


ŁYSY
Użytkownik-
Liczba zawartości
173 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez ŁYSY
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Z podanych wybrałbym Vipera. Ale moim zdaniem dołóż 20pl-ów i kup Spro Passion.
-
Mikado Lexus - konstrukcja znana nie od dziś, i ceniona. W tym przedziale cenowym bym się nie wahał. Fakt, na x-plode nie łowiłem.
-
Bo tak naprawdę nikt Ci nic w 100% sprawdzonego nie napisze. Można tylko dawać przykłady. Dlaczego? Ano na jednym zbiorniku sprawdzi się czosnek, a na innym ryby od czosnku będą się "trzymały z daleka". I tak to jest z każdym aromatem. Gdzieś się sprawdza, a gdzie indziej nie. I tyle. Ja bym zaproponował, skoro masz 2 miesiące czasu zrezygnować, przynajmniej na początku z aromatyzowania zanęty. To co wrzucisz swoje pachnie. Natomiast spróbowałbym aromatyzować przynęty. Tzn. ugotować po troszku kukurydzy, makaronu, pszenicy itd. z poszczególnymi aromatami i sprawdzić co ryba chętniej pobiera. Czy np. kuku z truskawką czy z czosnkiem. Czy makaron z wanilią czy z kolendrą. Itd., itp.
-
Gazetę zawiń w ręcznik. Po godzinie wymień gazetę i ręcznik. A tak w ogóle to po kąpieli najlepiej wrzucić joka na sito 2mm zanurzone w wodzie, żeby żywe larwy przeszły, a martwe zostały na sicie. Potem odcedzamy joka na sitku wyłożonym luźnym materiałem i odciskamy z niego wodę. Potem wrzucamy joka na suchy materiał, zawijamy, i ten pakiet zawijamy w ręcznik. Po jakimś czasie przerzucamy joka w suchą gazetę, zawijamy i taki pakiet zawijamy w nawilżoną gazetę.
-
Podstawą Panowie jest to czy odbędzie się na zawodach kontrola ilościowa zanęty i przynęt Bo jak będzie to joka z ziemi nie wyjmie A poza ty jokers powinien znaleźć się też w zanęcie, a raczej mieszance zanęty z ziemią/gliną.
-
Cały pic polega na tym, że nie ma picu Na tym samym łowisku w piątek będziesz donęcał zanętą i ziemią, i bedzie ok, w sobotę możesz donecać zanętą i będzie dobrze, a w niedzielę po podaniu zanęty ryba sp...a, i trzeba donęcać samą ziemią z jokiem Druga sprawa - kto powiedział że w mieszance zanety z ziemią/gliną ma nie być robactwa?
-
Nie masz wiader To idź do marketu budowlanego i kup najtańsze, albo wykorzystaj te po farbie, albo idź do osiedlowego spożywczaka i poproś o kilka wiaderek po śledziach, albo idź do "oszołoma" czy innego "markietu" i kup komplet misek itd., itp. Każdy kiedyś zaczynał i nie ma się czego wstydzić nad wodą - wiaderka nie łowią A teraz wracając do zanęty i innych mieszanek - trochę czasu bawię się w ten "sport" i przeżyłem jak każdy poczatkujący swoją "zanętomanię" I powiem tak - nie ma cud mieszanek i nie ilość kasy wydanej na zanętę decyduje o wygranej ale umiejętności i dopasowanie się do ryb i łowiska....no i robactwo. Tak, moim zdaniem i nie tylko moim to robactwo decyduje o wyniku, a nie zanęta! To jakie, w jakiej ilości i w jaki sposób podane decyduje czy rybę zwabimy i utrzymamy w łowisku. Kilka razy w swojej "karierze" w ogóle zrezygnowałem z podania zanęty i wrzucałem ziemię/glinę z jokiem, pinką żywą i martwą i kasterem. No fakt troszkę te ziemię "podrasowałem" po swojemu A teraz bardziej konkretnie: - rzadko stosuje się samą ziemię bełchatowską czy z kretowiska, bo jest za lekka i szybko się rozmywa. Najczęściej miesza się ją z argillą czy glinką kanał, czy co kto tam lubi. No chyba, że łowisko jest płytkie i o bardzo mulistym