Patryk1009 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 To ze jest moda na nie zabieranie ryb to bardzo dobrze uświadamia to młode pokolenie wędkarzy o konieczności wypuszczania ryb malo tego uczy szacunku dla przyrody i swojego przeciwnika by w jak najlepszej kondycji wrócił do wody gdyby ten przelom nastapil 30lat temu to dziś idąc na ryby łapali byśmy piękne okazy jeden za drugim a na wakacje na ryby jeździli nad nasze jeziora i rzeki Cytuj
daTeo00 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 Kwestia sporna. Moda na nie zabieranie ryby oczywiście uświadamia młode pokolenie. Ja sam z reguły nie zabieram, ale nie mówię znowu że nie zabieram w ogóle. Zdarza mi się zabrać w sezonie 2-3 sztuki drapieżnika, kilka sztuk mniejszego (1,5-2kg) karpika. Bo ileż człowiek je tej ryby w dzwonkach. Osobiście wolę morską filetowaną. Biorąc pod uwagę ile przeciętny wędkarz złowi w sezonie, dlaczego miałby zabierać więcej niż 10% złowionej przez siebie ryby, po co takiemu wędkarzowi pełne zamrażary ryb, co będzie obradowywał całą rodzinę i sąsiedztwo?! Bez przesady. Ale znowu czy zabranie lub przewiezienie na znacznie większy zbiornik suma mającego więcej niż 130cm złowionego w jakimś hektarowym stawiku jest czymś złym. Wg. mnie to bardziej dobry, niż zły uczynek. Cytuj
karlos50 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 Trudno się nie zgodzić, aczkolwiek to zależy jak traktujesz wędkarstwo - czy bardziej jak polowanie (zapoluj, upoluj, zjedz - cel osiągnięty) czy bardziej jak sport/obcowanie z naturą, gdzie celem jest samo łowienie i przyjemność z tego idąca (gdzie zjedzenie ryby jest tylko ew. dodatkiem). jedno nie wyklucza drugiego przynajmniej dla mnie wędkarstwo jest wszystkim po troszkę polowaniem ale i odpocznkiem, adrenaliną ale i wyciszeniem, a przede wszyskim zaszyciem się w dzikich okolicznościach przyrody i oderwaniem sie od codziennej bieganiny ... a rybka zabrana na kolacje to taki dodatek, mały bonus, gratis 5% w promocji a wypowiedziałem sie w tym temacie, bo irytuje mnie ta nachalność i presja "kilim" (jak to mówił Siara w kilerze) niektórzy zachowują sie tutaj jak babcie pod "krzyżem prezydenckim" i wydrapali by oczy za 1 leszczyka na kolacje ... Cytuj
karlos50 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 na tym forum WSZYSCY WYPUSZCZAJĄ, dobre sobie ... podejrzewam, że minimum połowa zabiera ryby, a tylko pisze że wypuszcza, no bo co powiedzą inni MIĘSIARZ, MORDERCA Nie oceniaj wszystkich swoją miarą, nie znasz ludzi więc nie pisz głupot, że ty zabierasz ryby i ci się wydaje że ludzie też tak robią to nie znaczy że to jest prawda. nie piszę głupot i wiem że są tacy którzy wypuszczają 100% złowionych ryb, ale wiem tez że ta grupa robi taką presje i nagonkę na tych którzy czasami biora rybę, że ci wola sie do tego nie przyznawać ... wolą milczeć w tym temacie lub troszke skłamać, bo potem nie otrzymaja porady, wysłuchuja obelg itp. Cytuj
Patryk1009 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 Ta presja i nagonka jak mówisz juz zrobiła wiele dobrego a wszystko przed nami ja uwazam tak jak ty ale to wszystko w imię slusznej sprawy i wyższego dobra druga sprawa to taka ze teraz wszyscy zwracają uwagę na kłusoli ludzi ktorzy nie przestrzegąja wymiarów i okresów ochronnych nie wspominając o bydle co pustoszy tarliska i to jest miesiarstwo jak również to ze ktos zabiera rybę ale dokładnie nie wie po co bo przeciez sie przyda sąsiad dostanie lub kot Cytuj
