Skocz do zawartości
tokarex pontony

djpablox

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    176
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez djpablox

  1. mąka ziemniaczana 150 g kasza kukurydziana 250 g mąka sojowa 250 g konopie, mak, słonecznik, siemię, sezam, - wszystkiego po 25 gram czyli razem 125g kozieratka 25 g mleko w proszku 50g słodzik 25 tabletek kisiel owocowy 1 sztuka 10 jaj no i ostatnio nie dodałem oleju zw na to że miks tył dość wilgotny, także po odczekaniu jak poleżał w lodówce stał sie akuratni zapachowo i wizualnie kuleczki są ok nawet może więcej jak ok no i po wysuszeniu się trzymają nie psują się ale w wodzie juz po drugiej dobie woda jest zepsuta
  2. Witam! Ja mam pytanie odnośnie kulek a mianowicie, nie mam problemu z przechowywaniem kulek na powietrzu, nic się z nimi nie dzieje, natomiast podczas robienia próby z jej rozpuszczaniem się w wodzie okazało się że się w ogóle nie rozpuszcza a jedynie robi miękka no i już po dwóch dniach woda jest zepsuta i i na pewno kulka tez! Chciałem zapytać czy jest to duża wada i co ewentualnie z tym zrobić, czy np konserwant też akurat do tego ma służyć? Wczesne psucie prawdopodobnie jest spowodowane mlekiem w proszku i rzecz jasna jajkami ale czy to nie za krótki okres? Co byście Panowie na to poradzili?
  3. Mnie najbardziej sprawdzają się piórka z szyji, porobiłem w ubiegłym sezonie kilka kogutów naprawde fikuśnych takich malutkich tzn na główkach 7-9 gram o długości koło 10-11 cm i nawet kilka sandaczyków złapałem i tylko nie moge się doczekać wiosny żeby sprawdzić jak okoń na nie reaguje. Bo pod koniec sezonu był całkiem nieaktywny
  4. Z kulkami faktycznie zaczynam dlatego proszę o dalsze rady! Co do tych małży to kombinacja jest tego typu że są one w akwenie w dużych ilościach więc mogą być naturalnym pokarmem ryb. Pestki dyni, słonecznik czy konopie stosuje podczas sportowych zawodów spławikowych i tu doskonale wiem do czego służą i jakie rybki je lubią. A gdzie mugłbym tą make sojową kupić bo faktycznie by mnie taniej wyszło?(allegro odpada bo przesyłka dubluje koszty w tym wypadku) Lubie słuchać bo to najlepszy sposób zdobywania wiedzy, jeszcze jak ktoś chce się nią dzielić to jest mi szczególnie miło, bo w tych czasach za wiedzę się słono płaci ;-/ Dziękuje podpowiedzi i prosze o jakieś dalsze instrukcje!!!
  5. Witam Panów, z myślą o nowym sezonie chciałem sie poradzić odnośnie przepisu na kulki, jest to kompilacja różnych. Także co byście pozmieniali co sądzicie o tym? Małże mielone suszone 50g takie jakie można u nas znależć w zbiornikach Mąka ziemniaczana 200g Mąka kukurydziana 200g kaszka kukurydziana 200g soja 250g- zmielone kotlety sojowe mleko w proszku 100g ziarna konopi 10g- prażone przemielone ale niezbyt drobno słonecznik prażony 100g ze sklepu spożywczego pestki dyni 50g przemielone ale nie prażone kozieradka 10g 8-10 jaj olej i tu mam największy dylemat odnośnie słodzika ile i jaki, oraz kisiel w celu zabarwienia i dodania jakiejś takiej sprężystości tylko jaki( myślałem o agrestowym bo co by do miecha małży pasowało) Poprosze o pomoc bo jeśli chodzi o karpie to ja jedynie jak do tej pory na odległościówke lub tyczke a chce w ten sposób spróbować i kompletnie niemam doświadczenia !
  6. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Ja robię jeszcze tak, że gruntówkę ustawiam dość wysoko na podpórkach i styropian leży z minimalnym luzem na wodzie, przy braniu lekko się podniesie żyłka napręży delikatnie, wtedy żyłka wyjdzie spod gumki i dalej snuje z kołowrotka. I wtedy się tylko martwic żeby był ładny bo w tym roku zatrzęsienie drobnicy ;-(
  7. djpablox

    Jak na Sandacza??

