Winko

jak większość katalogów dostępny za darmola w dobrych sklepachwędkarskich

Jaceen duzo pięknych rybek połowiłeś w ubiegłym sezonie ale najbardziej i tak podobały mi się te kluchy Ps: Pochwal się co to za nowy sprzęcik sobie sprawiłeś?

deejaybialy napisał: Skoro nie rozumiesz to już Ci wyjaśniam: Ja również jak pozostali poniekąd Ci zazdroszczę że nadal możesz w Holandii łowić legalnie piękne szczupaki zgodnie z obowiązującymi tam przepisami a nie tak jak w naszym kochanym kraju PZW- gdzie oczywiście słowo ,,kochanym" należy traktować z mocnym przymrużeniem oka Tak więc na Twoim miejscu wcale bym sobie tych wszystkich komentarzy do serca nie zabierał!!! POZDRO

Przerabiałem również patent z mocowaniem kamery do tułowia i powiem krótko - nie zdało mi to egzaminu. Obraz strasznie zawsze uciekał, filmowało nieraz tylko kawałek ryby, ciężko poniekąd przewidzieć gdzie w danym momencie jest skierowany obiektyw kamery, ręce często przysłaniają obraz a o dyskomforcie łowienia już nie wspomnę. szybko zacząłem szukać nowego rozwiązania. Umieszczając kamerę centralnie na czole mam zawsze pewność że obiektyw jest skierowany tam gdzie wzrok a i komfort łowienia jest całkiem inny. Czasem można dosłownie zapomnieć sobie o kamerze! Wielkie dzięki jaceen za tak miły komentarz z twojej strony odnośnie mojego ostatniego nagrania o kleniach, prawdę mówiąc to jednak niestety ale było kilka niedociągnięć nad którymi muszę jeszcze troszkę popracować

Rapa-man napisał: Tak jak Ci już wcześniej wspominałem, patenty są! Wystarczy czasem dobry telefon z kamerą która nagrywa filmy w dobrej rozdzielczości, 50 zł. oraz odrobina pracy. Ja większość nagrań wykonuję przy użyciu komórki Sony Ericson NEO V która rejestruje obraz w HD co mi w zupełności wystarcza. Do tego stara chińska latarka (koszt ok. 25zł.) którą montuje się na głowie, przyczepka z rozwalonej dziecinnej zabawki, sztywny skórzany futerał na komórkę (ok. 25zł.), wszystko montujemy w całość jak na zdj. i mamy gotowy patent który pozwala nam nagrywać teoretycznie to co widzą nasze oczy. Co prawda wygląda to nieco prymitywnie ale w miarę możliwości się mi to sprawdza, z resztą przyjrzyj się uważnie mojemu ostatniemu nagraniu o kleniach gdzie można to poniekąd zaobserwować Na koniec jeszcze w miarę dobry program który pozwoli nam to wszystko połączyć w całość i filmik z nad wody masz gotowy

Owszem, w przerwie między mrozami i chorobami z którymi się ostatnio borykam udało mi się raz wybrać chwilkę nad wodę. Jak chodzi o BULLETa to jak na razie o jego łowności nie mogę jeszcze nic napisać ale jak chodzi o jego pracę oraz zastosowanie owszem. Jak dla mnie jest to woblerek na raczej duże rzeki z dużym uciągiem wody czyli silnym nurtem. Ale i w mniejszych rzekach na głębokich rynnach myślę że również powinien się mi doskonale sprawdzić. Praca świetna, pięknie drobno lusterkuje na boki, typowa pod klenia.

Fluffy napisał: Jak już sama nazwa wskazuje ,,Match" jest to kołowrotek przeznaczony do łowienia metodą odległościową, mówiąc krótko na spławik. Posiada on tzw. płytką szpulę o małej pojemności. Z tego co się orientuję to zapasowa szpula jest głęboka czyli standardowa . Jak chodzi o plecionkę czy też gumy o których wspominasz to raczej nie powinno być z tym problemów. Tylko pamiętaj że szpule mają różne pojemności!

jaceen napisał: Owszem, gotowe, świetnej jakości i pod wodą kręci!!! Ale ja bym tyle kasy za to nie dał - szkoda by mi było wydać na kamerę 1000 zł Rapa-man napisał: Podczas wędkowania lubię nieraz coś nakręcić a potem wrzucić na You Tuba. Z początku filmowałem ze zwykłego statywu ale to jest udręka wlec go cały czas za sobą!!! Z resztą tak jak słusznie zauważyłeś jakość ujęć jest o niebo lepsza gdy kamera podąża za naszą głową a jeszcze do tego jak nie przeszkadza nam tow łowieniu to jest już całkiem super! Bardzo długo się nad tym zastanawiałem ale w końcu udało mi się znaleźć bardzo proste, wręcz prymitywne rozwiązanie. Niestety ale sprawdza się ono tylko gdy kręcę komórką

Rapa-man napisał: Nie zrozum mnie źle, pamiętaj o tym że czasem stare wysłużone wędzisko do którego mamy sentyment jest niczym starsza osoba która wymaga okazania szacunku jak było również w przypadku mojego starego kleniowego World Championa w którym ubzdurało mi się wymienić seryjne przelotki ,,SIC" (wprawne oko dostrzega SIG) na firmowe FUJI które miałem z połamanego Dragona Ps: Proszę nie pytaj dlaczego bo nie będę w stanie jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć- poniekąd właśnie to był sentyment a mój wybór padł właśnie na poznański Art-Rod co kosztowało mnie w sumie 150 zł. i czego po dziś dzień nie żałuję

Długi napisał: Wiesz, jak dla mnie to jest dużo ponieważ większość moich wobków nie przekracza dwóch gram Co to za wobki o których wspomniałeś?

