Skocz do zawartości
tokarex pontony

hubal

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hubal

  1. hubal

    Początki karpiarstwa

    Tylko pamiętaj Unises, że pozniej wraz z bratem nie zmieścisz się do lanosa, jak będziesz chcial się spakować na jedniodniowa zasiadkę. I zabieram tylko NIEZBEDNY sprzęt I pamiętaj, PRAWDZIWY karpiarz zawsze zajmuje stanowiska, gdzie da sie dojechać no bo fotel 8 kg, wędki z 2 kg, podzik kolejne kilo, mata, namiot, parasol, kulki, kukurydza, skrzyneczka z wszyskimi wyżej wymienionymi akcesoriami, w cholere cięzkie dipy no i ostatnio ponton . Jak jedziesz na więcej niz 1 dzien to dochodzi gril, browar, spiwory, ciuszki i ogólnie od groma rzeczy. Jesli dojedziesz na łowisko i wszystkie miejsca gdzie da sie dojechać są zajęte, to czapke karpiowa ubierz dopiero po rozłożeniu. Oj spocisz się Co do wędek i kołowrotke. Shimano alivio i cormoran pro carp q10. Mi się dobrze łowi na tym.
  2. hubal

    Sygnalizatory brań

    maniek, Widziałem podobny patent na Rybniku, tylko koleś używał "kawałka blaszki", działało to na podobnej zasadzie, ale byloo krótsze i przylegało bliżej blanku. Tylko on łowił płotki i leszczyki. Tylko pytanie: Nie wiem czy moje obawy są słuszne, ale wiatr, fala, deszcz a nawet nietoperki i tym podobne stworki zrzucają często żyłke? Mam nadzieje, ze jakiś zlot haczykowców będzie, bo miło mi bedzie z tobą maniek połapac.
  3. jeux, to bardziej metoda połowu
  4. maniek, Uwierz na słowo, że dla mnie maj to szczupak ( rok temu w maju 88 cm na pzw ) Tylko nie chce brata zniechęcić, a on tylko lekkie gruntówki ogarnia (ale ma samochód ). Jeziorko typowo szczupakowe, kolejnym sensownym rywalem jest duzy leszcz, pożniej to już tylko płotkowzdręgi. Pojade tam w tym tyg i zbadam sytuacje. W najgorszym wypadku zmienie łowisko. Nie lubię, gdy ktos komus przeszkadza w seksie
  5. tomek1, Rybnickie to jak hmm... vegas, tam jest cały czas ruch. Ostatnio ostro ciągli takie łaty, że karpie mniejsze łapie (60-70 cm). Ja jakoś wole Gzel, przyjemniej mi sie łowi i piranie nie pływają w planach mam wypad na taki dziki stawik w lesie ok 10 ha. W takim razie wyruszam na 3 dni ( 2 nocki ) wytestować nowe "krzesełko". ( fk2 z podnóżkiem )
  6. Ja mam bardzo podobne pytanie co kolamilan, Dokładniej chodzi mi o śląsk. Nie wiem czy się nie myle, ale tarło leszcza przypada na połowe maja ?? Poszperałem na necie i chyba przesadziłem z ogromem informacji. Z jednych żródeł wynika, że leszcz zaczyna dobrze brać gdy jabłon ma kwiatki. Inni mówią, że od momentu pojawienia sie listków. A pan "bodzio" to już mi w ogóle zamotał w głowie. Ogólne opinie mówią, że bierze cały rok. Zastanawiam się nad wypadem na majówke, na typowo leszczowo-szczupakowe jeziorko. Czy jakis ogarnięty leszczarz mógłby mi wyklarowac takie informacje jak np. Kiedy dokładnie przypada te tarło ( jakieś oznaki w przyrodzie, temperatura, albo zwyczajnie mniej więcej szacowany czas --> tak dla wlaśnej informacji ) I czy ogólnie jest sens nastawiać się na połapanie leszczy na początku maja ( w tym roku złowiłem juz jakieś przypadkowe sztuki ) Czy dać im jeszcze czas np. do czerwca a teraz uderzyc tylko na zębacza ?
  7. maniek, w regulaminie mamy, że w obrębie iluś tam metrow ( dawno karte zdawalem, ty pewnie jeszcze dawniej ) na łowisku musi byc czysto przed rozpoczęciem wędkowania. Co jestem nad wodą ( często wieksze grono ) to przed łowieniem max. 5 min poświęcam na pozbieranie smieci. Jak jedziemy w 4 a staw mały to połowa posprzątana Wole posprzątać chwilkę, ńiż całą noc siedzieć na smietnisku. Uważam, że takie tematy są bez sensu. Jest brudno---> posprzątaj. Jest bardzo bardzo brudno i śmieci w stylu lodówka----> zgłoś to i bądz upierdliwy, dopóki nie zrobia porządku albo posprzątaj to sam. Widzisz jak ktoś śmieci-----> "delikatnie " zwróć uwage, jeśli nie widzisz to posprzątaj. Uwierz, że będzie czyściej
  8. hubal

