Skocz do zawartości
tokarex pontony

jacolan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Zawartość dodana przez jacolan

  1. jacolan

    WROCŁAWSKA ODRA

    Ja mam objawy choroby miejskiej ,więc też się pojawię .
  2. jacolan

    rzeka Ślęza

    Sendalek ekstra! Mi również się sprawdza nie tylko na Ślęzie . Jak se obiecałem tak zrobiłem.Slęza- dzisiaj 8.00-12.00 odcinek bez zmian Wysoka od działek w górę rzeki do autostrady. Po podejściu do wody od razu widzę ,że klenie zbierają z powierzchni. To lubię I już w pierwszym rzucie osa daje mi maluszka około 22 cm. Po chwili kolejny z tego samego miejsca. Odpływają sobie spokojnie, a ja spadam szybko na kolejne(upatrzone)miejscówy. Rzut od ogona. Osa w pada do wody i od razu jest atak. Oj, szkoda nie trafił, byłby fajny wpis do tabelki . I tu straciłem szansę dnia ale dołowiłem jeszcze kilka maluszków i trzy okonie. I tak optymistycznie patrząc to osiem ryb złowiłem z tego jeden 25 cm. Idąc do wody po raz kolejny miałem nadzieję ale niestety nie dzisiaj mi dane było. [/u Pozdrawiam nocnych łowców
  3. No to proszę klucha Pozdrawiam, a szczególnie tych pozdrawiam co lubią patrzeć jak ich zdobycz odpływa!
  4. jacolan

    Widawa

    Masakra takie wieści dają moc! Nabyłem nowy kij i trzydniówka będzie testowa , no ale coś, by się mogło uwiesić . Wieści także do mnie dotarły ,że przepadłeś z muchówką.
  5. jacolan

    Widawa

    Bacyk kleń? . Ja ma trzy dni wolnego i już prawie taktykę mam opracowaną na te trzy poranki.A po Twoim wpisie jestem w rozterce co tu robić
  6. Dzięki za info jaceen! Ja na razie się nie dopisuję, ale postaram się na pstryka pojawić. Choć trudno mi będzie. Taka ekipa się szykuje
  7. jacolan

    rzeka Ślęza

    To prawda jaceen! Mi jest bardzo trudno złowić 30+):,co prawda widać jak chodzą klenie, ale tych większych u mnie brak. Dzisiaj walczyłem od działek w Wysokiej w górę rzeki. Klenie fajnie zaczęły zbierać z powierzchni jak się tylko pokazało słońce. Pierwszy uderzył na małego sendalka, potem już tylko z powierzchni łowiłem na małą oskę(piekielnie skuteczna jest jaceen) W sumie kilka kleni w granicach 26-29cm i jeden okonek. No i kij chyba muszę już wymienić A to cudeńko jeszcze poszuka tych większych klusek.
  8. jacolan

    rzeka Ślęza

    Witam! Po długim przerwie dzisiaj wróciłem na Ślęzę przed pracą na szybkie dwie godzinki. Zainteresowanym chcę powiedzieć ,że 60+ jeszcze mi się nie udało na odrze . Co do Ślęzy: łowiłem 10-12. Wynik dwa szczupaczki(bez ścinki) i trzy kleniki. Jeden maluszek plus 28cm i 30cm ale mi to w tabelce nic nie zmienia, a szkoda. Klenie nie reagowały na smużaki, łowiłem w mikro rynnach. W ryżowisku trudno znaleźć takie miejsca. Myślę ,że wieczorem jak ktoś łowił to może zapunktować ,bo ryby ładnie brały Co do spotkania to chętnie się pojawię o ile czas pozwoli , ale na razie się nie zarażę przynajmniej mam taki zamiar jakoś się jeszcze uodpornić. Chcę się nacieszyć tym co kiedyś mi było obce. Mam jakieś tam swoje cele. Ale jednocześnie Wam zazdroszczę z tym muchowaniem. Pozdrawiam i do zobaczenia!
  9. jacolan