Wczoraj dotarły do mnie pierwsze moje BULLETy które już jutra o ile pogoda na to pozwoli będę testował na swoich zimowych łowiskach. Na pierwszy rzut oka wyglądają dość ciekawie ze względu na swoją znaczną jak na te rozmiary wagę ale to wszystko co mogę na obecną chwilę o nich powiedzieć?!

Dokładnie artech

artech napisał: Owszem może i słono kosztują ale za te sumy kupuje się maszynki praktycznie nie do zajechania Ja swego czasu już się jeb.... troszeczkę i połakomiłem się na Twin Powera C14i za 1000zł made in malesja a gdybym dołożył w tedy 200zł to miałbym wersję Japan!! tak to jest czasem polegać na sprzedawcy ze sklepu

Gratki jaceen, nie ma to jak od klenia rok zacząć

ChaoTic napisał: Pięknie powiedziane Właśnie takich słów mi brakło gdy wypowiadałem się na temat nowych modeli SHIMANO

P napisał: Mówisz i masz: Okulary polaryzacyjne AK-OKX: http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaxon-okulary-polaryzacyjne-ak-okx-g5-a65-p123-k649.html Ja używam właśnie najczęściej właśnie modeli Jaxona ponieważ są stosunkowo tanie i nie szkoda mi ich gdy zgubię albo się strasznie porysują- urok plastikowych soczewek! Poza tym mają wystarczająco dobrą polaryzację poza tymi żółtymi które można za psem szczelić- praktycznie zerowa polaryzacja Jak chodzi ożółte soczewki to ja używam okularów z Solano tyle że są dwa razy droższe od poprzednich. Reszta to już tylko kwestia gustu jaki komu model przypadnie boniek napisał: Gdybyś widział w nich te cyferki to oznaczałoby że nie posiadają polaryzacji. Czasem zwłaszcza w modelach aut RENUALT możesz również mieć problem z zobaczeniem kierowcy za przednią szybą- dlaczego, nie wiem ale w polaroidach szyby te są różowe Jak chodzi o szkodliwość tych okularów dla oczu to firmy które zajmują się ich dystrybucją twardo twierdzą że ich towar posiada wszelkie certyfikaty oraz spełnia wszystkie wymagane normy- tak bynajmniej twierdzą A prawda jest taka że gdy zapomnę zabrać ze sobą okulary nad wodę to tak jak bym zapomniał wędki - wracam po nie do domu!!!!

Dzięki koledzy za tak miłe słowa

Wielkie dzięki koledzy Wiem że u mnie są większe tyle że ja jakoś nie mam do nich szczęścia

Co prawda niezbyt to przystoi pisać jednego posta po drugim ale ... Mimo iż pogoda niezbyt zachęcała dzisiaj do spaceru brzegami rzeki postanowiłem wybrać się pierwszy raz w tym roku na rybki, silny wiatr oraz padający deszcz na przemian ze śniegiem. Gdy dotarłem nad moją ulubioną zimną miejscówkę wiedziałem że dzisiejszy wypad nie zakończy się o kiju. Lody które pokrywały brzegi już od ponad miesiąca w końcu ustąpiły mi miejsca :cheer: Po niespełna 30tu minutach wędkowania, wolno prowadzoną pod samym brzegiem małą BROMBĘ zaatakował oczywiście kleń! Pierwsze branie w tym sezonie zakończyło się lądowaniem w podbieraku, pierwszego klenia który miał dokładnie 50 cm oraz ważył ponad 1.5 kg. Miałem co prawda później jeszcze dwie sztuki ale dosłownie o połowę mniejsze Mam nadzieję że ta owa klucha będzie niczym dobra wróżba w rozpoczętym sezonie

Mnie również pogoda nie pozwoliła dziś usiedzieć w domu. Pierwszy wypad w tym roku na rybki, pierwsze branie i od razu pierwsza ryba w tym sezonie - kleń 50cm ; 1,5 kg

Przepiękna ta Twoja rzeka jaceen! Sam spacer z wędziskiem w ręku po brzegach w zupełności by mi już wystarczył

Czyli wszystko na temat połowu tych obydwóch ryb które są nie lada wyzwaniem dla wędkarzy

