 (336_280 pix).jpg)


maniu394
Użytkownik-
Liczba zawartości
429 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez maniu394
-
Michał, znając twoje szczęście do łowienia potworów, to pewnie jakąś trafisz.
-
Wolna sobota i niedziela się znajdzie , ale czasu w tą sobotę nie ma tyle , żeby skoczyć na Bober. Może w przyszłym jakoś się zorganizuję i pojadę z wami chociaż kilka razy . Kilka spraw już się wyprostowało i czasu będzie więcej .
-
Ale wam fajnie , ja ostatnio nie mam czasu na muchę , a tym bardziej na dalsze wypady . A pojechałbym chętnie.
-
Dzisiaj też Odra, ale wyniki trochę słabsze. Ogólnie na brzegu wylądowały dwie płocie ok 30-34 cm i 5 leszczy do 50 cm. Rybki oczywiście wróciły do wody.
-
Oni są chyba niepoważni .
-
Dzisiaj Odra i jak zwykle feeder. Brały leszcze do 50 cm i kilka płoci , niestety żadna nie przekroczyła 40 cm . Momentami ciężko było upilnować dwie wędki . Jeśli nie zamarznie woda , to za tydzień powtórka. Zdjęć niestety brak .
-
jaceen , ładny piesek . Mnie pokonała woda w niedzielę . Nie dało się łowić na koszyk .Może w tym tygodniu będzie lepiej.
-
Cały czas puszczają . W tym roku i tak było nisko prawie cały czas , a kilka lat wcześniej koleś musiał zasuwać do mostu w Nielestnie jak go woda odcięła . Najlepiej zadzwonić na zaporę dzień wcześniej i dowiedzieć się ile będą puszczać .
-
Dzisiaj tradycyjnie Odra i feeder . Brania były delikatniejsze niż tydzień temu i ciężko było je zauważyć (pewnie przez ten wiatr). Ryby mniejsze i ilość też nie taka . Ale w dwie osoby mieliśmy łącznie ok 10-12 kg . Oczywiście wszystkie wróciły do wody . Fotki brak bo było tak zimno , że nie chciało mi się wyciągać telefonu . Może za tydzień będzie lepiej .
-
-
Łowiłem dzisiaj na miejskim odcinku w godzinach 7-10.30 . Brań miałem nadspodziewanie dużo. Brały ładne płocie do 38 cm o trafiło się przy okazji kilka leszczy , największy 60 cm . Wszystkie ryby wyjąłem na ten sam zestaw : żyłka główna 0,18 , przypon 0,10 długości od 0,8 do 1,5 metra .Haczyk 16 , przynęta białe robaki , szkoda tylko że nie mogłem dłużej siedzieć . Ryby oczywiście wszystkie wróciły do wody.
-
Niestety, nie pomogę ci. Nie znam wody. Myślałem że chodzi o Bystrzyce wrocławską.
-
Co do spławika i rzeki się nie wypowiadam, bo tak nigdy nie łowilem. Na koszyk prędzej. A która Bystrzyca? W jakie województwo?
-
Najlepiej inną zanete, jakaś ciemniejsza i drobnej zmielona. Do tego sporo pinki i będziesz łowić. Nie piszesz co to za rzeka i jaką metodę zastosujesz.
-
Mięsiarstwo górą . Masakra jakaś . Ale tak to jest jak betony siedzą cały czas na stołku .
-
Marienty , Gratulacje ! Są tam na pewno jeszcze większe.
-
Dzisiejszy wypad z kolegą Sandmanem zaowocował sporą ilością brań . Płotki do 30 cm ( nadspodziewanie dużo ) i trochę okoni . Największy też ok 30 cm . Metoda to feeder , a na okonie mały żywiec . Za tydzień powtórka . Jak miejsce się sprawdzi to będzie dobra alternatywa dla oblężonych barek .
-
Wam to dobrze . Ja dopiero w przyszłym roku pomacham sznurem . Relacja z wyjazdu super ! Łamcie kije na Bobrze.
-
Dodam jeszcze opis . 50 cm z małym plusem . Amator drobiowej wątróbki na zestawie sumowym . Wrócił oczywiście do wody .
-
A może teraz dla odmiany zrobić spotkanie feederem? Np . niedziela koło 6 rano. Proponuję opaskę powyżej mostu w Łanach. Miejsca jest sporo.
-
W tym przypadku tak. Ale ja miałem na myśli feeder z koszykiem max 25 g na wodzie stojącej. Tam nie będzie brań które ruszą wolny bieg.
-
To rozwiązanie sprawdzi się przy klasycznym feederem i metodzie. Przy łowieniu z wolnym biegiem to raczej nieporozumienie by było. Ale z wolnym biegiem nie łowi się na koszyk. No chyba że czegoś nie wiem.