maniek

A tu stawowo-jeziorowe federowanie jak najbardziej ,choć do końca nie jestem przekonany ,pomyśl logicznie co zrobi ryba jak pociągnie lekko przypon ,całe to ustrojstwo tzn rurka z koszykiem powędruje w kierunku pociągnięcia ryby,nie wierze że to ryby nie wystraszy , a trzeba pamiętać że ryby w wodzie stojącej mają więcej czasu na skonsumowanie naszej przynęty ,dlatego są bardziej "szczwane". Ale spróbuj ,zawsze to lepsze niz 'teoretyzowanie" Tak ,ale bez koszyka tylko z ciężarkiem i tylko z nastawieniem na płoć lub klenia ,gdzie szybkość reakcji na branie była bardzo istotna .Zwykły zestaw federowy nie dawał pewności i skuteczności w zacięciu .

No ja odkryłem taką pompkę ręczną ,która pompuje w dwie strony,idzie znacznie szybciej .Co do "peta" na kule ważne aby był z twardego plastiku ,z miękkich kule nie raz nie wylatują tzn kula [zanęty]ciągnie peta do końca . Robię podobnie ale nie tak samo ,sam korek do wina nie wystarczy ,rakieta nie "wywróci" sie, ja wstawiam twardy styropian na "dno' rakiety taki krążek styropianu 2-3cm wystarczy ,aby tylko był z wysoko spienionego styropianu .Ale małe ilości zanęty na małych odległościach to bym podawał tak jak radzi abu,

Janek12, wydawało mi sie ze na Solinie jest strefa ciszy i jest zakaz używania silników spalinowych

Janek12, Rozumiem Śniardwy, Mamry,ale Zegrze czy Solina nie mają po 40 -50km długości

Tak masz racje ,tylko ma jedną istotną wadę [dla mnie] w czasie naprężania żyłki cześć koszyka jest podnoszona ,nie znacznie ale jest ,co z kolei daje nie stabilność w nurcie rzecznym co w efekcie daje spływanie zestawu ,w rzekach istotnym jest mocowanie koszyka na przegubie [krętlik+agrafka ] daje to nam pewne ustabilizowanie koszyka.

http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/22466/67/o_lowieniu_na_mietkowie

Junior-Hunter, witaj ,może zacznij od regulaminu forum ,wiele pomoże

Opisz może bliżej ten "patent" No może 5mint to jednak nie trwa ,ale w tym sezonie przerabiałem kilka wariantów z uwzględnieniem czasowym zarówno rakietą jak i pontonem ,nęcenie rakietą wiaderka 12l zarówno kulami czyli petem jak i sypkim ziarnem trwa nie mniej jak 1godz.do 1,5 godz.Natomiast nęcenie z pontonu [mały]ok30minut i to z napompowaniem i jak również złożeniem go .Trochę gorzej jest z większym[2 osobowym] pontonem bo tu i czas pompowania jest dłuższy .Oczywiście cały czas mowa tylko o nęceniu nie połączonym z łowieniem.

Raczej tylko "liznęliśmy" temat ,ale ja odchodzę od rakiet i petów ,są zbyt "pokazowe' . tomek1, ten problem doskonale eliminuje mały ponton.A nęcenie w nocy nie ściąga tylu gapiów.

pawelw, zrobisz jak zechcesz ,ja tylko odradzam ,po prostu szkoda kija ,nie w tym rzecz że jak nie przekroczysz max cw ,to kij to wytrzyma ,problem w tym że musisz mocno "szarpnąć" w czasie zarzutu ,aby nadać odpowiednią prędkość początkową dla peta , a racjonalne zmniejszenie wagi kuli zanęty nic nie da . Do 30m możesz nęcić procą ,tylko koszyk w takiej procy musi być do kul zanętowych. Kiedyś ważyłem ,rakieta zrobiona z 1,5l peta obcięta w połowie ,napełniona 3/4 ważyła ok 300g ,bardzo cieżko sie rzuca ,mam surfa kijek sie już nie ładuje przy tym ciężarze ,a rakieta wypełniona 1/2 ok 200g najlepiej kijek oddawał przy tym ciężarze.Natomiast kul nie ważyłem przy "pecie" ale wielkość pomarańczy może ważyć ok 100g.

