Skocz do zawartości
tokarex pontony

GuCeK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    485
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez GuCeK

  1. Budżet,którym dysponujesz pozwoli na zakup wędziska Dragon HD Pike 10-35gr lub Dragon HD Super Fast 5-25 gr w komplecie z kołowrotkiem Spro Passion 730 fd (front drag czyli przedni hamulec). Łowiąc z brzegu proponuje wersję o długości 270 cm. Pierwszy kij jest dość mocarny i preferowany raczej do walki z większym zwierzem, Super Fast natomiast jest subtelniejszy i w moim odczuciu bardziej uniwersalny co pozwoli na obsłużenie większej palety rodzaju i gramatury przynęt. Sam posiadam taki kijek wraz ze wspomnianym kołowrotkiem i szczerze taki komplet polecam. Proponuje jednak spacer do wędkarskiego i porównanie obu kijków - każdy ma inne preferencje. PS. Poszukaj w sieci (alledrogo etc.), a zmieścisz się w budżecie.
  2. Być może zabrzmi to jak banał ale w moim przypadku się sprawdził. Silna wola i szybkie cięcie z dnia na dzień. Zapadła decyzja ... i już
  3. GuCeK

    Koła wędkarskie

    Może zalicze OT ale nurtuje mnie pytanie o opłate w imie CZYNU SPOŁECZNEGO. W moim kole takowa opłata wynosi 15 złotych w skali roku. Oczywiście wpłata nie jest obowiązkiem jednak jej brak powoduje konieczność odrobienia w formie pomocy przy np. sprzątaniu łowisk czy też innych prac wykonywanych w zakresie koła. Czy macie styczność z podobnymi opłatami???
  4. ...chyba, że otwory spełniają role magazynków na śruciny. W zależności od potrzeby istniałaby możliwość ustawienia wobka pod warunki na łowisku...
  5. jaceen, w "dziurawcu" poprowadziłeś jednolity stelaż czy może wkręty? Jak rozmieszczasz w nim obciążenie? PS. Moja córa "wymiata" w innych kategoriach. Umiejętności manualne odziedziczyła niestety po mnie
  6. Kilka boleniówek oraz bączek pod klenia. Komentarz córki bezcenny: "- Tato, musisz popracować nad estetyką". Trudno się z tymi słowami nie zgodzić Mam jednak nadzieję, że rybom nie będzie to przeszkadzać. Budulcem była lipa, stelaż przez cały korpus, oklejenie sreberkiem z papierosów. Kilka kropel lakieru do paznokci i gotowe
  7. GuCeK

    No caption

    Z albumu: Woblery

  8. GuCeK

    No caption

    Z albumu: Woblery

  9. GuCeK

    rzeka Ślęza

    Jeszcze sezon zabawy i będzie o nas głośno w lokalnej prasie Jak mawiał klasyk: "- Teraz to się proszę Pana zacznie: autografy, wywiady..." Informacje o naszej rywalizacji dotarły również do mojej żony. Specjalnie na tą okoliczność postanowiła stworzyć LOGO "Ligi Ślęzy", które niebawem uwieczni na koszulce T-Shirt. Myślałem, że znamy się na wylot, a tu takie miłe zaskoczenie - partycypuje w mojej pasji Ja wykorzystuje wietrzne i zimne wieczory na struganie swoich kilerków o przewrotnej nazwie - Fingerki Ferie zimowe spędzam z dala od pracy, więc niebawem rozpoczne Ślęzańskie wędrówki Do zobaczenia nad wodą.
  10. GuCeK

    rzeka Ślęza

    Spacerowałem dziś z psiakiem około godzinki wzdłuż "swoich" miejscówek. Woda mętna i podniesiona ze względu na opady i roztopy. Bobry nie próżnują. Stworzyły kilka fantastycznych spowolnień nurtu oraz zawad, które niebawem mogą się okazac wspaniałymi stanowiskami kleni. Póki co muszę się obejść smakiem. Nie mam jeszcze znaczków andrutone - znajome miejsce
  11. GuCeK

    rzeka Ślęza

    Tak więc: 1. jaceen 2. bacyk 3. gryzon 4. Marienty 5. GuCeK 6. carloss83 7. Rumbler 8. jacolan 9. Ventus 10. bjpol 11. boseib 12. andrutone 13. tollos 14. Marcin_lca
  12. GuCeK

    rzeka Ślęza

    Nie doszukuj się teorii spiskowych Dopisz się ponownie i będzie po temacie
  13. GuCeK

