A ja dziś przejeżdżałem mostem i w rzece pływała świnia , tam gdzie było płytko to leżała w srodku rzeki .
Pewnie komuś zdechła i wywalił ją do rzeki.
Jak nie chemikalia wywalaja to zwierzeta......
Czaplosiwa weż pod uwage to że nie każdy ma czas robić coś dla rzeki.Teraz każdy pilnuje pracy bo każdy wie jak jest , czasem nawet w sobotę się pracuje.
Każdy by tylko dużo pisał i wytykał komuś a niech spojrzy na siebie.Ty swoje lata juz masz jesteś na emeryturze czy rencie to możesz sobie pozwolić na czas nad wodą , ale inni mają obowiązki , prace itd.Więc nie wiem czemu tak najeżdżasz na PePe.
Nie chce to nie pomaga nad rzeką i tyle.
Po co te kłótnie i spory?
Ja tez nie pomagam i nie mam sobie tego za złe, bo mam inne ważniejsze sprawy i obowiązki.
A od pilnowania rzeki i jej dogladania to są osoby które biorą za to kase , to niech się z tego wywiązują.
Kolego realia to jedno a przepisy to dwa.
Nie wiem czy jeżdzisz samochodem czy nie ale jest takie powiedzenie "Przepisy są po to by je łamać"
A jak wiesz to nie ma kierowcy na tym swiecie by nie łamał przepisów.
Tak samo jest w parku.....
A wierz mi że za zbieranie grzybów w Parku nikt by Ci nic nie zrobił.
Nie martw się.
To że Parka to nie znaczy że na grzyby nie wolno chodzić.
Normalnie ludzie chodzą i zbierają i nikt się nie przyczepia .
Mało tego nawet wędkarza spotkasz , jak rano wczas cichaczem pstragi łowi w Prądniku.
Jaceen wszystkie 3 linki z obrazkami co zamieściles to grzyby jadalne.Wszystkie 3 rodzaje kani.Ja akurat kanie bardzo lubię jako schabowe upiec sobie. I wszystkie 3 rodzaje zbieram.
No takie ryby złowić to trzeba mieć doświadczenie , umiejętności itp cechy oraz szczęście i wiedzieć gdzie łowić.
Jaceen je ma.
W spiningu króluje tutaj na forum.
Tylko coś w temacie GRZYBY mało aktywny ostatnio.......a grzybów masa.
są większe i jest ich mase.Ale ja białej ryby nie łowie , z chrześnikiem się wybrałem na zabicie czasu.
Ja tylko drapieżniki.Jak skończę robote w polu to wybiorę się na 3 dni do wujka to coś powinno być .
Dokładnie.Masz kolego racje.
ja osobiście szczupaki łowię na DAM Effezet nr 4 srebna w czerwone paski.
Alebo metoda na "trupka"-----najskuteczniejsza z metod.
Tam gdzie sztuczna przyneta nie daje rady , trupek pobudzi szczupaka jak dziewczyna w mini faceta
Ciekawe jaka woda na Szreniawie.
Ja myśle w które popołudnie odwiedzić mój 100% dołek który mnie jeszcze nigdy nie zawiódł w Czechach , tam złapałem mojego rekordowego tęczaka.
Ja dziś od 5.30 na pstragach w Michałowicach......efekt 2 godzinnego wędkowania to 6 pstragów niewymiarowych do 27 cm.Ale za to bardzo waleczne......woda zupełnie inna jak w Grzegorzowicach , mętna troszkę.
A to tylko pare kilometrów niżej.......
Same potoki.
Zamieścił bym fotki ale niewymiarowe.
Jak w temacie.Sprzedam 4 woblery Krakusek ZP( 2 sztuki 4cm/2/2g i 2 sztuki 4cm 3g )
Woblery nowe nigdy nie uzywane.
Swojego czasu kupiłem 10 sztuk tych woblerów , a te mi leżą więc może komuś się przydadzą.
Jedne z moich najlepszych woblerów na pstragi , bardzo ładna praca we wodzie i bardzo skuteczne.
Zaawansowani wiedza o co chodzi.
Do tych 4 woblerów dokładam 100 metrów żyłki SUFIX 6.0kg/0.25---nowa.
Oraz 9 krętlików z agrafką.
Za wszystko chcę 50zł +5zł przesyłka.
A Tak wygląda całość.
Pagori okolice Twoich teściów Sieciechowice-Grzegorzowice , najlepsze brania są na odcinku jak z Sieciechowic przejeżdżasz drogą przez rzekę w kierunku Lesieniec czy cos takiego.
Poniżej mostu i wyżej.....tam coś grubszego powinieneś złapać.
W sobotę z kolegami pojdziemy od Biskupic od wodospadu w górę.
Powinien być sukces.
Ano.Czy to ja bym złapał czy koledzy czy inni wedkarze to wymiar mają i wedle regulaminu do domku można zabrać 2 pstragi.
Ja zabrałem 2 i kolega 2.
Czyli wszystko OK.
Jak na razie ryba jest , bo koledze spóścił się taki na ponad 40 cm potok , przy samym brzegu , ale w sobotę go złapiemy , jak nikt do tej pory go nie złapie.Bo rzeka ładnie wychodzona.
akurat w okolicach Grzegorzowic-Sieciechowic tam gdzie byłem nie ma żadnych stawów hodowlanych.Co rzeka to inne ubarwienie pstraga.
Według mnie najładniej są ubarwione na Wildze.
Wczoraj popołudnie wraz z kolega z forum na rybkach na Dłubni.
Woda czysta , spokojnie można już łowić .
Niestety nie udało mi się nakłonić kolegi do pokazania swoich ryb ( prócz żródlaka) co jest dziwne że na tym odcinku był żródlak a nigdy wczesniej tej ryby tam nie spotkałem , a łowię tam już mase czasu..Ani siebie .......a szkoda .
Mase drobnicy w przedziale 24-28 cm , złapałem w sumie 9 pstragów a to 3 największe.
33
34
36 cm -Zródlak kolegi.
a to główny sprawca zamieszania w wodzie
Ryba ogólnie jest.Wszystkie ryby złapalismy na odcinku 200 metrów rzeki.
Ryba
RYBA2
W sobotę powtórka z rozrywki Powinno być lepiej.Może tym razem kolegę uda mi się nakłonić na pokazanie co złowi
Dziwne,,,,,,bo jak by nie widzial , to bys nie odpisywal.
Jade w sobote na Dlubnie z kolega z forum...powinno byc dobrze.
Przepraszam za bledy ale mam zepsuta klawiature.
Postaram sie kilka ladnych zdjec wkleic z pieknej rzeczki i miejscowek.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.