szczupak28

Ja dziś od 6 rano na rybach , niestety sam bo kolega miał poprawiny weselne.Wędkowałem od 6 rano do 19.Przeszłem odcinek od Biskupic po Ściborzyce , wszystkie najciekawsze odcinki.Złapałem w sumie 19 pstrągów w tym 6 wymiarowych , największe to 38 i 41 cm, z nimi wróciłem do domu reszta pływa dalej.I tak zakończyłem sezon 2015 z pstragami.Za rok powinny podrosnąć Fotki postaram się niebawem wkleić. Wszystkie ryby wzieły na obrotówkę DAM EFFEZET nr.2 srebno-zielona.

Dziś na Dlubni od 7 rano po nocce w pracy , łowiłem z moim kolega okolice Iwanowic, udało nam sie złapać 9 pstragów w tym 4 ponad 30 cm Ryba jest to cieszy Pierw łowilismy na krakuski niestety bez efektów po założenie obrotówki DAM EFFEZET zielonej od razu zaczęło sie coś dziać . Do domku wróciliśmy ucieszeni z limitem rybek

Panowie , sezon 2016 chciałbym skupić na tych rzeczkach , słyszałem od kolegów którzy tam jeżdżą ze jest tam mase ładnego pstraga i szczupaka. Rzeka ciężkie do łowienia ale ryba jest ładna tam. Wedkował może ktoś tam? Jakieś sugestie ?

Wczoraj na rybkach z chrześnikiem od rana 3 godzinki, maxymalnie pokute ręce od sumików ale frajda na maxa.Złowiliśmy ponad 50 sumików Łowisko bardzo ładne , dużo ryb i woda czyściutka , a co najważniejsze wolno wędkować za darmo . Jutro cd. Dłubnia i pstrągi jeśli ktoś chętny powędkować ze mną i moim kolegą to chętnie zawsze to we trzy osoby weselej nad wodą .

Ja wczoraj od 16 do 20 na Dłubni z kolega , przeszliśmy kawał rzeki , kolega po jednej stronie ja po drugiej , udało się mi złapać 4 pstragi w tym 3 wymiarowe, kolega lepszy bo 8 ale tylko 2 wymiarowe. Najważniejsze że do domku wróciliśmy z rybkami

Ja wczoraj od 16 do 20 na Dłubni z kolega , przeszliśmy kawał rzeki , kolega po jednej stronie ja po drugiej , udało się mi złapać 4 pstragi w tym 3 wymiarowe, kolega lepszy bo 8 ale tylko 2 wymiarowe. Najważniejsze że do domku wróciliśmy z rybkami

Nikogo nie prowokuje.Po prostu napisałem jak było na rybach ---i tyle. A to że zabieram ZAWSZE ryby to przecież nic złego. Robię to wedle limitu dziennego oraz wymiaru i okresu. Więc nie rozumiem Jarku dlaczego miałbym kogos prowokować.

Nie wiem.Ale te powyżej 30 cm były wyśmienite

Wczoraj z kolegą od 17-20 na Rudawie efekt to Kilka pstrągów 26-39cm, jeden spadł bo był za duzy i wygiął kotwiczkę.Do domku wróciliśmy z 4 rybkami .W weekend powtórka z rozrywki.

Bo węgorza złapać to tak jak trafić 6 w totka..... ta ryba jest ciężko dostepna tak jak Miętus.

Na Dłubni by złapać coś większego trzeba wiedzić na co łowić .Moje rekordowe odcinki to Sieciechowice-Grzegorzowice, są miejsca co 30cm pstrąga złapie bez problemu.Kiedyś tutaj zamieszczałem fotki pstrągów 35-40cm, z owych odcinków. Pstragi są tam bardzo ładnie ubarwione.

