-
Liczba zawartości
1 172 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
43
Zawartość dodana przez jacolan
-
Ja też dzisiaj byłem o podobnej porze na tym odcinku co powyżej na foto. Zero kontaktu. Powyżej wstawiam kolejne zdjęcia dla zainteresowanych Rzeka dobra Zakrzów-Wrocław
-
Witajcie! Rzeka Dobra. O tej rzeczce mało kto mówi we Wrocławiu, może wpiszcie kilka słów na jej temat. Jak macie jakieś doświadczenia. Co tam pływa, jak jest z kleniem,pstrągiem,okoniem? Ja zaliczyłem kilka wypadów. Wyników super nie miałem( jaź,pstrąg,kilka okoni i małe bolenie) o kleniach i brzanach słyszałem. Kilka fotek wrzucam.
-
Brakuje okresu od-do. Proponuję od ujścia do zbiornika Michalice.
-
W taką pogodę to grzech nie być nad wodą. I tak z bacykiem jakoś się zgraliśmyNa wspólny wypad. Mimo ładnej pogody nie było nam łatwo o ryby. Ale co tam pogadaliśmy trochę. I ruszyliśmy do boju. Ja ze spinem rzecz jasna , a bacyk rzecz jasna z muchą. Ryb było kilka. Mi jednak zależało na kleniu. I jak to bacyk powiedział czekały, aż on odjedzie Dalej lubią czarne przynęty. Trochę przezbroiłem oleixa i efekt jest. Mam nadzieje ,że od teraz już będą systematycznie mi łowiły klenie.
-
Jak tłusty czwartek był, to ja wybrałem się na tłuste kluchy Trochę już było zimniej, ale co tam na ryby nigdy za zimno. Dzisiaj sprawdziłem okolice ujście Żurawki do Ślęzy.Tak to wyglądało: To Żurawka(kanalik) Trudno było o rybę. Udało mi się trafić kilka okonków. Jeden całkiem ładny I prawie już na koniec klenik się zameldował Kilka punktów mi dorzuci. 1. Gucek 2. Jacolan ..............s44+s33+s37=114 3. Płatek88............m35+0+0=35 4. Marienty............s25+0+0=25 5. peekol 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+0+0=32 11. mefis_7 12. andrutone 13. PPu88 14. Booryss 15. bacyk 16.jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80) 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07 Czekam na następny wpis, a wiem , że się szykuje Pozostałych zachęcam do wyjścia nad wodę. Ryby są aktywne.
-
Po ostatnim moim wypadzie. Męczyło mnie pytanie. Czy, to był fart, czy one już naprawdę ruszyły? Dziś spróbowałem ponownie odwiedzić te same miejsca. Ale taktyka trochę inna (smużaki do akcji). I...tak się zaczęło Próbowałem różnych A.L itd. Ale jest jeden profesor od robali! JACEEN!!!!! Woda się już wyklarowała klimat taki jak wyżej uwielbiam. Oj działo się!!! Klenie pogryzione miały płetwy ogonowe. Ale były też okonie Potem znowu były klenie Wydawało się , że to już koniec. Ale nie,nie dalej się działo: A ostatnia ryba była jak wisienka na torcie. Rzut trzymam przynętę jakieś 35 sekund bez kręcenia młynkiem potężne kopnięcie po kiju i jest bohater dnia o którym jaceen wspomniał powyżej to nie PB ale..... 44cm! Taka była ta wisienka Dodam, że ryby do złowienia Powodzenia nad wodą! 1. Gucek 2. Jacolan ..............s44+s33+s32=109 3. Płatek88............m35+0+0=35 4. Marienty............s25+0+0=25 5. peekol 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+0+0=32 11. mefis_7 12. andrutone 13. PPu88 14. Booryss 15. bacyk 16.jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80) 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07
-
Graty Marienty! Pomału kształtuje się czołówka. Ciekawe, czy jakiś czarny koń nas zaskoczy w tym roku!? Teraz może już z górki będzie z tymi kleniami A ja już nie mogę się doczekać jak smużkami zaczniemy zabawę
-
Nie. Zacząłem jakieś 3 km dalej w górę. Ale, ten odcinek co zrobiłeś też jest całkiem ciekawy W zeszłym roku pamiętam, że miałem podobnie najpierw okonie jakoś ruszyły dopiero potem klenie. Zbiórek dzisiaj nie widziałem, ale jeden klonek w mocnym nurcie uderzył. Wydaje się, że można już ich szukać wszędzie. Chyba O ile pogoda się utrzyma.
