 (336_280 pix).jpg)


krisis
Użytkownik-
Liczba zawartości
314 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez krisis
-
ładny okaz, powiedz z której strony zbiornika go wyciągłeś i ile ważył ??
-
Z Dąbrowy macie kawałek ?? no nie przesadzaj .... sam jestem ciekawy bo jutro rano się tam wybieram ...
-
Czy coś się ruszyło na Poraju ?? bo mam zamiar w piątek jechać i nie wiem czy jest sens ??
-
Na siamkach jest ostatnio wielka lipa, poza płotką nic nie bierze, na początku maja trochę rybka większa brała, a teraz totalna porażka ...
-
Byłem wczoraj tzn. 25.05.09 na Poraju od godziny 4 rano do 11, kleska, za tyle godzin miałem jedno branie !! które nie przyciołem, ale było to branie typowo leszczowe. Siedziałem na plaży niedaleko gdzie Warta wpływa, koło mnie siedziało kilku gości i dokładnie to samo ZERO brań, było dwóch gości z nocy i ... nie będę się powtarzał, całkowita porażka ....
-
potwierdzam, przedmówców, byłem w tamtym roku kilka razy na tym zbiorniku, i nawet płotki nie złapałem byłem raz w lato przy wysokich temperaturach to fetor był taki jak z szamba
-
Czy był ktoś na Poraju w ostnich dniach i czy coś się ruszyło ??
-
ja byłem na Porębie w tą sobotę co była i lipa, nikt z gruntu przynajmniej nic nie złpał, siedział gościu koło nas z bacikiem i wyciągnoł kilka płotek ale wszystkie trafiały spowrotem do wody
-
A kijowo wygląda sytuacja na Siamkach, bo w tamtym roku na jesień znów spóścili wodę w ilości 3/4, zostały dosłownie kałuże wody z których nie ma bata ale miejscowi wybrali co pozostało, ja tam przez ostatnie dwa lata byłem dość często i rybę się nieraz pociągło ładnie, ale teraz to sam nie wiem czy jest sens tam jechać.... dodam że zbiornik zarybili przed spuszczeniem wody, cymboły !! wody w zbiorniku (poza tymi kałuzami) nie było ze 2 miechy, więc sam sobie odpowiedz czy warto tam jechać ...
-
ja zawsze ziarko ryżu i pinka, to mi się tam najlepiej sprawdza, oczywiście na leszcza, jak leszcz bierze to się przekonałem że bierze na całym zbiorniku, jak nie bierze to nie bierze nigdzie, o tych łopatach po 60 cm to już tu każdy zapomniał, to tylko wspomnienie z przed kilku lat ( rok temu tez się jeszcze trafiały dni kiedy podchodziły) zanętę kupuje zwykła najtańszą z trapera leszczową bez żadnych wspomagaczy (atraktorów). Na wiosnę jeżdzę od strony Masłońskich, od ptasiej wyspy, niektórzy na to mówią wydmy, o tej porze przy wysokim napięciu, od lasu nie od torów, tylko uwarzaj aby nie dostać mandatu tak jak ja dwa tygodnie temu jadąc od Koziegłów dojeżdżasz do lasu, na wprost masz drogę leśną około kilometra którą możesz jechać, dojeżdżasz do samego zbiornika i masz dwie dróżki leśne w prawo i lewo aby dojechać do łowisk, w lewo możesz jechać autem bo to ponoć las prywatny i właścicielka wyraża na to zgodę, wprawo aby dojechać pod wysokie napięcie to las gminny gdzie nie możesz wjechać, chyba że chcesz zapłacić mandat jako parking strzeżony Jak byłęm dwa tygodnie temu to były małe oznaki zakwitu wody, na dzień dzisiejszy przy takich upałach nie wiem czy zbiornik całkowicie nie zakwitł bo on tak lubi Myślę że trochę pomogłem, jeśli masz jakieś jeszcze putania to pisz ... aha zapomniałem, miej pod ręką sporo przyponów bo jest mase zaczepów i nieraz przy każdym zwinięciu traci się przyponik, chyba że masz przypon z żyłki 0,30 to co innego.
-
Czekam na komentarz z wyprawy.
-
Witam. Przed wczoraj w czwartek byłem na Poraju, byłem od 5 rano do 21 i nie miałem ani jednego skubnięcia, nie mówię już o braniu, nic totalna kicha, rozmawiałem z ludźmi którzy byli tam po kilka dni że dwa dni wcześniej to leszcz (żyletki do 25cm) to brał jak głupi, jeden gostek nawet nazwał to tak że jak by ktoś chciał wór nałapać to za dzień by to zrobił a w czwartek nie tylko mnie ale wszystkim ani raz nie skubnoł przez cały dzień, lipa i jeszcze raz lipa, w dodatku dostałem mandat za niszczenie zieleni przy zbiorniku, dla znających ten zbiornik napisze że podjechałem sobie kawałek w stronę wysokiego napięcia i przy takich krzakach zostawiłem auto około 16 podjechała policja wodna i dała nam (było nas tam kilku z autami) mandacik za 30 złoty, chcieli dać po 100 ale uprosiliśmy ich na 30 W przyszłym tygodniu też pojadę to zdam relację.