    To z gumką recepturką to wiąże się ją w połowie mniej więcej miedzy rękojeścią a najbliższą przelotką przy łowieniu gruntowym na trupka. Jest pomocna bo przy otwartym kabłąku żyłka jest delikatnie przytrzymana co zapobiega wyciąganiu żyłki przez wiatr co możne nas potem wprawiać w zastanowienie czy może mieliśmy mega delikatne branie czy dryf styropianu to spowodował i jednocześnie nadmiar żyłki który snuje się wzdłuż brzegu może spowodować poplątanie się jej o jakąś wodną przeszkodę. A robi się to tak ze wiąże się tą gumkę na samej wędce, żeby czasem nikt nie przywiązywał żyłki do wędki. Nad wodą unosi się gumkę i wkłada kawałek żyłki naturalnie będzie to podwójny kawałek bo nie sposób przełożyć tak ażeby tylko raz przechodziła( takie malutkie oczko) ja przekładam od strony przelotki do tyłu bo wydaje mi się że łatwiej będzie wysnuwana s powrotem. Tak to miało wyglądać, faktycznie pierwsza wersja zagmatwana
  8. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Serdecznie gratuluje! Nos to ważna sprawa ale i dożo szczęścia się przydaje. A teraz to już tylko wytrwałości i jakoś to pójdzie dalej, grunt to sie nie zniechęcać!
  9. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Witam Panów! Chciałem zapytać o miejsce żerowania sandaczy a konkretnie czy doże ryby żerują razem bądź w innym nieco czasie ale w tych samych miejscach co młodzież, bo mam parę dobrych miejscówek ale łowią się małe do takich 55cm i zastanawiam się czy mogę tam liczyć na coś ciekawego, czy raczej powinienem skupić się na szukaniu innego miejsca? Pozdrawiam
  10. No w końcu dziś się odkułem albo raczej zrekompensowałem sobie tego skubańca co to mi się spioł niedawno pod samymi nogami i również na swojego kogutka złapał się smyk na 52cm. Koło dwóch dni temu również miałem branko na ten sam kolor koguta ale trochę z inną gramaturą i kotwicą. Niestety typowe szybkie pstryknięcia i nic wtedy z tym nie udało mi się zrobić.
  11. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Na Kryspinowie dawno nie byłem ale z tego co pamiętam w okolicy plaży nudystów stojąc twarzą do wody to trochę dalej w lewą stronę aż praktycznie do na sam ten cypel. Tam było raczej czyste żwirowe dno praktycznie od samego brzegu a poza tym głębokość na odległościówce koło 25 metra była ponad 6-7 m z wyrażnymi dołkami koło 30 cm, tam raczej nie będzie trawska chyba ze jakiś wypadek ze ściekami mieli. Przede wszystkim trzeba szukać nie zarośniętego dna jeśli to będzie możliwe, przynajmniej tak mnie się wydaje
  12. djpablox

    Jak na Sandacza??

    A łapał któryś z panów z pod lodu np, chodzi mi o to że również w zimie najwięcej drobnicy jest blisko tzn zaraz za spadkiem czyli w miejscu w którym wypłycanie przechodzi w coraz to głębszą cześć aż do wypłaszczenia. Jeśli jest to jezioro a w dodatku nie wybierane żwirowisko na łapu capu to ta granica nie jest zbyt daleko i tam siedzi drobnica bo tam zbiera jej się najwięcej pokarmu. Okazy siedzą dalej w dołkach ale na wyżerkę ruszają wiadomo gdzie... Jasne że można czasem takiego trafić daleko ale jakie jest prawdopodobieństwo a dodatkowo skusić skoro nie żeruje tym bardziej ciężko choć się zdarza.
  13. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Rafał Mazur - przede wszystkim musisz znaleźć miejsca predysponowane a to najlepiej dużo przebywając nad wodą, po czasie sam zauważysz gdzie biorą częściej gdzie mniej no i godziny są ważne bo skubańce mają tak że jakiś czas zaczynają żerowanie praktycznie o tej samej porze co wcale nie znaczy wieczorem czy w nocy. A i niema co przesadzać z odległością przynajmniej ja tak uważam, mnie najwięcej brań zdążało się między 10-25 metrem od brzegu z rzucam z przyzwyczajenia daleko może koło 80m( łowie na dużym jeziorze- wyrobisku po żwirowym)
  14. Ja używam zwykłej nitki takiej jak do szycia, kiedyś używałem takiej szewskiej mocnej ale była raz grubsza i dodatkowo śliska jakby pokrywana czymś i czasem się rozwiązywała a przy zwykłej niema tego problemu a specjalnie super silna nie musi być przynajmniej mnie sie sprawdza
  15. djpablox

    Jak na Sandacza??

