michalvcf

Jacek, ja tez jestem "ograniczonym" wedkarzem bo jakos nie po drodze mi bylo zawsze na Sleze, a tak to teraz bym sie wybral kilka razy bo mialbym dodaktowa motywacje zeby lepiej poznac rzeke, poznac sposoby wedkowania na tej rzece i przez co stac sie lepszy i skuteczniejszy. Pokazalo by to wszechstronnosc kazdego z nas. Zawody dalej niz granice miasta chyba by mialy slaba frekfencje.

Ale jezeli ktos zlowi dwa duze wasy na kanale a przyzeruje np na Slezy to po polaczeniu tabeli bedzie nisko w klasyfikacji. Nie laczylibysmy centymetrow tylko punkty za koncowe miejsce w turze. Tak jak pisalem jest to luzna propozycja jesli bedzie aprobata to mozemy cos wymyslic a jesli nie to do kosza

Witam, skoro wroclawska haczykowa spolecznosc wedkarska jest tak dobrze zintegrowana to wpadlem na.pewien pomysl stworzenia cos w rodzaju calorocznych Mistrzostw Wroclawia. Polegalo by to na stworzeniu jeszcze jednej ligi na zasadzie Ligi Slezy i Ligi Widawy, np Ligi Kanalu Powodziowego i teoretycznym polaczeniu tych lig na konec 1tury i koniec roku, punktacja ogolno znana z zawodow wedkarskich. W ten sposob wylonilibysmy "najlepszego wedkarza" tych 3 odcinkow rzek. Jesli pomysl sie podoba i byli by chcetni na taka inicjatywe to piszcie tu albo stworzymy nowy watek. Jest jeszcze jeden pomysl tylko na Kanal Powodziowy zeby w ciagu roku zorganizowac kilka spotkan na ktorych zrobimy sobie zawody, podsumujemy na koniec roku i rozdamy nagrody, napewno wiekszosc nas wrzuci cos do koszyka dla zwyciezcy:)

Ok, dziekuje za odpowiedz:) trzeba wybrac inna wode...:)

Witam, orientuje sie ktos jaka woda? Da sie gdzies swobodnie porzucac czy skute lodem?

Nie wymarla i ma sie dobrze, w samym Nowym Saczu zlowili juz kilka w tym roku,podobnych rozmiarow. A w wyzszych partiach Dunajca jeszcze wieksze:) Ta, jak pisalem jest z Popradu w miejscowosci Piwniczna Zdroj Szkoda tylko ze niema wymiaru...

Ostatni caly dzien poszukiwania Glowatki, dzis padlo na Poprad. Wkoncu wiatr zezal i dalo sie w fajnych warunkach wedkowac. Widoki jak zawsze piekne zdecydowalem z kolega ze nie bedziemy jezdzic i szukac rybek w kilku miejscach tylko zostaniemy w jednym do samego konca. Waska gleboka rynna z krystalicznie czysta woda. I udalo sie! Okolo 14:30 uderzyla w 13cm woblera lamanego:) piekna zdrowa Krolowa gorskich rzek:) Niestety nie byla to Królowa tylko Krolewna...na oko okolo 55-60cm, nie mierzylem jej, jedna fotka i do wody. No i nie moge sie fotka pochwalic bo nie miala wymiaru ktory wynosi 70cm... ale cel wypraw udalo sie osiagnac:) kilka fotek z dzis:

Ja.mam 3 dni na chociazby jakis kontakt z nia:) ale jak wiadomo to jest ryba za ktora mozna kilka lat chodzic i jej nie spotkac...;)

Poszukiwania Glowacicy czesc 1 Dunajec Dzis bez kontaktu, jutro walcze dalej.

Powiedzcie mi, w fosie miejskiej mozna wedkowac? cos sie zmienilo? Pytanie bo widzialem przed chwila gdzies na fb zdj jak koles tam wedkuje.

Nie da sie przewidziec jaka bedzie woda, czasem wystarczy jedna pozadna burza i z wedkowania nici...:/ a jesli bedzie wysoka woda lub bedzie plynelo kakao to pozostanie tylko wypad do baru ewentualnie lowienie z butelki na mieszkaniu Wchodzenie do brudnego i wysokiego Dunajca nie jest rozsadnym pomyslem.

Pewnie ze mozna polowic na spina, tylko nie na OSie bo tam tylko mucha, w kwietniu juz troche ciezej ze spinem bo rybki przestaja byc "spiningowe" ale da sie:)

Może też bym odwiedził z Wami strony w których zaczynałem wedkarstwo....;) Tylko ,że ja tylko spinning i wedkowałbym niżej lub wyżej OSu

No tak, przeciez wszyscy wiedza,ze niema nic lepszego niz leszcz czy klen z Odry na wigilijnym stole :):)

Tablice sobie już wiszą...