maniek

Damian21, a wiesz że sie biegało ,może nie 100m ale te 40 na pewno zwłaszcza późna jesienią ,ds-fan, ja bym nie wierzył tak bardzo zapewnieniom producenta sygnałki VRC milkły po 50m

Materiałem w budowie blanku ,nie są to jakieś radykalne zmiany ale minimalne ,zresztą sam blank może być zbudowany z tych samych materiałów tyle tylko inaczej rozmieszczonych'Tu link do http://www.normark.pl/pl/products/?category=60 sam poczytaj czym sie różni.

Tengel, Nie zrozum mnie źle ,ale przy tej cenie wszystko będzie karpiowo-podobne ,może najtańsze Foxy by cie zadowoliły ,może Yady ale ceny zaczynają sie od 350-400 pln Co do Dragonów[silwerów] jeśli trafisz na dobre egzemplarze i będziesz dbał o nie to ci posłużą ,ale problem jest w tym ze Dragon nie trzyma jakości .

Faktycznie sprawdziłem ,co dziwne tylko 3,5lbs przecenili ,macałem te silwery ,powiem tak tyle powinny kosztować ,choć mam najmniejsze zaufanie do firmy Dragon.

No masz ,daleko mieszkasz od Wrocławia Polej wodą obornik lub pryzmę i nakryj czymś ,po dobie jak odsłonisz to wszystkie będą na wierzchu,zostaje kwestia jak szybko zbierzesz je.

Tengel, dobrze się zastanów i sprawdź na necie czy aby to nie oszuści ,taka obniżka jest bardzo podejrzana .

hubal, małe stawiki ,oczka wodne wymagają dużo pracy im większy zbiornik tym mniejsze mogą być nasze nakłady pracy ,moim zdaniem zbyt mała "szata"roślinna powoduje twoje kłopoty ,raz że ryby nie mają dobrych warunków na tarło ,brak im roślinności do tego sama pałka to jednak za mało,mogą sie wycierać raz na dwa lata ,a dwa brak schronienia dla narybku ,powoduje ze okonie maja "żarcie" jak na talerzu.Natomiast okoń ma doskonałe warunki do tarła i żarcia do oporu wiec nie dziw sie takiego obrotu sprawy .Powinieneś monitorować populacje okoni ,raz, dwa razy do roku ,najlepiej jesienią odłowić narybek 5-10cm okonia ,drugim działaniem wprowadź dodatkowe rośliny do stawu ale tu ostrożnie i z rozwagą lub na wiosnę stawiaj krześliska dla ryb spokojnego zeru .

No to czekam na relacje z testowania namiotu

Szczury nie szczury ,luix, no to czas nas przekonać jakie sumy to nie szczury ,jakaś fotka mile widziana .Dudi przecież zestaw ty umieszczasz i chyba wiesz gdzie ,u mnie nic nie spływa ,bo stawiam na spokojnej wodzie . kaczorrek, wybacz samym czytaniem ryb się nie nauczysz łowić ,nie stety decyduje praktyka ,może sum tam zaglądać ale wcale nie musi ,przecież ty tam siedzisz nie my to zamiast spać obserwuj co się dzieje nad woda jak zrobić fileta ,to proste gorzej wytłumaczyć ,jak zrobię fotki to ci podeśle

A co tobie dudi, karpie sie znudziły na kulki nie próbowałem w odrze ale pelet to i owszem stosuje cały czas ,z początku na włosie jako samą przynętę ,ale brania były bardzo krótkie jak na rosówkach i zanim podbiegłem to było po ptokach ostatnio pelet daje na włosie a na hak wątróbkę ale wydaje mi sie ze to do kitu i zacznę pelet stosować na nici rozpuszczalnej. Co do przyponu to raczej tylko stalki ,choc jeszcze nie zdarzyło mi sie aby przetarł mi przyponu z plecionki to wole dmuchać na zimne zawsze może być ten pierwszy raz

No chyba wiesz ,na forum bywa ,ale lepiej zadzwoń czy ma na stanie .dziś pewnie tez kupił bym PP albo coś z Daiwy [drogo] tylko wziąłbym 2 razy po 270m ponieważ po dwóch sezonach wywaliłem juz pewnie z 10-15m a po 4sezonach zostanie mi ok 100m a to już nie co za mało .Pamiętaj też o dobrych dodatkach lepiej się opłaca kupić 4 dobre krętliki niż 10 gównianych a to ta sama cena .