    Wędki z Lidl-a

    I ryby były
  14. GuCeK

    Wędki z Lidl-a

    Powiem tak: Osobiście po chleb chadzam do piekarni, a po wędki do wędkarskiego Nie oznacza to jednak, że sprzęt z dyskontowej półki będzie zły. Nigdy nie miałem z takowym do czynienia. Nie mniej jednak uważam, że kosz z wędkmi w Lidl'u, zlokalizowany tuż obok owoców i warzyw nie będzie dobrą opcją Nie idź tą drogą
  15. GuCeK

    rzeka Ślęza

    Let's the showtime begin Liga Ślęzy 2015 1. jaceen 2. bacyk 3. gryzon 4. Marienty 5. GuCeK
  16. GuCeK

    opłatek haczykowy

    Pomysł spotkania bardzo ciekawy i zacny lecz w moim przypadku, ze względu na zobowiązania zawodowe i domowe, niestety nierealny. Przy tej okazji ogniska już Wam nie odpuszczę Wówczas wrzucamy na przysłowiowy "luz". Jest czas na wędkarskie pogaduchy z żartem w tle, wymianę doświadczeń, wskazówek ... Taki melanż na łonie przyrody Ot taki wędkarski "chill out"
  17. 6 grudnia 2014 - zakończenie I-wszej edycji "Ligi Ślęzy" Pierwsza odsłona przesympatycznej zabawy dobiegła końca Przypomnienie: Zasady. Wygrywa najdłuższy kleń złowiony metodą spinningową lub muchową. Końcową klasyfikację przy kleniu o takim samym wymiarze wygrywa wymiar kolejnej ryby. Do klasyfikacji bierzemy pod uwagę trzy największe klenie. W przypadku ryb takich samych o zwycięstwie decyduje data złowienia, czyli wcześniejsza data ma pierwszeństwo. Zgłaszamy ryby złowione od progu przy Stadionie Miejskim w górę rzeki. Koniec rywalizacji 6 grudnia. Niejasności będziemy rozstrzygać na forum. W dobrym tonie będzie deklaracja wzięcia udziału w rywalizacji przynajmniej jeden dzień przed złowieniem zgłaszanej ryby. I tak jak wszystko co ma swój start, posiada również swój koniec. Zapoczątkowana kilka m-cy temu pierwsza odsłona ślężańskich zmagań dobiegła końca. Postanowiliśmy jednak jeszcze raz, wspólnie skrzyżować wędki ... Miejscem zbiórki była pętla lini autobusowej 125 przy Alei Piastów we Wrocławiu. Aura podczas wędkowania okazała się być bardzo łaskawa. Temperatura oscylowała pomiędzy 4-6 stopniami Celsjusza. Jak na grudzień warunki wyśmienite. Rękawice w dniu dzisiejszym podnieśli: jaceen, bacyk, Marienty oraz GuCeK. Na miejscu rozdzieliliśmy się i każdy spacerował własnymi ścieżkami. Dwie godziny spędzone z nadzieją, że może uda się namieszać w ostatecznym rozrachunku, spełzły na niczym. Nasza Ślęza była dziś ospała i nieaktywana. I tak oto przedstawiają się końcowe wyniki: 1. Radek M.------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 2. jaceen--------- 37cm, 30cm, 29cm, 3. dobekfooto --- 0 cm, 0 cm, 0 cm 4. Marienty ----- 35cm, 34cm, 32cm 5. bacyk ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 6. mza ------------- 27 cm, 25 cm, 0 cm 7. przemass71---- 28cm, 27cm, 0 cm 8. michalvcf ------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 9. haczykforum---- 0 cm, 0 cm, 0 cm 10. GuCeK --------- 33 cm, 26 cm, 0 cm 11. koperGT ------- 34cm, 0cm, 0cm 12. lukaslg ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm Zwycięzcą pierwszej odsłony "Ligi Ślęzy" został jaceen z kleniem 37 cm, druga lokata przypada marientemu, brąz wędruje do koperGT. Zgodnie z regulaminem naszej rywalizacji, zwycięzca otrzymuje wabiki z rąk pozostałych uczestników: Swoją szczodrość i umiejętności zaprezentował jaceen. Wcielił się w rolę Świętego Mikołaja i obdarował nas przynętami własnej produkcji, które niejednokrotnie okazały się kilerami oraz ratowały często nadszarpywany, wędkarski honor . Praca, jakość wykonania oraz niesamowita skuteczność drzemiąca w tych woblerach to najlepszy prezent mikołajkowy jaki mogliśmy otrzymać Jaceen - serdecznie dziękujemy Uścisnęliśmy sobie łapki, pogratulowaliśmy zwycięzcy i ... pojechaliśmy do domów. Ja jednak już jestem myślami przy styczniu i kolejnej odsłonie wędkarskich zmagań. Szczegóły już wkrótce
  18. GuCeK

