Skocz do zawartości
Dragon

daTeo00

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez daTeo00

  1. daTeo00

    Sandacz a Szczupak

    To jeszcze zależy od sandacza, bo są takie które pływają w pojedynkę i można je spotkać praktycznie wszędzie i w różnej obsadzie, bardzo często wraz z ładnymi okoniami. A są i takie które przeczesują zbiornik w niewielkich stadkach. Ale fakt, faktem sandacz jest o wiele mocniejszym 'szukaczem' niż szczupak.
  2. Witam mieszkańców Legnicy i okolic. Znów czas na eksplorację okolicznych bajor i bajorek. I tutaj mam pytanie, ktoś coś wie na temat stawów w Rogoźniku, znajomy z pracy mówił że jest tam ładny szczupak a i grubszy okoń się zdarzy, ogólnie ponoć piękny zbiornik na zbliżającą się jesień. A jeszcze pytanie co do stawów w Rosochatej, byłem przed dwoma laty, zbiornik wcześniej ponoć prywatny, nie wiem czy się coś po dwóch latach zmieniło, a w maju 2011 pociągnąłem tam na średnie gumy sporo grubych 60tek. Coś ktoś z miejscowych słyszał na temat tych zbiorników?! Pozdrawiam.
  3. ABM zarówno w tym jak i ubiegłym roku, wielokrotnie z trupem, jak i spinning dużymi gumami nie przyniósł nigdy efektu w postaci ryby, pobicia jakieś bywały, raz nawet wyjście ładnego sandacza do gumy, ale nic więcej. Na paprochy okonki w granicach 20cm, nic poza tym.
  4. Wczoraj od 19:00 do północy zasiadka za sandaczem, tuszka śledzia jako trup i delikatne jedynie podgryzanie, choć nie zdziwię się jeśli to raki. Ale wieczór piękny, warto było posiedzieć. W ubiegły piątek mocne branie, ale nie szło oderwać ryby od dna, też trup, też śledź, tak więc czy duży sandacz, czy może i sum nie wiadomo.
  5. Jako że mieliśmy nowy rok, pełen nowych postanowień. A teraz mamy właściwie początek sezonu. Wychodzę ku wędkarskiej braci z następującym zapytaniem. Panowie, koledzy po kiju, postanowiłem sobie że będę wyszukiwał małych, nieznanych, ciekawych miejsc gdzie można dość przyjemnie powędkować. Myślę tutaj o śródleśnych bajorkach, małych polnych stawach etc. Stąd zapytanie gdzie w okolicach Legnicy macie i znacie takie wody, wiem że jak ktoś ma taką perełkę niezbyt chętnie się dzieli nią z kolejnym wędkarzem, zwłaszcza że bywa różnie na takich zbiornikach, ale gdybyście mieli coś takiego w zanadrzu, podzielcie się tą wiedzą. Pozdrawiam i liczę na odzew.
  6. Dziś trzy godziny przed zmrokiem, gumy 8-11cm, żółty, seledyn, marchew na główkach 12-15gram. Wynik masa niewymiarków 40-48, straciłem rachubę. Więc właściwie świetna zabawa, ale zero kontaktu z czymś większym. Minus, masa zaczepów.
  7. Podpisuje się pełną gębą, że się tak brzydko wyrażę pod maniek72 i Tench, zarybienia, przynajmniej w moim regionie są zupełnie nieprzemyślane. Wrzuca się w wodę zwykle w jednym miejscu kilka kastr z karpiami po 30-35 cm i zarząd PZW uważa że jest dobrze. Prawie zupełnie nie prowadzi się zarybień gatunkami drapieżnymi. W wodach ewidentnie brakuje szczupaka, a już najbardziej Sandacza, brak zarybień Sandaczem tłumaczy się tym że może się nie utrzymać. A ze swoich obserwacji widzę wyraźnie że w zbiorniku którym występuje akurat szczupak, sandacz po zarybieniu utrzyma się bez większych problemów, a po dłuższym czasie zacznie nawet wypierać szczupaka. Mało tego co 3-5 rok następuje taki sezon że powszechnie słyszy się o częstych przypadkach złowienia sandacza, a wynika to z rozmów z kolegami po kiju. Przez braki drapieżnika krasnopióra, płoć, leszcz a zwłaszcza krąp zauważalnie karłowacieje. Od kilka lat już nie złowiłem naprawdę dużej pod 40cm płoci. Bezmyślne, ale uzyskujące rozgłos wśród jak to koledzy nazwali 'leśnych dziadków' zarybienia karpiem wg. mnie to jedynie sposób na zatuszowanie faktycznego przepływu środków wydanych na zarybienia. Jest karp którego wędkarze wytarmoszą po kilku tygodniach jest ok i tak właśnie działa PZW. Nie prowadzi się racjonalnych, poprawiających stan ekosystemu zarybień rybą drapieżną, której obfitość w wodach powoduje zrównoważenie ekosystemu. Większość naszych zbiorników jest silnie zeutrofizowana a to tylko pogłębia stan i tak beznadziejnych ekosystemów. W silnie zeutrofizowanych zbiornikach karp, amur, tołpyga mają wręcz idealne warunki do rozwoju i wzrostu, a ogromna aktywność ryb obcych gatunków zaraz po rolnictwie jest największym czynnikiem eutrofizacji naszych zbiorników, tj. przeżyźnienia. Ale skoro w całym PZW jest jedynie śladowa liczba ichtiologów, którzy mimo wszystko mają nic do powiedzenia, bo w 'dupie' ma ich wszechwiedzący zarząd. Wg. mnie karp to nic dobrego, z większości zbiorników z silną populacją karpia, przynajmniej połowa silnie zanika. Najbardziej cierpią braku drapieżnika i ogromnej populacji karpia małe ekosystemy, tj. małe stawy, glinianki, niewielkie zbiorniki pożwirownie i śródleśne jeziorka. Zwłaszcza w takich zbiornikach zauważalny jest brak większych okazów płoci, leszcza, krąpia, nawet okoń karłowacieje, równie rzadko słyszy się o złowieniu szczupaka, a ryba żeruje bardzo chimerycznie, to wszystko składniowe stanu ekosystemu.
  8. A ja proponuję żywczyka, lub trupa z gruntu, trupa wypchaj trochę styropianem i będzie ok.
  9. daTeo00