-
ooo to widzę że tam już wędkujecie, a ja tak blisko mieszkam i jeszcze tam nie byłem, eh ...
-
a czy ktoś tam wędkuje z forumowiczów ?? i czy miał jakieś efekty ?? czy ten zbiornik już zarybiali jakąś rybką ??
-
Ja byłem po 20 czerwca na poraju, od strony Masłońskich (na wydmach) w dzień leszcz brał jak szalony, na jedną wędkę przez cały dzień złapałem ze 30 szt. nie liczyłem a tej ryby nigdy nie biorę więc pisze około, ale największy to miał ze 25cm ;d , drugą wędkę miałem wywiezioną z proteiną i solidnie podnęcone, przeleżało dzień i noc i ani nie drgło, po 20 godz. leszcz przestał brać całkowicie i przezbroiłem wędkę na sandałka, wywieźliśmy z siąsiadem dość daleko, prawie pod ptasią wyspę, około 2 w nocy pociagło pare metrów i puściło, siąsiad miał taki sam zestaw w dzień na leszcza w nocy na sandała druga wędka na proteinkę i takie same wyniki jak ja, czyli same żylety. Ja tam nie jestem zaczęsto znam tylko te miejsca od wydm, może ktoś mi doradzi jakieś lepsze miejsca gdzie ten większy leszczyk może żerować ?? czy raczej to jest tak że jak bierze ten wiekszy to bierze wszędzie a jak nie bierze to nie bierze nigdzie ?? Lary na ciebie liczę bo ty tam swojak jesteś ;d.
-
no to pewnie kiedyś się gdzieś spotkaliśmy na rybkach )) ja ostatnio często jestem na Siamkach, ale efekty marne, w maju wycuiągłem dwa karpiki po 5 kg i od tamtej pory cienko jest.
-
Jestem przyzwyczajony do teleskopu, mam pokrowiec III komorowy na 120 itd, itp.
-
Poprawiłem linki
-
Jednak zmieniłem wybór wędziska i zrezygnowałem z Jaxona, byłem w trzech sklepach w mojej miejscowości i wszyscy odradzają Jaxona w jednym nawet nie prowadzą już bo mieli dużo reklamacji. Wszyscy doradzali mi pomiędzy Kongerem http://www.konger.pl/pl/start/wedka/209-Konger-Carbomaxx-Tele-Carp-390?go=Carbomaxx&k=1 lub Robinsona http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=8639&pro=104178 Wykonanie przelotek z ogranicznikami podoba mi się w Kongerze, zaś Robinson ma oplot co pewnie dale bardziej wytrzymałość. Doradzcie mi którą wybrać, wędki są budźetowe do 100zł i wiem że nie ma co tu się rewelacji spodziewać ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma Robinson ma wyrzut do 90 gram, Konger zaś ma w lbs ale 2.75lbs to jest około 100 gram czyli podobnie ... Może ktoś używa tych wędzisk to będzie mogł ocenić lepiej.
-
Kupiłem dzisiaj dwie żyłki, jedną oczywiście na jeden kołowrotek drugą na drugi Żyłki to: - Dragon Maxima Carp&Feeder http://www.okonek.com.pl/product_info.php?products_id=3361 - Robinson PRO CARP http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=8743&pro=272109 Pierwsze spostrzeżenia. Żyłka pierwsza Dragona jest żyłą bardzo twardą sztywną jak drut czy linka, żyłka Robinsona jest zaś żyłką miękką, poddającą się w rękach powiedział bym elastyczną. Powiedzcie mi bo obydwie są do gruntu, która lepiej się sprawdzi w wodzie czyli w wędkowaniu ??
-
Czy używa ktoś do gruntu żyłki Robinsona PRO Carp, i jak się spisuje ?? Ja miałem kiedyś żyłkę Robinsona Tanaka i była kiszkowata.
-
A czy był ktoś na Poraju od strony wałów i czy można tam przysiąść ??
-
Czy byłeś na tym Poraju w wekend ???
-
wiatru nie było wogóle, a łuk zyłki faktycznie widać na wodzie, gość mi w sklepie powiedział że żyłka super tonąca, a tu widzę że nie i to jest pewnie ta przyczyna ??? Czy to po czasie, jak się żyłka dotrze minie ???
-
Witam, jestem początkującym wędkarzem więc wszystkiego jeszcze nie wiem a chodzi mi mianowicie o żyłkę, zmieniłem na jedne wędce zyłkę (nie pamiętam firmy ale podobno nie najgorsza bo dałem za nią 20zł) o średnicy 0,25 i co się dzieje a przedtem na starej żyłce się to nie działo i na drugim kiju też takiego efektu nie ma, po zarzuceniu sprężyny z zanętą, wieszam bąbkę a ona powolutku podciąga się do góry, ja naciągam żyłkę aby bąbka była przy ziemi a ona znów idzie do góry, dzieje sie tak po każdym rzucie i ta bąbka przez dłuższą chwilę idzie do góry, na poprzedniej żyłce tego nie było, zarzuciełm powiesiłem bąbkę i żyłeczka stała naprężona w miejscu, na drugim kiju tak samo jest a na tym gdzie jest ta nowa żyłka takie jaja się dzieją, czy to problem żyłki ???