    rzeka Ślęza

    6 grudnia 2014 - zakończenie I-wszej edycji "Ligi Ślęzy" Pierwsza odsłona przesympatycznej zabawy dobiegła końca Przypomnienie: Zasady. Wygrywa najdłuższy kleń złowiony metodą spinningową lub muchową. Końcową klasyfikację przy kleniu o takim samym wymiarze wygrywa wymiar kolejnej ryby. Do klasyfikacji bierzemy pod uwagę trzy największe klenie. W przypadku ryb takich samych o zwycięstwie decyduje data złowienia, czyli wcześniejsza data ma pierwszeństwo. Zgłaszamy ryby złowione od progu przy Stadionie Miejskim w górę rzeki. Koniec rywalizacji 6 grudnia. Niejasności będziemy rozstrzygać na forum. W dobrym tonie będzie deklaracja wzięcia udziału w rywalizacji przynajmniej jeden dzień przed złowieniem zgłaszanej ryby. I tak jak wszystko co ma swój start, posiada również swój koniec. Zapoczątkowana kilka m-cy temu pierwsza odsłona ślężańskich zmagań dobiegła końca. Postanowiliśmy jednak jeszcze raz, wspólnie skrzyżować wędki ... Miejscem zbiórki była pętla lini autobusowej 125 przy Alei Piastów we Wrocławiu. Aura podczas wędkowania okazała się być bardzo łaskawa. Temperatura oscylowała pomiędzy 4-6 stopniami Celsjusza. Jak na grudzień warunki wyśmienite. Rękawice w dniu dzisiejszym podnieśli: jaceen, bacyk, Marienty oraz GuCeK. Na miejscu rozdzieliliśmy się i każdy spacerował własnymi ścieżkami. Dwie godziny spędzone z nadzieją, że może uda się namieszać w ostatecznym rozrachunku, spełzły na niczym. Nasza Ślęza była dziś ospała i nieaktywana. I tak oto przedstawiają się końcowe wyniki: 1. Radek M.------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 2. jaceen--------- 37cm, 30cm, 29cm, 3. dobekfooto --- 0 cm, 0 cm, 0 cm 4. Marienty ----- 35cm, 34cm, 32cm 5. bacyk ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 6. mza ------------- 27 cm, 25 cm, 0 cm 7. przemass71---- 28cm, 27cm, 0 cm 8. michalvcf ------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 9. haczykforum---- 0 cm, 0 cm, 0 cm 10. GuCeK --------- 33 cm, 26 cm, 0 cm 11. koperGT ------- 34cm, 0cm, 0cm 12. lukaslg ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm Zwycięzcą pierwszej odsłony "Ligi Ślęzy" został jaceen z kleniem 37 cm, druga lokata przypada marientemu, brąz wędruje do koperGT. Zgodnie z regulaminem naszej rywalizacji, zwycięzca otrzymuje wabiki z rąk pozostałych uczestników: Swoją szczodrość i umiejętności zaprezentował jaceen. Wcielił się w rolę Świętego Mikołaja i obdarował nas przynętami własnej produkcji, które niejednokrotnie okazały się kilerami oraz ratowały często nadszarpywany, wędkarski honor . Praca, jakość wykonania oraz niesamowita skuteczność drzemiąca w tych woblerach to najlepszy prezent mikołajkowy jaki mogliśmy otrzymać Jaceen - serdecznie dziękujemy Uścisnęliśmy sobie łapki, pogratulowaliśmy zwycięzcy i ... pojechaliśmy do domów. Ja jednak już jestem myślami przy styczniu i kolejnej odsłonie wędkarskich zmagań. Szczegóły już wkrótce
