Skocz do zawartości
tokarex pontony

konktenbit

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    212
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez konktenbit

  1. Też używałem polimerowego nie było problemów poza tym że faktycznie długo schnie. Ale teraz kupiłem sobie Technicoll konstrukcyjny, poliuretanowy ( nie mylić z polimerowym) schnąc, pieni się i wypełnia wszystkie szczeliny ( nie wypycha steru). Po ok 12h nie da się steru wyrwać palcami w małym wobku ( niewielkie nacięcie).
  2. Może i pierdoły, jest temat to napisałem. Śmiej się w zaciszu sam z tego. Tyle w tym temacie. Napisałem o tym w ostatnim zdaniu. Na zawodach i tak nie ma spokoju i ciszy. W kubeczek nie wiem ile kul wchodzi, wysuwając wędkę klika razy aby umieścić w łowisku ileśtam kul też spokojne nie jest. Nie wiem to są takie moje fantazje....
  3. Nie znam się zupełnie na takim łowieniu i być może mój pomysł już był. Można zrobić pojemnik pływający, z pochylonym dnem i otwieraną jedną ścianką uruchamianą za pomocą linki. Pojemnik przyczepiamy do szczytówki, ładujemy co tam nam trzeba i holujemy wędką na miejsce. Pociągamy sznurek, burta się otwiera i wszystko ląduje tam gdzie powinno. Ewentualnie drobna modyfikacja polegająca na zastosowaniu przekładni aby ścianka wysuwała się po prowadnicach do góry a nie uchylała. Uniemożliwi to otwarcie klapki pod naporem zanęty. Pomysł ma ogrniczone zastosowanie na wodach płynących ale stojące i wolno płynące kanały...
  4. Pisząc pychówka maiłem na myśli "mniejwięcej" proporcje. Wiem jak wygląda pychówka, nad Wisłę mam 30km . Co do tej sklejki to masz racje... Będe pomłau coś działał na podstawie tych planów i tu będe zamieszczał relacje. W najbliższym czasie rozglądam się za sklejką i resztą desek potrzebnych do budowy.
  5. Oto plany łódki drewnianej w wersji z poszyciem sklejkowym i z desek. Klika wersji długości. Opisy zawierają szczegółowe dane odnośnie budowy i potrzebnych materiałów. Planuję zbudować taką łódkę w najmniejszej wersji (5,2m) i poszyciem sklejkowym. Czy ktoś zna tą konstrukcję? Znalazłem sklep, który ma tanią sklejkę iglastą - arkusz 122x244 cm i grubości 9mm kosztuje 44zł (koszt wysyłki kurierem 150zł). Sklejka jest wodoodporna. Pytałem się dlaczego jest taka tania ( polska kosztuje ok 100zł za arkusz) odpowiedzieli, że kupili bardzo dużą ilość. Adres sklepu. Sklejka nazywa się Elliotis.
  6. Oczywiście, że tak ale nie w bezpośredni sposób . Zwiększa wiarę w to, że przynęta jest jedyna i najlepsza. Jeśli przynęta ( tu piszę ogólnie ) jest używana to jest skuteczna. A te, które walają się w pudełkach i raz czy dwa były w wodzie są nieskuteczne . To jest moja teoria i w 99% się sprawdza. Ważna też jest reakcja kumpli - łoooooo jaki zaje... woblerek a jeszcze jak się na niego uwiesi to już ocierasz się świętość i takie tam sprawy niematerialne
  7. Darnok29, ładne, jeśli wcześniej nigdy nie robiłeś wobków to gratulacje Wito, możesz jeszcze troszkę spiłować brzuszek, zrobić takie V patrząc od przodu, i ścienić ogonek wtedy masz większą szanse że praca będzie ok odrazu, nacięcie na ster powinno być ok tylko jak bedziesz formował przednie oczko to zrób tak aby było skierowane w dół, coś jak w wobku Darnok29, tym w paski
