-
Liczba zawartości
1 768 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez Jarosław
-
Przyczepa do łodzi musi spełniać wiele warunków. Przede wszystkim musi na stacji diagnostycznej przejść badania aby można było nabić numer. Musi być funkcjonalna. Ja mam dość dużą łódź (4,5m) to i przyczepa do niej musi być duża. Trzeba mieć możliwość zdjecia tylnych świateł i rejestracji kiedy wjeżdza się nią do wody. Musi mieć wciagarkę reczną lub elektryczną do wciągania łodzi po rolkach na lawetę, a jednocześnie w miarę lekka aby móc ją wyciągnąć na brzeg ręcznie, choć czasem muszę ją wyciągać qadem. Małą łodkę przewożę na dachu transportera i jest najwygodniej, Można też taniej kupić normalną towarówkę i ją przystosować.
-
Najlepszy byłby fotel dentystyczny z pełną regulacją . Ja mam kilka foteli wędkarskich, stołków i kombajnów, każdy na inną okazję i nie da się zrobić uniwersalnego wiem to na pewno. Nawet kombajny są inne do tyczki, inne do bata i inne do DS-a. Zasada jest prosta, siedzisko do każdej metody musi być wygodne i funkcjonalne, aby się nie męczyc na rybach i mieć wszystko pod ręką a nie bez przerwy wstawać, z wyjątkiem spiningu
-
Działy i kategorie - pomysły i uwagi
Jarosław odpowiedział poczatkujacy wedkarz → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Czy Ty zawsze taki smutny jesteś . Przecież napisałem to w przenośni, A tak naprawde nikt ze spiningistów nie nastawia się na wzdręgę czy ukleję ani z gruntowców na okonia. To normalny przyłów jak karp na małą ukleję, czy sandacz na kukurydzę. Wczoraj złowiłem 53 okonie 15-39 cm na paprocha i jednego karpia 2,10. A mimo to nie wcinam się w sprawy spiningu. Moje zdanie jest takie, że można zrobić jakiś minimalny podział ale nie robić takiego podziału jak pantofelki , co dobę dwa osobniki, i tak niektóre działy swiecą pustkami i więcej gości tam zagląda niż userów, ale to moje prywatne zdanie. I tak jak ktoś będzie chciał więcej porad fachowych to przejdzie na forum tematyczne. -
Działy i kategorie - pomysły i uwagi
Jarosław odpowiedział poczatkujacy wedkarz → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Wspólna cecha to drapieżnik -
Po pierwsze żywiec jak kazda złowiona ryba musi być przechowywana w siatce o określonych w RAPR wymiarach. Nie wolno przechowywać w wiadrach i sadzykach. Po drugie żywiec zatopiony całkowicie w pojemniku po prostu się utopi bez dostępu do lustra wody.
-
Ja znam tylko dwa po obydu stronach grobli prowadzącej do lasu. Po lewej mniejszy , zarośniety z małą wyspą, a po prawej wiekszy , zarośnięty grążelami. Na tym mniejszym złowiłem na płyciźnie niezłe rybki natomiast na większym ani ja ani inni nie mieli efektów, dlatego przestałem tam jeździć.
-
Jest to trochę szkodliwe dla miodu , ponieważ wszystkie właściwości odrzywcze i substancje witaminowe tracą swoje właściwości na zawsze w miodzie powyżej temperatury 45-50 stopni. Zostaje tylko cukier, ale już w innej postaci i słabszy aromat.
-
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
Jarosław odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Daniel nie nerwuj się. Nie wszyscy na tym forum źle traktują młodych. A że kłótnie są to znaczy kto się lubi ten się czubi a na zlocie damy sobie po razie Na wszystkich forach zdarzają się kłótnie -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
Jarosław odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Szefa się nie krytykuje nawet jak nie ma racji mi nabija posty W tym wypadku ogladali to z przerażeniem i bali się chyba być stronniczymi w dyskusji, ale czujność zachowali Dziekuję za wzięcie pod uwagę moich sugestii. -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
Jarosław odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
No, nie za bardzo bo mnie też ta łatka nie odpowiada, ponieważ poławiam ukleje, tym bardziej, że napisałeś uzasadnienie, a może definicję: Cyt:"OK a więc wyjaśniam. Gej, w potocznym odczuciu to mężczyzna zniewieściały, "ą, ę bułkę przez bibułkę". Co sugeruje preferowanie perfum and kilofem i smarta nad doładowanym hotrodem. Podobnie - zamiast dziarsko zabrac się za poszukiwanie i chęć złowienia okazu, a przynajmniej dużych ryb z którymi walka to wyzwanie - preferuje łowienie rybeczek żeby się nie przeciążyć. Delikatna wędeczka, fiku, miku i bez dotykania rybka ląduje w siatce. Stąd to porównanie." Co prawda nie za bardzo znam to środowisko, choć toleruję. Wydaje mi się, że jak w każdym związku tak i w tym "do tanga trzeba dwojga". W zwiazku z tym jedna strona powinna być podporządkowana a druga dominujaca. Którą rolę w takim razie mnie przypisujesz łowcy uklejek? Wolał bym macho, bo nie czuję się zniewieściały i bardziej lubię zapach kobiety -
Mogła by wtedy brać udział w zawodach bo podrywki i tak nie wolno używać. Chyba w tym celu ta dyskusja
-
To już od nas nie zależy, tak jak mgła i jazda samochodem.
