pagori

To Kleń

Co do dolnika ale wersji 2010 jest w sam raz , wystaje za łokieć jakiś 1 cm

Podobało mi się . Poprostu jesteśmy "leśnicy"

To ja jako pierwszy Buk - 0 Klon - 1 Lipa - 2 Strzelam Grusza - 3 Strzelam Bez - 4 Strzelam Olcha - 5 Brzoza -6

No tak , teraz sobie przypominam , liście grabu są bardzo podobne z tym że mają chyba takie ząbki na obrzeżach.

Stary poszukaj w necie jakiś gospodarstw agroturystycznych , jest sporo fantastycznych miejsc w polsce do wypoczynku rodzinno-wędkarskiego. Osobiście polecam bory tucholskie

No klon to na pewno nie jest Raczej buk lub coś podobnego Masz racje zdjęcia po lewej stronie napewno nie jest liściem klonu, natomiast zdjęcie po prawej stronie to na bank liść grabu. Jaceen szalejesz z tymi grzybami , uważaj z tymi ceglastoporymi nie zawsze są tylko smaczne.

To nieistotne jak dla mnie , pozatym kij o ciut wyższym cw będzie miał możliwość zakładania większego obciążenia.

Konger world champion iri lucky cw 3-10g długość 275

To zwykły potok tylko troche szarawy i małobarwny , chyba okonie są najlepszym przykładem różnorakiego ubarwienia np. w wiśle w krakowie są szare i nawet pasków nie mają zielonych a w innej wodzie są jaskrawo zielone z pięknymi pomarańczowymi płetwami.

wiatrak

Wczoraj test Infinity 2,7m cw 8-35 model 2010. Używałem główek 10 , 15 , 20 , 25g. Wędzisko mega szybkie , najbardziej podobało mi sie rzucanie tą wędką- to prawdziwa wyrzutnia przynęt .Główka 20 g leciała lekko na ok 60 metrów, zakres gramatur główek trafiony pod tego kija czyli tak jak chciałem , kijek daje rade z główkami 25 g choć myśle że 30 mogłoby ją troche "pocić" ale dałby rade.

francja

"Wybrana przez ciebie strona nie istnieje" Kliknij jeszcze raz

czaplasiwa, - złapany w pięknym słoneczku prz bardzo wyskoiej wodzie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b11b2f664a44efcd.html

W słoneczną pogodę 47 cm : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b11b2f664a44efcd.html

Nie ubieraj sie w długość 240 weż zdecydowanie dłuższy kij

No zasłużył rozmiarami na zdjęcie , ale może sie uda by z przodu było 6

Cały dzień przed kompem by zgrać zdjęcia z komórki, ehhh Na przynęty sztuczne 53 cm http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9f23d649fb88c83.html

Nie ma sie o co obrażać , ponoć to cecha tych bardziej inteligentnych Znam troche szreniawę i nawet waszą stronkę internetową , pewnie gdzieś na tej stronie są zdjęcia na których jesteś. Bardzo mi sie podoba że sie zajmujecie tą rzeką. Wracająć do tematu wisełki by nie być gołosłownym odnośnie kleni to wrzucam dla Ciebie zdjęcie tegorocznego wiślanego klenia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9f23d649fb88c83.html Mam nadzieje że przekona Cie ponadpięcięsiątak z przed kilku dni w moich rękach

czaplasiwa, By udowodnić Ci że nie pisze bajek musiałbym faktycznie umówić sie z tobą na rybki . Ale byś mógł sprawdzić samodzielnie że rybki można łapać jak w lecie proponuje Ci byś wybrał sie nad wisłe w popołudniowych godzinach tak między 15-18, zobaczysz że woda będzie niska a i klenie w twoich miejscówkach będą sie pluskać. PS.Ciężko jest z mojej strony ustawić jakieś spotkanie nad wodą bo nie mam odgórnie ustalonego harmonogramu dnia , albo jestem w pracy albo dyżur nad dziećmi. Jeżeli znajduje trzy godzinki free to pędze nad wode.

czaplasiwa, Idz sobie na rybki trzy razy w ciągu tego samego dnia to sie dowiesz kiedy woda wali że hej a kiedy płynie swym naturalnym a nawet niższym nurtem.Dodatkowo powiem że już kilka razy stałem w wodzie na kamieniach w adidasach bo woda była tak niska.Nie jestem gigantem poprostu wędkuje w dość dobrym miejscu i prowadze przynęte trochę inaczej niż inni. Wiem że może to wyglądać na pisanie bajek o kleniach ale chyba jestem na to za stary by mnie to cieszyło. W temacie kleni i jazi może mam jakieś wyniki natomiast w szczupaku , sandaczu jestem cienki bolek .

Holik, napisz coś więcej o tych kleniach na muchę. I nie wiem na co czekasz ...

cw 3-18 2.7m żyłka 0.18 miękka i rozciągliwa . Nie podam Firmy bo mi sie dostanie od innych że to badziew

Są i większe , uwierz mi. Kleń to płochliwa ryba przy polowaniu na niego jest to priorytet. Wczoraj kleń wyjął mi z 10 metrów żyłki z kołowrotka niestety słabo się zapiął i straciłem go. Serducho tak biło że przez pół godziny nie mogłem sie pozbierać . Choć temat jest "Wisła w Krakowie" to nie łapier rybek w Krakowie tylko w Nowej Hucie