Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Elast93

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 691
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    117

Odpowiedzi dodane przez Elast93

  1. Na jaxona raczej bym nie patrzył bo to kicha na całego w tym budżecie, lepiej podjechać do jakiegoś sklepu wędkarskiego i kupić osobno kij i kręciołek. Za "stówkę" już kupisz jakąś wędkę z mikado i w podobnej cenie jakiś młynek z przednim hamulcem.. 

    Np. 

    Wędka - http://allegro.pl/mikado-x-plode-medium-spin-270-7-25g-i6176944580.html

    Kołowrotek - http://eldoradosklep.pl/pl/p/Mikado-Amberlite-4004-FD/1971

     

    • Super 1
  2. Dzisiaj po południu wyskoczyliśmy z bratem i kumplem we trzech pospiningować na Bagry.

    Porzucaliśmy od około 18:15 do 20:30, obeszliśmy całe bagry dookoła bo wszędzie porozbijali się ludzie z gruntówkami i nie było praktycznie gdzie porzucać z brzegu. Przez te dwie godzinki tylko brat zaliczył aż jedno branie na 15 cm gumę i wyjął może 40 cm szczupaczka...

    Poza tym co kawałek gdzieś widać truchła ryb, zauważyliśmy dwa karpie, szczupaka około 70-80 cm, tęczaka 40-45 cm i zdechłe płocie... Ciekawe co to się dzieje, czyżby jakieś zatrucie wody?

     

    Poniżej kilka fotek :( 

    large.20160527_185505.jpg.33ae8ad6ff101f

    large.20160527_194850.jpg.bfff9d674051c4

    large.20160527_200608.jpg.3a2e8011918bdb

    • Super 1
  3. Wczoraj z kolegą Adrianem ( kulawazmija ) zrobiliśmy sobie nockę za węgorzem. Ja w sumie byłem na łowisku od soboty ok 12:00 do dzisiaj do 09:00, Adrian dojechał w sobotę koło 20:00 i posiedział dziś do ok 08:00.

    Ja łowiłem na dwie wędki jedna z gruntu na pęczek rosówek a druga na spławik także z rosówkami, Adrian łowił z gruntu na trupka ukleje. Przez noc z gruntu cisza na obu zestawach, dopiero nad ranem koło 06:30 kolega zaliczył dwa brania jak się okazało małych szczupaków. Na spławik w nocy aż jedno branie które zaowocowało krótkim linkiem na oko +- 25 cm.

    W ciągu dnia po południu w sobotę i dzisiaj nad ranem brały średniego rozmiaru liny 20-30 cm w sumie wyjąłem ich około 30 sztuk, oraz trafił się mały okonek.

    Generalnie coś tam się działo ale nie w tym kierunku co chcieliśmy :D 

  4. 5 godzin temu, Robal napisał:

    Gratuluje linów, u mnie póki co nieuchwytne. Dzis wypad na wegorza od 21 do 00.30, 1 ładne branie ale coś zeżarło rasówę z haka, a tak to leszczyk ~35cm.

    PZDR

    A dzięki dzięki :D Też w sobotę planujemy nockę za węgorzem z forumowym kolegą kulawazmija, chociaż jak będzie dalej tak zimno nocami ( 3-5 stopni ) to nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

  5. No pewnie, ja często jak jadę w ciągu tygodnia to wybieram Brzegi. Jakoś spławikowo najfajniej mi się tu łowi, tak czy inaczej prawie zawsze jestem na którejś miejscówie wzdłuż drogi między trójką a jedynką, najczęściej w połowie :D 

  6. Całkiem możliwe, miałem posiedzieć dłużej ale musiałem wracać coś załatwić a do tego pogoda niepewna co chwilę padało a ja byłem na skuterze... :D 

    Jutro ma coś więcej popadać, więc pewnie pojutrze znowu odwiedzę brzegi. Planuję też nockę z soboty na niedzielę z forumowym kolegą kulawazmija tylko że nastawiamy się na węgorza :P 

  7. Siedziałem zupełnie gdzie indziej, z samej prawej mniej więcej na wysokości końca cypla, od strony drogi między trójką i jedynką. Gryzły chociaż te tęczaki? czy machałeś za zębatymi? Jakieś wyniki?

