konktenbit Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 najpewniejszy to bedzie stelaż z zakręconymi końcami, wtedy nawet jak wobek się całkowicie rozpadnie to rybę pewnie wyciągniesz ale nie ma sensu się w to bawić nawet wielcy producenci tego nie robią (albo sporadycznie) spotkałem się kiedyś ze zgrzewaniem stelażu....... w moich wobkach nigdy nie wyrawało mi wkręta czy całego stelażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Bboobb proponowalbym rowek przez srodek wobka i stelaz Dlaczego? Bo od razu masz mozliwosc wlozenia tam olowiu a i wkrety nie zawsze wsadzisz prosto (a trzeba wkladac 2 lub 3 zalezy czy wobek ma 1 czy 2 kotwice) Kiedys na poczatku zabawy nawiercalem wiartarka otworki i wkladalem w nie jakies takie fabryczne to sie bodajze nazywalo zawleczki - taki podwojnie zlozony drut z oczkiem na koncu Zalalem to super glutem i pozniej po godzinie pod wobka ktory mial jakies 3-4 cm powiesilme bodajze 5 litrowy baniak z woda i probowalem szarpan nim tak aby wyrwac bo z podniesiem nie bylo problemu (ale stwierdzilem ze trzeba testowac na bardziej dynamicznie ) Efekt byl taki ze drucik nawet nie drgnal Wobler tamten byl z lipy Tyle ze pozniej okazalo sie ze nie dostalem tak malych kolek laczniowych i oczka okazaly sie za male Co to za czasy byly Tylko ze wtedy nie bylo kogo podpytac nie bylo neta i haczyka Owocnego strugania Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 bboobb radzę przez całą długość korpusu. No chyba że robisz mikruski to co innego Zaraz postaram się zrobić dla Ciebie foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 proponowalbym rowek przez srodek wobka i stelaz Dzięki tak spróbuję zrobić, zobaczymy co mi z tego wyjdzie. A następne pytanie odnośnie obciążenia (wyważania), trzeba to robić "na oko" czy można jakoś ustalić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 A następne pytanie odnośnie obciążenia (wyważania), trzeba to robić "na oko" czy można jakoś ustalić? Po czasie możesz robić intuicyjnie. Teraz lepiej nalej wody do miseczki i sprawdź http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1507 ( jak na linku który podałem ). I obiecane foto. Obciążenie staraj się umieszczać przy środkowym oczku na kotwicę ( jak na foto A ). Wobek wtedy ma pewniejszą pracę Jak dasz obciążenie na ogonie, to przynęta nie będzie pracowała lub będzie lecz leniwie Jeśli mam radzić to zaraz po zrobieniu rowka na stelaż rób miejsce na ster. I głębokość miejsca na stelaż zrób taką, by drut nie wchodził w miejsce steru. Dla tego mój drut jest tak wygięty - by nie zawadzał w miejscu na ster. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi. A jak nie to zrobię foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 wobler129, dzieki za linka, bardzo fajnie opisane. No to zaczynam się bawić, zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 wobler129, dzieki za linka, bardzo fajnie opisane. No to zaczynam się bawić, zobaczymy co z tego wyjdzie. No to życzę powodzenia. Połamania nożyka Jak coś to zawsze pisz postaram się odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rav91 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 No to czekamy na fotki twoich dzieł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Jak coś z tego wyjdzie napewno się pochwalę, ale jako, że to moje początki w tej dziedzinie, a dodatkowo nie mam zbyt wiele wolnego czasu, może to trochę potrwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Wobler 129- z tym obciążeniem to nie do końca jest tak jak napisałeś, obciążenie głównie stabilizuje woblera i ma ogromny wpływ na jego lotność a dopiero gdzieś tam daleko może zmienić jego prace. Są wobki które nie posiadają żadnego dociążenia poza kąpielą w pokoście i pracują znakomicie, jeżeli przesuniesz obciążenie w górę od osi wzdłużnej to wówczas zmienia się jego praca nawet znacznie, ja od jakiegoś czasu dodaję na ogonie