    rzeka Ślęza

    Znalazłem trochę czasu na ryżowisko . I muszę przyznać, że trudno jest o punktowaną rybę. Gratuluję punktującym w tym okresie łowcom Kilka maluszków, dwa ładne spady po zmroku, psy nie pomagające w łowieniu okazów. Tak po krótce wyglądało moje kilka godzin na Ślęzie. Woda jakby lekko trącona nie wiadomo dlaczego? A może Wy wiecie? Na razie nie mam pomysłu na rzeczkę i mam wrażenie jakby ryby były bardzo ostrożne i przepłoszone, a to zapewne związane jest z tym niskim stanem wody na ryżowisku. No oby zbiory były obfite jesienią na miarkach Chyba zajrzę na Odrę o świcie
  10. no,no piękne kluchy DAWID.Ja też po ostatnim wypadzie byłem nastawiony, że dziś też coś dołowię no i udało się A teraz już na jakiś czas dam im odpocząć. Ale wrócę po mamuśki
  11. Zadowolenie i niedosyt! To właśnie czuję po dzisiejszym/wczorajszym wypadzie. Odra powyżej Wrocławia 19.00-00.30 cel klenie-spining. Nad wodą spotykam wędkarzy z forum przy okazji pozdrawiam! Początek nie był obiecujący choć szybko zapinam klenika i skubią okonie. Potem cisza zapada zmrok teraz powinny wyjść te większe ale nic. Głębiej schodzące wobki nie kuszą ryb, ostatnio to był dobry sposób. Więc zakładam wielkiego szerszenia od jaceena który pięknie pracuje na powierzchni. No i: Wyrównany PB 50cm! Już jestem baaardzo zadowolony, szybko do wody i zmiana miejscówki ale jak się okazało największe emocje miały być dopiero potem. Trzeci rzut po zmianie miejsca ,spod nóg czuję potężne uderzenie i odjazd i od razu wiem ,że to jest wielka klucha naprawdę wielka. Walka trwała jakieś może 10 minut. Pierwszy raz od holu klenia bolała mnie ręka. Był silny i waleczny odjazdy były raz do dna raz do powierzchni.I szarpnięcia robił i zrywy! W końcu na kamieniach się wyłożył miałem go już w ręce niby wymęczonego ależ skąd to on wygrał dzisiaj wyszarpał mi się i odpłynął. Jest zadowolenie, bo go widziałem i miałem w dłoni. Niedosyt, bo nie zmierzony a jestem przekonany ,że PB by było bardzo dobre.
  12. W moich ostatnich wypadach nie było łatwo o ryby, niski stan wody i ostatnie upały nie sprzyjają takie warunki nikomu. Łowisko Odra powyżej Wrocławia. Tak naprawdę,bardzo aktywne były okonie których połowiłem dość sporo ale takich 20+ kilka sztuk. Łowisko: Okonie brały nawet po zmierzchu: jak widać powyżej duże przynęty im bardziej pasowały i chętnie atakowały z przytrzymania w nurcie jeden ładny kleń zamiast mieć fotkę zostawił mnie na brzegu z grotem haka w palcu a sam odpłynął , ale jego młodszy kuzyn już zgodził się na szybką sesję graty dla jaceena za wabiki! na koniec bohater ostatnich wypadów: Teraz czas na urlop i rzeka też jest w pobliżu ''Warta''-do obejścia! Pozdrawiam wczasowiczów!
  13. Co raz trudniej o rybę w te upały ale udało się coś. Smużaki tego dnia nie dały rady ale sendalek już dał i pływa sobie dalej
  14. jacolan

    rzeka Ślęza

    Mi tam wyglądał na prawdziwka. Ja go nie jadłem, więc żyję , ale wzięli go Rosjanie których spotkałem wtedy. I mam nadzieję, że żyją dalej ni również!
  15. jacolan