  8. Po wczorajszym nieudanym wypadzie na bagry ze spinem, dzisiaj postawiłem na Brzegi nr 3 ze spławiczkiem.

    Ostatnio Liny bardzo dobrze współpracowały więc stwierdziłem że nie będę się uganiał za pozarybieniowymi tęczakami tylko siądę za prosiaczkami :D 

    Nad wodą byłem dopiero przed 06:00 i posiedziałem do około 10:30.

    Przez te kilka godzin wyjąłem kilkanaście linów oraz spiął mi się jeden karpiszon +- 2 kg.

    Udało mi się poprawić swój skromny rekord jeśli chodzi o Lina tj z 34 na 35 cm :lol:.

    Wiem że są większe bo miałem z takimi kilka razy krótkie starcie ale jak do tej pory nie udało się żadnego wyjąć, chyba poświęcę resztę Maja właśnie prosiaczkom :ph34r:

    large.20160517_091220.jpg.e22b619f1d92c9

     

    large.20160517_075101.jpg.f3ddaa095714e8

    • Super 1
  9. Dzisiaj znowu kilka godzin z rana ze spławikiem, ostatnie kilka wypadów ze spinem na totalne zero więc musiałem odreagować niepowodzenia :D 

    Nie pamiętam kiedy ostatnio na naszych Krakowskich wodach tak dobrze brały liny w Maju, co dzisiaj zaowocowało kilkunastoma standardowymi 25-32 cm oraz poprawą PB o 1 cm :P.

     Miałem już kilka kontaktów z linami około 40 cm ale jeszcze żadnego nie udało mi się wylądować -_-

    large.20160517_091220.jpg.e22b619f1d92c9

    large.20160517_075101.jpg.f3ddaa095714e8

     

    • Super 3
  10. Byłem dziś od ok 5:15 do 12:00, pogoda w miarę to i ludzi nie brakowało.

    Obszedłem w sumie połowę zbiornika od zatoczki koło przystani "Horn" aż do zatoczki gdzie jeżdżą te wariaty na deskach ciągnięci liną :D Próbowałem wszystkiego co ze sobą zabrałem, chyba kilkunastu rodzajów wirówek od Robinsona po DAM, mini twisterów, jaskółek, kopytek, wobków powierzchniowych od Dorado i wobków płytko schodzących i nie odnotowałem nawet dotknięcia.. Było widać co chwilę jak tęczaki zbierają coś z powierzchni ale kompletnie na nic nie reagowały, nawet żaden mały szczupaczek się nie uwiesił..

    Kicha po całości. Jutro chyba uderzam na Brzegi ze spławiczkiem i zarzucę też na żywca z gruntu w poszukiwaniu węgorza.. :unsure:

  11. Panowie był ktoś teraz w weekend na Bagrach? Brały chociaż te zarybieniowe tęczaki? 

    Ja byłem tylko na dwie godzinki po południu w sobotę od 16-18 ale poza dwoma spiningistami którzy jak mówili " bez dotknięcia " nie widziałem nikogo. Pogoda była tragiczna i nie było widać w wodzie żadnego ruchu, ale może ktoś z was był dzisiaj i powie jak było :D 

    Myślałem się jutro z rana przejechać na kilka godzin bo ma być fajnie ale nie mogę się zdecydować między Bagrami a Brzegami :P 

  12. Wczoraj znowu po przedwczorajszej burzy i sporych opadach wybrałem się na brzegi nr 3. Łowiłem od ok 5:45 do 14:00.

    Od przyjazdu do około 11:00 siedziałem ze spławiczkiem z nastawieniem na liny, wyjąłem w sumie 8 linów ale tylko jeden powyżej 30 cm oraz trafił się 23 cm karaś srebrzysty.

    Około 11:00 zaczęło mocno wiać więc wziąłem do ręki lekki spining z nastawieniem na okonia.

    Zakupiłem nawet cienką plecionkę 0,08 mm jak pisał mi kiedyś KrzysiekG.

