasach w Osieku. Dla mnie to bylo Eldorado wedkarskie.Lowilem glownie na jez.Czarnym(to po przeciwnej stronie drogi co jez.Kalebie) i na "Kociolku"-male srodlesne jeziorko. Wtedy ta woda "kipiala" od ryb.Plocie i Okonie byly doslownie wszedzie i we wszelakim wymiarze.Ponownie trafilem w te strony w polowie lat osiemdziesiatych. Tym razem na Kalebiu w poblizu pomostow w zatoczce w poblizu drogi. To co wyprawialy Okonie ,tego sie nie zapomina .Doslownie co pare chwil wachlarze uciekajacej drobnicy przy akompaniamencie cmokania i bulgotania .I wizyta ostatnia, juz po przemianach w kraju. Jezioro Czarne "rozparcelowane" a przemily wlasciciel dzialki informuje mnie ze zima byla sniezna a pobliski PGR juz nie istnial wiec o odsniezenie partii jeziora nie mial kto zadbac.Wiosna po zejsciu lodu, czarna rozpacz.Martwe wegorze byly wszedzie,do tego "sandalki" i bialoryb. Pozostala piekna "wanna" .Wiecej juz tam nie zagladalem. Czytajac Twoj post ciesze sie ze w tych pieknych jeziorach wrocilo zycie i sa z powrotem atrakcujnymi lowiskami . Pozdro-Radek.
-
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Uf,juz myslalem ze nie poruszysz tego tematu Jestes przewidywalny jak....irlandzka pogoda To teraz masz dwa wyjscia : udac ze temat zostal wyczerpany( z przyczyn X ) lub brnac nieudolnie dalej .Jest jeszcze trzecia opcja.Tyle ze raczej nie dostepna dla Ciebie Wiesz jak jest- IQ Pozdro-Radek. -
Zadowolilbym sie jego "cwiartka" ,no moze "polowka" . A swoja droga to dziwie sie ze Atlantyk tak sie ruszyl .Wszak dopiero polowa Lutego . Pozdro-Radek.
-
Q..a ,nie musiales tego robic Pozdro-Radek.
-
Ten weekend jeszcze pauza ("sila wyzsza") wiec tylko powodzenia zycze Ale w "pogodynce" widac ze od Piatku pogoda zacznie sie pogarszac.Coraz wiecej chmur i coraz chlodniej Czyzby w okolicach Doolin I jeszcze jedno, jesli to nie "tajemnica firmy" to zapytam : na co padl "kongerek" Pozdro-Radek.
-
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Oddychaj gleboko i nie zalamuj rak medycyna poczynila ogromne postepy Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
A zaczynalem myslec ze zle Cie ocenilem Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Q..a prorok jakis .To jeszcze tylko raz o pomoc poprosze , przy niebieskim daszku , czy moze przy plotku Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
I jeszcze cos .W kontrowersyjnym temacie umiescilem trzy pary fotek.Kazda dotyczy innego kawalka rzeki.Sprobujcie rozszyfrowac(skoro uwazacie ze mozna to zrobic bezblednie )co kryje wodna ton.Rzeka ma jedynie stan podwyzszony(nie ma mowy o powodzi ) a to co jest ukryte pod woda jest wieksze od kamienia czy starego roweru .Ja obiecuje ze gdy woda opadnie odslaniajac tajemnice zrobie fotki w tym samym miejscu i w podobnym ujeciu.Moze ta proba przekona Was ze mozliwie najnizszy stan rzeki jest najlepszy aby w NIEZNANYM miejscu prawidlowo zlokalizowac potencjalna miejscowke. Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
No moze nie zupelnie.Ustalimy w ktora strone plynie woda,gdzie jest drugi brzeg i jesli mamy szczescie(zarosniete brzegi) prawdopodobne koryto Pozdro-Radek. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
stu6-60 odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
A to taki stary trick ze sztuki manipulownia ludzmi .jesli nie chca konwersowac z "twardzielem'- udaj "mazgaja" .Przyznasz ze skoro udalo mi sie naklonic kolegow do przedstawienia swej opinii(chocby byla ona "deklaracja lojalnosci" ) to "cel zostal osiagniety . Nie drogi kolego. Ostatni raz postaram sie "wyluszczyc" dlaczego. Temat zostal zalozony w celu wyjasnienia pewnych zjawisk zachodzacych na powierzchni rzeki. Sugerowalem juz ze zainteresowani konkretna rzeka czy tez lowiskiem powinni zalozyc odpowiedni temat i na nim dokonywac opisow,ocen i spostrzezen. Tutaj(w w/w temacie) mielismy zajac sie co zwiastuje na powierzchni wody "pralka",wir czy wsteczny prad. Wszelkie te zjawiska sa owdzorowaniem DNA rzeki i vice wersa,czyli jesli potrafimy odczytac prawidlowo zjawiska powierzchniowe to bedziemy w stanie stworzyc(chocby virtualnie ) obraz ukryty w wodnej toni. Bagatelizowanie tego faktu(cyt.poznalem tylko dno) to herezja w czystej postaci .Takze namawianie do poznawania nowych miejcowek w okresie powodziowym to nieporozumienie.JEDYNIE w okresie nizowki mozemy prawidlowo rozpracowac rzeczne tamki(glowki).Pamietajmy ze glowka to taka "gora lodowa".Czesc ktora widzimy jest tylko kawalkiem tej konstrukcji.Przy nizowce stojac u podstawy tamki mozemy dokonac pierwszej oceny poniewaz widoczny jest "wal wodny" bedacy przedluzeniem konstrukcji.Nastepnie oceniamy wyglad "warkocza" itp,itd ale to nie miejsce na taka analize.Chcialem tylko udowodnic ze te wszystkie informacje dostepne sa jedynie przy niskim a NIGDY nie widoczne przy wysokim stanie rzeki.Jak bowiem ocenic tamke gdy jej nie widac poniewaz wezbrany nurt(powodz)calkowicie ja skrywa Analiza gdzie umiescic zestaw w konkretnym czasie polowu to juz temat na odrebny temat Zwlaszcza iz jeden z Nas wyruszy na poszukiwanie Klenia a inny rozsiadzie sie w oczekiwaniu na "wasacza" Tak jak napisalem w poscie mialem nie komentowac osobistych preferencji ale sklonila mnie do tego wizja mlodego wedkarza ,ktory miast wykorzystac zimowy czas jak najlepiej czeka na wiosenna powodz Pozdr-Radek.