    Skojarzenia

    Tasiemiec.
  10. daTeo00

    Skojarzenia

    Kapitan 'Howling Mad' Murdock (najlepsza postać w serialu)
  11. Akurat takie węgorze po 80cm to dość częsty połów na stawie w Białej, zdarzają się często i gęsto, zarówno na małego trupka, filet czy rosówkę. Panowie spytam wprost, gdzie warto wyskoczyć z feederami za leszczem, a przy okazji wieczorem rzucić trupa pod sandacza. Liczę na odpowiedzi bez tajemnic, emerytem nie jestem i najazdów kłusowniczych nie czynię, więc pomóżcie. Może się wymienimy informacjami.
  12. daTeo00

    Skojarzenia

    Wrzesień.
  13. Do odświeżenia, coś się Panowie wędkarze dzieje na wodach w okolicy L-cy, Lubina, Chojnowa ?? Chwalić się, lub żalić proszę.
  14. daTeo00

    Skojarzenia

    Kacap.
  15. daTeo00

    Skojarzenia

    Rozmowa. (kojarzy mi się z taryfową 'cyk bajerką')
  16. daTeo00

    Turystyczny kącik

    jaceen kolego po kiju, nie ma nawet o czym mówić, jesteś Gość, przez duże 'G'. Świetne opisy i jeszcze lepsze zdjęcia. Masz dryg do aparatu i to widać. Pozdrawiam gorąco i życzę równie udanych wypadów. Jednak są ciekawe miejsca w 'naszych' okolicznych stronach.
  17. daTeo00

    Grzyby

    gandieres miałem podobnie, wczoraj byłem w lasach w okolicy Krzywej. To na trasie Chojnów-Bolesławiec. Też cienizna, parę podgrzybków, sporo prawdziwków ale tylko kilka nadawało się do zabrania, reszta sita straszne, robactwo się uaktywniło.
  18. daTeo00

    Grzyby

    gandieres, Rokitki za 'świniarnią', czy się mylę?! Pytam o te zdjęcia z poprzedniego roku.
  19. daTeo00

    Skojarzenia

    Staw
  20. Wiem i jak mówiłem, stawiam na certę.
  21. Duży jelec płetwę ogonową ma praktycznie czarną, choć wiadomo że to zależne od wody. Sądząc po powiększeniu zdjęcia drugiego i wyraźnym wcięciu płetwy odbytowej, będzie to certa. Ale głowy nie daję.
  22. Dziś po pracy małe zakupy. Tj. plecioneczka Dragon Millenium 0,14mm (niby) i spinningowo-muchowy dość przyjemny dla oka i przede wszystkim lekki podbierak Kongera w sam raz do zawieszenia na plecach. Cena łączna 119pln, ale że jest to praktycznie jedyny sklep w którym robię wędkarskie zakupy, sprzedawca policzył równo stówkę. Tak to można robić zakupy.
  23. daTeo00

    Skojarzenia

    Tych dwóch co ukradli księżyc.
  24. daTeo00

    Skojarzenia

    Bolec.
  25. Kilkadziesiąt ripperów i kopyt + główki od 8 do 20gram i w sklepie u mnie mieli cykady Jaxona po 4pln sztuka, więc wziąłem, cena ciekawa, cykady też, jak przetestuję opiszę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.