Jak już to bierz PP 40lbs-50lbs z tym cormoranem bym uważał niech inni sprawdzają .

Bartek sumy szybko cie wyleczą z takich dywagacji urwiesz 2-3 szt to szybko polecisz do sklepu po plecionkę ,a ile naplujesz sobie w brodę mówiąc "a mogłem założyć plecionkę" u mnie było to samo najpierw żyłka 0,50 ,potem plecionka raczej tania z której wyleczył mnie sumek ok 20kg a potem na końcu porządna plecionka ,sumy nie uznają kompromisu ,albo masz porządny sprzęt albo pa pa pa wędkarzu Sumy w odrze te większe to już cwaniaki szybko pchają się w kamienie i żyłka szorując o ostre muszle na kamieniach nie wytrzymuje ,ja na swoje MR2 mam na szpulach alu plecionki a na szpulach grafitowych żyłki .Plecionkę kupiłem TB 40lbs 300m i podzieliłem na dwa kołowrotki ,na razie daje rade .

Nie ma takiej opcji kocur, to fajny "gość"tylko nie czyta odpowiednich "książek" , Zrozum woda wodzie nie równa ,oczekujesz od nas "wróżenia z fusów"czy rzetelnej odpowiedzi ,zarybienia wody to poważna sprawa ,a nie wrzucenie do wody kilku kilogramów narybku ,musisz to zrozumieć ,jeśli chcenie to robić z tatą profesjonalnie to proszę bardzo zasięgnąć 'języka' u miejscowego ichtiologa i zbadać wodę zresztą to podstawa ,bo może się okazać że tylko w twojej wodzie wytrzymają karasie i nic po za tym ,a zabawę w zarybienie to mnie nie pytaj.

No a ten swoje kocur, dyskusja nasza nie powinna trwać na forum[będziesz na zlocie to git pogadamy] i to w takim temacie żadne obce ,natura nie zna takiego pojęcia ,to durny człowiek wymyśla ze pewne gatunki są obce a inne nie .

kocur-ku, lubię cię ale proszę nie pisz takich "pierdołek"jako argument ,każda ryba wpierdziela ikrę drugiej rybie to naturalne zjawisko ,myślisz ze leszcz nie wpierdziela ikry karpia ,a taki węgorz jest mistrzem w wyjadaniu ikry i to obojętnie jakiemu gatunkowi i jakoś nikt nie bije na alarm ze węgorz jest bardzo dużym szkodnikiem ,a mało tego UE nakazała zwiększyć zarybienia swoim członkom do poziomu sprzed 30lat

oI0, nie wierze że na twojej rzece nie ma spokojniejszej wody ,na każdej rzece są zakręty wiec musi być miejsce z trochę spokojniejszą wodą i warto tam próbować ,łowienie w nurcie gdzie nie ustoi ciężarek 150g to udręka i mija się to trochę z celem ,bo jaka ryba spokojnego zeru tam wytrzyma napór wody ,oczywiście są ryby prądolubne i takie sobie radzą ,ale nie skupiał bym sie na ich nęceniu a rozpoznaniu gdzie stoją ,nawet ryby prądolubne szukają w takim nurcie zawad typu kamienie ,stare filary mostowe ,lub progi wodne .

Jak by była przyducha to by pływały różne roczniki ,a zapewne narybek zerował na planktonie przy wierzchu.a drapieżnika nie było

A powiedz mi jaki jest % tlenu w wodzie teraz w lipcu ,no i jaki odczyn ma woda tzn Ph.?

a gradobicie

Na pewno tak ,ale głównie to wspomnienia przez wiele lat trzymałem połamany "patyk"bo połamany był przez rybę życia [szczupak] nawet nie wiem ile miała ,ale skoro połamała pełnego szklaka ,to mała nie była .

Wiem,wiem ,powiem ci ,ze też mam takie które nigdy bym nie sprzedał ,nie oddał ,mimo ze stoją już nie używane.

My ależ skąd nigdy ,pamiętaj ze teraz zmieni ci się trochę akcja kija nomen omen ukochanego będzie trochę twardszy ,wiec nie tnij na chama bo rybkom uzębienie powyrywasz.

To bardzo głupi pomysł i nie chodzi mi tu o stracie kasy .

Nie bój się po to jest szczupak ,nie pozwoli jej sie zbytnio rozplenić ,po za tym ,wpuszczając w obecnej chwili szczupaka ,będzie głodował ,nie wystarczą mu karaski ,no chyba ze ich jest więcej jak wody.