szczupak28 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 To co teraz się wyprawia nad rzekami to jest masakra , nie raz widziałem jak włokami i sieciami łapali , ciągli od wpadu rzeczki do Wisły aż po pierwsza tamę rzeki , i dużo powyżej tak samo.Głównie na tej rzeczce co ja wędkuje , i jak tu maja być ryby , jak przyjdzie 4-6 chłopa z siecią , podrywkami i włokami i wyłapią wszystko , nawet wujek mi opowiadał że w maju jego kolega opowiadał że złapali 46 ryb na sieć takich po ponad 1 kg ,mniejsze wypuscili.My opłacamy składki a inni za darmo mają więcej ryb jak my.Taka jest prawda.Teraz kłusownictwo i nie przestrzeganie zasad wędkowania jest na każdym widocznym kroku.I niestety na marne nasze wysiłki z walką z nimi. Cytuj
karlos50 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 i z takimi trzeba walczyć z pełną premedytacją a nie z wędkarzem, który chce rybe na grila dla rodziny w niedzielę ... Cytuj
szczupak28 Napisano 4 Lipca 2011 Napisano 4 Lipca 2011 Niestety jesteśmy bezsilni bo każdemu z nas życie jest miłe. Cytuj
Gobio Gobio Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Mam propozycję: niech każdy pilnuje siebie lub uświadamia kolegów z którymi łowimy a będzie lepiej w tym temacie gorączkowo rozpisują sie user'zy ktorzy niedawno zamieszczali fotki ubitych 20cm pstrągów i 40cm szczupaków, więc raczej słaby autorytet. Cytuj
Gość pawcio_bra Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Walczyć z kłusolami trzeba wiedzieć jak...mniej kłusowników by było gdyby ceny za opłaty w PZW nie były tak wysokie...aby opłacić kartę wędkarską w PZW trzeba bulić jakieś 200zł na rok gdzie ja pojadę sobie do bosmana i wykupię zezwolenie nad zalew/morze na rok za 50zł i z tego wiem, że połowy będą 100% lepsze niż nad rzeką. A co do tematu to zabieram te rybki które wiem, że zjem lub zostaną zjedzone w domu, oczywiście wymiarowe Cytuj
szczupak28 Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Ja wędkuje w 90% na rzekach i na wyniki nie narzekam.Niedawno odkryłem nową rzeczke niedaleko Krakowa taki "siurnik" dopływ pewnej rzeczki a szczupak jest tam piękny.Tak więc po co jeżdzic daleko jak blisko można powędkować. Cytuj
Tondrom Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Ja wędkuje w 90% na rzekach i na wyniki nie narzekam.Niedawno odkryłem nową rzeczke niedaleko Krakowa taki "siurnik" dopływ pewnej rzeczki a szczupak jest tam piękny.Tak więc po co jeżdzic daleko jak blisko można powędkować. Troche chyba nie zrozumiałeś tematu no ale... wiemy że TY najwieksze ryby łowisz, i wszedzie gdzie sie pojawisz są ryby i biorą, generalnie jeszcze nie widziałem Twojego posta żebyś nie połowił albo conajmniej nie wiedział gdzie są ogromne ryby :D Cytuj
szczupak28 Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Słabo patrzysz , albo nie chcesz i udajesz "greka" Pokaż mi gdzie napisałem że łowie największe ryby??? chętnie ujże ten post lub cytat Cytuj
DAWID Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Panowie to temat "łowisz, wypuszczasz czy zabierasz" o to kto łowi największe ryby możecie się policytować w temacie "Jak dziś było na rybach" Cytuj
woytek Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Walczyć z kłusolami trzeba wiedzieć jak...mniej kłusowników by było gdyby ceny za opłaty w PZW nie były tak wysokie...aby opłacić kartę wędkarską w PZW trzeba bulić jakieś 200zł na rok gdzie ja pojadę sobie do bosmana i wykupię zezwolenie nad zalew/morze na rok za 50zł i z tego wiem, że połowy będą 100% lepsze niż nad rzeką. A co do tematu to zabieram te rybki które wiem, że zjem lub zostaną zjedzone w domu, oczywiście wymiarowe Te 200 zł to dużo? To jest niecałe 17 zł miesięcznie. Równowartość paczki fajek i piwa, albo trzech litrów paliwa. Jakoś nie wierzę, że gdyby opłaty były mniejsze było by lepiej. Bo raz, że jeszcze mniej ryb by do wody trafiało w zarybieniach, a dwa że ci którzy nie płacą, i tak nie zapłacą dopóki tak niskie będą mandaty i tak mało kontroli. Cytuj
