To radze co niektórym 'wykuć na blachę
Pozostaje zatem najważniejsza sprawa, a mianowicie stosunki własnościowe na danej wodzie. I tutaj trzeba wyraźnie powiedzieć, że ustawa o rybactwie śródlądowym nie różnicuje powierzchniowych wód śródlądowych pod względem panujących stosunków własnościowych. Niezależnie zatem, czy woda jest wodą publiczną, czy prywatną, czy zwie się łowisko prywatne/specjalne/komercyjne/dowolne określenie sugerujące własność prywatną *, obowiązują na niej te same przepisy ww. ustawy i rozporządzenia, czyli te same wymiary i okresy ochronne, wskazane w rozporządzeniu z mocy ustawy. Koniec kropka
Pi dzięki za linka ,nie pamiętałem gdzie to czytałem.