@tomek1
Dzięki, staram się jak mogę aby coś połowić, a jeszcze bardziej, żeby uchwycić jakieś sensowne ujęcia by wrzucić coś na forum. Czasami mam wrażenie, że ciężej jest złapać dobre zdjęcie niż rybę na haczyk
Często miarki ze sobą nie mam, bo raz na ryby się wybiorę z plecakiem, a raz z torbą i często zapominam ją przełożyć. Z poprzednich GP wiem, że takie zgłaszanie ryb bez miarki, było kłopotliwe w weryfikowaniu dla Robala, więc stwierdziłem, że sobie odpuszczę
Ostatnio kilka wypadów ze spławiczkiem ze znajomymi. Nic sensownego nie było po za nie dużymi płoteczkami, żarłocznymi klenikami, od których nie szło się oderwać oraz jelcy.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.