    Własny staw, jeziorko

    Trzeba uważać, żeby nie przerybić stawu. Bo np. taki karpik potrzebuje ok. 1 m3 wody. Co do waszych problemów to może być parę przyczyn. Np. stawki macie osłonięte, skarpa za wysoka i wiatr ma problemy z napowietrzaniem. Kolejnym waznym aspektem jest to, z jakiego "żródła" macie wodę. Ja mam w 80 % ze żródła a w pozostałych to leci z nieużytków. Może i temperatura troche nizsza, ale woda jest cały rok i stale się napowietrza. Dlatego warto sobie przebadać wode. może sie okazać, że zwyczajnie jakieś ścieki albo woda z pól tam podchodzi. W profilu nie macie napisane gdzie mieszkacie, ale może jakis kwaśny deszczyk też robi swoje. Kiedyś w jakims ciekawym artykule wyczytałem, że przyczyną problemów z roślinkami i zarastaniem zbiorników jest nadmierna populacja rybek małych, które niby wyjadaja plankton. W moim sąsiedztwie są 3 stawki, z tego 2 pozostałe postawione są na leśnej rzecce i tez wszystko żyje i pływa. Może i mam 17 lat, ale 15 koników sam hoduje
  9. hubal

    Co nowego kupiliscie...

    2 x fotel karpiowy elektrostatyk fk2, nie wiem czemu ale na allegro jest paskudnie tanio w porównaniu z oficjalnym dystrybutorem. Za krzesełko z podłokietnikiem 185 zł.
  10. Tarło...?
  11. hubal

    Własny staw, jeziorko

    Jak masz szczupaka, to wpusc dużego okonia. Przynajmniej szczupak będzie miał co jeść.
  12. hubal

    Własny staw, jeziorko

    Opłaca się mieć swojego żywca o każdej porze roku. Przynajmniej po to mam karasie, okonie i baiłoryb. No i rekord można wykarmić.
  13. hubal

    Własny staw, jeziorko

    Karaś i karp może być razem, przynajmniej ja tak mam i jest ok.
  14. hubal

    Własny staw, jeziorko

    Jak w koło masz pola uprawne, to kiepsko to widze.... No chyba, że u Ciebie rolnictwo ekologiczne
  15. hubal

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    Ja bym proponował zrobic kanał na ventrilo, zawsze lepiej pogadać.
  16. hubal

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Uważam, że moje podejście jest jak najbardziej poprawne. On jest po jednej stronie, ja drugiej. On desperacko walczy o życie, ja cieszę się każdą sekundą holu. Takie są realnia, tylko nikt tego nie nazywa. Sum na wędce jest twoim przeciwnikiem, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. No chyba że u ciebie same wyskakują z wody. Zachowanie ryby po zacięciu trudno nazwać współpracą. Co do wyważenia, to włąśnie o to chodzi, żeby ręka niepotrzebnie nie bolała. maniek, musze się im bliżej przyjrzeć, bo intensywnie myślę nad zakupem 2 sztuk. ps. Mam dwie kumpele w brzegu dolnym.. tam fabryka cukierków jest chyba.
  17. hubal

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Rybnickie jak rybnickie, aż starch pomyśleć co tam pływa. Ale na wielu mniejszych stawach w okolicy pływają już "dwójki". Nie będę od razu atakował rekordu Polski, a na przynęte nie założe karpia 2 kg. Najpierw przeciwnika trzeba poznać. Wydaje mi się, że decydującym czynnikiem w kompletowaniu zestawu będzie wyważenie. @maniek, myślałem, żeby kupić magic runnera, wydaje mi się bardziej uniwersalny? Jakie są twoje wrażenia przy holowaniu sporych rybek?
  18. hubal

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Podaj na jakim sprzęcie teraz dokładnie łowisz, bo sam planuje powoli się dozbroić. Gdzie jak gdzie, ale w Rybniku to sumy są. Interesuje mnie głównie przystawka. Jaki masz kij/ młynek/ plecionke, jakie sztuki na tym łowisz i co o tym zestawie myslisz?
  19. hubal

    Jak na Sandacza??

