Skocz do zawartości
Dragon

wernicjusz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    901
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez wernicjusz

  1. maniek72, popatrz popatrz. Widać niedługo sie zacznie z kleniem "eldorado". Ja z pijawką czekam na kilkudniową słoneczną aurę. Zazwyczaj jest to przełom maj/czerwiec ale w tym roku mamy wszystko wcześniej... .
  2. Tak właśnie się dzieje jak ryba się już "wytrze". Staje sie ostrożniejsza - przynajmniej takie mam spostrzeżenia jeżeli chodzi o jazia. Ja wyskoczyłem w niedziele po południu. Z racji dość dynamicznie zmieniającej się aury brań było jak na lekarstwo. Kilka rybek wylądowało na brzegu ale szału nie było.
  3. miro 85, mam nadziję, iż TEN leszczyk wyląduje w GP! Ja wybieram się po południu. Wczoraj lekko podnęcone... . .
  4. maniek72, gratulacje. Gruby ten jasiek chyba od tego grochu . Ja dzisiaj po kilku tygodniach "braku czasu" wybrałem się na moją rzeczułkę. Kilka jaśków i leszczyk. Czas połowu 4 - 10 przed południem. Jeden z ciekawszych: "nadgryziona" ~50cm .
  5. szczypior, fajne rybki trafiasz. Gratuluje. Ja ostatnio cierpie na chroniczny brak czasu. Może wreszcie w weekend się wybiorę.
  6. maniek72, jak nie teraz to kiedy? Jak złowiłeś to dawaj, dawaj... . Nie ma już na co czekać .
  7. jaceen, jak zwykle ciekawa i pouczająca relacja. Fajne rybki. Ja dzisiaj od 5 rano na rybkach. Kilka brań z samego rana. Brania raczej delikatne żeby nie powiedzieć chimeryczne. Ludzi za to co niemiara... . Dokładnie. Ma to wpływ na ilość brań. Jeżeli ktoś łowi kilka kilkanaście lat i przy tym obserwuje otaczające go warunki to z pewnością się z Tobą zgodzi . .
  8. DAWID, bez komentarza. NIe każdy ma gwiazdkę dwa razy do roku... . miro 85, kaaaban mierzyłeś? W GP haczykowym zrobiłby zamieszanie. Pomyśl o tym. Ja jutro postaram sie wybrać nad moje rzeczki. I obiecuje, że jak już się po dzisiejszym grilu zbiorę to będę miał co pokazać... . Takie przynajmniej są plany. Jeżeli tylko będę w stanie wędke rozprostować to zgłoszenia w GP murowane. Odrobina pychy, jak to mówią nie zawadzi... . DAWID, maj za chwilę? A bolenoiza? .
  9. SZCZYPIOR, jak to mówią jesteś na fali. Może medal.... .
  10. DAWID, co tu dużo gadać. To jak byc w raju i rozmawiać z Wszechmocnym. Gratulacje, szczere. Nie każdemu dane jest spełnić marzenia... .
  11. tomek1, to może pomyśl o jakiś haczykowych gadżetach dla nowych. Coś w ramach zachęty za wzięcie przez Nowych forumowiczów udziału w zabawie... .
  12. wernicjusz

    Klenie i Jazie 2014

    Nie ten wątek. Aaa.. i jakbyś mógł te ostanie wypociny przenieść z tego tematu co by nie zaśmiecać tak ciekawego wątku to też byłbym wdzięczny... . Może do przynęt naturalnych.
  13. wernicjusz

    Klenie i Jazie 2014

    tomek1, trochę to głupio zabrzmi ale pierdol...em się w opisie i jakbyś mógł poprawić tego jednego jazia z 49cm na 46cm to byłbym wdzięczny dzięki Łukasz789, jakiej odpowiedzi oczekujesz? Może jeszcze numer haczyka mam Ci podać Powtarzam to jak mantrę nie chodzi o to na co łowisz ale jak łowisz. Ja wybrałem w tym roku pszenicę ot tak aby sobie coś udowodnić. I nie pytaj co? Generalnie ludzie mówią na to "to coś" to coś co pozwala wybić się ponad przeciętną - nad ogół. Najważniejsze, jak mawia mój mentor - przez większość ludzi wyśmiewany, ja jednak co nieco z kunsztu jego od NIEGO zaczerpnąłem - Edmund Gutkiewicz, zadawać sobie pytania podczas wędkowania. Może wydawać się to dziwne ale po kilku latach zrozumiałem o co Mu chodziło. "Dlaczego ryba bierze, a ważniejsze jest pytanie dlaczego akurat dzisiaj nie bierze" - jak znajdziesz klucz to już połowa sukcesu. Znaczna połowa. Druga część to tylko spostrzeżenia i wnioski, a na efekty na prawdę nie trzeba dużo czekać. Na prawdę... .
  14. Rzeka Kamienna dzisiaj: 46cm 47cm - jaśki 54cm http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=261630#261630
  15. wernicjusz

    Klenie i Jazie 2014

    Dzisiaj także postanowiłem zmienić rzekę. Znów wylądowałem na Kamiennej. Pogoda mocno wietrzna skutecznie utrudniała połowy. Niemniej udało się coś tam złowić: 47cm 46cm Wędkujących nad wodą nie brakowało. Na plus mogę zaliczyć to, że dzisiaj łowili po drugiej stronie rzeki. W większości nastawiali się na koszyki zanętowe pod kątem leszczy. Ja jak zwykle wybrałem metodę na "jasia wędrowniczka". Po pierwszych dwóch rybach w oczach kolegów po drugiej stronie dało się spostrzec lekkie niedowierzanie tudzież irytację. Oni po kilka kilkanaście kul w wodę a ja samotnie po swojej stronie rzeki bez zanęt, koszyków i całego zbędnego komercyjnego badziewia. Szalę goryczy przelała trzecia moja dzisiejsza rybka a zarazem największa, z którą to miałem trochę zabawy. 54cm Wszystkie rybki złowione na pszenicę. Jestem nad tą rzeką drugi raz w tym roku i całkiem ciekawie się zapowiada pod kątem jazi. Może być tylko problem ze znalezieniem wolnego czasu na wędkowanie w samotności. Jeżeli rekord Polski to 58cm to przynajmniej już wiem na jakiej wodzie mogę się próbować do niego zbliżyć. Ale po dzisiejszym dniu trudno będzie o miejsce na tym odcinku ... . .
  16. - Gatunek ryby : Jaź - Długość w cm : 47 - Data połowu : 19.04.2014 - Godzina połowu: 8:00 - miejsce : rzeka Kamienna - przynęta : pszenica parowana - metoda : spławiczek - Długość w cm : 46 - Data połowu : 19.04.2014 - Godzina połowu: 9:00 - miejsce : rzeka Kamienna - przynęta : pszenica parowana - metoda : DS - Gatunek ryby : Jaź - Długość w cm : 54 - Data połowu : 19.04.2014 - Godzina połowu: 10:00 - miejsce : rzeka Kamienna - przynęta : pszenica parowana - metoda : spławiczek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.