
-
Liczba zawartości
279 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Bluzer
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
a moze wziąłbys pod uwagę też Team Dragona 3-14g , 2,75 m , akcja med-fast. Machałem na sucho-bomba!
-
Generalnie ja obławiam małe rzeczki i tam łapie klenie do 50 cm,a zapewne wszystko co duze potrzebuje dużo wody totez Wisła na łapanie okazów jest miescem wybornym. Dla mnie połów na duzych rzekach to jeszcze czarna magia,nie jezdze tam czesto toteż i wyniki raczej marne. W tym roku planuje zapolowac na klenie(bo głównie je łowie) na Wisle w okolicach Nowego Brzeska. Przyznam,że o kleniach w okolicach NH nie słyszałem,no,jedynie od Ciebie
-
Bo Ty pagori "inny" jesteś rok temu tak samo,jakesmy wszyscy łapali 30-40 Ty targałes kloce pod 60 szacun!
-
Panowie,nie wiecie moze czy kleń/jaź juz coś skubie(spining) na Wisle??
-
widziałem raz taka płytka rafe przy wodociagach gdzie smiało mozna byłoby wejsc w spodniobutach. Osobiscie jeszcze nie brodziłem ,ale ponosc takich miejsc na Wisle gdzie mozna "wejsć" jest troche
-
o ile mi wiadomo nie wolno tam łowić(są ponoć tablice o tym świadczące),w dodatku nie ma Zakrzówka w wykazie łowisk PZW w Krakowie.Jednak mogę się mylic co do zakazu:wink:
-
kolega pagori ostatnio połowił ładne klenie na Wiśle
-
byłem na dąbiu jakiś miesiąc temu...ryb tam niemało z rana widać było spławiajace się leszcze, ataki boleni a nawet jednego szczupaka namierzyłem. Miejsce jest dobre,rybne ,ale trzeba (jak wszędzie) troche sie nameczyć by coś złapać
-
Może, ale akurat w ich przypadku jest to jedynie odwleczenie egzekucji.... Ok, koniec OT
-
Tylko czemu dopiero teraz?? Wniosek był złożony w styczniu...do mnie nie trafia to tłumaczenie w załaczonym piśmie
-
Witam Byłem dziś w Kole Zwierzyniec dowiedzieć się coś niecoś o SSR. Powiedziano mi ,że jest szansa zorganizowania kursu jeszcze w tym roku jeśli zgłosi się 10-15 chętnych.Dlatego prosze,jęsli ktoś jest chętny niech napisze do mnie na gg (2197004)podając swoje dane(imie,nazwisko,numer telefonu i nazwe koła do którego należy). Póki co jest też możliwość umówienia się z członkami SSR i uczestnictwa w kontrolach aby zobaczyć jak to wyglada. P.S. Przepraszam za OT,ale skorzystałem z tego,że Krakowianie tu zagladają. pozdrawiam Kamil
-
Dziękuje bardzo
-
Dodaj że wszystkie łososie miały wymiar A tak na poważnie byliśmy w okolicy zabierzowa, bardzo ładna okolica, rzeka w niektórych miejscach bardzo głeboka ale wąska. Ja złowiłem 2 pstrągi miały około 25 cm każdy, jeden mi się spiął pod nogami, a drugi po kilku sekundowym holu na oko myśle ze miał conajmniej 30cm. Smuci fakt że w górze rzeki jest pełno kłusoli łowiących na czerwone robaki... Szczerze cieszyłbym sie jakby juz ktos ten przetarg wygrał może by chociaż rzeke zaczeli kontrolować... Panowie,a jakbyśmy zrobili kurs na SSR i wzięli (pod tym wzgledem) sprawy Rudawy we własne ręce??
-
antex03 czy mógłbyś polecić mi jakies miejsce na czorsztynie gdzie na spin mozna połowić klenia/jazia i okonia?
-
Jeśli tak to dawałoby 100-150 sztuk.Jak na początek i jak na Rudawe to i tak dobrze
-
I od 5 minut mamy łososie Narybek bedzie na tyle mały ,ze śmiało pstrągi mogą go wcinać,dlatego wpuszczaja 5000 sztuk,jakaś część tego przetrwa. To nie tak,ze narzejamy,ale interesuje mnie jak obejdą problem zapory w Mydlnikach,3 stopni wodnych w Krakowie i zapory we Włocławku Nie sztuką jest wpuścić tyle narybku do rzeki...