-
A już myślałem, że styczeń tego roku będę miał na zero. Nic z tego - Plan był inny, ale jednak wybrałem Ślęzę na dzisiaj. 8.30-12.30 łowiłem Komorowice w górę rzeki. Pierwsze miejsce już mnie obdarzyło maluszkiem- klenikiem Połakomił się na nowo nabytego sieka-bąka. Fajna praca ster dłuższy to i głębiej schodzi. Potem nic ale to już wiosna??? Pąki na drzewach? Czas na klenie -jazie Zmiana miejscówki jest godzina 11.00 moja ostatnio ulubiona przynęta rzut i ........... Co prawda nie duży ,ale cieszy. Pierwsze punkty są Potem już okonie nie dawały mi spokoju Dniówka udana dwa klenie kilka okoni i jeden kleń mi się spiął między okoniami. Dodam na końcu, że rybki fajnie zaczęły żerować po godz. 11. Tak więc panowie do boju, zabawę czas rozkręcić Zmiana wachty! 1. Gucek 2. Jacolan ..............s27+s24+s21=72 3. Płatek88............m35+0+0=35 4. Marienty 5. peekol 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+0+0=32 11. mefis_7 12. andrutone 13. PPu88 14. Booryss 15. bacyk 16.jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80) 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07
-
No,no Płatek88 taki 35 to już ładny wynik jak "LŚ" i jeszcze w dodatku na muchę! Tylko wypada przyklasnąć Narobiłeś mi ochoty, a dopiero w weekend znajdę chwilę Graty! Koszulka lidera Twoja.
-
Graty Płatek88! Brniesz do przodu ostro! W taki mróz klenia Tylko pozazdrościć. Lód nie chwyta rzeki?
-
Ja nigdy Walczę od początku do końca! Bronić tytułu jest zawsze trudno A Ty w tym sezonie jesteś jeszcze mocniejszy (mucha+spin) I jak tu dać radę? Ale, dam wierzcie mi
-
Raczej o koszulkę nie musisz się martwić
-
Graty jaceen! Trudne warunki dzisiaj były. Ja również próbowałem swoich sił. U mnie wyglądało to tak: Mimo wysiłku nic. Śnieg skrzypiał pod nogami co mnie trochę irytowało. Zmiana brzegu rzeki: i zaczęło sypać już całkiem dobrze mimo starań dalej na zero Postanowiłem pojechać w górę rzeki na moje bankowe miejsca, które mnie rzadko zawodziły A tam: I tak zakończyłem pierwszy(trudny) wypad w nowym roku. Teraz panowie ruszamy do boju ,bo jaceena będzie pewnie trudno gonić. Pozdrawiam! I jeszcze raz graty jaceen!!! W takich warunkach. No,no....
-
No proszę robi się coraz ciekawiej panowie Zainteresowanie waszym zakładem jest imponujące. Pozdrawiam obydwu i życzę by wygrał lepszy!
-
Trzymam kciuki za obydwu, ale takie ilości złowionych ryb to sam bym chciał mieć nawet przez dwa sezony Pozdrawiam zakładowiczów
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jacolan odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Mam nadzieję, że to na moją prośbę był prototyp a jak nie. To i tak poproszę taką mamę osę na sezon x2 W moim ulu będzię jej dobrze -
Świetny przegląd lat poprzednich ja nie znałem wcześniej wody od tej strony(wysokich stanów). Jak widać rzeka potrafi
-
Postaram się być z lekkim poślizgiem czasowym. Pozdrawiam!
-
A jednak są jeszcze więksi wariaci ode mnie Pozdrawiam! Ps. Pięknie bacyk zaczynasz wymiatać z tym sznurem.
-
W akcie desperacji kolejny raz odwiedziłem rzeczkę. Maraton wędkarski rozpocząłem dzisiaj od Bystrzycy. I tam niestety się nie udało. A, że deficyt u mnie był kleniowy ostatnio, więc szybko się przemieściłem na Ślęzę Bo ona jak wierna żona oddaje to co najlepsze Nad rzeczką spotykam kolegę z "LŚ" i razem idziemy w górę rzeki. Pozdrawiam przy okazji Założyłem keitecha rzut od ogona i w trakcie rozmowy czuję uderzenie ale nie trafione. Powtarzam rzut strzał i na brzegu ląduje ładny 30+ Uff w końcu! Potem pognałem jeszcze w górę, bo czas mi się kończył. Widziałem kluski ale nie udało się zapiąć. To chyba już moja ostatnia ryba w tym roku I tak korzystając z okazji życzę wszystkim uczestnikom "LŚ", ale też i innym wędkarzom spełnienia swoich marzeń i celów wędkarskich w nadchodzącym 2016 roku. Wielu ryb na kijach i trudnych holów zakończonych sukcesem i nowych PB!
-
Ładnie jaceen . Ja ostatnio takie świecące oczka widziałem w zoo w akwarium . Dobra robota!
-
Jacolan - na miejscówce z pierwszego zdjęcia złowiłem swojego pierwszego spiningowego klenia Tzn. ,że ryby tam są
-
Kolejne fajne miejsca sprawdziłem. Most Jarnołtowski w górę i w dół rzeki po kawałku Oczekiwania i apetyt na rybę miałem. Miałem i na tym się skończyło. Woda różna, uciąg ,głębokość, wypłycanie, przyśpieszenia. Zmienia się co kawałek i rybostan pewnie zamieszkuje tam różny. Ten odcinek mi się bardzo spodobał. I szybko o nim nie zapomnę. Po za delikatnym puknięciem w kejtecha nic więcej nie poczułem na kiju. Ale spacer był ok Kilka fotek na koniec: I coś dla muszkarzy i nie tylko: