Skocz do zawartości
tokarex pontony

hubal

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hubal

  1. hubal

    Co nowego kupiliscie...

    slowik, tylko troche drogo wychodzi, 1600 za samo urządzenie, a gdzie reszta : )
  2. hubal

    Przypony

    Jeśli coś w otulinie z miekkim rdzeniem, to quantum carp system, choć i tak moim ulubieńcem jest anaconda amphibian line ( lekko sztywniejszy rdzeń ) Tylko 10 metrów i troche sobie cenią. Sufix jakiś taki dziwny, nie używam. Jeśli chodzi o fluo, to używam 4 rodzaje i tu też najlepiej wychodzi anaconda phaoton.
  3. Peacmaker ? Jeśli tak, to powiedz jak jak to tonie.
  4. Unises, biznes jest biznes Niby kolor inny, albo ja już całkowicie slepy..
  5. Czy ktoś miał stycznosc z nową duo carp ? Sam stosowałem przez ostatni sezon zieloną, a wczoraj znalazłem takie coś. Daiwa infi duo carp, niby nowość na 2011, więc musi być świeża : http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/daiwa-infinity-duo-carp-g4-a33-p998-k9085.html
  6. hubal

    Co nowego kupiliscie...

    2 dni temu sprawiłem sobie czujnik ruchu, myślę, że będzie idealny na samotne nocki. Narazie jestem w fazie testów, ale wszysto na dobrej drodze. Pełny opis dopiero na jesień, bo ma 4 tygodnie, ale już szczeka że hoho. Suka owczarek niemiecki ( wczesniej rottweilery, bernardyn, york, bokser ) i musze przyznac, że tak kumatego psa jeszcze nie miałem.
  7. Pomyłka, chodziło o post wyżej kolegi "czerwcowy0520".
  8. Wolne rozmowy o wędkarstwie, doborze sprzętu, rybach i życiu codziennym Powinno pasować Unises, Jednak masz racje, bedzie to któryś z tych kijów, które podałeś, teraz tylko kręcioł i można schować do pokrowca.
  9. Mikado to mikado, federkiem sht łowie na 40 metrach karasie i linki. Super czuly i wybitnie leży mi w łapie. Uvałka jest taka bradziej hmm.. wodnita. Pisze o feederkeach, bo jej mam, przypuszczam, że cała seria będzie na podobnych materiałach. Mam zamiar lapać na 20-30 metrach na głębokości max 1,5 metra.
  10. Miał ktoś w rękach matchówki mikado sht ? Zakochałem się ich feederem, porównując do federka uv ( któego też mam ) jest o parę półek wyżej, choć cena podobna. Co do robinsona, mam wędki z seri diplomat i diaflex ( z każdej zadowolony) ale matchówki nie widziałem. Szukam czegoś tez do 300 zł i własnie myślałem o mikado sht. Macał to ktoś, bo jak nie, to mój sprzedawczyk będzie zmuszony to ściągać ?
  11. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    maryaChi, przykro mi kolego, ale dalej nie rozumiesz i powoli wątpie, aby coś sie zmieniło. Musze Cię zmartwić, ale w naszym okręgu jest sporo dobrych wyczynowców, i jakoś radzą sobie z rejestrem. Dziwne, bo tam gdzie łwie kontrole są częste, i to policja. Łowiąc gatunki typu płoć i leszcz w jakości zawodniczej wpisujesz tylko ich symbol i póżnij rejestr możesz schowac gdzie tylko chcesz, siadka może być pełna. Jeśli chcesz zabrać, to pod koniec łowienia ważysz i wpisujesz. Jeśli nie, wypuszczasz. Proste. Nie widzę różnicy między pstrągiem a sandaczem/szczupakiem/karpiem/linem czy każdą inną rybą.
  12. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    Widzę, że nikt mnie nie rozumie I jak tu z wami gadać Dodam, że ja nie jestem żadnym zwolennikiem PZW, ma swoje wady i zalety, jak każdy. Może i młody, ale brutalnie nauczony życia, osobiście do rejestru nie wpisuje nic, od jednego spotkania, na którym zarząd oglądał gdzie i kiedy najwięcej sandacza połapali : ) Jarosław to czy wpiszesz tam 30 ton, czy 2 plotki to jaka różnica ? Nie ma różnicy : ) Prawdę powiedziawszy u mnie każda zabrana ryba miała 5 kg, żeby się ładnie dodało w podsumowaniu, całe 3 mam wpisane
  13. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    Nikt nawet nie chce, byś go oddawał, wystarczy zapłacić dodatkowe 25 zł, co chyba nie jest majątkiem. Można go w ogóle nie nosić i jako buntownik za każdym razem płacić karę, a co maryaChi, Dalej nie rozumie w czym tkwi problem. Wypisuje rejestr od kiedy mam kartę, i w żadnym wypadku nie jest to uciążliwe. Po dotarciu na łowisko uzupełniam numer i datę. Nic więcej : ) Jeśli ktoś inny ma jakieś złe doświadczenia z rejestrem nich się wypowie. Ja nie widze w nim ani 1 słabego punktu i żaden z Twoich argumentów mnie nie przekonuje. Dodam, że samo uczestnictwo w PZW też jest dobrowolne, tak samo jak opłacanie składek. Jedni są niezadowoleni, że musza płacić na takich oto właśnie "Sportowców" inni, że muszą posiadać długopis nad wodą i przypomnieć sobie co to cyfry arabskie : ) powiedziałem już wszystko w tym temacie : )
  14. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    Smile, i o to chodzi : ) maryaChi, Idąc dalej twoim tokiem, powiedz kontroli, że ma przyjść za 2 h, bo trenujesz przed zawodami Wpisujesz tylko płotke i leszcza jako gatunek, nie musisz wpisywać sztuk podczas łowienia. (wiadomo, wszystko zgodnie z regulaminem łowiska )
  15. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    Oj widze że się nie dogadamy. Jedziesz samochodzem, musisz być trzeżwy- inaczej tracisz prawko masz ryby w siadce- musza byc wymairowe, nie moga miec okresu ochronnego, musza byc wpisane-inaczej w sumie nic ci nie zrobia, smieszne kary Równie dobrze możesz dyskutować, że ty mając te 0,5 promila jestes lepszym kierowca, niz na trzezwo, mozesz to nawet poprzeć badaniami, na nic sie to nie zda. Ja jestem za rejestrem : )
  16. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    maryaChi, Twój przykład można porównac z wrzucaniem snikersów w sklepie do plecaka, w celu oddania przy kasie. Równie dobrze możesz ta siadkę z wody wyciągnąć i wsadzić do samochodu, proceder powtórzyć przez 5 dni pod rząd. Ryby typu płotka wpisujesz tylko znak płotki - ilość/wage po zakończeniu łowienia. Co innego gatunki typu karp, sandacz, szczupak ( zabierająć 5 kg mięsa można chyba poświęcić minute, na zrobienie wpisu ) Musze Cię "zmartwić", ale łowiąc miarowego lina będziesz musiał wybrać między: -darowaniem zycia i wpuszczeniem -zabraniem do domu - zmierzeniu, wpakowaniu do siadki i wpisaniu w rejestr - zmierzeniu, wpisaniu, wpakowaniu do siadki, pomęczeniu go paru godzin i wypuszczeniu. Nikt nie zabrania wypuścić wpisanych ryb, tylko w takim wypadku po co je wkładac do siadki ?
  17. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    W domu możemy wpisac tylko kilogramy. Nie wiem jak u was, ale na Śląsku rejestr jest hoho i nie widze minusów. Łowiąc na bata i wypuszczając ryby od razu nie wpisujemy nic ( za wyjątkiem daty rozpoczęcia połowu i numeru łowiska ) Do rejestru wpisujemy TYLKO RYBY, KTÓRE CHCEMY ZABRAĆ Z ŁOWISKA, a takie ryby przechowujemy TYLKO w siadkach. Wniosek- to co w siadce to wpisane, to co chcesz wypuścić, puśc od razu, po co kaleczyć. Przykład, bo nie wiem o co wam Panowie chodzi: Jadę na ryby, zbiornik elektrownia. Wpisuje datę ( oni mają osobny rejestr- więc nie trzeba numeru ) i łowię sobie leszczyki: 1,2,3...30 aż tu nagle leszcz 65 cm. Co robi statystyczny wędkarz ? Pach do siaty. Wpisuje w rejestrze 3 -leszcz i 1 sztuke, po co ? Bo w tym dniu może zabrać tylko 4 leszcze powyżej 40 cm. Gdyby nie było ewidencji, po 4 leszczach poszedłby do samochodu, wrócił na łowisko i zaczął "nowe" łowienie z pustą siadką. : )
  18. hubal