    rzeka Ślęza

    I tak po kilku wyprawach: Idąc miałem nadzieję ,że będą punkty No i pierwsza miejscówka i proszę Efektem tych wypraw było kilkanaście rybek wszystkie małe te większe chyba mają wakacje. Ale udało mi się coś wydłubać do fotki całe 26cm Skusił się na żabkę, która z waszką łowiła najwięcej w ostatnich dniach. I tu składam podziękowania dla autora tych wabików Aha spotkałem jednego razu dwóch sąsiadów ze wschodu(chyba Rosjanie), i tak chwilę porozmawialiśmy i bardzo przeżywali walkę z rybą dzień wcześniej. I z ich opowiadań wynika, że to była brzana- ładna brzana. Czy ktoś z Was miał spotkanie może z brzaną na Ślęzie? Ja na razie odpuszczam Ślęzę Choć tu nie długo wrócę a teraz poszukam gdzie indziej kleniowych potworów . Pozdrawiam wczasowiczów ,bo coś nad wodą Was nie widać.
  16. jacolan

    rzeka Ślęza

    Gratuluję peekol! Już nam ładnie odjechałeś z punktami . Trudno dogonić będzie Twój wynik choć czasu mamy jeszcze dużo(wydawało by się). A mi się czepiają same maluchy. Chyba muszę się konkretniej przygotować na wypad a nie tak z doskoku. Witam Radek! Mam nadzieję ,że zamieszasz w punktacji trochę to i ciekawiej się zrobi . Ja dzisiaj 1.5 godz. przed pracą na partynicach walczyłem. Wyjść sporo, kilka maluchów się czepiło, woda mętna. Jeden większy nie trafił i tak bez emocji pojechałem do pracy. Pozdrawiam!
  17. No,no jestem pod wrażeniem nowej kolekcji , już sobie wyobrażam wczesnym rankiem jak na napływie próbuje się ratować osa i klenisko ją dopada . Co do konika moja wizja to ciemna zieleń korpus a nóżki żółte . Tylko mogę pozazdrościć Twoim zdolnościom. To musi być fajne uczucie zrobić samemu robala i potem odpinać od niego ryby. Pozdrawiam!
  18. I tak po pracy godzina 20-23 woda podniesiona ciągnie a to lubię. Odra powyżej Wrocławia pierwszy rzut Potem cisza. Po zmroku zaczyna się robić gorąco w wodzie, mam dwa potężne ataki z powierzchni nie zapięte i po nich zmieniłem miejsce na już wcześniej prze zemnie znane Godz. 21.30 prowadzenie z nurtem strzał walka,odjazd trochę postał w nurcie ale tym razem ja wygrałem. Mój oficjalny rekord kleniowy. Pozdrawiam!
  19. jacolan

    rzeka Ślęza

    No,no na muchówkę! Pięknie! Ja wczoraj godzinkę około południa walczyłem o punkty w okolicach ulicy wałbrzyskiej. Efekt skromny trzy maluszki. Pozdrawiam!
  20. Wczoraj godz. 20.00 żona mówi jak chcesz to jedź , ponoć spontany są najlepsze! Dwa kije do ręki i pędzę , bo szkoda czasu. W głowie już mi siedzi gdzie pojadę i po co . Odra powyżej Wrocławia taki upał był więc małe piwko w trakcie obserwacji wody nie zaszkodzi . Ryby żerują pięknie, obserwuję bolenie i klenie jak już są w trakcie kolacji. Na takiej wodzie to piękne widoki: Widzę ruch w wodzie szybki rzut woblerem sandaczowym i jest natychmiastowy atak ale się spina ładny boleń. Po tej akcji biorę do ręki drugiego kija i w kilkanaście minut mam już trzy klenie. Pięknie biorą na waszkę od jaceena. Ale cóż co dobre szybko się kończy zawiodła zapinka spiningowa i waszka spada do wody. Teraz bromba do akcji wkracza i czterdziestak się skusił: Od godziny 00.00 obserwuję jakby wielkie kluchy podeszły i co jakiś czas robią sobie wielki żer w odległości rzutu i to mi pasuje Zmieniam na dużą brombę rzut i natychmiastowy atak nie zapinam, drugi rzut i po chwili prowadzenia z nurtem następny strzał już wiem , że są wielkie . Dzwoni kolega z wieściami z nad wody więc daję rybom odpocząć. Godz. 1.00 znowu podeszły pierwszy rzut po rozmowie z nurtem i strzał prawie spod nóg siedzi konkretnie zapięty jest mój. Jest mały problem z wypięciem łyknął jakby tydzień nie jadł ale jakoś dałem radę, odpłynął jak pozostałe do swoich domów. Pozdrawiam!
  21. Witam! Może i gościnny nie byłem , ale okazem jakim zakończył kleniowanie jaceen to i tak mnie położył na łopatki (na obcym terenie szacun). Ja łowiłem rosnąco, każdy kolejny większy. Pierwsze na przelewie ot takie drugi: ostatni największy nocny: dodam tylko, że spokojnie czekałem na wieści od jaceena o rybie i cisza,cisza. Jak już schodziłem do auta zauważyłem flesze i wszystko jasne . Pozdrawiam zapaleńców kleniowych!
  22. jacolan

