 (336_280 pix).jpg)


robson.b
Użytkownik-
Liczba zawartości
176 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez robson.b
-
Też tam nie jeżdżę, ale szczerze mówiąc o węgorzach z PIV nie słyszałem. Na PI i PIII wiem, że są, ale czy są również w Kuźnicy Warężyńskiej... Tego nie wiem, ale jakoś nikt nigdy sie nie chwalił. Ba nawet nie słyszałem, żeby ktoś tam nastawiał się na tą rybę...
-
W okolice Wyszogrodu tez kiedyś jeździłem jeszcze jak w Łodzi mieszkałem. Wyszogród, Czerwińsk, Dobrzyków... Fajne miejsca tam były, ale... to było 10-12 lat temu. Teraz podobno dużo sie pozmieniało. Niestety najczęściej wcale nie na lepsze...
-
W zeszłym roku byłem z ekipą dwa razy w okolicach Tokar. Niestety oprócz niewymiarowych cert, krąpi i małych leszczyków nie złapalismy nic konkretnego. Żaden duży leszcz, ani drapieznik nie dał sie skusić. A próbowaliśmy na różne sposoby. Dwa lata temu, byłem z ojcem w okolicach Dobrzykowa i w zasadzie było to samo. Może gdyby częściej jeździć to człowiek wstrzeliłby sie w okres bran większych ryb...
-
Prosze bardzo. Jadąc powiedzmy od centrum Czeladzi w stronę Bytomia, dajmy na to od skrzyżowania Staszica z 1-go Maja (na rogu jest Statoil), przejeżdżamy mostek na Brynicą i od tego miejsca licząc, jakiś 1 km po prawej stronie będziesz miał lowisko. Zbiorniczek jakieś 3-3,5 ha.
-
W piątek mały rekonesans a dzisiaj od 5.30 nad Przetokiem. Miała byc Pogoria, ale jak to w zyciu bywa...z braku czasu padlo na Przetok. Efekty zadowalajace. 4 godzinki lowienia i na brzegu zameldowały się: 5 jazi 32-36 cm, dwa karpie 42 i 43 cm, karaś i plotki. A poza tym piekna pogoda (choc rano były 3 stopnie), słoneczko, słaby wiaterek... żeby tam jeszcze ludzi mniej bylo...
-
No niestety ja w temacie SPADÓW Ci nie pomoge... P4 nie znam za dobrze.
-
I to jest trochę bez sensu. A co z wędkarzem, który po złowieniu kpl szczupaków zwinie np. żywcówki i zacznie łapać płotki na bata? Ciekawe jak do tego SSR by podeszła...
-
Praktycznie to samo przekazał mi ojciec, który byl dzisiaj...
-
Dzisiaj jedynkę zarybiali małym szczupaczkiem po 20-30 cm. Od rana znowu pełno wędkarzy, ale efekty jak na razie słabiutkie. Nawet drobnica nie bierze.
-
Biorą, ale na razie sporadycznie. Chociaż nawet w tygodniu są tłumy, tak jak to było w zeszłą srodę. Od rana na jedynce ze dwudziestu wedkarzy i padły dwa karpiki. Info z pierwszej ręki.
-
To bardzo dobrze, ale z tego wniosek, że trójka jest traktowana po macoszemu, bo ja nie byłem tam kontrolowany nigdy! A może taki zbieg okoliczności...
-
Swoja drogą nigdy nie byłem kontrolowany nad Pogoriami. Czy tam w ogóle ktoś sprawdza łowiących?
-
Z braku rosówek były pęczki czerwonych robaków - największe jakie były To jest ten SPECYJAŁ co był do wyjadania i był wsadzanu do koszyka , he he he A odnośnie 3 i węgorków trzeba coś ustalić na PRIV bo inaczej będzie tłok. Napisz lepiej jak Kobieta i Potomstwo Kobieta ok. "Zgubienie" brzucha mocno poprawiło jej nastrój. Jeszcze jak poszła na zakupy i odwiedziła kosmetyczkę to juz w ogóle A synuś generalnie rzecz biorąc ...je i śpi. Krótko mówiąc współpracuje. Może wyczuwa, że sezon sie rozkręca i trzeba być grzecznym, zeby mamie za bardzo nie dawać sie we znaki, bo wtedy tatuś... hehe. Jest dobrze...
-
Z miłą chęcią. Mam takie małe pytanko. Co zakładaliście na węgorza, że brały Wam płocie? No i co to jest FUTER
-
Akwarystyka to może za mocno powiedziane, ale juz prawie rok mam 200l akwarium w którym trzymam nasze rybki słodkowodne. Fajnie jest patrzec jak zachowują się rodzime gatunki. Miałem już okonie, płotki, wzdręgi, jazgarze, karasie, kiełbie, jesiotra no i szczupaczka. Szczególnie żerowanie tego ostatniego to była niesamowita sprawa. Przy okazji zmieniłem zdanie na temat wielkości stosowanych żywców do połowu tych drapieżników...
-
Dzieki Radzio19871 za wstawienie mapki. Sam mam zamiar sie tam wybrac po raz pierwszy i za bardzo nie wiedziałem z której strony dojechac nad wodę. Teraz wszystko jasne
-
Od strony P II. Ostro wiatr wiał i fale były czasami jak na morzu, więc najczęsciej brały przy dnie na "wleczonego". Łapaliśmy ze szwagrem głównie z gruntu a na splawik spróbowałem tylko po to, żeby zobaczyć czy cos w ogóle sie dzieje.
-
Na tego wegorza to nie lepiej na Pogorii? Tam jest na pewno wieksza szansa, choć raczej jeszcze nie o tej porze...
-
Podobno pierwsze karpie z jesiennych zarybień juz padły. Ma ktos jakies wieści?
-
Byłem dzisiaj pare godzin na trójce. Brała sama drobnica i tylko na spławik. Na grunt tylko drobne skubnięcia...
-
Potwierdzam. Byłem dzisiaj godzinkę z wędeczką razem z córką. Brały małe płotki i wzdręgi, ale przynajmniej dziecko miało radochę no i widac było, że woda zyje
-
Czyli pomału zaczyna sie cos dziać. Tylko patrzeć jak ruszy sie grubsza ryba
-
Jak zajrzałem wczoraj wieczorem od strony Tuliszowa, to żywej duszy nie było. Na Przemszy za to siedzieli, bo widziałem, że samochody stały.
-
Na Przeczycach nie ma juz lodu.
-
Szkoda by było, ale z drugiej strony podobne przypadki zdarzały sie tam juz kilka razy wczesniej. Wcale by mnie to nie zdziwilo, bo nigdy nikt zimą tam nic nie robił. Nie licząc "brawurowej" akcji sprzed kilkunastu lat kiedy "załatwiono" zimą "szóstkę", gdzie padły prawie wszystkie ryby.