Skocz do zawartości
Dragon

pawciobra

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez pawciobra

  1. Na haczykowym facebooku jest źle sformułowany post, ponieważ nie dodałem żadnego filmiku pokazującego moje wędkowanie. Film jest z przed trzech lat autorstwa Kacpra Góreckiego łowiącego również certy na miejscówce, na której również wędkowałem w tym roku tylko, że jeszcze 200m w lewo.
  2. @buszmen Z tą głębokością jest różnie, bo jednego dnia łowiłem głębokości ok. 2m, a na noc wybrałem miejsce głębsze do 3-3,5m głębokości. W nocy łowiłem z 200m w lewo od miejsca, w którym łowił Kacper z tego filmiku Najciekawsze jest, że jeszcze ze 4 lata temu tych cert praktycznie nie było. Nie mamy pojęcia skąd jej się wzięło aż tyle, bo nasze koło certą nie zarybia
  3. Cześć wszystkim! Dawno nie zaglądałem na forum oraz z dobry miesiąc nie odwiedzałem rybek. Wszystko, to zmienił urlop gdzie w przeciągu 3 dni byłem ze 4 razy na rybkach głównie z nastawieniem na leszczyki. Co prawda na leszczykach się zawiodłem, ale za to pięknie połowiłem cert w przedziale 30-41cm. Także muszę obalić mit Kacpra Góreckiego z jego ostatniego filmiku, że w naszych wodach nie ma tak pięknych i w tak dużych ilościach ryb!Zacznę od prezentacji łowiska, na którym ostatnio łowiłem 3 lata temu! A dalej już tylko wyniki i największa ryba wypadu (41cm) Tak mi te certy narobiły chęci na wędkowanie, że postanowiłem sprawdzić miejscówkę w nocy i od 19 do 23 udało się wyłowić prawie całe 20L wiadro pięknych cert i jednego leszczyka! Zamiarem miała być nocka do rana, ale niestety buszujące dziki kilka metrów ode mnie pokrzyżowały mi plany i nie ryzykując zdrowiem wolałem się wycofać i wrócić do domu.Co najbardziej mnie cieszy, że rybki w doskonałej kondycji wróciły do wody
  4. Od rana sypie, że aż nie miło...co roku czereśnia pięknie kwitła i dawała mnóstwo owoców, a w tym roku nawet pszczółki nie siadały na kwiatki, a już się osypuje. Truskawki również szlag trafił...
  5. Ja jestem po prostu w szoku. Mamy 8 maj, a okoń sika mleczem, płoć się nie trze, 4 dni na spinna i tylko jeden ok 50cm szczupaczek(też nie wiem czy wytarty do końca), leszczowi nawet się nie śnią amory, sandacza w rzece ani ślaadu ani widu, a przyroda chyba zazieleniła się na siłę...W tamtym roku o tej porze płoć odpoczywała po tarle, okoń zaczynał żerować, łowiło się fajne szczuapki, leszcz szalał w rzece, a sandacze pilnowały zaciekle swoich gniazd. Przyroda oszalała...
  6. Ja w ostatnią niedzielę złowiłem taką sztukę Niecałe 6kg. z wiadrem dało 1 miejsce :)
  7. pawciobra

    Zawody wędkarskie

  8. Brakuje mi tej rywalizacji w GP haczyku, ale i w tym roku jestem raczej zmuszony do zrezygnowania z zabawy. Ciężko by było walczyć na trzy fronty (GP okręgu, GP koła i GP haczyka)... Za to być może i w tym roku chociaż zaoferuje coś od siebie w postaci jakiegoś upominku od rybomaniaków
  9. Piątek i sobota spędzona nad wodą. Pierwszego dnia trafiłem dosłownie na oblężenie cert w wymiarach od 15 do nawet 35cm. Kilku nie wyciągnąłem, a były na prawdę spore klocki Tak czy inaczej udało się przebić do płoci i leszczyka. Drugiego dnia zmiana miejscówki i meldowały się już same płocie i kleniki. W sumie przez dwa dni przerzuciłem z 20kg. rybek Muszę przyznać, że wędkowanie na sticka sprawia bardzo dużo przyjemności i nigdy nie wiadomo co się zaczepi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.