Teraz coraz mniej ,ale jeszcze zdarza mi sie używać "peta" ,odradzam też federa ,kup surfa i masz wędkę wielozadaniową

sekret1, Masz słuszną racje ,nie ma nic gorszego od nie trafionego prezentu ,też bym był za jakimiś dodatkami typu ,kurtka ,fajny polar ,a jak lubi wędkować "zimną' pora to może bielizna termo.

Zabójca wilków ci sie marzy , miałem i szybko sie pozbyłem kłopotu.Kolega przygarnął i mówi że skończyły sie jego kłopoty z bezpańskimi kotami

Gdzieś pisałem o F1 -3,9m ,dla mnie "żyleta", tylko w porównaniu długości do Sangera[4,5m] ,jakiś ten "patyk" mikry ,jednak te 0,6m to dla mnie duża różnica,lepiej mi się rzuca ,lepiej holuje ,i teraz mam dylemat czy myśleć nad 3,9m + przedłużka ,czy szukać od razu 4,5m.Optymalnie i rozsądniej by było kupić 3,9+ dopalacz ,bo mamy tak jak by 2 wędki.abu, cena z linku atrakcyjna ,albo kupowana jak dolar był po niżej 3pln albo to podróba za wschodniej granicy.Nie wiem czy wiesz ale największe centrum handlu sprzętem wędkarskim jest pod Moskwą ,tyle tylko ze tam 90% to same podróby z chin.

kocur, masz racje ,kolor nie ma dużego wpływu ,natomiast sie mylisz co do tego potoku Odra jest również potokiem górskim ,wiem to trochę dziwnie brzmi

Kocurku wśród młodzieży panuje taka moda na skróty w pisowni ,to pokłosie sms a bd może znaczyć będzie

Na mnie nie licz tramwaje tam nie dojeżdżają Pewnie nie ,ale macałem i mi sie podoba ,a to już coś.

Patyk sie podoba i owszem ,ale nad wodę bym go nie zabrał ,nie ta akcja ,macałem w Krokodylu ,tego Foxa chyba też ale nie jestem pewien .Dla mnie liderem jest na razie Daiwa F1 choć ta propozycja Fujitsu jest ciekawsza.

Macie racje ,chyba za szybko się starzeje

Takiego federka to grzech by było nad wodę zabierać ,oprawić i do gabloty. Tylko ta kasa

Ostatnio takim lub podobnym pływałem ,od biedy dwie osoby pospiningują ,ale komfortu to nie wiele.

Patrzaj i mgły tym razem nie było gratulejszyn Tomek.

Na początku też tak miałem ,a fotki na tle kafelek mi sie nie podobały ,ale znalazłem wyjście ,rybę pod pachę aparat w rękę i na trawnik pod blok . Miedzy innymi to robiłem pod blokiem Fotka beznadziejna technicznie ,ale oryginał muszę ze skanować kiedyś i pokazać całą

abu, nie żartuj , po prostu czegoś takiego nie ma .Ja przynajmniej bym sie nie odważył komuś proponować.

MD, musisz sobie zadać pytanie ,co chcesz łowić ,bo jeśli twoim zamiarem jest tylko średni biało ryb to faktycznie ,na co ci będzie wb przy tych rybach nie wiele razy ci się przyda .natomiast jeśli zakładasz łowienie sandacza ,szczupaka ,okonia, lub biało ryb większych rozmiarów to radze zakup kołowrotka z wb.Osobiście łowie z wolnym biegiem kilkanaście lat ,mnie sie przydaje.