a ja bym w zyciu nie zgadł co to za ryba .....pewnie jazgarz mieszany z Kijanką

Oj bumtararo chyba za mało bywasz nad wodą albo bywasz w miejscach gdzie nic sie nie dzieje.Żebyś widział tyle rzeczy co ja widziałem nad wodą to byśmy mogli porozmawiać a tak to na razie nie widzę u ciebie praktyki tylko opowieści książkowe . Pozdrawiam. Róbcie dalej wyższe wymiary ryb to będzie cyrk nad wodą a nie wędkowanie. Nie wiem gdzie w Krakowie wprowadzone zostało te 60cm na szczupaka ale w moim kole tylko się śmieją z tego i powiedzieli ze jak było 50cm to tego się każdy trzyma, a to ze ktoś tam sobie to wymyślił to niech się tego trzyma.W PZW Skała i okolicznych kołach jak było 50cm to tak dalej jest, a jak Kraków chce to nawet niech 100cm wprowadzi tylko że tylko Ci którzy to wprowadzili będą tego przestrzegać bo z okolicznych kół i tak będą dalej starego wymiary przestrzegać. Byłem na wiosnę nad Dłubnią złapałem 4 pstragi 25-32 cm -wszystkie wypóściłem, bo pojechałem tak sobie połowić , pojechałem w te same miejsca za 2 tyg potem za mc i byłem tam 3 tyg temu nie złapałem nic, wszystko wyłapane i zabrane, obojętne czy ma wymiar czy nie, tak więc przykład podnoszenia wymiaru ochronnego ryb jest nadaremny!!! bo to czy ktoś weżmię rybę czy wypuści jest w gesti wędkarza , a to ze ryb nie ma to tym bardziej poteguje to by zabierać niewymiarowe ryby do domu.I TAK NIESTETY BEDZIE!!

takie rzeczy będą się działy dlatego że wymiary ochronne ryb sa zawyżane , więc nie miejcie pretensji o to. Przykładem jest szczupak w krakowskim 60cm.Nie chce mi się wierzyć by wędkarz wypuścił szczupaka np.55cm Nie raz widziałem na Dłubni koło Michałowic jak wędkarze zabierali pstrągi co nie wiem czy miały 25cm. Nie wspomne już na odcinku No kill na Przemszy co jest kategoryczne zakaz zabierania ryby , a znam osoby co tylko tam jeżdżą po pstragi . Nie ma strazy nad wodą i temu tak się dzieje. Straż bywa tylko na dużych rzekach typu Wisła itp , małe rzeczki są zaniedbywane i temu tak się dzieje.

PZW Skała już dawno zniesło, okręg Małopolski . Obecnie trwają dyskusje nad zniesieniem wymiaru szczupaka 60cm, bo to MEGA porażka, a przywrócenie 50cm. Myslę że to już niedługo wejdzie , wszystko idzie ku dobremu.

Dziś od 5 do 9 na pstragach na Prądniku , efekt 14 ryb w tym 2 wymiarowe ....reszta 20-28cm. Wszystkie ryby na woblerka KRAKUSEK.

Dziś wypad na karasie na 2 godzinki Młody miał mase uciechy film

W Maszkowie to jest nic.....w Biskupicach , Sieciechowicach .tam dopiero tną.

Dziś cały dzień nad Dłubnią i tylko 6 pstrążków.Wszystkie 16-22cm.Ogólnie rzeka bardzo zbombardowana, ścieżki oraz duża wycinka drzew wokół rzeki, o bobrach nie wspomne. Trzeba zmienić odcinek , być może uda się coś większego złapać .

Po pierwsze na pozwolenie stawu nie trzeba mieć zadnego pozwolenia, bynajmniej w mojej okolicy.Koszt zrobienia takiego stawu jak mówisz bedzie duży , koszty koparki, wywozu ziemi , zakup ryb itp.Kopiąc staw musisz go kopać w miejscu gdzie woda stoi lub przepływa gdzieś jakiś potok, inaczej woda Ci ucieknie.30x30 to duzy staw.jak dla Ciebie hobbistycznie to starczy Ci 10x8m Głębokość 0.5-1.5m.

Piękny......ja tylko czekam na pogodę słoneczną i zaraz jadę na pstrągi

Mysle że jest to wina topniejącego śniegu a wraz z nim ścieka do rzeki to co na polu czyli ziemia i glina i temu tracona.

No nic na to nie poradzę że ryby mi bardzo smakują

Ja tam łowię .Jesli chodzi o ryby to dominuje okoń i szczupak.Co do PZW to się nie wypowiem bo łowi tam każdy tak jak by to była woda wszystkich.....od dzieci ze szkoły podstawowej po dziadków.

Noto tam nic ciekawego nie złapiesz , bo tam typowy rejon wędkarzy z Krakowa.Wpadnij powyżej Sieciechowic jest tam kilka miejsc co złapać pstraga powyżej 30 cm idzie.