SQra

Na wiosnę na odrze leszcze bardzo dobrze wchodziły mi w zanęte Lorpio Special Feeder (Heavy) + Lorpio Grand Prix (Duży leszcz) + Brasem Carmel + Dużo mięska czytaj białych i pinki

Za tą cenę jedyne co mogę osobiście polecić to Robinson FreeRunner 406 (ewentualnie 506) http://www.okonek.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=&products_id=4563&osCsid=73a94fdc4f8efa Ojciec ma takie 2 szt, kęcił nimi cały sezon i narazie chodzą bez zarzutu. Nie są zbyt często katowane bo używane przeważnie na niedużej komercji ale kilkanaście ryb wyciągnęły takich 3-7kg i trzy miśki z Odry +10kg. Ma te 5 lat gwarancji a to na niektórych działa. Jak dla mnie za te pieniądze jest OK.

Osobiście kilka razy mi się potwiedziło że to głównie miejsce i prezentacja przynęty ma największy wpływ na brania i wielkość ryb a rozmiar a nawet sam smak przynęty jest na drugim planie. Neciliśmy squid'em 24-30 mm i takie kulki zakładaliśmy na jednego kija a na drugim każdy zakładał jakieś wynalazki. Ja testowałem kulki które nazwaliśmy "Archiwum X" kulki były na mixie krabowym z dodatkami aromatów, których nawet nie pamiętam, na pewno była tam brzoskwinia, truskawka, kryl, kiełbasa frankfurdzka... pachniało to co najmniej dziwnie Kulki były w rozmiarze koło 16mm. Miałem na to 3 odjazdy i wyciągnąłem 2 ryby 7 i 9 kg koledzy na inne wynalazki połapali podobnie ilościowo i wagowo i tak samo z rybami które wzięły nam na squid'a ok 26mm - różnicy w wielkości i ilości ryb nie dało sie jednoznacznie określić.

Nie w każdym pewnie są ale kupuje się ję właśnie w sklepie wędkarskim ewentualnie przez internet. Są tak samo jak kulki w formie do nęcenia i preparowane, staranniej dobrane na włos.

Proponuje przeczytać definicje kuli http://pl.wikipedia.org/wiki/Kula

Przeciez Przemek nie napisał że nie ma kul o smaku orzecha tygresiego tylko że orzech tygrysi to nie kulka

No a jak z wynikami ? Jaki przedział łapiesz najczęściej, jaki rekord na jaką kulkę ?

Bierz Videotronica Jest tych zabawek trochę w cenie +-50pln jednak pewnie mało sprawdzone. Videotronic to zawsze byl dlamnie taki podstawowy już "profesjonalny" sygnalizator i dużo znajomych je ma albo miało zanim dopadł ich snobizm i zaczeli kupować Fox'y Microny RX czy Delkimy. Ja w zimie muszę dokupić sobie trzeci sygnalizator i bedzie to Koneser

Mocne brzmienie w moim rozumieniu to coś takiego Stara dobra impreza i czysta energia w postaci prawdziwego techno

OK tylko jak zauważyć branie amura jak siedzisz w namiocie, nie widzisz wędek, amur bierze a ty o tym nie wiesz bo centralka/sygnałki milczą Nierealne nawet będąc super doświadczonym karpiarzem Jednak to jest trochę w temacie bo z tej dyskusji i z tego co napisałem o braniach amura wynika że sygnałki muszą być bardzo czułe (a nie wszystkie takie są) zawsze jeżeli nie ma silnego wiatru albo dużego uciągu w rzece to sygnalizatory ustawiam na największą czułość. Akurat branie tego amura miałem na kiju pod którym był sygnalizator który nazywam "Bułgaria" i nawet nie pisnął poprostu miałem farta że akurat przechodziłem obok wędek z włączoną czołówką. Na drugim kiju był właśnie Videotronic ale myśle że nawet on by tego nie zasygnalizował bo nie jest jakoś super czuły co nie zmienia faktu że czułość ma optymalną i w większości przypadków sie sprawdza. A co do Twojej taktyki z ustawianiem sygnałków to była tylko taka moja mała sugestia. Nie wątpie że jesteś bardziej doświadczony ode mnie ale gwarantuje Ci że przy takim ustawieniu sygnalizatorów jakie podałaś 9/10 brań których doświadczyłem na Odrze po prostu byś nie zobaczył wyłączając sytuacje że siedzisz i patrzysz na kije