    Rejestr Połowu Ryb

    Ja uważam, że rejestr jest dobry ( juz nawet nie pamiętam, jak było bez niego ) A czemu dobry ? Bo są u nas zbiorniki, gdzie np. po 30-stym karpiu zabranym opłata wygasa ( jeśli masz rybę w siadce-musi być w rejestrze, jak masz 30 w rejestrze- musisz opłacić nowe zezwolenie ). maryaChi, Jak chciałbyś kontrolowac dzienne/tygodniowe limity, gdybyś złowionych ryb nie poddawał ewidencji ?
  19. hubal

    kulki proteinowe

    Zabieram się za szykowanie kulek na wczesną wiosnę ( do zejscia lodu będę testował na elektrowni ). Z wiosny mam zamiar sypać po pare garsci, dlatego robie z gotowego miksu. Zaznaczam, że nigdy nie robiłem swoich kulek i jestem zielony. Mam: -2 kg miksu "boilie mix super carp mvde 50/50" -250g additive strawberry mvde -konopie zanętowe grilowane -mączka rybna -kolędra -czonsek -słodzik do kulek trapera -dip i olej halibut Można z tego coś zrobić ? No i jakie proporcje przy mixie ?
  20. hubal

    Czy tam są karpie ?

    Chodzenie po płytkich i małych zbiornikach w sumie tez nie jest aż takie dobre. Znam przypadek malego stawku, taki może ciut wiekszy niz 50x50. Całe lata były tam karpiki, mniej więcej w tej samej ilości, nigdy nic sie nie działo. Jednej zimy zrobili z niego coś na kształt slizgawki, grali w hkoeja i takie tam. Poszła prawie cała ryba Płoszone ryby musza sie więcej przemieszczać = marnuja tlen. Wiadomo, że w głębokim i dużym zbiorniki takie coś nie występuje na taką skalę.
  21. hubal

    Czy tam są karpie ?

