abra1711

Nie jestem zwolennikiem C&R w ortodoksyjnym wydaniu ale czy może być wydanie nie ortodoksyjne to tak jakby był zakaz zabijania ale czasami można by kogoś zabić w cywilizowanym świecie. Natomiast zgodzę się że ryb coraz mniej polityka PZW powoduje degradacje wód zamiast ich ochronę a wszystko to w obawie o członków którzy by odeszli gdy karta się nie zwróci ale te przepisy co obowiązują do tego dążą że w końcu nie pójdzie nic złowić i wtedy ich elektorat odejdzie pewnie w całości bo i zwolennicy metody C&R odejdą jak nie będą nic łowić. Uważam że PZW powinien poświęcić część członków i zmienić przepisy może nie koniecznie na C&R (bo w momencie gdy jakiś gatunek za bardzo cię rozwinie lub populacja zbiornika zacznie przekraczać dopuszczalne normy będą konieczne odłowy) ale na przykład pozostawić składki na obecnym poziomie które będą przeznaczone na badania i ochronę wody bo w końcu powinno to leżeć u podstaw wędkarstwa a dopiero jeśli zajdzie potrzeba to wtedy zezwalać na odłowy w określonych ilościach przy czym za pozwolenie odłowienia powinny być pobierane opłaty i to w cenach wyższych niż rynkowe.

Byłem zobaczyć i niema tak źle od strony Chełmu pas metra wody później dwa metry kry i dalej woda wolna od lodu krę w kierunku rybaczówki przywiał wiatr bo od strony Dziećkowic czysta woda ale na brania będzie trzeba poczekać jeszcze trochę.

SQra, dla twojej informacji używam przyponów strzałowych robię je z plecionki 50 przywiązanej do plecionki głównej 40 węzłem albright+lock tworze dwie pętle na lince do których doczepiam krętliki morskie i do nich przywiązuje plecionkę 30 którą zakańczam haczykiem z oczkiem i węzłem palomar na końcu plecionki montuje ciężarek szczałowy z krętlikiem węzłem trzy końce 80g do 200g w zależności od potrzeb. Sposoby wyrzutu to za głowy zasięg rzutu do 100m lub rzut wleczony zasięg do 150m Pewnie jakbym zastosował tą metodę na jeziorze tylko z jednym hakiem to też by zdała egzamin ale chce się dowiedzieć jakie inne metody stosujecie na jeziorach a na gogle jak piszesz to tego już nie znajde.

Mam prośbę o wstawienie dokładnego opisu przyponu strzałowego jak go robicie jakie węzły stosujecie grubości i długości linek/plecionek krętliki haki najlepiej z jakimiś zdjęciami lub rysunkami bo nie wiem jak go stworzyć. Do tego poprosił bym o techniki wyrzutu takiego zestawu.

To Twoja literówka czy źle odczytałeś Mańka post ? Tam jest mowa o dosmaczaniu a nie dosmażaniu Nie dość że pisać nie potrafię to i czytać też mój błąd ale o dosmaczaniu też chętnie poczytam co pasuje do kukurydzy i w jakich ilościach maniek ma niesamowite pomysły bo jak doradził mojemu bratu z kulkami z kukurydzy to najpierw się śmiałem jak brat w wiadrze to testował ale jak zobaczyłem efekty to mina mi zrzedła.

Czytam i czytam ale nie widzę posta o zapachach. Nie żebym się czepiał po prostu interesuje mnie to dosmażanie ziołami nigdy tego nie robiłem zawsze dodawałem podczas gotowania. A czytając twoje wypowiedzi jestem pełen podziwu i szacunku za wiedzę i niekonwencjonalne podejście do niektórych tematów. Prawdę mówiąc zalogowałem się na tym forum dzięki twojej wiedzy i paru innych.