  19. 6 grudnia 2014 - zakończenie I-wszej edycji "Ligi Ślęzy" Pierwsza odsłona przesympatycznej zabawy dobiegła końca Przypomnienie: Zasady. Wygrywa najdłuższy kleń złowiony metodą spinningową lub muchową. Końcową klasyfikację przy kleniu o takim samym wymiarze wygrywa wymiar kolejnej ryby. Do klasyfikacji bierzemy pod uwagę trzy największe klenie. W przypadku ryb takich samych o zwycięstwie decyduje data złowienia, czyli wcześniejsza data ma pierwszeństwo. Zgłaszamy ryby złowione od progu przy Stadionie Miejskim w górę rzeki. Koniec rywalizacji 6 grudnia. Niejasności będziemy rozstrzygać na forum. W dobrym tonie będzie deklaracja wzięcia udziału w rywalizacji przynajmniej jeden dzień przed złowieniem zgłaszanej ryby. I tak jak wszystko co ma swój start, posiada również swój koniec. Zapoczątkowana kilka m-cy temu pierwsza odsłona ślężańskich zmagań dobiegła końca. Postanowiliśmy jednak jeszcze raz, wspólnie skrzyżować wędki ... Miejscem zbiórki była pętla lini autobusowej 125 przy Alei Piastów we Wrocławiu. Aura podczas wędkowania okazała się być bardzo łaskawa. Temperatura oscylowała pomiędzy 4-6 stopniami Celsjusza. Jak na grudzień warunki wyśmienite. Rękawice w dniu dzisiejszym podnieśli: jaceen, bacyk, Marienty oraz GuCeK. Na miejscu rozdzieliliśmy się i każdy spacerował własnymi ścieżkami. Dwie godziny spędzone z nadzieją, że może uda się namieszać w ostatecznym rozrachunku, spełzły na niczym. Nasza Ślęza była dziś ospała i nieaktywana. I tak oto przedstawiają się końcowe wyniki: 1. Radek M.------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 2. jaceen--------- 37cm, 30cm, 29cm, 3. dobekfooto --- 0 cm, 0 cm, 0 cm 4. Marienty ----- 35cm, 34cm, 32cm 5. bacyk ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 6. mza ------------- 27 cm, 25 cm, 0 cm 7. przemass71---- 28cm, 27cm, 0 cm 8. michalvcf ------- 0 cm, 0 cm, 0 cm 9. haczykforum---- 0 cm, 0 cm, 0 cm 10. GuCeK --------- 33 cm, 26 cm, 0 cm 11. koperGT ------- 34cm, 0cm, 0cm 12. lukaslg ---------- 0 cm, 0 cm, 0 cm Zwycięzcą pierwszej odsłony "Ligi Ślęzy" został jaceen z kleniem 37 cm, druga lokata przypada marientemu, brąz wędruje do koperGT. Zgodnie z regulaminem naszej rywalizacji, zwycięzca otrzymuje wabiki z rąk pozostałych uczestników: Swoją szczodrość i umiejętności zaprezentował jaceen. Wcielił się w rolę Świętego Mikołaja i obdarował nas swoimi produktami, które niejednokrotnie okazały się kilerami oraz ratowały często nadszarpywany, wędkarski honor . Praca, jakość wykonania oraz niesamowita skuteczność drzemiąca w tych woblerach to najlepszy prezent mikołajkowy jaki mogliśmy otrzymać Jaceen - serdecznie dziękujemy Uścisnęliśmy sobie łapki, pogratulowaliśmy zwycięzcy i ... pojechaliśmy do domów. Ja jednak już jestem myślami przy styczniu i kolejnej odsłonie wędkarskich zmagań. Szczegóły już wkrótce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.