-
No ciekawy jestem co z tego bedzie.... Raz spotkałem wędkarza,który to opowiadał o Rudawie sprzed lat...wtedy woda była wyższa o jakies 2,5 metra! a na rzece łosoś nie był rzadkością,była tam każda ryba od płoteczki po sumy.Jego zdaniem(facet stary a widać ,że zna sie na rzeczy) dana świetność rzeki nie wróci chocby nie wiem ile ryby by wpuscili.Woda choć pozornie czysta nie ma w sobie jakis własciwości które sprzyjały by rozrostowi ryb,ponadto jest za niski stan wody...podawał też inne powody które popierał rozmową z ichtiologiem. Ja jestem sceptyczny....moim zdaniem zbyt wiele przeszkód by reaktywować populacje łososia w Rudawie.Ja za te srodki którymi dysponują kupiłbym narybek szczupaka a między czasie pomyśleć o problemie zapory we Włocławku.
-
Kolego,sam się zastanawiałes nad przyczyną(przyneta i miejsce) łowienia wymiarowych pstrągów,więc ja podałem swoja teorie na temat Twoich(zwróć uwage na dużą litere,to oznaka szacunku dla rozmówcy) sukcesów. skopiuje wcześniejszą moją wypowiedz z zaznaczeniem istotnych słów "Byłem tam dziś z kumplem,łowiliśmy miedzy dwoma mostami,a przy jednym z nich był przystanek i zdaje się boisko Dragona.Brań było sporo,udało sie wyciągnąć pare pstrążkąw,jednak żaden nie przekroczył 20 cm,jeśli jedziecie za kropkiem to może wyżej niż na wysokości Szczyglic,bo tu ponoc o duzego,albo chociaż wymiarowego jest dość ciężko" to,ze mnie nie udało sie go tam złapać nie znaczy ,ze nie ma go(wiekszego pstrąga) tam w ogóle...choć bedzie jeszcze trudniej bo czytałem Twoje posty i wiem(owszem,masz do tego prawo),że wieksze pstrągi z Rudawy zabierasz. To co mam do Ciebie to moje prywatne zdanie i w przeciwieństwie do Ciebie nie wysyłam Ci irytujących wiadomości o płytkiej treści na PW
-
a moze jesteś mistrzem spiningu....
-
Byłem tam dziś z kumplem,łowiliśmy miedzy dwoma mostami,a przy jednym z nich był przystanek i zdaje się boisko Dragona.Brań było sporo,udało sie wyciągnąć pare pstrążkąw,jednak żaden nie przekroczył 20 cm,jeśli jedziecie za kropkiem to może wyżej niż na wysokości Szczyglic,bo tu ponoc o duzego,albo chociaż wymiarowego jest dość ciężko
-
Było KTWS-były ryby.Niebawem "większe ryby" w Rudawie to będą takie co to uciekły z mydlnickich stawów bądź to co z Wisły podeszły. Ciekaw jestem co się stanie z dawnym odcinkiem specjalnym po przetargu...
-
Mysle,ze woda juz raczej nie opadnie a i jest juz dość czysta-wiele się już nie zmieni,tylko trawska urosną W Szczyglicach i wyżej nigdy nie łowiłem(tyłka sie tam ruszyć nie chce),ale kiedys zapewne się pojawie.Łowie własciwie tylko na odcinku Salwator-Mydlniki, a to ze wzgledu na pogoń za kleniem
-
macko-skąd sie dowiedziałes o akcji sprzatania Rudawy??też bym sie chętnie do takowej przyłaćzył
-
Siek-m (model gupik) w jaskrawych kolorach i agresywnej pracy. Złapałem pare szczupaków(na woblera) na Rudawie,jednak wszystkie byly przyłowami na przełomie listopada i grudnia.Słyszałem,ze jedyną przynętą na jaką reagują jest wahadło,ataki w obrotówke czy woblera to raczej przypadek...
-
Jaki jest cel Twojego posta??Podpuszczasz nas byśmy churalnie zapytali "a jaka to przynęta"?
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10