maniek
Użytkownik-
Liczba zawartości
7 942 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez maniek
-
wojtt, łowiłem podobnie ale ty zapomniałeś o jednym .kulka styropianu.
-
Zacznij od poczytania o biologi i życiu suma ,zrozumienie pewnych aspektów z życia suma wiele pomaga z odnalezienia jego żerowisk i lokum.luix, ma racje to temat bardzo rozległy ,a poznanie kilku tajemnic z życia suma zajmuje nie kiedy lata .
-
Tomak, Witaj na forum ,koniecznie przeczytaj regulamin forum ,gdzie dowiesz się że pytania które zadajesz trzeba umieszczać w działach do tego przeznaczonych.
-
Dla twojej świadomości ,MOJA tzn PZW .Tylko co nie którym zdaje się że może kłusować do woli.
-
Karol73, czy jak tam masz [podwójne konto] ,dla twojej wiadomości ,wszystkich traktuje jednakowo czy przyjezdnych czy miejscowych ,jeśli kłusują to jest jedno wyjście ,dzwonić .Podpowiem ze dzięki mojej [naszej] interwencji zgarnięto dwóch miejscowych kłusowników i to tylko wiosna ,czy to źle ze bronie swoją wodę ,hym dla kłusoli na pewno źle ,ciekawi mnie czy ty byś pozwolił złodziejom okraść swój dom . A negowanie i obrażanie strażników z PSR obrazuje jaki masz stosunek do wędkowania.
-
Dodaj zwykłego soku lub syropu jabłkowego .
-
Kombinować , z leszczem już tak jest ,wydaje ci się ze już wszystko masz ok ,ze połowisz a tu leszcz zmienia swoje przyzwyczajenia [standardy] i wszystko sprawdzasz od nowa ,od dłu.przyponu po zanętę . Z leszczem już tak jest ,na pewno ten co sie nastawia na długie leszczowanie ten się nie nudzi ,nie których to wkurza nie którzy to uwielbiają . teraz wiosną ,po tarle wskazane nawet ,ale latem lub jesienią bez znaczenia ,leszcz jak zeruje to nie potrzebuje dopalaczy ,a raczej stałej dawki zanety.
-
tomek1, Gościa nie znam ,widzę go na wodzie pierwszy raz ,a opisałem co widziałem ,gdybym miał twarde dowody ,zapewne sprawa potoczyła by się inaczej.Dodam ,ze oprócz mnie widział całe zamieszanie inny wędkarz. Ps chciałem odpisać na multiplikator .pl ale widać nie interesuje ich to.
-
Mówisz o tych bzdurach ,że się na necie pisze że wypuszcza się ryby a tak na prawdę wali się rybie w łeb .jaca, nie chodzi mi o jakąś wendetę ,obrażanie czy masowy lincz , po prostu powiem że powinieneś się wstydzić takiego postępowania twojego kolegi i swojej reakcji. Obserwowałem was od dłuższego czasu ,[fotki do pokazania] nie stety samego holu nie widziałem a szkoda ,natomiast widziałem jak robiliście ,a tak naprawdę ty jaca, robiłeś fotkę koledze i oczywiście gratulowałeś mu ,i co mnie zdziwiło i zdenerwowało ryba została odłożona nie do wody za burtę tylko do łodzi ,pytam czy macie luk w łodzi do wypuszczania ryb ,jeśli mi to pokarzesz na fotce ze masz ,to ja odszczekam swe oskarżenia .Teraz ja zadam tobie jaca, pytanie dlaczego na słowa o okresie ochronnym bardzo szybko odpłynęliście ,dlaczego aby mi udowodnić nie podpłynęliście do nas ,dlaczego na fotkach twój kolega cały czas COŚ trzyma przy dnie łodzi .Gdybym nie widział ja i mój kolega ,co zrobiliście z ryba to powiedz po co bym zawracał sobie głowy i marnował czas .Pytasz czy mam fotkę jak "mordujecie rybę', nie nie stet żałuje ze tak późno sięgnąłem po aparat ,po prostu do głowy mi nie przyszło ze nawet tacy wędkarze mogą się zachować inaczej.Tak cała ta sytuacja jest żenująca . PS Służę danymi osobowymi .zresztą jutro zadzwonię do kolegi z PSR i zapytam czy faktycznie mieliście kontrole.