pisaq Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Uwierzcie mi, że za 17zł miesięcznie, nawet bardzo zaradny gospodarz by nie podołał. Osoba zabierająca rybki, nawet z umiarem, biorąc te 2-3 rybki wyrządza szkodę wielokrotnie większą niż te 17zł. Co dopiero prawdziwi mięsiarze... Cytuj
Gość pawcio_bra Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Ale co za szkoda jak wezmę z łowiska te 5 czy 10 rybek do domu? Jak ja widzę co na łódkach się dzieje, jak rybacy trzepią sieciami to w głowie się nie mieści, wokół łowiska wystają tylko bale od sieci.....wędkarz biorący rybkę do domu to mniejsza szkoda niż rybak na łódce z sieciami..Dla mnie zapłacenie 200zł jednorazowo za opłacenie karty jest dużo bo mam sporo innych wydatków choć pracuję.. Cytuj
maryaChi Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Osoba zabierająca rybki, nawet z umiarem, biorąc te 2-3 rybki wyrządza szkodę wielokrotnie większą niż te 17zł. Ręce opadają czytając takie rzeczy. Zorientuj się najpierw w cenie narybku, w naturalnym tarle a potem oceniaj szkody. Znam wiele wód, gdzie z powodu niedostatku drapieżnika nie da się łowić białorybu ze względu na karłowatą płoć. I co? Mam ich nie zabierać, bo wyrządzam szkodę? Tam potrzebne jest zarybieniem toną szczupaka (znów będzie za dużo drapieżnika i beznadzieja w drugą stronę), albo przywalenie prądem i "restart zbiornika". Rozsądne gospodarowanie wodą ponad wszystko. Jestem gotów płacić 2-3 razy większe składki niż teraz, ale chcę jeździć nad zadbane i dobrze zagospodarowane wody. Cytuj
szczupak28 Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Ja ryby z łowiska zawsze biore , a czemu??? a temu bo jak ja nie wezme to na drugi dzień kłusownicy w sieci wyłapią tak więc jak jest okazja to trzeba brać bo jak my wędkarze nie weżmiemy to nam kłusownicy wezmą , a jest ich plaga , przynajmniej tam gdzie ja wędkuje.Niestety taka jest prawda i trzeba trzeżwo spojrzeć jej w oczy. Cytuj
Sand Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Taka jest prawa czy to tylko Twoje usprawiedliwienie na zabieranie ryb? Nie uważasz że w ten sposób ryby znikną z naszych wód jeszcze szybciej? Cytuj
DAWID Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 szczupak28, ta okazja jest to żryj do upadłego bo inni wezmą, beznadziejne tłumacznie. Cytuj
bumtarara Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Dokladnie, zjedz wszystko bo Ci inni wylapia... Cytuj
zdzislavo Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Szczupak niedawno w temacie jak było na rybach udowodniłeś nam że dla ciebie nie są problemem nawet wymiary ochronne ryb ani ilość ryb zabranych z łowiska jesteś zwykłym mięsiarzem a biorąc pod uwagę te fotki z uśmierconymi niewymiarowymi szczupakami w sporej ilości można śmiało nazwać cie kłusolem wiec lepiej będzie dla wszystkich jak nie będziesz zaglądał na to forum. Cytuj
pet87 Napisano 7 Lipca 2011 Napisano 7 Lipca 2011 Ja ryby z łowiska zawsze biore , a czemu??? a temu bo jak ja nie wezme to na drugi dzień kłusownicy w sieci wyłapią tak więc jak jest okazja to trzeba brać bo jak my wędkarze nie weżmiemy to nam kłusownicy wezmą , a jest ich plaga , przynajmniej tam gdzie ja wędkuje okazja... broń Boże nasz kraj przed takimi ludzmi.Jestes jednym z tych pazernych nienachapanych rasowych Polaków.Jesli chcesz cos zmieniac zacznij od siebie pokaz innym ze da sie chociaz czesc ryb wypuszczac...a jest ich plaga , przynajmniej tam gdzie ja wędkuje a zrobiłes cos w kierunku zeby to zmienic?! policjii nienawidze ze wzgledów osobistych ale jak widze ze cos sie dzieje nad woda nie tak dzwonie po nich,jak nie to masz w papierkach nr do SSR i PSRmy wędkarze wybacz ale nie nazwał bym Cie wedkarzem... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.