    Zeby nie być gołosłownym, to jest zdjęcie mojego pierwszego sandacza ( i jak narazie życiówka ). Rybka ma 87 cm i w dobrej kondycji wrócila do wody. Fotka styrana, bo nosze ją w portwelu Znalazłem również zdjęcie rybki wspomnianego wyżej "magika". Twarz zakryłem, bo się nie pytałem o pozwolenie ;p. Szkoda tylko, że wszystkie podsyłane zdjęcia sa w scenerii wannowo/domowej. Niby co jedzie to łowi. W tym sezonie to zweryfikuje :D
  20. hubal

    Pierwszy zestaw na karpia

    Wiesz, nie pisałem tego po to, aby zakosić ci miejsce. Zwyczjnie uważam, że przez ok 10 lat intensywnego wędkowania, NIE MA w obrębie 30 km zbiornika wody, którego bym nie rozpoznał po zdjęciu ( i ani pora roku, ani stanowisko mnie nie zmyli ) Staw ma pare minusów, mianowicie: są tam może 4 stanowiska, ludzi w cholere ( szczególnie tych upierdliwych ), no a w lecie dużo pijanej "młodzieży". Ja tam będe w tym roku kulki testował. Jeśli chcesz połowić pierwsze karpie to uważam, że to jest staw do tego idealny. Ps. Masz może czarne włosy i biegałeś z termometrem po tym stawie tydzien temu? Ps2. Jeśli tym docelowym zbiornikiem ma być gzel, to hmm... powodzenia życze.
  21. hubal

    Pierwszy zestaw na karpia

    Neon.... Tak teraz KURCZAK patrze i zdjęcie mojego tajemniczego stawu dałeś. Mowa oczywiście o stawie 611. Byłem w tym roku już tam ok 3 razy. łowie tam ok 3 lata, woda niepozorna, każdy "normalny" wędkarz się z niej smieje. Przyjechałem tam przypadkiem i na pierwszej wyprawie miałem popularny "komplet". Czasami tam zaglądam. Miałem już tam parę zasiadek ok 3-5 dni, jedniodniowych nie licze. Ameryki nie odkryłeś, bo ja już tam nęce 2 sezon Co do rybostanu, to się nie zgodze. Co do mułu i głębokości również. Co do ciekawostek jest tam np. węgorz, sandacz, miętus ( nikt mi nie wierzy, nawet jak fotki pokazuje ) Połowisz tam TYLKO na jeden zapach. Jak ryba nie bierze, to na tym stawie ja nie przekupisz niczym, musisz trafić. Jeśli planujesz łowić na stanowisku, z którego robiłes foto to nie będziemy wchodzić sobie w droge. Jeśli zobaczysz kogoś na zielonym elektrostatyku, z rodpodem i zielonym parasolem to to będe ja.. 99,9 % ludzi co tam łowi to typowi mięsiarze z przedwojennym bambusem, podobnie jak wszyscy miejscowi. Co do samego łowienia, to w moim wykonaniu jest ono "dziwne". Jeśli jesteś pokojowo nastawiony i nie zależy ci typowo na mięsie, możemy czasem wspólnie "pokarpiować". efekty cię zaskoczą
  22. Tomek1 to był taki "joke". Jedynym wyjsciem z sytujacji jest empiryczne sprawdzenie CO to było, za pomoca np. spina. Bo mogło to być wszystko, od piranii po kraba ( teraz to już wszystko u nas pływa)
  23. Może sandacz? Rada jest jedna, przypon z materiału odpornego na zęby. Choć ja bym wolał zabrać nad wode spina i zabaczyć co tam pływa.
  24. hubal

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    O wszystkim i o niczym.... więc czemu nie o korupcji w piłce/ sporcie? Jeśli takie ikony jak Rejs sprzedają.. to az strach pomysleć co się dzieje niżej. Jak tu patrzeć na mecze? Przeżywac sportowe emocje? Kpina Chyba najczystszy klub ( bo czystych chyba nie ma) to zostaje Górnik Zabrze Co wy o tym myślicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.