dnie, gdzie cięższe kule utonęły by w mule. - proponuje żeby "bawienie" się dodatkami i zapachami do zanęt zostawić na później - to już bajka dla baaardzo doświadczonych, a na razie zostawić sobie do zastosowania: konopie prażone/grillowane i zmielone, pieczywko fluo - to do zanęt płociowych, a do leszczowych piernik i melasę, - należy się skupić na: a) właściwej proporcji ziemia/glina do zanęty, prawidłowym nawilżeniu zanęty/mieszanki, c) przygotowaniu robactwa, d) sposobie podania robaków - ile, jakie, i w jakim nośniku, c) taktyce nęcenia wstępnego i donęcania, d) prawidłowym doborze zestawu, czyli spławik, rozmieszczenie obciążenia, długość i grubość przyponu, oraz kształt i wielkość haczyka. Jeśli chodzi o dobór zanęty a raczej producenta, to każda z średniej i wyższej półki nada się Czy to będzie Lorpio, Sensas, Mvde, Milewski, czy Boland. Trapera czy Jaxona bym nie zaryzykował Choć zaraz pewnie podniosą się głosy, że Traper z serii Gold itd., itp...... Próbowałem, i nie pasuje mi Proponuję żeby zdecydować się na jednego producenta i po prostu nauczyć się stosować te zanęty, a nie skakać po różnych rodzajach i firmach. No i trening, trening i jeszcze raz trening. Pzdr.
-
A gdzie jok, ochotka i glina/ziemia do zanęty? 1. Jak łowisz na zawodach, to koledzy obok jeśli dobrze dobiorą mieszankę i zanęcą w 2-3 punktach, to Cię skutecznie zablokują. Nie można, więc jeśli nie jest się pewnym wyniku nęcić w 1 punkt, na jednej odległości. 2. Wyniki treningu zawsze dzieli się na 3, a nawet na 4 i uzyskuje swój przybliżony wynik na zawodach. 4. Podanie czystej zanęty na zawodach, gdy do wody lecą mieszanki kilkunastu/kilkudziesięciu zawodników to 'samobójstwo", ryba szybko wejdzie , naje się i nie będzie brać, lub będzie brała bardzo chimerycznie. 5. Bez joka i ochotki na bank popłyniesz, chyba, że nikt tego nie stosuje. To tak na szybko
-
A co planujesz zwabić takim dodatkiem? Węgorze? Z technicznego punktu widzenia oba sposoby są prawidłowe. Choć z racji na dawkowanie to wymieszałbym na sucho a potem dowilżał wodą.
-
Ja bym troszkę inaczej podszedł do tego tematu. Po pierwsze delikatna wklejanka - ale jak delikatna? Dla jednych to będzie kijek do 12g a dla innych do 4g, a to spora różnica. Moim zdaniem połów na kijki UL nie dyskryminuje używania plecionek pod warunkiem, że dobrze dobierzemy ich średnicę. Sadzę, że przy takich kijka tylko najcieńsze mają "rację bytu". Ja przynajmniej osobiście nie stosuję grubszych niż 0,04. Na Nanofilu się sparzyłem - zawiązać trudno, i pęka w różnych dziwnych miejscach. Polecam kamatsu techron olive green. A co do łamania wędek przez plecionki to moim zdaniem jakieś nieporozumienie!!?? Co ma wspólnego jedno z drugim? Jeśli prawidłowo obchodzimy się z kijkiem, nie przeciążamy go, i nie traktujemy jak starego szklaka co może wszystko znieść, to kijka nie uszkodzimy. Z resztą cienka plećka taka 0,03 ma wytrzymałość zbliżoną do dobrej żyłki 0,12/0,14. A że jest sztywna i nie daje takiej amortyzacji jak żyłka to inna sprawa. Trzeba to brać pod uwagę podczas holu i tyle. Za to czucie przynęty i brań przy plecionce jest o wiele lepsze niż przy zastosowaniu żyłki. Jest tylko jedno ale - nie wszystkie kijki mają przelotki dostosowane pod plecionkę. Spotkałem się z takim przypadkiem, gdzie po sezonie stosowania plecionki na przelotce szczytowej widać było wyraźne bruzdy.