Krótki opis tego łowiska http://www.wedkuje.pl/lowisko,pstrazna-lowisko-karpiowe,480 adres łowiska http://www.pstrazna.pl/ Wielu znanych ludzi z polski tam było czytałem wiele relacji na ten temat ale osobiście nigdy tam nie byłem nie przekonuje mnie ten karp. Ale sama idea takiego łowiska i w dodatku prywatnego które opłaca się czyli ma klientów podnośi moją wiarę w to że jeszcze są na Śląsku są wędkarze a nie tylko mięsiarze i do tego w grupie która jest u nas piętnowana czyli karpiarze.

też bym tak chciał w okręgu katowickim jest jedno takie i to prywatne które pokazuje że jest potrzeba tworzenia takich łowisk bo największa przyjemność pochodzi z złowienia i wyholowania a nie z posiłku na talerzu, (na talerz są lepsze ryby i zdrowsze np. morskie tylko szkoda że w reklamach ryb nie podają tego i wszyscy wcinają nasze rybki bo myślą że zdrowe) tylko takie łowisko w PZW musiało by mieć konkretne opłaty żeby miało ochronę 24 na dobę bo jak kłusole by się dowiedzieli to.... Pewnie dlatego to prywatne niestety jest karpiowe.A przydało by się takie dla drapieżników.

A to nowa strona koła opiekującego się jeziorem http://www.pzw38.za.pl/

I ostatnie zdjęcia z wizyty.

Znalazłem chwilkę więc wstawię pozostałe zdjęcia może kogoś zachęcą do odwiedzenia jeziorka.

nawet nie zdawałem sobie sprawy że znajdę chwile żeby tam podjechać ale u mnie to już niestety tak bywa. krótkie info czego nie wolno

Chętnie się wybiorę ale jak będzie ciepło to spróbujemy się zgadać może czegoś się nauczę bo nie łowiłem 5 lat a teraz opłaciłem kartę. Tylko ja postanowiłem zacząć z spiningiem bo nigdy nie wiem kiedy będę miał czas nad wodę wyskoczyć a spining może leżeć w bagażniku i zawsze jak będzie po drodze i chwila czasu to można wyskoczyć stąd moje zainteresowanie szczupakami. Dzisiaj po drodze wjechałem nad jeziorko zobaczyć jak tam wygląda i oto moje wrażenia: dojazd bardzo dobry prawie bez dziur i miejsce na samochód 50m od wody dojście do wody bardzo dobre można iść w lakierkach i się nie ubrudzić nawet przy tych roztopach. Przy okazji zrobiłem kilka fotek: jeśli mógłbyś to zaznacz miejsca warte przystanięcia i trochę porzucania. pozostałe zdjęcia postaram się dodać w chwili wolnej.

Kolego może tak coś więcej jakieś dobre miejscówki coś więcej o białej rybie na co łowić bo z tego co piszesz to ciekawy zbiornik dla spiningu a wielu z nas jeździ nad Dziećkowice do Chełmu a tam często nic się nie dzieje i można by było wtedy odwiedzić PACTWOWE w końcu to od rybaczówki tylko jakieś 3 maks 4 km.

Mam prośbę jeśli ktoś wie. Niech poda czym te jeziorko było zarybiane w ostatnich latach. Czy okonie są tam nadal tak liczne jak kiedyś. I jeśli ktoś zna ukształtowanie dna z głębokościami tzn. krótki opis jeziora co gdzie można złapać i jak głęboko. Tylko nie odsyłajcie do koła na Brzeźinka bo ono jest otwarte 1godzinę w miesiącu i nawet opłacenie składek jest tam problemem a co dopiero coś się dowiedzieć.

Są jaszcze te sumiki i jak często biorą bo ja chętnie się z nimi pobawię tylko żebym nie zamarzł czekając na branie.

Witam wszystkich jestem z okolic Katowic mam 30lat ostatni raz łowiłem na wodach PZW w 97r. Aktualnie jestem na etapie wyrabiania karty bo stara straciła ważność składki opłacę dopiero w 2011r więc wtedy zacznę od nowa. Do powrotu zainspirował mnie pobyt nad morzem i połowy z kutra na spinning postanowiłem łowić na spinning ale nigdy tego nie robiłem i szukam tutaj pomocy. Prawdę mówiąc to w życiu złowiłem tylko kilka leszczy na jeziorze rożnowskim bo u nas nic mi się nigdy nie udało i dlatego zrezygnowałem z łowienia.