  8. Andrzej 18, hurtownie zakładasz Łowiłeś już na nie,czy czekają wiosny?
  9. Rozmawiałem z kumplem i powiedział, że pustki straszne ( w wodzie ). Wiem też, że odc od Grabówki do Rudy Maciejowskiej nie był zarybiany pstrągiem i jest tylko tyle co z góry spłynie przez piętrzenie na Rudzie Maciejowskiej czyli prawie nic. Chodelka jest wcale lub w niewielkim stopniu pilnowana. Byli też na innych górskich - Bystrzyca i Bystra z marnymi wynikami a są to rzeki na których kontrole można i 2 razy trafić na jednej wyprawie. Lepiej połazić na odcinku od Grabówki w dół do Woli Rudzkiej.Tam z chodowli zawsze coś zwieje. Ogólnie lipa i w tym roku nie opłacam górskich.
  10. Moim zdaniem hodowla ryb na niedzielny obiadek w takim oczku mija się z celem. Można dać tam kilka karasi, może kilka karpików ale to ot tak dla własnej satysfakcji. Przypilnować tego przed wydrą, karmić i na wigilię mozna mieć własne rybki . Lepiej (taniej) kupić rybkę gdzieś w gospodarstwie rybnym. http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/hodowla-ryb/ tu masz troszkę info o stawach i rybach.
  11. hym ciekawe jakiej mocy planujecie te grzałki skoro chcecie ogrzać ponad 50m^3 wody gdy temperatua spadnie np do -10stC, lub minusowa utrzyma się przez 1,5-2 miesiące, rachunek za prąd bedzie kosmiczny a taki, jak go dobrze nazwałeś dołek, to chyba tylko jako oczko wodne i kilka rybek dla ozdoby w nim...
  12. klasa... czym robisz kreski jak na tych zielonych na dole na pierwszej fotce?
  13. hym, myslę że z pół godziny i można lakierować, tego wikolu to naprawdę cieniutko trzeba dać i pamiętać o dokładnym posmarowaniu krawędzi bo będą odłazić i trzeba to szlifować między lakierowaniami
  14. Ja oklejam pazłotkiem od fajek często. Ale robię to inaczej niż na tej stronie podanej przez zwiraz, . Odrysowuje wobka na folii, lewą i prawą stronę, smaruję wikolem za pomocą pędzelka, przkładam wobka do posmarowanego pazłotka i palcami wygładzam. Jak się zrobi jakieś załamanie to drewienkiem od pędzelka "prasuje" kręcąc wzdłuż załamania. Wikol jest na bazie wody to ładnie zmiękcza papier, który jest podkładem dla aluminium i ładnie się układa. Następnie 2-3 razy domalux, kolory, 2-3 domalux i jest fajnie. Aaaa i korpus przedoklejaniem ze 2-3 razy maczam w caponie i lekko szlifuję.
  15. http://xoomer.alice.it/cjbur/a_jerk_scardola4Misure.htm wyjaśnione jak robić wobki oklejane wydrukami, nawet są przygotowane boczki płotek w różnych rozmiarach włoskiego nie znam ale ja drukuje na najzwyklejszym papierze i drukarką atramentową próbowałem kiedyś laserem na kalkomanii ale schodzi pod domaluxem
  16. dokładnie, bo on jest jakiś taki olejny czy coś kupiłem go i pomalowałem drzwi od piwnicy bo do wobków się nie nadaje, byle szczupaczek obedrze przenęte ze "skóry"...
  17. I tak ma być . Potem ktoś zerknie tylko i powie aaa to tego z forum haczyk.pl . Zaletą jest to, że obciążenie jest nisko więc wobek pewnie nie bedzie się kręcił i w razie co można w łatwy spsób skorygować wagę.
  18. eee są i grubsze www.modele.sklep.pl masz 12, 15 a nawet 20mm grubości. Ja robiłem jeszcze z topoli. Klon może być ale raczej na większe wobki. Lakierów olejnych nie polecam. Domalux chyba jest jednym z lepszych. Mogą też być dwuskładnikowe. Wodny parkettlack 80 czy jakoś tak ale ten jest drogi.
