Skocz do zawartości
tokarex pontony

pawciobra

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez pawciobra

  1. Poproszę o Robinson Admira 207
  2. Super robota z tym forum!  Bardziej przyjemne dla oka :)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. pawciobra
    3. tomek1

      tomek1

      Zobacz jeszcze Member Map i daj znać co myślisz.

    4. pawciobra

      pawciobra

      bardzo ciekawe 

  3. Wczoraj wybrałem się ze znajomymi na ryby w celu zrobieniu ciekawego materiału video-fotograficznego. Nagrałem ciekawe momenty między innymi walczącego ptaka z wiatrem, łamiącą się tyczkę na wietrze czy wspinającego się kumpla na drzewo ratującego swój zestaw. Pogoda była ekstremalna, rybki brały, było na koniec wielkie ognisko ale z materiału gó**o wyszło za sprawa naklejonej foli na aparacie...Przeszliśmy najczarniejszy weekend w naszej wędkarskiej karierze wliczając mój sobotni mandat nad wodą. Jak widać nie musi, to być w cale piątek 13stego żeby spotkać taką kumulację nieszczęść. PS. Skąd mi naliczyło tyle dodatkowych postów?
  4. Udało się złowić dzisiaj taki okaz Nie rozumiem tylko jak mogłem zapomnieć o tak ważnym elemencie w w wędkarstwie...głowa mała..
  5. często pojawiają się wątpliwości co do rozróżnienia z leszczem- szczególnie na zdjęciach. Tak jak podobnie niektórym problem sprawia odróżnienie certy od świnki lub płoci od wzdręgi Ale ogólnie szkoda, że WŚ uwzględnia inwazyjnego karpia, a pomija rodzimego krąpia..
  6. tomek1, Czy czasami nie pisałeś, że weźmiesz pod uwagę krąpia aby uwzględnić go do GP? Prosiłem już o taki wymóg już w poprzedniej edycji
  7. Gratulacje KrzysiekG, za końcową fazę zabawy! Naprawdę niezły finisz! Tak na marginesie, to nie sądziłem, że uda mi się zająć miejsce na podium, gdyż mniej więcej od połowy zabawy w drugiej turze po prostu zrezygnowałem z udziału ze względów formalnych i mniej formalnych i postanowiłem się jedynie przyglądać postępowi sytuacji. Mam nadzieję, że jeżeli uda się zorganizować zabawę w tym roku, to regulamin weźmie pod uwagę konieczność dodawania zgłoszeń musowo przy miarce oraz uwzględni w punktacji dodatkowy gatunek jakim jest krąp. Tak po za tym wypadałoby jeszcze pogratulować pozostałym uczestnikom! GRATULACJE!
  8. Świeżo co kupiona daiwa spectron waggler
  9. Tak przy okazji dostałeś nowego suba Nie pamiętam czy dodawałem jak wypuszczam certe, więc dodaje go w tym temacie
  10. Drapieżniki coś tam gryzą. Ostatnio był szczupły, a dzisiaj zameldował się wymiarowy sandacz O dziwo spinningiści narzekają, że zero kontaktu z drapieżnikami, a na żywą i martwą rybkę miewam minimum 2-3 brania na wypadzik. Oprócz mętnookiego nadłubałem jeszcze ze 3-4kg. płoci.
  11. Robal, Nie ma problemu. Możliwe, że się pomyliłem za co szczerze przepraszam
  12. Widzę, że całkiem nieźle sobie poczynacie z wędkowaniem w tym dość nie ciekawym okresie Dawno się nie udzielałem na forum, a to też ze względu na małą intensywność wędkowania, lecz udało się ostatnimi dniami coś zmienić i połowić Dnia 15.11 umówiliśmy się ze znajomym, że powędkujemy sobie w większym gronie i nad wodą zameldowało nas się trójka gotowa i zwarta w poszukiwaniu płoci oraz leszczy. Daleko się nie rozchodziliśmy, tak aby można było prowadzić rozmowę podczas całodniowego wędkowania, dlatego też zgodziłem się na dość nietypowe miejsce, ponieważ musiałem siedzieć w wodzie O dziwo nogi nie odmarzły, a w ogóle nie była odczuwalna zimna temperatura wody Po wstępnych wspólnych naradach, każdy wybrał swoja strategię i przystąpiliśmy do nęcenia swoich łowisk Łowisko wyglądało na prawdę genialnie i miało swój potencjał o czym przekonałem się dopiero w drugiej części wędkowania. Niestety ale pierwszą fazę wędkowania muszę zaliczyć do nie udanej, ponieważ przez dwie godziny łowienia udało mi się złowić jedynie parę malutkich jelców oraz płoci Po krótkim przemyśleniu skróciłem się ze środka rzeki na około długość wędziska czyli jakieś 6-7m. od brzegu. Szybkie podanie niewielkiej ilości zanęty i zestaw z powrotem powędrował do wody. Nie minęło 15 minut, a zacząłem odławiać różnej wielkości płoci oraz sporadycznie nie duże jelce. Donęcanie co 15-20 minut dało efekt, że brania miałem już do samego końca i udało się nadłubać tę parę kg. płoci Wyniki nas trzech były ogólnie średnie, bo jeden ze znajomych połowił ładnie płoci oraz trafił mu się ładny bonusik w postaci leszczyka, zaś drugi z kolegów złowił ładnego szczupaka na żywca, a po za tym jednym zębatym, w siatce nie miał praktycznie nic więcej. Nabrawszy chęci do wędkowania, nie schowałem wędek do pokrowca i dnia kolejnego wybrałem się w podobne miejsce tylko, że już nie siedząc w wodzie. Przez 4 godziny złowiłem dwa ładne leszcze po równe 45cm. oraz niewielkiego szczupaka na żywca 52cm. Płoć już w ten dzień praktycznie nie współpracowała, a o dziwo, bo pogoda była pięknie słoneczna. Podsumowując ostatnie wypady, muszę przyznać, że dobrze się pobawiłem oraz fajnie spędziłem wolne chwile z kijem w ręku. Także połamania i powodzenia życzę innym kolegom po kiju pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.