
 reels (336_280 pix).jpg)


jamnick85
Użytkownik-
Liczba zawartości
280 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Ostatnia wygrana jamnick85 w dniu 16 Września
Użytkownicy przyznają jamnick85 punkty reputacji!
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Wrocław
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
jamnick85's Achievements
537
Reputacja
-
Grand Prix haczyk.pl 2023- zgłoszenia II Tura
jamnick85 odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2023
- Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 30 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 26.09 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 18:00 - Łowisko: Odra, - Przynęta: Keitech 2 cale, 4g główka - Opis połowu: Opad na stromym spadzie. -
Poproszę o podmiankę 26 na 30
-
Wczoraj kolejny Belly Patrol na Odrze. W sumie to więcej pływałem i gapiłem się w odczyty deepera niż łowiłem i zanim się obejrzałem to już zaczęło robić się ciemno. Kilka ciekawszych miejsc udało się obrzucić przed zmorkiem. Między innymi dużą klatkę, z dużym, stromym spadem i to właśnie tam uderzył okoń. Przynęta Keitech 2 cale na 4g główce. Trafił się też, szczupaczek i sandaczyk około 40cm.
-
Grand Prix haczyk.pl 2023- zgłoszenia II Tura
jamnick85 odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2023
- Gatunek ryby: Okonie - Długość w cm: 31, 27 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 21.09.2023, 19.09.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 18:00, 8:30 - Łowisko: Odra, Widawa - Przynęta: Podróbka Fish Arrow z ali, 7cm 4g główka, Guma podobna do tanty autorstwa kolegi, 5cm, 1g czebu - Opis połowu: Większy złowiony w Odrze, rzucanie na napływ główki i delikatne podbicia kołowrotkiem. Mniejszy złowiony na Widawie, rzut w dołek, deliktatne podbicie. -
Dokładnie tak było.
-
Proszę o zamiankę 2x26 na 27 i 31
-
Mniejszy okoń złowiony w jednym z widawskich dołków. Łowienie w tak małej i płytkiej rzece było super proste bo ryby stały dosłownie w każdym dołku czy ryniennce. Wystarczyło wrzucić cokolwiek i wyciągało się ryby. Za drugim okoniem stoi wesoła hisotryjka. Pływałem sobie belly po Odrze, obławiając kolejne główki z mizernym efektem. Postanowiamwięc przepłynąć na drugi brzeg gdzie w poprzednim dniu jakieś efekty miałem. I pewnie bym tak zrobił gdyby nie fakt, że stasznie chciało mi się szczać, a najbliższa główka wyglądała na taką, na której bezpiecznie dało się "zakotwiczyć" belkę. Skoro już dopłynąłem do tej główki to żal mi było nie obrzucić napływu. I jak się pewnie domyślacie to był "złoty strzał" - nie mylić ze "złotym deszczem", który już był załatwiony. Nie wiem czy to kwestia miejsca czy godziny (około 18stej), ale w ciągu 20-30 minut trafiam kilkanaście okoni w przedziale między 20-31cm. Dodam tylko, że wczoraj zrobiłem powtórkę, ale efekty były już zdecydowanie gorsze. Możliwe, że załamanie pogody zrobiło swoje.
-
Ja patroluję przydomowy odcinek Widawy i staram się obrzucać każdy dołek czy rynienkę, bo niemal w każdym takim miejscu stoją okonie a czasem i klenik się znajdzie. Ryby nie powalają wielkością ale klimacik rekompensuje braki centymetrów.
-
Poproszę o dopisanie do listy.
-
Grand Prix haczyk.pl 2023- zgłoszenia II Tura
jamnick85 odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2023
Gatunek ryby: Szczupak - Długość w cm: 60, 69 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 07.08.2023, 11.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 18:00 - Łowisko: Widawa - Przynęta: Cannibal 15cm -
Powoli, małymi krokami zbliżam się do tego widawskiego metra... W akcji znowu Cannibal 15cm na 7g główce, tym razem prowadzony z nurtem.
-
Niestety ten odcinek, na którym byłem jest dość przystępny i już wczoraj widziałem 3 wędkarzy z żywcówkami a to nigdy nie wróży nic dobrego dla rybostanu.
-
Znalazłem ostatnio nieco głębszy odcinek Widawy w moich okolicach. Udało się nawet spotkać wędkarza i chwilę porozmawiać. Opowiadał o metrowych szczupakach i ogromnych kluskach. Akurat tego dnia miałem ze sobą XUL i niewiele czasu, ale obiecałem sobie wrócić tam z jakimś większym kalibrem. Upały w końcu ustąpiły, wymówki mi się skończyły i trzeba było ruszyć dupsko nad wodę. Już w pierszych rzutach trafiam pistolecika i mam mocne branie, które jednak po chwili szarpania spada. Potem jeszcze jeden pistolet. W drodze powrotnej zakładam największego cannibala jakiego akurat mam przy sobie - 15cm w kolorze "Policjant" - mając z tyłu głowy te metrówki, o których opowiadał locals. Do metra trochę brakło ale cieszę, że coś tam w ogóle pływa.
-
Ja niestety przegrałem walkę z dzisiejszym upałem i w ruch poszły piwka, nie dojadę do Was połamania!
-
Piszę się.