-
Od dwóch sezonów "bawię się" w połów białorybu na spinning. Mam na "sumieniu" z premedytacją złowione wzdręgi, płotki, krąpie i leszczyki. Z karpiem przegrałem, ale linek się trafił I moim zdaniem najlepszą przynętą jest microjig. Przy dobraniu odpowiedniej wagi, wielkości i kolorystyki można naprawdę skutecznie połowić i wyeliminować skubania przynęty. Drugim patentem jest użycie muchy i śruciny zaciśniętej około 50cm powyżej. Z przynęt gumowych sprawdziły mi się "plemniki" i najmniejsze twistery. Choć jeśli chodzi o twistery to regułą u mnie było oderwanie kawałka korpusu i zostawienie tylko jego części z ogonem + użycie główeczki na haku nr12.
-
Nie musisz. Tyle że uniwersalne topy, to nie ta sama jakość i sztywność co maverowskie. Od razu poczujesz różnicę na kiju. Wszystko kwestia kasy.
-
Mam TD do 18g i moim zdaniem choć to kijek niedoszacowany jak wszystkie TD jest ok. Sztywnośc i czucie przynety od 5g + guma do 15t g + guma super. Wyżej nie próbowałem. Choć wg mnie da spokojnie radę.
-
Moim zdaniem nie ma lepszych haków niż Milo. na drobną rybke pod tyczkę proponuję Milo 305 w rozmiarach 20 i 22, przy możliwych bonusach Milo 303 Co do kształtu haków to należy ich kształt dobrać do przynęty i metody. Było na ten temat wiele pisane.
-
Dla porządku - koguty dziś dotarły. Równo miesiąc od kupna, ale są.....
-
Kupię spinning Robinson Titanium Perch 0,5-3,5 g. Długość obojętna, jak również stan rękojeści czy przelotek. Ważne żeby blank był cały, nie łamany.
-
Skoro wiadomości na PW nie skutkują napisze tutaj. Od 13.10. minęło sporo czasu a ja nie otrzymałem ani jigów ani info na temat przesyłki. Nie neguje że mogła zaginąć na poczcie, lub mógł odebrać przesyłkę nieuczciwy sąsiad ale żadnego info od sprzedającej mimo zapytań nie otrzymałem.
-
Dzięki ale myślę że na ta chwilę niczego jeszcze się nie dowiesz, prędzej na początku nowego roku. Mi chodziło bardziej o politykę cenową Dragona wobec firm których przedstawicielstwa sobie "zawłaszczył"
-
Jeśli Dragon "łyknął" Ryobi to oznacza wg mnie że na początku będzie ciut taniej. Ale później duuużo drożej. Trzeba się spieszyć z planowanymi zakupami, żeby później z "zagramanicy" nie ściągać. Pozostaje jeszcze Spro, które jako klon Ryobi może ale nie musi troszkę tonować ceny.
-
Raczej nikt Ci nie poda takich zestawów Z kilku bardzo prostych przyczyn: - zestawy różnią się w zależności od głębokości zbiornika, - zestawy różnią się w zależności od wysokości fal/uciągu przepływowego zbiornika, - zestawy różnią się w zależności od odległości połowu, - zestawy mogą różnić się w zależności od rodzaju przynęty, - zestawy różnią się w zależności od nawyków ryb w danym zbiorniku, - zestawy różnią się w zależności od zaawansowania wędkarza, - itd., itp. - mógłbym jeszcze tak długo wymieniać, a jakbym dodał zestawy pod każdy gatunek ryby to trzeba by encyklopedię napisać Proponuję na początek kilka wieczorów przed kompem i lekturę tematów na forum i pomoc wujka googl-a. A potem dopiero konkretne, szczegółowe ptania.
-
Sam się kiedys przymierzałem do tego Penn-ka, ale odpuściłem. Zbyt duże/boleniowe przełożenie jak dla mnie. Raczej pod szczupłego wolę 5:1 lub nawet niżej. No ale fakt, maszynka solidna.
-
Sam się kiedys przymierzałem do tego Penn-ka, ale odpuściłem. Zbyt duże/boleniowe przełożenie jak dla mnie. Raczej pod szczupłego wolę 5:1 lub nawet niżej.
-
Bardzo proszę Sam jestem ciekaw innych opinii. Choć za 130zł ciężko będzie kupić coś lepszego od Passiona, chyba że używkę.
-
Biorę zestaw nr 8. Proszę na pw dane do przelewu.
-
Poczytaj opinie na temat catan. To są dobre kręcioły ale nie do spina. Ja catankę zajechałem w niecały sezon przy bocznym troku....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7