    jak wygląda branie sandacza to ja dokładnie wiem bo w tym roku udało sie kilka złapac i na żywczyka i z gruntu na rybkę dlatego zdziwiło mnie ze można łapać z gruntu na żywą rybkę. A co do siły sandaczowych brań to różnie było ale z reguły nie były zbyt silne i też starałem sie za każdym razem dać rybie jak najwięcej luzu podając jej ręką żyłke z kołowrotka a i tak było kilka sytuacji ze przynętę pozostawiły. No to wciąż nie bardzo mi się rozwiązało to łowienie gruntowe z żywczykiem
  16. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Trochę mnie zastanawia jak to będzie że ta żywa rybka nie będzie plątać zestawu i jak rozpoznam czy to żywczyk ciągnie czy sandacz ale będę próbował możne wyjdzie w praniu jak to ma być ale serdecznie dziękuje za próbę rozwiązania tego sposobu Pozdrawiam
  17. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Chciałem się poradzić bo wiele już słyszałem ale ostatnio opowiedziano mi ze można łowić sandacza metodą gruntową na żywą rybkę z bombką jak przy połowie karpia, znajomy widział jak ludzie obok tak łowili i to z dużo lepszymi efektami jak na trupka z gruntu czy na żywca ze spławik. Zna ktoś tą metodę? Jeśli tak to bardzo proszę o dokładne opisanie mi jej jeśli to możliwe
  18. mam pytanko bo wiem ze ile osób tyle sposobów na układanie piórek, i właśnie chciałem zapytać jak Panowie układacie piórka w kogutach czy tak jak pisało w początku tego artykułu w pióropusz wszystkie spodnią stroną do dna w jedną stronę czy tak jak to jest w kupnych kogutach że piórka schodzą się w ogonek? A kolejne zapytanie dotyczy długości piór czy powinny byc bardzo długie co możne poprawiać prace ale powodować ze ryby podskubują ( a może da się takie dozbrajać w jakiś sposó czy niema z tym problemu?
  19. mam plecionkę 0,17 mm i hamulec mocno przykręcony na kołowrotku także cięcia wykonuje w miarę mocno żeby skutecznie ukłuć rybę a przy ewentualnej walce popuszczam korbką na wstecznym biegu kołowrotka.
  20. Ja swojego koguta zrobiłem o gramatyurze około 8-9 gram więc kotwiczke założyłem o odległości między sąsiednimi ostrzami około 13 mm także do tych o średnicy 3 cm to im naprawde daleko i zastanawiałem sie czy nie przesadziłem zbytnio ale kogucik naprawde fikuśnie pracuje a powód mógł byc również taki ze branie było typowym pstryknięciem. Co do wędki to raczej nie jest za miękka bo to shimano catana o c.w. 10-40 także to "pała" na 2,4m. Natomiast branie było między 15-20 m od brzegu. Sam już nie wiem bo nie dość ze tak rzadkie sa te brania to jeszcze ciężka sprawa jak się popsuje ;-/
  21. No dziś miałem branie na koguta i sandaczyk spioł mi się przy samym brzegu około metra od nóg , próbowałem go jeszcze złapać ale był szybszy także moje wnioski takie, że kotwiczka powinna byc sporo większa obwodem ostrzy od główki bo zacięcie było pewne mocne a do tego w tępo po puknięciu i wydaje mi sie ze zawiniła kotwica, która w dodatku lekko się rozgięła. Macie jakieś spostrzeżenia na temat kotwiczki( rozmiaru, jej odległości od główki czy kryzy? )
  22. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Może opowiem o czym juz słyszałem a czego nie udało mi się zweryfikować, miejsca głębokie o spokojnym nurcie albo na połączeniu płynącej wody z zastoiskiem. Przede wszystkim twarde co tez ciężko się do tego odnieść bo najczęściej ostatnimi czasy sandacz trafiał sie przy brzegu gdzie jest ewidentnie miękko (wyglądało na to jak gdyby chodził za tegorocznym narybkiem okonia). Czytałem ze bierze daleko do brzegu( mowa o jeziorze za dnia) najczęściej był atak koło 20 m od brzegu. Kurcze juz sam nie wiem co o tym wszystkim sądzić...
  23. djpablox

    Jak na Sandacza??

    Ryba bardzo ciekawa za to łapana przeze mnie głównie przypadkowo. Ciężko mi wytypować lepsze czy gorsze miejsce a co z tym idzie metode połowu i czas połowu. Prosił bym o Wasze spostrzeżenia i uwagi
  24. Szkoda, że juz tak dawno temat kogutów tu nie był poruszany bo ja po przeczytaniu tego artykułu zaczołem szaleć na punkcie kogutów i je robic od jakiś 3 miesiecy a do początku tego roku łowic. Mam tylko problem co do tych delikatnych podobno brań sandacza bo albo ich wogule niemam albo są tak delikatne że nic nie wyczuwam a jak już cos weźmie to połyka że zacinać nie musze ale brania są bardzo żadko. Prosiłbym o rozwinięcie tego tematu jęśli można znaczy co zrobić by wyczuć każde branie. Dodam że w tym sezonie złapałem 5 rybek z czego tylko jeden miał ponad 50 cm a chodze naprawde sporo. Dziekuje i pozdrawiam Panów!
  25. Witam ! Mam na imię Paweł i łowie od 15 lat ze średnimi raczej wynikami, chociaz próbowałem chyba wszystkiego prócz muchy. Głównie teraz bawię sie tyczką no i uwielbiam spining którym wypełniam każdą wolną chwile. Jestem z okolic Krakowa a konkretnie z miasta Alwernia gdzie łowie na pobliskich jeziorach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.