    Widawa

    Witam panowie! Jak tam połowy na Widawie? W piątek byłem na chwilę(bo czasu mało) niski stan wody o rybki nie było łatwo ale: coś się udało Czy to jest świnka?
  23. jacolan

    rzeka Ślęza

    Dzisiaj kolejny wypad sobie zrobiłem nad Ślęzę. Miałem jechać gdzie indziej ale coś mnie tknęło ,by sprawdzić upatrzoną od jakiegoś czasu fajną miejscówkę. No i działo się muszę przyznać. Łowiłem od 5-10 rano. I już od samego początku klenie brały pięknie z powierzchni ale nie mogłem nic wyjąć choć zapiąłem kilka ryb ale po krótkim holu mi się spinały. Aż, w końcu walnął mi szczupak w jaceena ''czarną osę" jak to sobie ją nazwałem (jeśli wolno). I strata A potrafił skusić już klenie,okonie,świnki no ale szczupłemu nie dał rady. W sumie to dał tylko żyłka nie dała rady No i musiałem łowić na A.L. i po pięknym strzale prawie przy brzegu w końcu trafia na brzegu taki o to klenik: a tu fota jak pięknie łyknął Więc podmieniam go i zachęcam Was nie zapominajcie o rzeczce widać po pokrzywach i trawie ,że mało kto łowi. 1. jacolan.................33, 33, 34 = 100 pkt 2. jaceen .................30, 30, 33 = 93 pkt 3. bjpol 4. peekol ................. 39, 37, 30 = 106 pkt 5. Marienty .............. 30 pkt 6. Płatek88 .............. 27, 28, 29 = 84 pkt 7. GuCeK 8. mza .................... 30 pkt 9. carloss83 10. bacyk 11. gryzon 12. Rumbler 13. Ventus .............. 32 pkt 14. boseib 15. andrutone 16. tollos 17. Marcin_lca ........ 27, 27 = 54 pkt 18. kamionki 19. maniu394 20. lechur1 21. PPu88 22. Booseib 23. rintindump 24. michalvcf 25. kuras .................. 39 pkt 26. Boralus 27. DAZ 28. Bucekk 29. Wędkarzyk1........ 41, 32 = 73 pkt 30. Booryss ............... 28 pkt 31. domo285 32. mefis_7 ............... 27 pkt 33. przemass71 ........ 38 pkt 34. gapcio111 35. Ivan123 36. krznow
  24. jacolan

    Widawa

    Wczoraj udało mi się wyskoczyć nad wodę 8-10 rano okolice "sielskiej zagrody", niski stan wody mnie trochę odstraszył i pierwsza godzina to było szukanie ryb potem zaczęły skubać okonie około 10 sztuk raczej małe brały jak klenie na smużaki z powierzchni no i klenik był: A na koniec wyjąłem Świnkę ale foto nie daję ,bo nie miała wymiaru. Fajna zabawa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.