    Próbowałem malutkich twisterków i najmniejszych kopytek od relaxa oraz jaskółek na lekkich główkach 3-5 g ale bez jakiegokolwiek kontaktu przez 3 godziny machania.. nawet pistolety nie gryzły -_-

  13. Panowie, u nas na żwirowniach płocie i leszcze się trą widać je kilka metrów od brzegu. Dnie coraz cieplejsze, noce również. Chciałbym po raz pierwszy w życiu zrobić nockę za węgorzem, możecie coś doradzić?

    Łowić na spławik ze świetlikiem czy może z gruntu? A może jedna wędka tak a druga tak? Na haczyk rosówki czy może jakiś trupek np płoteczka koło 10cm?

    Zestawy umieszczać blisko brzegu przy trzcinach w miejscach z zarośniętym dnem? Czy może dalej na głębszą wodę 3-5m? Gdzie szukać potencjalnych miejscówek węgorza?

    Nęcić czymś? Np posiekanymi rosówami?

    Kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, każda wskazówka na miarę pierwszego w życiu węgorza :D 

  14. Dzisiaj szybki samotny wypad z samego rana, melduję się nad wodą ok 5:30 a około 11:00 zakończyłem łowienie.

    Łowiłem na spławik, liny świetnie współpracowały, wyjąłem w sumie 10 podobnych sztuk ( wszystkie jak z jednego rocznika 30-33 cm ) oraz dwa małe okonie i szczupaczka   

    Poniżej kilka fotek oraz link do krótkiego filmiku  Chciałoby się nagrać wszystko brania, hole, wypuszczanie, ale samemu i w dodatku smartfonem to chyba nie da rady ogarnąć 

    large.20160506_061338.jpg.14e3b6864fa18a

    large.20160506_085720.jpg.037e7a0e2eac3b

    large.20160506_061528.jpg.9ad9d448ce052c

     

    • Super 1
  15. Dzisiaj szybki samotny wypad z samego rana, melduję się nad wodą ok 5:30 a około 11:00 zakończyłem łowienie.

    Łowiłem na spławik, liny świetnie współpracowały, wyjąłem w sumie 10 podobnych sztuk ( wszystkie jak z jednego rocznika 30-33 cm ) oraz dwa małe okonie i szczupaczka :D  

    Poniżej kilka fotek oraz link do krótkiego filmiku :P Chciałoby się nagrać wszystko brania, hole, wypuszczanie, ale samemu i w dodatku smartfonem to chyba nie da rady ogarnąć :wacko:

    large.20160506_061338.jpg.14e3b6864fa18a

    large.20160506_061528.jpg.9ad9d448ce052c

    large.20160506_085720.jpg.037e7a0e2eac3b

     

     

    • Super 3
  16. Poza umiejętnościami widać masz chłopie sporo szczęścia. Nawet poznaje obie miejscówki :D

    Szału niema to mało powiedziane.. Dwaj kumple którzy od dobrych nastu lat mają takie boleniowe wyniki o jakich mi się nie śniło, przez cały weekend majowy zerowali... Jeden miał tylko jakiegoś wielkiego wąsa bo po prawie 5 min holu a raczej odjeździe i próbie wyhamowania go się wypiął.

    Co więcej pisać, gdzie ja totalny amator który nawet ani jednego bolenia jeszcze nie wyjął będzie się rwał nad Wisłę jak tacy ludzie zerują.. :wacko:

    Będą regularnie żerować i brać to się wybiorę :P 

  17. Dzisiaj ponownie wybrałem się z kolegą na przylasek, łowiliśmy od 04:15 do 10:00. Ja znowu ze spławikiem i gruntówką ale tym razem ryby praktycznie nie brały, z gruntu bez dotknięcia a na spławik aż jedna ok 15 cm płoć i ok 18 cm okoń..

    Kolega chodził od zbiornika do zbiornika i spiningował, lecz tradycyjnie skubały tylko pistolety 30-45 cm.

    Podsumowując raz biorą raz nie :P  Trzeba chyba poczekać na cieplejsze dni :D 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.