 (336_280 pix).jpg)


cinek1979
Użytkownik-
Liczba zawartości
576 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez cinek1979
-
szmaty do oklejania woblerów, trzy zestawy kleju distal, pokost, capon, drut na stelaże, oczy do woblerów i na próbe gotowe stery.....śnieg za oknem ,lód na stawach pora strugać....
-
przelew poszedł wczoraj..teraz tylko czekam na prezent pod choinke:D
-
licze na porozumienie okręgów opolskiego i wrocławskiego
-
wg mnie może być team haczyk.pl
-
witam opolskich łowców...
-
team haczyk.pl mi taki napis na plecach odpowiada za flagi dziękuje , taki polarek to bedzie unikat na skale Polski i świata jak narazie tylko 15 egzemplarzy....
-
1. tomek1, czarny, XXXL 2. artech 3. warszawa24 4. patbaj 5. kocur, zielony, XXXL 6. holik 7. supersobi (czarny) 8. amator, czarny, XXL 9. madi 10. deuuu 11. P 12.sinus 13.cinek1979 (zielony-khaki, M) 14.pepe17 15.artone
-
pływałem, pływam i nadal będę pływał po opolskiej odrze za pomocą silnika elektrycznego (36 lbs), daje rade, prędkość idealnie trolingowa napewno nie nadaje sie do szybkiego czy nawet średnieoszybkiego przemieszczania pod prąd rzeki.
-
1. tomek1 2. artech 3. warszawa24 4. patbaj 5. kocur 6. holik 7. supersobi 8. amator 9. madi 10. deuuu 11. P 12.sinus 13.cinek1979
-
mi zanęta z dodatkiem suszonej krwi sprawdziła sie dwa razy wiosną raz weszły piękne płocie na starorzeczu odry drugim razem jazie na odrze, jestem pewny,że zasługą krwi w zwabieniu ryb ponieważ dopaliłem nią zanęte po półtoragodzinnym łowieniu bez brań,w starorzeczu utrzymala płocie w zanęcie przez prawie trzy godziny( zanęte wrzuciłem cała jednorazowo niewierząc w ryby tego dnia) w sumie kilkadziesiąt ryb 25-30 cm, jazie brały zaraz po donęceniu kilkaoma małymi kulkami ,dwa trzy brania i cisza...znowu donęcenie i sytuacja sie powtarza i tak do końca zanęty, nie były duże takie 25-35 cm z przewagą tych mniejszych
-
, podam Ci moje własne przkłady 1. salmo sting 9 cm pływający w trolu niby 2 metry , wypuszczony 30 metrów na pletce 0,18 schodzi mi na 4 metry płynąc z prądem opolską odrą 2. salmo perch 8cm DR na "pudełku max 2,5 metra u mnie ponad 4 metry 3. Rapala tail dancer 9 cm pływająca niby do 3,6 u mnie ponad 5 metrow nie wypuszczam woblerów dalej niż 30 metrów za ponton i troluje ze średnią prędkościa.
-
woblery schodzą przeważnie głębiej niż opisują je na pudełkach, ale bardzo ciężko z główki łowi sie na woblery ze sterami SDR ( głębokoschodzące) glatego ,że nie dają sie łatwo podnieść do góry przed samą główką i często grzęzną w kamieniach, co do łowienia na gumy w rzece to próbuj 16 gramową główką jak uznasz,że za lekka daj cięższą nie da sie określić bez kilku rzutów co i jak.... pozatym nie wiem jak wygląda u Ciebie Odra u mnie tak jak pisałem wyżej wystarczą mi główki 8-30 gram z czego większość łowisk obławiam 15-25 gram( za sandaczem i szczupakiem)
-
ciężar główki dobiera sie do uciągu, głębokości oraz garunku ryby na które polujesz, na jeziorze przyjmuje sie 2 gramy na metr głębokości, na rzece musisz metodą prób i błędów dobrać tak by przynęta szybko dotarła w okolice dna i pozwalała na częsty kontakt z nim ( osobiście na odrze przy polowaniu na szczupaki i sandacze mam przy sobie główki od 8 do 30 gram), wielkość przynęty również ma znaczenie bo duże rippery(12-15 cm) ma płytką stojącą wode ( taką 2 metry) musisz uzbroić w główki 8-12 gram by poprawnie pracowały, ale dla twisterka 5 cm spokojnie 4-5 gram wystarczy,innym tematem jest łowienie sandaczy na zbiornikach zaporowych tam często na wodzie 3-6 metrów stosuje sie główki nawet do 40 gramów(koguty) sam używam na turawie główek do 30 gram dla gum 5-10 cm.
