Winko

No niestety ale patrząc na te zdjęcia które zamieścił szczupak28 krew ciśnie do oczu !!! Nie ma się co dziwić,widać w tym regionie miejscowi tłuką w wodzie wszystko co popadnie

Piękna klucha Gratki

Ja dziś do południa razem z kolegami braliśmy udział w zawodach spiningowych organizowanych na zakończenie sezonu pstrągowego. Miałem kilkanaście kleni z czego zgłosiłem 11szt - największy mój kleniu mierzył 42cm. Do tego miałem jeszcze jedno pstrąga oraz okonia. Największą rybą zawodów był szczupak złowiony przez kolegę Łukasza K. (61 cm). Generalnie spędziłem miło czas na rybkach w towarzystwie kumpli- takie wędkowanie to ja rozumiem

Za lekki to on nie jest ale w tej kwocie tj. 200 zł. nie ma zbyt wielkiego wyboru

Wiesz jeżeli zamierzasz łowić klenie na mniejsze wobki czy też obrotówki to zdecydowanie polecam Ci kupno wędziska WORLD CHAMPION IRI LUCKY 275 _ 3-10g którego na ALLEGRO znajdziesz już za 200zł z hakiem. Polecam bo sam nie raz po niego sięgam łowiąc klenie na smużaki oraz pozostałe niewielkie woblery

qazqq2 napisał: Jeżeli ktoś te rybki zamierza łowić na przynęty inne jak gumki to jak najbardziej było by to nieporozumieniem

Piękne brzany DAWID !!! Gratulować i pozazdrościć

Nie, tylko głowę

Wczoraj buszowałem po mojej rzece w poszukiwaniu kleni- jak zwykle z resztą Co prawda żadnego okazu w podbieraku nie było ale za to sporo miałem sztuk 30 cm +/-, na delikatnym wędzisku zabawa przednia A powiadają że na HMa klenia za skórkę nie wyciągnie

patryk96xd napisał: Zgadzam się z Tobą kolego w 100% !!! Od dwóch sezonów używam tych żyłek i słowa źle na nie powiedzieć nie mogę a jestem stosunkowo dość często na rybach. Wędkuję w górskich zekach gdzie jest dużo zatopionych kamieni i głazów więc żyłki dość szybko się niszczą. Jak chodzi o skręcanie się żyłki to jeżeli ktoś ma życzenie to mogę jutro nad wodą pstryknąć fotkę tej którą mam aktualnie nawiniętą na szpulkę i zobaczycie jak ona wygląda po dwóch miesiącach łowienia

pawciobra napisał: Dzięki za gratki ale co do wobków to i w XXI w czasem ciężko nabyć te egzemplaże których juz w zasadzie nie produkują

pawciobra napisał: Dokładnie kolego!!! Zgadzam się z Tobą w 100% !!! Taki gotowiec przyda się każdemu nowemu forumowiczowi

Ja od samego rana zwiedzałem ostatnio często odwiedzany przeze mnie odcinek Ropy. Piękny wschód słońca oraz średniej wielkości klenie (30+/-) których było około 10szt. Czyż można lepiej zacząć niedzielę? Gdyby nie to że straciłem 4 moje ulubione wobki to stwierdził bym że można . Dwa jak zwykle na krzakach, jeden którego w ogóle nie żałuję a ostatni odpłynął w paszczy szczupaka który nie dał mi żadnych szans na zrobienie jakiejkolwiek fotki . Za to humor poprawił mi pstrąg (35+/-) który wziął kilka metrów niżej. Jednym słowem dzień zaczął się całkiem nieźle Ps: Pstrąg odpłynął sobie w swoją stronę

Ja wczoraj od samego świtu spacerowałem po Ropie. Co prawda jakiś specjalnie dużych kleni nie było (jeden 40+/-) ale za to takich trzydziestaków było sporo. Przez chwilkę miałem jedną większą sztukę ale widocznie nie miała zamiaru poznać moich dwóch kolegów którzy mi wczoraj towarzyszyli- Waldka i Pawła

Pomimo ciągłych opadów deszczu dało się dziś całkiem fajnie połowić. Woda była super, jeszcze lepsza (bardziej przejrzysta niż w niedzielę) a i klenie bardzo chętnie współpracowały. W sumie kilkanaście sztuk w tym trzy czterdziestaki

Gratki DAWID, okazały ten Twój kropas

Długi napisał: Nie ma żadnego problemu?! Tylko daj znać wcześniej kiedy się wybierasz w moje okolice to spotkamy się nad wodą

Żółtych używam o zmierzchu lub o świcie a czarnych do jazdy samochodem

Ja generalnie nie narzekam- niedzielne przedpołudnie spędzone na mojej ulubionej rzeczce ze spinem w ręku oraz kleniami. A tych i tym razem nie brakowało!? Mnóstwo przyzwoitych średniaków (30+) oraz kolejny już raz tak niewiele brakło mi do tej magicznej piątki z przodu- 2 cm . W ubiegłą środę było nieco lepiej, brakował tylko centymetr - moje dwie ostatnie wyprawy

Polecam okulary z brązowymi szkłami gdyż są najbardziej uniwersalne

DAWID napisał: W moim regionie też są prowadzone podobne prace. Miałem na myśli kretyna który w ubiegłym roku zniszczył nam kilka takich podobnych gniazd tarłowych bo mu się chyba nudziło- nie mam zresztą nawet ochoty w sumie tego komentować

DAWID ciszę się że są jeszcze tacy goście jak Ty którym coś jeszcze się chce!!! Widzę że włożyłeś w to przedsięwzięcie sporo pracy i mam nadzieję że nie pójdzie ona na marne!!! Trzymam za Was kciuki, oby tego zapały starczyło Wam również na kolejne lata

Ja również wczoraj rano wędrowałem po Ropie w poszukiwaniu kleni. Takiego dnia jeszcze w tym sezonie nie miałem, piękna pogoda, Idealna woda i do tego całe mnóstwo kleni. Samych 30+ miałem 16szt a ogólnie tego dnia złowiłem ich przeszło 40 !!! Do tego ta całkiem przyzwoita kluseczka- 49cm

A dziękuje, to miłe Ja już nie mogę się doczekać aż rzeka się troszkę przeczyści i wtedy dopiero sobie na nie pośmigam, a zamówiłem ich trochę

W niedzielę wybrałem się na wspólne wędkowanie wraz z kolegami. Z rana łowiliśmy na pobliskiej rzece ale szybko przenieśliśmy się na Dunajec. Niestety ale na Dunajcu też żadnych rewelacji nie było, kilka okoni i nic po za tym Od jednego z kolegów dostałem kilka smużaczków które postanowiłem wypróbować wieczorkiem na Ropie. Niestety ale po powrocie na Ropę okazało się że płynie po prostu brudna! Ale co mi tam szkodziło spróbować!? Ku mojemu zdziwieniu kleń walił na te wobki jak głupi Generalnie spędziłem dzień na rybkach w bardzo dobrym towarzystwie nad pięknymi łowiskami Jak było? Zobaczcie sami