    kamas21, Ja i "3 sąsiadów", też straciliśmy wszystkie ryby po zimie. Na jesień spusczałem staw, zostawiłem tam wszystkie karpie, karasie ( ponad kilo ) i leszcze, pare jazi i płotek. Na 3 kolejnych stawach były praktrycznie same karpie i amury. Moj staw ma ponad 15 lat i taka sytuacja miała miejsce pierwszy raz, wyczyszczone do zera, do najmniejszego okonka. Prądem nikt nie wyłapałm stawy ogrodzone no i była zima. W twoim wypadku to raczej kłusole, jak na swojej drodze spotkasz wydre czy nawet pizmaki, to nic nie zostawią W tym roku juz baczniej sledze sytuacje, póki co zero sladów.
  22. Gofer, Nie wiem czy zauważyłeś, ale jestem daleki od forumowych sprzeczek. Opisałem tylko kołowrotek, który mam, napisałem jak nim łowię, co nim łowię, jak sie sprawuje po tym użytkowaniu i swoje zdanie na jego temat. Bo o to chodzi w tym temacie Co do opisanego jaxona, mam jeszcze i te i wcześniejsze votusy, ale to nie temat o tych kołowrotkach. Nad zalew nie mam daleko, a i w ciuszkach z haczyka chodzę.
  23. Gofer, Opisałem 2 sztuki, które posiadam i posiadać będę. Użytkuje je tak, jak można użytkować kołowrotek za 150 zł, czyli do feederka przy słabych obciążeniach. Rok użytkowałem je ostro. Był ze mna nad wodą ok 80 razy, więć coś moge o nich napisać. Jak zapniesz mu koszyk 7x4cm kwadrat 60 gram + zanęta i będziesz rzucał, zwijał, rzucał, zwijał, rzucał, zwijał co 30 min na odległosć np. 80 metrów w zielsku nie używając kija, to ja go jestem w stanie w jeden weekend zajechać. Pisząć że okuma to kolowrotek karpiowy.... stwierdzenie zależne od tego, jakiego karpia mamy na myśli i gdzie go chcemy poławiać, no i na co. Równie dobrze możesz napisać, że to kołowrotek dorszowy, tylko warto dodać, że masa dorsza lepiej niech nie przekracza 1 kg. Karpie można łowić metr od brzegu na skórke od chleba jak i 300 metrów od brzegu "u mnie: na zrzucie przy ciężarku 200 gram. Mogą mieć 5 cm, bo takie też łowiłęm jak i 40 kilo, botakie to już tylko widziałem na zdjęciach. Jeśli kołowrotek za 150 zł chcesz użytkować jak ten za 1000 zł, to dzwiwi mnie, że się dziwisz, że się popsuł ( inaczej tego nie można określić). Dziwić też może kołowrotek przy feederku za 1000, jeśli łowie nim raz na ruski rok obecnie, skoro ten sie sprawdza idealni. Edit: 2 lata temu w grudniowy poranek w sklepie wędkasrkim wziąłem do ręki okumę ( którą chciałem kupić i abu ) Przymocowałem sobie do mojej wędki, pokręciłem, oceniłem i jasne było, że wybieram abu ( choć nikt teog nie zachwalał ). JAxony mam w szafie juz 8 sezon, dalej kręcą, bazarówka 15 rok leży, też kręci, trzymam z sentymentu. Nie chcę się kłócić, bo okumy nie kupiłem, dzielę się tylko na forum opinia użytkownika, który ma, tesotwał i póki co sobie chwali. Mam też inne kołowrotki i nie jest to mój kołowrotek główny, bo już by dawno padł ( częscto gęsto jestem nad wodą, różnie łowię ) Edit 2: Trzeba też brać pod uwagę, że w chwili zakupu byłem licealistą, inne wydatki też były, teraz póki co kręcę wlasny biznesik i studiuje, z kasą trochę lepiej, więc i wybór byłby inny. Planuję ultregę aż padnie super long cast. Mimo to uważam, że jeśli nie trzeba, nie należy przesadzać.
  24. Od chyba ponad 2 lat mam abu cardinal 305 fr ( 2 sztuki ). Teraz pracują z feederami mikado uv 3,9 do 120 gram. Przed zakupem w sklepie oglądałem też chwalone przez wszystkich okumy i do tej pory nie wiem czemu ktoś to poleca, dla mnie te travertime to duża lipa i byłem zawiedziony, gdy brałem to do ręki (chyba okuma stawia dwa piwa każdemu kto wyśle screena z poleceniem tego na forum . ) Tak poważnie to: - łowiłem tym i żyłką i plecionką (obecnie nawinięta ) nawija lepiej niz dobrze - łowiłem i metodą i z ciężarkami po 80-100 gram (przez ok sezon) dośc intensywnie, przez drugi sezon przeważnie z ciężarkami 50 albo z koszykami 20-40 + zanęta. - hamulec jak i wolny bieg chodzą bez zarzutu, leszczyki w mojej okolicy dorastają sporych rozmiarów, a przypony często w granicach 0,08, więć przydatna informacja - nic sie nie pląta, nie zamyka w trakcie rzutów, nie wydaje żadnych nieprzyjemnych odgłosów podczas ściągania zestawów i holowania rybek ( parę leszczy w granicach 50-60, linki z zielska w tym roku ponad 40 i karasie tego rozmiaru, karpiki do 3 kg, 2 węgorze i troche szczupłych. Podsumowanie: Wygląda ładnie, nawet bardzo. Pracuje płynnie, nie wydaje dziwnych odgłosów, posiada wb który działa i nie wydaje mi się, aby szybko nawalił. Pasuje dosyc dobrze rozmiarem ( wczesniej do diaflexów, teraz do uvałek ). Szpula duża, lubie takie. Rzuca sie daleko, a i przy trupku takie lubie. Mam nadzieję, ( nie chce zapeszać, ale jestem dobrej mysli ), że wytrzyma kolejny sezon przy feederku z obciążeniami ok 25 gram ( więcej nie potrzebuje, żeby machać spokojnie na te 60-70 metrów na stawie i podnęcać tam sobie łychą. Kupiłem zima, więć płaciłem chyba ok 150 zł ( w fajnym materiałowym pokrowcu na zamek w którym trzymam dipy. Za 2 takie z napisem fox zapłaciłbym tyle, co za kołowrotki: P ). Nie żałuję, że nie kupiłem przez neta zachwalanej na każdym forum przez wszystkich okumy, po po złapaniu do łapy miałem mieszane uczucia. Ale mimo wszystko moim następnym kręciołem będzie ultrega.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.