-
drugi sezon na motor-guide 36 i bez najmniejszego problemu z nim, znajomy ma 30 Lbs i rok dłużej i również nic zlego sie nie dzieje ,jedynie wymienił śrube ktora mu pękła od uderzenia w kamień na zalanej ostrodze, koszt nowej ok. 35 zl..
-
kocur, dzieki połączeniu klucze-telefon pękły mi już dwa wyświetlacze....i łapie sie na tym ,że dalej pcham klucze z tel do jednej kieszeni...
-
Odol, parametry nie za ciekawe ,mala średnica pływaków nic nie ma na temat grubości materiału z jakiego jest wykonany,ciśnienia roboczego , o certyfikacie bezpieczeństwa nie wspome nawet.....tu link do pontonu info-media z łomży posiadam mniejszy hsm 270, już drugi sezon i rewelacja a na tej aukcji jest dużo ciekawych rzeczy na temat pontonów..warto poczytać . Link nie zgodnie wstawiony z regulaminem forum-maniek
-
Trekker, od maja zużyłem 40 kg tej zanęty i wg mnie relacja jakość-cena...rewelacja , ale dla porównania wczoraj kupiłem zanęte Zbyszka Milewskiego extreme duży leszcz do tego glina i ćwiartka pinki ...i też połowiłem przez dwie godziny jakieś 6-7 kg głównie leszcz i krąp oraz jaź 43 cm, nie spodziewaj sie po zakupie tej zanęty ,że nagle zaczniesz łowić niewiadomo jak dużo ryb, ona jest dobra i napewno warta swojej ceny, podoba mi sie też podejście producenta do klienta.
-
zastanawia mnie jedno- wielu , nawet bardzo wielu kolegow wędkarzy deklaruje wypuszczanie wszystkich lub znacznej większości złowionych ryb, jednak moje obserwacje znad wody jednoznacznie mówią ,że na 10 wędkarzy 1-2 coś wypuszcza reszta w siate i do domu.... martwi mnie to ,że nawet młodzi i bardzo młodzi wędkarze zabierają wszystko co złowią drapieżnika czy białą rybę....
-
ponton wydaje sie ok. bliźniaczo podobny do mojego(info-media). dwie ławeczki to duży plus, pompowany kil również , średnica komory też....ja osobiście po półtora roku pływania swoim pontonikiem 270 cm wybrałbym 320 cm, w moim max dwie osoby i nie za wiele gratów bo miejsca brakuje, kółka do wodowania fajna sprawa jak ma sie płaski brzeg i najlepiej utwardzony ( jak na zdjęciu) ja najczęściej woduje sie z dzikich brzegów i jedyny sposób to dwie osoby i siła własnych mięśni
-
Mlody, nie ma żwirowni z dnem płaskim i jednakową głębokościa na całym zbiorniku,mam koło siebie kilka żwirowni zarówno starych jak i całkiem nowych... na jednej myślałem ,że echo mi sie szwankuje bo nie byŁo 5 metrow płaskiego dna...tylko góry i doliny pod wodą...znajdź jakąś górke , wzniesienie dma i tam sprobuj
-
złowiłem suma 459 lb..... w mekong river
-
popej1, ale musisz wiedzieć ze sam tego pontonu nie zwodujesz potrzeba drugiej osoby...chyba że chcesz go ciągnąć po brzegu do wody ale tak narazisz podłoge na przetarcia i przebicia.
-
pełna podłoga daje komfortowe wędkowanie na stojąco minusem jest transpotr pogłoga mieści sie w drugiej torbie i sporo waży w sumie cały tył Audi 100 zajmuje mój ponton, wersja z pompowanym dnem zajmie mniej miejsca i bedzie poręczniejsza w rozkładaniu pontonu odejdzie wsadzanie podłogi co w nowym pontonie jest dosyć trudne , po kilkunastu rozkładaniach ppnton lekko sie rozciąga(naprawde minimalnie ) i wtedy jest już łatwiej....pozatym link do navigatora to ponton z deskami na podłodze i pawężą montowaną a nie stałą...
-
Tomek1988, pewne pokolenie musi wymrzeć, te które ma we krwi branie wszystkiego co złowi.... z moich obserwacji to wędkarze 45 lat i więcej mają problem z wypuszczeniem ryby...
-
Homegeon, grzegorz ma racje z tymi sterami patrze na swoje i właśnie z nimi miaem największe problemy z ustawieniem, podgrzewałem i wyginalem stery na wzór tail dancerow rapali ale nie do końca jestem zadwolony z akcji i nie wszystkie udało sie uratować