Skocz do zawartości
Dragon

bobiniarz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bobiniarz

  1. już skończyliśmy
  2. oK. numer do mnie macie, a ja mam do luzak1a, będziemy w kontakcie.
  3. No Jarosław, coraz ciekawsze żeczy piszesz, przybliż ten patent z hermetycznym pojemnikiem i trocinami, bom strasznie ciekaw. Jeżeli uważasz że to zły temat to poproszę na priv. Pozdrawiam wszystkich nienormalnych mięsożerców
  4. Jarosław, ciekawy link, chodzi mi głównie o ,,golenie'' szczupaków i sandaczy. Ja zawsze je najnormalniej skrobałem, a tu takie cuda! Stosowałeś już tą metodę (pewnie tak ) ? czy chodzi o to żeby zciąć z ryby skórę z łuskami? W jaki sposób poprawia to efekt kulinarny, mięsko się nie rozpada? Pozdrawiam sieciowych smakoszy
  5. Wszystko o tym jeziorku.
  6. No to pewnie się znowu spotkamy oI0, mówisz i masz: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=126551#126551
  7. oK, w takim razie do zobaczyska nad wodą. Ja też studiowałem różne prognozy pogody (całkiem niezła jest na www.pogoda.gazeta.pl) i nie dość że sucho to i stabilne ciśnienie ma być w sobotę.
  8. kolamilan, jeżeli chodzi ci o skrobanie okonia, to niestety potrzeba jeszcze więcej cierpliwości niż przy jego łowieniu . A tak na poważnie to skrob nie nożem a taką specjalną tarką (zapytaj w sklepie wędkarskim), lub specjalną piłką (jest w niektórych scyzorykach) z dwoma rzędami trójkątnych zębów i zawsze trzymaj rybę za głowę, palcami środkowym i kciukiem za góre i dół głowy, a wskazującym dociskaj pokrywę skrzelową. Tak trzymana ryba jest stabilna i całkiem sprawnie poddaje się skrobaniu. A tak w temacie, to zazwyczaj wypuszczam złowione ryby, biorę czasem i tylko tyle żeby zjeść na raz, kilka rybek (też najczęściej okonki).
  9. oI0, my jedziemy w szejściu na dwa samochody i będą dwa wolne miejsca. trini, mam nadzieję że nie przestraszyłaś się tego cinqecento, to tylko żarcik był. Daj mężusiowi pospać, nie ma problemu żebym cię zgarnął.
  10. W niedziele zawitałem nad j. Dziekanowskie. Trzech kumpli zostało z gruntami/spławikami na końcu jeziorka, a ja z kompanem ruszyłem do okoła ze spinem. Jedna wielka porażka! 4h biczowania wody i nawet pobicia, a na sam koniec złamałem kij . Ryba jest, bo jak chodziłem w spodniobutach to na jednej miejscówce ( wyszedłem ok 15m w jezioro ) z metr ode mnie wyłożył się całkiem ładny szczupak, chlapnął na mnie dwa razy i odpłynął. Tubylcy twierdzili że to przez te pyłki, od kąd się pojawiły praktycznie zero brań.
  11. No i w porządku. Ja będę gdzieś na 6:00, do 7:00 to mam zarezerwowane pomosty. Do zobaczenia nad wodą. ps. Trini, nie bój się deszczu, chyba się nie rozpuścisz
  12. O co wam tam w tej Łodzi chodzi? Napisałem przecierz że zapraszamy wszystkich chętnych i poprosiłem o rezerwowanie miejsc na łowisku, gdyż jest to łowisko PRYWATNE jeżeli ktoś nie doczytał. A czy takie same odruchy wymiotne wzbudzają u was inne umawialnie, których wszak na forum jest kilka. Przecierz temat jest stworzony ogólnie dla tego łowiska i nie jest konkretnie określone co ma być tematem rozmowy.
  13. Sociu, na 28 będzie biczował wodę zapalony spiningista, więc może coś wyhaczy, szkoda że nie jedziesz, ale jeszcze będzie niejedna okazja. Dziś 4h spin nad Dziekanowskim (zakończony połamanym kijem ) nawet ani jednego pobicia i to nie tylko u mnie, trochę drobnicy na spławik u kolegów.
