Czerwoną używam regularnie z dobrymi efektami. Po przeczytaniu w czasopismach o nęceniu karpiowatych czerwoną kuku i osiąganych efektach, skusiłem się i kupiłem 20 kg w sklepie dla gołębiarzy. Pisali, że szczególnie w krajach beneluksu nęcenie tym rodzajem kuku jest bardzo popularne i przewyższa zwykłe odmiany. Spróbowałem i wydaje mi się, że rzeczywiście ściąga ryby z lepszym efektem, szczególnie wymieszana z konopią, ale zaznaczam, że to subiektywna ocena. Nie znam nikogo, kto by jej używał i to potwierdził.
Co do samego gotowania to moczę 12-24h zależnie od stopnia przesuszenia, potem w tej samej wodzie gotuję na wolnym ogniu aż większość ziaren popęka ( z reguły koło 2-3h).
Warcianin, nie miałem nigdy takiego problemu jak Ty, być może miałeś starą kuku. Ciężko powiedzieć. Moja po moczeniu przez noc już robiła się lekko gumiasta, po ugotowaniu jej twardość zależałą w zasadzie tylko od inwencji twórczej gotującego