Chyba sobie żartujesz Chyba że mówimy o sumikach do 1m. Z 5 lat temu zabrałem do domu sandacza ponad 95 cm - miał w brzuchu z 10 okoni takich pod 10cm. Odrzański sum mojego znajomego - 33kg a w brzuchu 2 raki, 3 leszcze takie po 25cm i jeszcze trochę już rozpuszczonego mięcha cięzkiego do identyfikacji. Dla średniego i dużego suma leszcze po 40-50 cm to jak dla Ciebie kromka chleba, tym bardziej w rzekach gdzie tracą więcej energi niż w zbiornikach gdzie nie zmagają sie z uciągiem wody

\ Ja miałem kilka akcji ale może to poprostu wina centralki. Na Odrze to raczej tak nie połowisz. Na 10 złapanych amurów (11-18kg) chyba tylko jeden szrpnął mocniej swingerem a reszta brań to "centymetrowe" skoki (czasami tylko jeden) Co najlepsze ten największy brał tak że sygnalizator w ogole sie nie odezwał tylko zauważyłem że od ok 2 min lekko drga szczytówka...

Cormoranów nie widziałem a Videotronic to Videotronic - dobry sygnał za stosunkowo nie duże pieniądze. Wytrzymują kąpiel w wodzie i chodzą płynnie. Potrafią się czasami "zawiesić" po podłączeniu transmiterów i centralki. Zdarzyło mi się kilka razy że centralka nie zadziałała albo że były problem z zestrojeniem centralki z sygnałkami ale ogólnie mam dobre zdanie na i ch temat i mogę je polecić

My z regóły siadamy na główkach. Osobiście wybieram trzecią główkę licząc od początku koryta idąc w stronę ujścia.

Chociaż hardstyle to nie moja działka to ten kawałek akurat zawsze mi się podobał. Ogólnie wole trochę lżejszy techniczny klimat w stylu Chris'a Da Break czy to co robi Carla Roca. Koledzy ze szczecina powinny kojarzyć klimat ze starego DS'a czy Crossed

Ja ryb nie zabieram więc nie wiem ale jak ostatnio zapytalem jakiegoś dziadka po co mu ten szczupak i sandacz w siatce skoro ta ryba śmierdz to powiedział że jest lepiej niż w poprednich latach i jak poleży długo w soli to da się zjeść

Kiedyś dało rade dojechać nad samą wodę, teraz trzeba zostawić auto przed takim rowem jakieś 200m od miejsca gdzie zaczyna się stare koryto. Można kombinować wałem bo jest w połowie drogi wjazd na niego ale czy da rade póżniej z niego zjechać omijając ten rów to nie wiem. Ja bym nie ryzykował tym wałem szczególnie że na tej normalnej drodze jest tam teraz takie błoto że gdyby nie to że mamy audi w quattro nie było by szans.

Kręciłem ostatnio kilkoma młynkami, między innymi i Spro i Ticą i jak na zimę będę kupował betoniary do nowych Snooperów to na 95% będzie to Tica, albo Abyss albo Scepter zależy od funduszy

W sumie za długo nie pomachaliśmy wczoraj bo zaczęło mocno padać ale coś tam rzeczywiście się ruszyło. Ja miałem kilka okoni bo chodziłem z paprochami. Kolega z ojcem złapali po jednym sandaczu +70 cm. Było jeszcze dwóch spiningowców - mieli 2 sztuki +75cm a przy ujściu siedział dziadek z uklejami z gruntu i miał w siatce jednego sandała około 60cm i szczupłego spokojnie ponad 85 cm.

Kolesie byli w piątek od 11 do 16 w 3 osoby. Jeden z paprochami nałapał pełno okoni 15-40cm większośąć takich +25cm. Dwóch chodziło za sandaczem i trafili 5 sztuk - wszytskie miarowe a największy 77cm. Nie wiem czy tam jeździłeś ale jak ta miejscówka się wkręci to można sie zdziwić tak jak my 2 lata temu gdzie każdy w 4h miał ponad 10 sandaczy i każdy +50 do tego jest ładny szczupak - ojciec wyciągnął tam 98cm i 107cm w tamtym sezonie. Ostatnio byliśmy na początku października to pucha - kilka okoni na koniec na paprocha. Zobaczymy...

Drapieżne się podobno ruszyły na starej Odrze. Jadę koło 12 zobaczyć ze spinem czy rzeczywiście

Swego czasu łapałem na komercjach na metode i zawsze miałem zestaw z krętlikiem wciśniętym w koszyczek

Nie bierze

Siema Maniek Jakoś po ostatnich wypadach na Odrę czy inne łowiska nie chce mi się jezdzić do tych Krobielowic - biorą tam głównie sztuki od 4 do 7kg a w takiej wannie jak tam to żadna frajda. Opłacaj kartę to na wiosnę sie wybierzemy nad Odrę razem z Łukaszem

Koledzy siedzieli 24h - jeden leszczyk i jedna sznorówka