-
Weekend zakończony klapa ,sandacze przestały żerować no i nie miły akcent z pseudo-wędkarzami , jeśli ktoś zna tych kłusowników ,to proszę ich zapytać czy smakował im sum w okresie ochronnym.
-
Nie wierze ze nie potrafisz sie posługiwać się goglarką.tu masz info http://www.pzw.org.pl/32/cms/2398/skladki_na_rok_2009
-
Też nie moge odszukać
-
Po małych komplikacjach z fotosikiem ,mogę zapodać trochę fotek z pierwszych testów saliny nad woda ,tak to wyglądało a po tuzinie rzutów na szpuli było już w miarę równo chociaż na samym dole szpuli robi się "rowek" co by skazywało aby jednak dołożyć tą jedną ściągniętą podkładkę. Nie mniej rzuty przyjemne i dalekie i co najważniejsze bez brody ,co jest bardzo istotne w nocnym spiningu. To tyle na gorąco szerszy i konkretniejszy tekst z użytkowania gdzieś jesienią lub nawet zimą.
-
P, Ale czego szukasz relacji czy fotki
-
Dokładnie ten http://www.komputronik.pl/Notebooki/Toshiba_Satellite_A350_110/pelny,id,66492/ ale widzę że podrożało
-
Jak na 15-stke to za drogo.Ja tyle dałem za 16-stke.
-
Nie jest tak źle ,testy wypadły pozytywnie .resztę relacji wieczorem .
-
Tak jest taka oponka ,ale to wynik marnych podróbek inżynierów z Okumy , tzw EOS zastosowany w okumie to nic innego tylko spowolniona oscylacja szpuli ,którą wymyśliła firma shimano w latach 80-tych.Ja sie nie przejmuje ta pierdołą ,aby tylko krecioł dobrze zwiał pletke i nie tworzyły się brody w czasie zarzutu ,co bardzo mnie wkurza . OK.
-
Unises, masz racje ,tylko pamiętaj ze to nawój na sucho ,co wcale nie oznacza ze tak zostanie ,plecionka mokra pod sporym obciążeniem może się ułożyć prawidłowo ,aczkolwiek nie musi .W środę będę wiedział co i jak .
-
No właśnie nie bardzo ,kilka uwag na gorąco na temat Saliny ,wczoraj nawijałem pletke na nowa salinę 55 i od razu 'kicha" kołowrotek robi na szpuli stożek ,no chyba ze tak ma być ,ale ja wole tradycyjnie typu walec .Tu poniżej fotka Drugi zong to opis na szpuli jest napisane 15Lbs/240YDS u mnie na szpuli wchodzi 300YDS ale 20 lbs ,niby szczegół ale jednak . Wywalam dwie podkładki z trzpienia i przewijam od nowa ,dodając nie co podkładu ,lubię mieć na szpuli na tzw fulla Następny minus to trzpień ,jak na kołowrotek morski to jakiś cienki ,ale to moje odczucia na temat saliny ,w sumie ładnie kreci ,zbijak kabłąk ,dobrze pracuje hamulec . Kołowrotek specjalnie pod średnio-cieżki spining ,pod koguty ale tylko ciężkie . czy wytrzyma 2-3 sezony tego nie wiem ,ale jesienią opisze w testach. PS- Madi kijek do tego krecioła nic wyszukanego to PM Daiwy.