-
Ja takie testy przeprowadzam z podwodną kamerą na 30-to metrowym kablu i mogę ja opuścić lub położyć na pływaku i obserwować z góry. Zauważyłem trzy fazy. Najpierw zwiad i małe sztuki i bardzo ostrożne podchodzenie, nastepnie faza pobierania pokarmu i trzecia faza z doskoku na zakończenie. Potem stado odchodzi choćby zostało pokarmu. Wtedy czas na niedobitki ewentualnie młodsze roczniki mieszanych gatunkow. Dlatego jest tak ważne dokładne miejsce nęcenia nawet do jednego metra i stosowanie markera. Bo co z tego jak zanęcimy nawet najlepszą zanetą przez kilka dni a potem przynęta będzie kilka metrów dalej. I setki godzin nad wodą spędzone na eksperymentach a nie bezmyślne siedzenie z zarzuconym zestawem.
-
Ja mam mniej dowświadczenia w łowieniu na ziarna ponieważ na zawodach na to się w zasadzie nie łowi, dlatego zapytam: czy ta pszenica nawet jak krótko jest zanętą też nabierze tego zapachu czy tylko jak nęcisz przez kilka dni i skąd wiesz o tym. Może pobierałeś z dna tą zanetę?
-
Maniek jest w tym lepszym specem, ale ja czasem aromatyzuję wanilią i barwię na czerwono lub żółto.
-
W każdym Okręgu obowiązują zarządzenia ZO, które powstają na podstawie zapisu tej samej Ustawy. Dzięki temu zapisowi w większości ZO okoń ma wymiar ochronny 18cm mimo, że w RAPR PZW nie ma takiego zapisu. Na coś trzeba sie zdecydować a nie lansować powiedzenia "Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" w okolicznosciach dla nas potrzebnych.
-
Wystarczy paragon ze sklepu.
-
Możesz podać który to punkt regulaminu tak dokładnie to precyzuje?
-
Ja też oddałem blachę tydzień temu po dyskusjach na forum. Od pięciu lat staram się aby mnie ktoś odciął od koryta i nie mogę się doprosić, wbrew pozorom nie ma chętnych na to stanowisko tylko ujadacze.
-
Można to co niezrozumiałe ominąć jak lekcję na której się nie było Zakonserwuje -tak ale nie podbije Ph bo jest po tej reakcji już neutralna. A nie lepiej proszku do pieczenia który zawiera już amoniak? Bo to zależy od wielu czynników Dziekuję. Takie słowa czasem słyszę od żony i ewentualnie od dzieci ale nie na tym forum
-
Mam pytanie. Czy w Jaworzniku na obydwu zbiornikach jest woda czy tylko na tym większym, bo dwa lata temu przestałem tam jaździć bo właściciel stawów powyżej zabrał całą wodę. Na Dzibicach byłem dawno jakieś 15 lat temu i wtedy nie podobało mi się i dodatkowo te pociągi na tej "węglówce"..., Dojazdu też wtedy jeszcze dobrego nie było i te manele trzeba było daleko nosić. Z mapy satelitarnej wynika, że są tam drogi jakieś gruntowe tylko czy nie ma zakazów.
