100 metrów osiągnąłem kijem Mikado Almaz Carp 3,9 m 3,5 lbs i kołowrotkiem Konger Grandis 550 . Do tego żyłka 0,28 . Mierzyłem odległość rzutu właśnie w taki sposób , a łowiłem z plaży. Aha , ciężarek 100 g.
@Kri$$ , dwa lata temu byłem w Pszczewie w ośrodku Relax. Łowisz praktycznie z pokoju , a restauracja i kąpielisko jest o przysłowiowy rzut beretem . Ryby też się trafiały , niestety tylko moim znajomy z którymi byłem . Padły 3 wymiarowe sumy , dwa węgorze , trochę leszczy i linów. Płocie łowili wszyscy i to nieważne czy na grunt , czy spławik . Jezioro Pzw.
Myślałem bardziej o odcinku powyżej Topacza , nie wiem tylko czy będzie mi się chciało tyle iść na piechote. A kanał miałem zamiar już dawno sprawdzić.
Wczoraj na Odrze od 6.30 do 12. Wpadło sporo ryb : płocie w okolicach 35-37 cm , trochę krapi i dwa jazie. Koledzy podobnie wielkoścowo , ale ilościowo więcej, może dlatego że siedzieli dłużej. Metoda : klasyczny koszyk. Fotek nie wstawiam, żeby miejscówki nie zdradzić.
Dzisiaj od 6 do 11 nad wodą. Trafiło się 5 płoci w przedziale 35 -41 cm i około 50 cm jazik. Metoda to klasyczny feeder. Przypon 0,10 o długości ok 2 m . Na krótszy było o wiele mniej brań. Zdjęcia może jutro dam radę wstawić. Wesołych Świąt dla haczykowcow!
Nie jesteś sam . Ja też mam do ślęzy blisko ale zawsze nie jest mi po drodze. Może w przyszłym roku się uda kilka razy wyskoczyć . Widzę , że rzeczka odzyskuje powoli swój dawny rybostan.
To całkiem możliwe . Oczywiście łowilismy na metode ale nieco zmodyfikowaną. Brały na nią wyraźnie większe ryby. Trzy tygodnie temu właśnie tak złowilem 7.4 i 5 kg karpie. Też na tym łowisku.
Dzień po dniu udało mi się łowić w tym samym miejscu. Wczoraj od 15 do 20 i dzisiaj od 7 do 11. Efekt to ok 50 karpi w wymiarze 40 -50 cm i jeden spięty potwór. Przynęta to pelet w różnych smakach i kolorach , a zaneta to samorobka na bazie peletow i mączki rybnej. Miejsce- Laguna Siechnice. Dodam jeszcze że ryba stała raz na płytkiej, a za chwilę na głębokiej wodzie . Nie wiem dlaczego tylko nam brało(łowiłem z kolesiem) a sąsiedzi którzy nawet nas podrzucali siedzieli bez ryby. Powtórka za tydzień.
W poniedziałek koło południa szybki wypad ze spinem. Efekty przeszły wszystkie możliwe oczekiwania. Złowiłem ok 40 okoni , niektóre nawet miały siłę odejść na hamulcu. Żyłka 0,16 , przynęta mała gumka na główce 1,5 g.
Ludu sporo , a teraz będzie jeszcze więcej jak mięsiarze z poza forum się dowiedzą że okoń bierze na bajkale. Brzeg jest dostępny, w woderach kilku gości widziałem jak stali i machali spinem. Przez most na kanale przejedziesz na legalu tylko uważaj na miske olejową . Łatwo tam zahaczyc o kamienie.
My dzisiaj z kolegą Mza pojechaliśmy sobie posiedzieć z feederami. Brały płotki ale dopiero po 18 . Do tego zlowilismy sporo okoni na żywca. Oczywiście nie powiem gdzie, ale zabawa była przednia.
Ma ktoś może informacje jaka woda jest na powodziowym? Chciałem wybrać się w niedzielę z koszykiem a mam trochę nie po drodze żeby jechać i sprawdzić. Z góry dzięki !
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.