-
A ta Pandora to w oleju czy pomidorach ,pytam bo nie jadłem
-
jaroufo, jest wiele sztuczek aby ryby chętniej przebywały na twojej miejscówce niż u innych ,jedne mogą ci się sprawdzić inne nie ,dlaczego nie ? ,bo każda woda ma swoją specyfikę ,inne upodobania ryb itd.Na pewno sprawdzi ci sie wybranie odpowiedniego miejsca tzn. dno powinno być nie muliste ,najlepiej piaskowe lub żwirowe ,super jak jest lekko podniesione ,wyżej niż pozostała część dna . Wybór miejsca jest kluczowym działaniem jak chce się mieć wyniki ,nawet najlepsza zanęta podana w paskudnym miejscu nie zadziała .A co zrobić jak nie mamy takiego miejsca ?,bo nie wszystkie wody są typowymi żwirowniami ,wybieramy mniejsze zło jeśli już jest dno muliste i płaskie to szukamy gdzie jest go najmniej na dnie ,nie pisze tu też o twardości osadów dennych czyli owego mułu, bo to trudne do sprawdzenia dla laika. Tyle ,jeśli chodzi o miejsce .Teraz zanęta ,jest kilka sztuczek ,jak mamy dno muliste ale twarde warto przy dipować kukurydze ,jak często "podrasowuje " kukurydze dipem kukurydzianym używam dipa Star-Baitsa SWEET CORN ,czyli słodka kukurydza ,na wiadro kuku [ugotowanej ]ok 10l dodaje ok 3-4 łyżki stołowe .Natomiast jak mam piaszczyste dno ,stosuje do kukurydzy zanętę typową ze sklepu ,ale wybieram nuty waniliowo-owocowe ,np Traper Specjal lub cos z Lorenca ,tu na wiadro 10l wsypuje ok 2,5 kg zanęty ,a dodaje zanętę w momencie jak kukurydza już jest ugotowana ,ale ciepła ,mieszam i pozostawiam do wystygnięcia pod przykryciem. Innym działaniem polepszającym skuteczność zanęty jest pozostawienie kuku ugotowanej ,na kilka dni aby ukisła ale takie działanie z kukurydzą pozostawiam ambitnym wędkarzom ,bo nie zawsze przynosi to dobry skutek. Oczywiście mówię tu o kukurydzy pastewnej suchej ,nie konserwowej. Ps- do kukurydzy dobrze jest stosować mniejsze ziarno ,ryby są dłużej na łowisku ,sprawdza się konopie i co ważne jest lekko przeczyszczająca , u mnie jest teraz dodatkiem owies ,ale to bardziej na leszcza specjał.
-
Parasol wędkarski - jaki polecacie?
maniek odpowiedział Lary → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
redlupota, Bierz ten większy ,pamiętaj ,ze producenci podają wymiar parasola po zew. czaszy i w efekcie 2,5m nie ma 2,5 m tyle trochę mniej . -
Wszystkie zanęty czy przynęty roślinne ,zanim podam rybom próbuje sam na sobie ,killah, proste doświadczenie zjedz surowej suchej kuku ,tak z dwie garści a przekonasz się sam jak będziesz się czuł,ryby to samo odczuwają , Pomyśl co będzie się działo z amurem jak nasypiesz wiadro lub dwa kukurydzy suchej i ta nie zdarzy napuchnąć i taki amur sie nażre ,a amury potrafią żreć taki 10kg na raz potrafi wszamać z 5kg kuku , kukurydza mu puchnie w jelitach ,wiesz jakie to męczarnie i ile dni nie będzie zerował. Jest dużo na forum opisane o sposobach przygotowania i dlaczego się to robi ,jest też jakimi sposobami się neci wystarczy poczytać,10-raz nie bede pisał w kółko to samo.
-
Nie ,przynajmniej się nie spotkałem .jeśli miałbym do wyboru parasol i namiot na 2-3noce to wybrałbym namiot...jeszcze inna kwestia komary mam jakieś takie przeczucie że parasol by mi nie podpasował ale mogę się mylić To oczywiście teoria ,bo praktyka jest taka ze w namiocie ,nie masz możliwości stać np przebrać się i zawsze jesteś schylony ,nie dotyczy to namiotów typu hangar ,ale kto taki targa na ryby , w parasolu masz dużo swobody ,wstawiasz karpiowy fotel lub dwa i jeszcze stolik ,wchodzisz do parasola wygodnie na stojąco ,z komarami nie ma żadnego problemu ,są moskitiery na parasol ,ba dorabia się boki na całość i masz to samo co namiot tyle tylko że masz dach parasolu wysoko nad głowa ,z parasolem nie ma takiego cyrku jak z namiotem ,rozkładanie czy składanie ,albo nie równy teren ,jest wiele za parasolem ,tylko ze to trzeba sezon spędzić na nockach to ma się wyrobione zdanie ,no i żaden zakaz biwakowania cię nie obowiązuje. przy najbliższej okazji zrobię parę fotek jak koledzy będą na nocce .