kocur

O co chodzi z tym w podpisie Sprawdzałem w profilu i mam aktualnego maila, więc

Panowie bez przesady to nie sprzęt na długie zasiadki czy też noclegi Do tego mam profesjonalny namiot a w sumie to 3 w różnych rozmiarach które dadzą radę z czego największy pomieści samochód Tego będę używał w razie lekkiego przelotnego deszczu itp

Kilka woblerów bo Supersobi marudzi że stacjonarny jestem a tak to poduczy mnie ze spina Rurki antysplątaniowe, koszyczki w gramaturze 10 - 25g, haczyki i inna drobnica. A tak BTW to mikołaj dał pod choinkę namiot quechua z przeznaczeniem na wędkarskie wyprawy Na "sucho" już go przetestowałem ciekawe jak będzie w praktyce

za to piwo Wam taniej o połowę wychodziło

A ja odkryłem że w Szczecinie jest hurtownia Yorka więc tam ponegocjuję troszeczkę

Kłusole jeszcze by świadczyli że to Twoje sieci i nawet widzieli jak je stawiałeś i że robisz to od 50 lat. A później pożary, zniszczone mienie i porządny wpier...dziel od nich. Bardzo sympatyczna perspektywa. Jeżeli chcesz coś ruszyć to tylko w zgodzie z prawem i bardzo delikatnie bo na dzień dzisiejszy to kłusole jakoś dobrze się czują z tą "niską szkodliwością czynu" więc szybko wracają do procederu. A tam gdzie w grę wchodzą pieniądze nie ma żadnych sentymentów

artech, to może przenieś to do odpowiedniego żeby bałaganu nie robić

warszawa_24, poniżej: źródło

A nie lepsza będzie do tego bolonka 5 m

Również witam niewitanych, witanych i tych co mnie witali maniek, to oni wyjadają z tego haczyka normalnie nie mogłem się powstrzymać

Już na stronie PZW Szczecin mamy nowe tabele haraczu.

Z jednej strony szkoda, a z drugiej to dobrze bo to bardzo rybne miejsce i faktycznie rybska muszą mieć trochę czasu na tarło i oddech przed sezonem Wczoraj byłem tam i jest totalna kicha, na łowienie w przedziale od 6.45 do 15.30 4 chimeryczne brania i żeby nie dyżurne okonki i jazgarze to nic by się nie działo kompletnie Potwierdza się tylko że płoć jeszcze krąży po zalewie i nie ma zamiaru wchodzić do rzek

też czekam

W match'ówce i feederku mam już obcięte i jakoś da radę do bolonki muszę kupić i kleić. W sumie to był chyba sygnał do zakończenia sezonu w tym roku Teraz będzie co robić w piwnicy, konserwacja, naprawy, dopieszczanie sprzętu itd...

Wczoraj przy rozwijania zahaczyłem przypadkiem szczytówką bolonki i złamała się a przy zwijaniu się z wyprawy złamałem szczytówkę feedera. Jedna wyprawa 2 szczytówki, no w sumie razem to 3 już są w plecy bo poprzednio złamałem szczytówkę w match'ówce Na szczęście są to same czubki więc jakoś uda się naprawić sprzęty. Będzie co robić w zimę.

Aż dziwię się bo u mnie na FF 3.0 śmiga wszystko aż miło

I całe szczęście

Ja spina toleruję ale tylko tyle Chyba żartujesz, przejedź się nad wody szczecińskie to zobaczysz jak mało jest spławikowców i grunciarzy Ja nad wodą widuję więcej szarpakowców ze spinami niż spiningistów Dobrze lubisz, oj jak bardzo dobrze Witam w klubie PS. Na czerwono to moje w cytatach bom przewrażliwiony troszkę

Witamy kolejnych moczykijów

tutaj masz info

Byłem na poligonie więc wiadomo nie dało rady ale jak jechałem dzisiaj mostem to widać było że coś tam taszczą na spławik

No chyba żeby Tak czy siak sezon już zakończyłem więc mam czas na poszukiwania jakiegoś tripoda lub innego stojaka. W końcu będzie dużo czasu i może jakieś promocje i obniżki się trafi

Miro1956, ta moja podpórka zaraz przy grocie ma "skrzydełka" więc po wbiciu w ziemię nie obraca się

Jako że to temat o Regalicy to odpowiadam że tam nie pierdzę w stołek bo łowiąc odległościówką raczej na siedząco nie da rady