  14. No i ode mnie jedzie jeszcze jeden. Teraz to na pewno pojedziemy na dwa samochody. 23 też już jest moje.
  15. No nie wiem czy coś znajdziesz, chyba że od 25 w dół. Jak by ci nie naprawili motorka to daj znać, może pojechalibyśmy na dwa samochody (jedzie z nami Kowal, a on też ma fure i może by Cię zabrał).
  16. No i już. Tam na końcu to krucho z miejscami , a że w końcu rezerwowałem 4 pomosty to mam 26; 27; 27a; 28. Trochę wcześniej ale damy radę. Trini, napisz mi na priv, albo i daj jakąś mapkę, skąd Cię zabrać. Jeżeli z Legionowa to mogę pojechać przez most Grota i zajechać od tamtej strony. Będziemy mieli trochę ciasno bo zabieram jeszcze trzech kumpli, ale co to dla cinquecento!
  17. Trini, zarezerwowałaś już miejsce? Ja czekam jeszcze na decyzje jednego kolegi i rezerwuje dziś koło południa. Aby pogoda dopisała, bo narazie jest nieciekawie .
  18. Co??? 30 już zarezerwowane na 06.06??? Normalnie nie chce mi się wieżyć!!! To może się przesuniemy od 35 do 40? tylko że tam już płytko się robi.
  19. No to proponuję: 29; 31; 32 - Ja 30 - oI0 33 - Trini Chciałem tylko zauważyć że wiata jest tak bardziej jak stanowiska 37; 38. A bar zrobimy sobie na miejscu i nie trzeba będzie nigdzie chodzić ps. oI0, stanowiska rezerwujemy samodzielnie.
  20. Zapraszamy oczywiście wszystkich chętnych. Co do miejsca to przy 8-9 też jest wiata. Ja mam złe wspomnienia z 34, cały dzień ani jednego skubnięcia, ale może teraz będzie lepiej. Ja rezerwuję przynajmniej 3 pomosty, a widzę że jest więcej chętnych więc może jednak ten koniec od ~30 do 40?
  21. No dobra, zamieszczam mapę łowiska i ustalmy które pomosty rezerwujemy. http://www.okon.com.pl/mapa.htm Wpisujcie swoje propozycje i pod koniec tygodnia będziemy dzwonić żeby potem się nie okazało że będziemy rozrzuceni z powodu braku miejsc.
  22. No pooglądałem i powiem że Muelą batonuje się całkiem nieźle, tylko ja robię to trochę innym sposobem. Otóż łapię nóż za sam koniec rękojeści, tak że palce serdeczny i mały wystają poza trzonek, zamach i sru..., idzie lepiej niż siekierką turystyczną . Tak jak na filmie to nigdy nie robiłem, bo po pierwsze, jak sam piszesz, niby piłka (faktycznie jest do niczego, za ostro ścięte zęby i wbijają się zamiast piłować), a po drugie w moim nożu fałszywe ostrze już nie jest fałszywe , na szlifierce można zdziałać cuda Co prawda, kiedyś przez ten sposób odleciała mi ta końcowa stopka za rękojeścią (była zamocowana na wcisk), ale dorobiłem nową z dwuch nakrętek i nagwintowałem trzpień na którum była naszadzona i teraz to nie ma bata .
  23. To wstępnie jesteśmy umówieni. Co do zawodów to mam narazie dość, dwa tygodnie z rzędu, najpierw spławikowe, następnie spiningowe i jedna wielka KICHA.
  24. Jak by co to nadłoże kawłek. Co do miejsca to tak jak mówię, nie wiem jeszcze w ile osób będziemy jechać ( nie wykluczone że na dwa samochody), ale jeżeli tylko 11 km od łowiska to jakoś się przetelepiemy. Miejsca trzeba zarezerwować minimum tydzień wcześniej to będziemy mieli swobodę wyboru.
  25. Dopisuję się ale ewentualnie na 6-7 czerwca, będę jechał od strony Nowego Dworu i mogę zabrać Trini. Ostrzegam tylko sumiennie że wiele miejsca na sprzęt nie będzie (będę miał jeszcze 2-3 osoby na pokładzie) choć zawsze kije można położyć na kolanka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.