  19. Obie, tzn które? Te z kleniowe i okonie, czy jakieś inne? Jak by nie było okonie są mojej produkcji. Oklejone oczywiście, co chyba widać odrazu (oba mają identyczny wzór). Zresztą nie dałbym rady w ten spsób pomalować wobka, nie mam takiego talentu (jeszcze ). Jednak takie wykończenie traktuje jako ciekawostkę, osobiście wolę bardziej standardowe malowanie (jakieś paski od szablonu i bardziej wyraziste kolory). Odnośnie konkursu a dokładniej głosowania to połączenie sosobu 3 i 4 było by najlepsze. Wtedy wszyscy mają równe szanse i wygoda głosowania oraz liczenia głosów duża. To bardzo ważne, ineczej konkurs raczej umrze po kilku edycjach. Nagród nie oczekuje wystarczy mi jak wygram hehe a woblera można zlicytować na rzecz haczyk.pl nie musi być to obowiązkowe i twórca uzna co z nim zrobić.
  20. Chętnie coś zrobie i dam do przetestowania na duuuzych rybach.. Miały być jerki i pewnie jakby były tonące byłoby OK a tak wyszły patyki. Najlepiej wzorować się na Salmo Slider, ja zrobiłem ich już kilkadziesiąt i wszystkie pracowały. Obciążenie daje 2/3 przód, 1/3 tył (bliżej środkowego oczka). Te proporcje to też tak "na oko" .
  21. Kilka robaków na klenia / jazia i dwa okonie długość 12 cm, wagi nie znam - są ciężkie ale jeszcze pływają.
  22. jeśli w tej kolejności to bez znaczenia Pamiętaj, że jak dasz za dużo inicjatora, tej pasty, to ci się zagotuje w 5 min i nic nie zrobisz . Na 3 setki to taki 3-4cm klusek wystarczy, problem jeszcze w tym, że jak wymieszasz powstanie pełno bąbelków powietrza i może nic z tego nie wyjść. Najlepiej mieszać mechanicznie ale wtedy na 100% powstanie piana... Można próbować delikatnie mieszać w jakimś płaskim naczyniu i potem przelać.
  23. Jeśli chodzi o żywice to np Siudakiewicz poleca klej o nazwie Devcon 2-Ton Epoxy, jest bezbarwny, bardzo twardy i nie żółknie. Gdzie go kupić nie wiem. Ze swojej strony mogę polecić żelkoty epoksydowe też pieruńsko twarde i można bezbarwne kupić. Robić to przez zamaczanie to dużo żywicy się zmarnuje. Ja wymyśliłem sobie zrobić maszynkę, do której zamocuje powiedzmy 10 szt woków i będą się one powoli obracać ( np 10 obr/min) i każdego grubo umoczonym pędzelkiem będe malował. Zasada działania maszynki analogiczna jak to coś do budowy wędek a dokładniej do robienia i lakierowania omotek na przelotkach. Silnik z przekładnią o odpowiedniej redukcji można kupić na Allegro. Ja mam kilka siników elektrycznych i pełno kół zębatych z magnetowidów czy drukarek - coś dopasuje. Wszystkie żywice, które można kupić np w motoryzacyjnych do napraw to żywice poliestrowe. Do nich są inicjatory w postaci czerwonej pasty. Mają tą zaletę, że szybko się utwardzają i proporcje obu składników nie są krtyczne. Epoksydy żelują dłużej i jeśli chce się otrzymać powłokę o dobrych paramertach to już trzeba się postarać przy mieszaniu. Są też z regóły droższe od poliestórw.
  24. kilka właśnie ukończonych Slider pracuje obłędnie szkoda że nie dam już chyba rady sprawdzić jego skuteczności...
  25. Motip Lakier Flip Flop - tak się nazywa http://www.fototapety.com.pl/catalog/product_info.php?products_id=642 - a tu jest dostępny. Ide zaraz do sklepu zapytać o to. Ciekawy jestem w jakim zakresie zmienia się barwa i jak wyraźnie jest to widaczne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.