-
Wiadomo, że ryby taką ilością alkoholu jaką dodajemy się nie upiją. Jeżeli robisz sam dipy jak pisałeś to dodanie tuż przed nęceniem nawet 0,25l 50 %-towego alkoholu do jednorazowej ilości zanęty (około 6-8 kg) nie zaszkodzi, bo on się szybko w wodzie razem z zapachem rozejdzie. Ja spryskuję boosterem kule którymi nęcę przed samym sygnałem aby mieć ryby zaraz po sygnale łowienia w łowisku. Zasada jest prosta, Trzeba ryby jak najszybciej znęcić, przytrzymać 3 godziny aby nie odeszły do sąsiada i ciągnąć przez te trzy godziny , najlepiej bez donęcania. Dlatego robi się w zasadzie trzy rodzaje kul zanętowych na ten okres aby ich działanie było rozłożone na te trzy godziny. Są jeszcze inne takie tam...... Dobrze też działa piwo karmelowe
-
Po kolei. Z moich obserwacji (wieloletnich) wynika, że: 1, Należy na nieznanym łowisku jak chodzi o gatunki ryb zawsze zbliżyć pH zanęty do pH wody, aby nie było znacznych różnic. 2 Z moich ale nie tylko obserwacji wynika, że płoć lubi bardziej (minimalnie) zasadową zanętę, natomiast leszcz bardziej kwaśną niż środowisko w którym przebywa. Najbezpieczniej jest na zawodach robić na nieznanym łowisku (bez wcześniejszych treningów) zanętę bardzo zbliżoną do takiego pH jak jest woda. Wtedy jest szansa na wszystkie ryby będące w danej wodzie, po dodaniu jeszcze niektórych boosterów czy dipów kierunkowych. Zawody rządzą się zupełnie innymi prawami niż rekreacja, tak jak w całym sporcie. 3 Białka serwatkowe tak jak kazeina czy sproszkowane żółtka są składnikiem protein poszukiwanych przez ryby a oprócz tego serwatka wędkarska zakwasza zanętę ale to w tym wypadku jest działaniem ubocznym przy komponowaniu zanęty.
-
Kwasowość wody Ph Jaki wpływ ma Ph na atrakcyjność zanęty wobec akwenu? Jeśli tak to czym podnieść lub obniżyć zawartość kwasowości zanęty aby była przynajmniej zbliżona do wody? Alkalizując środowisko żerowania ryb, oddziaływuje się bezpośrednio na ich receptory smakowe. A wygląda to tak. Rolę pompy jonowej w receptorach smakowych ryb pełni bufor wodorowęglanowy oraz fosforanowy, jony wodorowe z błon receptorów smakowych wędrują w kierunku zalkalizowanego środowiska w skutek czego błona przez pewien czas staje się nadpobudliwa tracąc równowagę jonową, której pompy nie są w stanie od razu zrównoważyć. Nadwrażliwa błona nadmiernie reaguje na smaki. . Pompa jonowa to mechanizm biochemiczny umożliwiający przenikanie jonów przez błonę komórkową. Natomiast bufor wodorowęglanowy jest odpowiedzialny za utrzymanie równowagi jonowej. Krótko i zwięźle-przekłada się to z reguły na większą ilość brań. W ptasich odchodach jest amoniak, a właściwie po złączeniu z wodą wodorotlenek amonowy, który podwyższa ph, czyli zwiększa zasadowość. Skuteczność ptasich, a konkretnie gołębich odchodów jest widoczna przy połowie leszczy, czasem płoci i krąpi. Nie można tylko przesadzić. Proces zakwaszania można prowadzić przez dodanie serwatki, która oprócz tego, że obniża ph dzięki zawartości kwasu mlekowego, to wprowadza do zanęty białka poszukiwane przez ryby. Białka to przecież też proteiny Skuteczność zastosowania białek serwatkowych jest widoczna w stosunku do ryb karpiowatych, szczególnie karpia i leszcza. To samo dzieje się przy stosowaniu lekko sfermentowanej zanęty (absolutnie nie spleśniałej-trucizna!) Dlatego w wielkiej tajemnicy dobrzy wyczynowcy na prestiżowych zawodach przed rozpoczęciem sprawdzają pH wody papierkiem lakmusowym. Więcej nie mogę powiedzieć. Dla nie wtajemniczonych obniżenie pH to zakwaszenie wody i odwrotnie zwiększenie czyli zasadowość. Zbyt duże odchyłki od prawidłowego ph wody, prowadzi do zamierania ikry, stąd między innymi taki niekorzystny wpływ jest kwaśnych deszczów na życie ryb w zbiorniku. Do podwyższenia pH cały ten sezon tam gdzie występuje płoć szczególnie duża to dawałem odchody. Ale nie kupuje je tylko biorę od znajomego co hoduje gołębie. (trzeba wiedzieć jakie i od jakiego hodowcy, nie może być byle jaki )Dla mnie rewelacja. Nie odstrasza to na pewno też małych płoci. Ja stosuje 10% suchego do zanęty (przetarte przez sito) i 5% do ziemi, zmielone w pył!. Prawidłowo powinno się to zaparzyć wrzątkiem i dopiero po przetarciu dodać do zanęty a następnie po wymieszaniu przetrzeć przez sito ponownie dla lepszego wymieszania i napowietrzenia zanęty.
-
3.4 m) (wędkarzowi nie wolno) obcinać głów rybom przed zakończeniem wędkowania. 2.6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu. Nic nie pisze o patroszeniu jeśli się po sobie posprząta. Znam takich co w "blokach" skrobią ryby na balkonie 11 piętra , podobno nic wtedy nie trzeba sprzątać