Bardzo ciekawy poniekąd temat. Choć musze na samym wstępie zaznaczyć że bardzo kontrowersyjny ponieważ ilu wędkarzy tyleż samo opinii! Bardzo istotną sprawą której jak dotąd nikt w temacie jeszcze nie poruszył jest zasada na jakiej działają owe firmy. Mianowicie są to głównie (nieraz i w 100%) importeży!!! Bardzo często zauważyłem że wędkarze określają ich mianem producentów, niestety ale z produkcją nasze krajowe firmy tj. JAXON, KONGER, ROBINSON, MIKADO czy też DRAGON nie mają nic wiele wspólnego. Zamawiają za oceanem (najczęściej Chiny,Malezja itp.) całe serie produktów na których tylko widnieje ich znak firmowy i to wszystko! Jak chodzi o moje doświadczenia ze sprzętem tych firm to przedstawia się to następująco: JAXON: ma chyba największy wybór sprzętu na naszym krajowym rynku. Jest to towar przeważnie średniej jakości ale za to na każdą kieszeń. Rozsądna cena za oferowany towar. Bez względu na to czy jest się początkującym czy tez zaawansowanym wędkarzem możemy znaleźć w ofercie Jaxona sprzęt od A do Z. Serwis mają chyba najlepszy na rynku. W przypadku uszkodzenia sprzętu niemal zawsze jest on wymieniany na nowy a czas oczekiwania mieści się zazwyczaj w dwóch tygodniach. KONGER: Również posiada bogatą ofertę sprzętu w swoim katalogu lecz w porównaniu z poprzednikiem ma również towar z nieco wyższych półek - odpowiednio droższy oczywiście! Jak juz ktoś wcześniej w temacie zauważył mają bardzo dobry stosunek ceny do jakości oferowanych produktów zwłaszcza jak chodzi o wędziska! Serwis natomiast pozostawia nieraz wiele dożyczenia- zazwyczaj jest to niestety ale wina ludzi odpowiedzialnych za dystrybucję sprzętu jak również jest wiele przypadków nieuwzględnionych reklamacji! ROBINSON: Nie chciałbym robić tu komuś anty reklamy ale w tym przypadku mogę stwierdzić tylko jedno: towar ładnie prezentuje się tylko na zdjęciach a w rzeczywistości nadaje się tylko do handlu na bazarach czy też straganach MIKADO: Na przestrzeni kilku ostatnich lat różnie to z nimi bywało. Na przemian na rynku pojawiał się sprzęt pod tą nazwą różnej jakości. Raz wypuścili świetną partię towaru a za chwilę następna to były już same buble. Generalnie w ostatnim czasie firma znowu powraca do towaru za który nie musi się już wstydzić. Serwis jest w miarę sprawny. DRAGON: ta firma budzi chyba największe kontrowersje w środowisku wędkarzy?! Magia reklamy która potrafi działać cuda to jedno, po drugie cena niektórych towarów w porównaniu z konkurencją, za towar bardzo podobnej jakości jest znacznie wyższa. Generalnie oferują produkty dobrej jakości ale uważam że cena jest zbyt wygórowana. Kolejnym minusem jaki ode mnie dostają jest za brak dostępności na naszym rynku towarów które posiadają w swoim katalogu. Serwis za to mają na bardzo dobrym poziomie. Naprawy są stosunkowo szybkie tyle tylko że np. w porównaniu z Jaxonem mogli by czasem mniej wnikliwie doszukiwać się winy uszkodzenia sprzętu Z mojej zaś strony chciałbym zwrócić Wam wszystkim uwagę na jeszcze jeden przypadek jednej z firm działającej na naszym rynku- SHIMANO Przez bardzo dług okres z czystym sumieniem polecałem każdemu ich kołowrotki ponieważ były niemal niezawodne! Mówię tu zarówno o tych tańszych modelach jak również o tych droższych z napisem ,,made in Japan". Niestety ale w ostatnim czasie firma ta mając wypracowaną dobrą opinię na naszym rynku poszła w masówę tj. TANDETĘ!!! Stare dobre modele zostały przemalowane w piękne nowe kolory, cena poszła w górę a jakość poleciała na łeb!!! Jeszcze nie tak dawno błękitny NEXAVE za ok. 200 zł. który posiadał plynną pracę został przemalowany na kolor niebieski, dodano nowy model szpuli, zdrożał o jakieś 50zł. i na chwilę obecną chdzi jak maszynka do mielenia mięsa !!!! Zapewne z czasem zrozumieją w którym miejscu popełnili błąd ale dobrą opinię oraz pozycję na rynku będzie im już ciężko odrobić. Wszystkie opinie jakie zawarłem w tym poście na temat w/w firm, zdobyłem poprzez użytkowanie tego sprzętu oraz pracując w sklepie wędkarskim więc troszkę się mi tego przez moje ręce przewinęło

Michcio, a żeby Ci się darzyło!!! Kurcze tylko szlaban od żony się skończy i ja również ruszam za kleniem bo przy Tobie czuję się strasznym leniem Szacun GOŚCIU

Rapa-man napisał: Widać jesteś jedynym forumowiczem który nie przygotowuje się do świąt Poczekaj, tylko święta się skończą to i rybki się zaczną- mam nadzieję