maniek

Witam ,dziś byłem na ww miejscu ,taka wizja lokalna ,byłem razem z Peterem może poświadczyć.Woda faktycznie podniesiona ok 0.5m ponad normatyw ,w sumie nie jest tak źle ,nurt nieco jeszcze większy niż normalnie ale minimalnie ,woda co prawda zmącona ale nie tak jak myślałem już się klaruje.Dużo pobić bolenia ,choć nie wędkowałem ,widać uklejki grupują się do tarla.A jeśli boleń tłucze po wierzchu to sandacz pewnie z dna .Woda na Ślęży już opada i tak samo na Bystrzycy ,wszystko wskazuje na dobry początek sezonu sandaczowego ,więc krótko i na temat ,są jeszcze chętni na Odrzaniskie sandacze .Ja siadam w sobotę rano w ww miejscu . PS - sory za zamieszanie jakie zrobiłem.

Zapytaj raczej leszcze nie nas

Ma i nawet chwalił na forum ,faktycznie jest "prze-kozacka" choć też jestem odporny na reklamę.Ale kupiłem dwa sezony temu ,tak na przekór sprzedawcy co tak wszem i wobec chwalą TB mi jakoś nie pod pasował TB.Daiwe "katowałem" na Odrze i parę korzeni zatopionych wytargałem ,prawdopodobnie kupię jeszcze jedną szpulkę [ok1000m] bo później będzie już za "stara"

Witam wszystkich nie witanych i zapraszam do regulaminu

Ale płonne ,nie ma szans aby woda tak szybko opadla i się sklarowała ,więc proponuje o przesunięciu terminu spotkania ,co wy na to.

To masz u siebie "cienkie" komary ,Bros w wszystkich postaciach używałem ,w ogóle nie skutkuje u mnie .Jedyny skuteczny jaki działa na Odrzaniskie komary to REPEL ale ciężko dostać bo to prywatny import z USA.

Może ogólnie tak w skrócie o ww miejscu spotkania napiszę - skład gatunków ryb jest bardzo bogaty nie tylko drapieżników a sum ,boleń , sandacz ,szczupak , okoń to podstawa nie przypadkowo podałem kolejności co do białej ryby to prawie wszystkie gatunki łącznie z brzaną ,choć łowioną sporadycznie .Co do warunków terenowych jest to raczej trudny odcinek ,zalane główki ,większe dołki ,zmuszają do dobrego czytania wody ,jeśli ktoś to potrafi szybko się odnajdzie w tym odcinku ,miejsca są różne ,łatwo dostępne i bardzo trudno dostępne gdzie prawie rzadko zagląda tam wędkarz ,raczej miejsca są głębokie nie kiedy dochodzące do 10-12m i to nie daleko od brzegu , powstałe po pogłębiarkach .Moja osobista rada to kalosze ,coś na komary i kapelusz ,jest obowiązkowe a no i łut szczęścia.

No możemy już 1-06 o 00-01godz.Co do zestawów ,to najprostsze . Martwi mnie jedynie tylko czy wysoka woda zdąży przejść.Ale w sumie jest jeszcze 7-8 dni.

Oczywiście ,przejęzyczenie . Na 90% nie ,ale może się zdarzyć w wyjątkowej koniunkcji wiatru południowo zachodniej ,co zdarza się nie z miernie rzadko.Ale da się wytrzymać

Bystrzyca to lewobrzeżny dopływ czyli po lewej stronie Odry ,po niżej ujścia Bystrzycy ,jest lepszy dojazd i to bez konsekwencji mandatowych co jest bardzo ważne.Dojazd bardzo prosty ,ul.Janowską do końca ,aż się asfalt skończy ,następnie szrotówka w stronę wałów ,po przejeździe wału zaraz jest skręt w prawo ,przez mostek nad smródką z oczyszczalni ,za mostkiem polną drogą ok.300-400m jest ujście Bystrzycy .Spotykamy się przy starej wierzbie [jedyna].Ps -zapomniałem dopisać ,będąc w wtorek wędkarz przy mnie złowił bolenie po wyżej 70cm.Dowiedziałem się że to nie pierwsza jego sztuka w tym miejscu.

No i nie mylisz się ,tylko część przybędzie 1 czerwca raniutko ,a części już 31.05 zajmie sobie miejsce w oczekiwaniu na godz.00-00,ognicho jak najbardziej wskazane .

Lesio ja poważnie pytam ,a ty mi tu jakieś bajki opowiadasz ,nie ladnie Żywego

Nie wydaje mi się abyś w 2 sek. obciął węgorzowi łeb ,ale mniejsza z tym może masz wprawę ,to teraz zdarć tajemnicę jak wędzisz węgorza bez łba ,jak masz patent to chylę czoła przed tobą.

Lub dwa elektryki słabsze i co z tego ,pytałeś to odpowiedziałem jak ci ta opcja nie pasuje to kup 30-stkę.

Tak ,w razie załamania pogody ,chodzi tu przede wszystkim o płynięcie pod fale ,mocniejsze silniki lepiej sobie z tym radzą.Jeśli pragniesz mieć mocny i oszczędny silnik kup z Minkote Maxum 50.

Witam i serdecznie zapraszam ,miejsca mamy sporo

To na zlocie będzie nas więcej.

Dodaj mikro peletu ok 10-15% do mixu ,pracuje kulka aż "bulgocze" właśnie się przyglądam w szklance.Dudi jak tam wyniki w nowym miejscu

"Dać w łeb" ,przedłuża tylko jego męki ,Carlos ma tu rację .

Jak to twojej.

No dobre nie powiem . A po za tym witam wszystkich nie witanych i zapraszam do lektury regulaminu forum .

Tu tylko da radę Jarosław

Popytaj w aptekach o olejek anyżowy

Nie ,nie ma takiej reguły ale to głównie od wody zależy i zachowania ryb ,jeśli ryba [leszcz] w dzień jest płoszony ,to trzyma się w oddali od brzegu ,ale już w nocy potrafi bliziutko podejść do brzegu no jeśli mu ukształtowanie dna pozwala. To teraz jak wiesz gdzie jest ten dołek ,sprawdź w którym miejscu jest spad ,spad to takie ukształtowanie dna gdzie z głębokości 3-4m szybko robi się 6m i tam nęci i łów. Ustawienie wędzisk względem wody i gruntu ma swoje znaczenie i jest w każdym przypadku inne jeśli nie znajdziesz na forum tego tematu [chyba było] to opisze jakie się stosuje ustawienia wędziska.