śrucinkę nawet 1g poto tylko aby leciał prosto nie koziołkował lub przód wyprzedzał tył bo jest cięższy. Na temat obciążenia można na pewno napisać rozprawę naukową, sprawdź w necie jak precyzyjnie rozkłada Rapala obciążenia w swoich wyrobach, zobaczysz że są bardzo różnie i dziwnie porozrzucane w niektórych modelach, ale i tył też jest dociążany śrucinami i to prawie w każdym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas, czyli rozumiem że pozostaje jednak ustalić to metodą prób i błedów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 przede wszystkim to nie wiem jakie wobki zamierzasz robić ,chodzi mi o wielkość jeżeli będą to pomiędzy 5-8cm i możliwie w miarę jednakowy model to wystarczy ze dwa trzy wykonać o zróżnicowanym obciążeniu i o różnym rozkładzie wówczas dobierzesz taki który najlepiej lata czyli nie łapie żyłki i nie fika. Bardzo ważną żeczą jest utrzymanie ośi i poprawne nacięcie steru(moim zdaniem najważniejsze) jeśli to sknocisz to wobka już nie ustawisz, jeśli masz na czym się wzorować prosty ale o dobrej pracy to zacznij od takiego skopiowania , pomału dojdziesz do różnych wniosków i będziesz wiedział o co w tym wszystkim chodzi, puki co próbuj i pytaj jak będą problemy. Jeszcze jedno na początek nie przywiązuj zbytnio wagi do malowania, skup się na kształcie i jego pracy, do malunku dojdziesz najszybciej. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas dobrze opisane. Widzę, że wiesz dużo więcej ode mnie. No, ale ja też niedawno zacząłem dopiero. Dopiero minęły 4 lata Jak ten czas lecie Ale leci w tedy jak nie ma lecieć, a jak ma lecieć to nie leci Do dziś pamiętam mój początek w zimę. Stronka włączona monitor obrócony w stronę kaloryfera, a ja przy kaloryferze siedziałem i próbowałem PS mam nadzieję, że niedługo dzięki _bartiemu_ będę mógł się czymś bardzo pięknym pochwalić. Na razie nie napiszę więcej, bo nie chcę zapeszać, ale wszystko idzie ku dobremu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Jeszcze jedno na początek nie przywiązuj zbytnio wagi do malowania, skup się na kształcie i jego pracy, do malunku dojdziesz najszybciej. Tak założyłem i tego będę się trzymał, co do wielkości, to na początek postawiłem na takie 6-7 cm. Parę korpusów już wykonałem (wg mnie, ale to nie miarodajne) wygladają nieźle (patrząc na wzór) teraz jeszcze stelaż, ster, potem wykończenie i zobaczymy co z tego wyszło. Dzieki za wszystkie rady, bardzo mi pomogły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 bboobb jak masz możliwość to zrób foto tych korpusików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Niestety aparat ostatnio"szlag trafił" ale spróbuję telefonem, może coś będzie widać. Ale to jutro bo dzisiaj jestem w pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 Maćku ja bawię się tym już ponad 10 lat tak że już trochę palców pokaleczyłem a tu pokażę wam moje ostatnie poczynania, na tych boleniówkach zaznaczyłem jak jest obciążona, ja robię to trochę inaczej bo wpierw tnę klocki o potrzebnym wymiarze i proszę mojego kolegę w pracy aby mi pofrezował kanałki frezem około 4-5 mm i określonej dł, później szablonik i struganie a jeszcze wcześniej nacięcie piłką wzdłuż, stelaż i kanałek zalewam ołowiem, później to już szpachla samochodowa i malunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas, woblerki pierwsza klasa, na razie o takich chyba mogę tylko pomarzyć, ale będę się starał. Mam jeszcze pytanie czy malujesz je, czy są to oklejanki, wyglądają naprawdę rewelacyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas na prawdę piękne. Mam nadzieję, że kiedyś też takie będę robił Muszę zacząć sztuczkę z firanką, bo szczerze mówiąc nie próbowałem na poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 boleniówki są malowane aerografem a wpierw kompiele podkładowe, a sterowceto oklejanki szmatą brokatową i dopiero malowane część spejem i na to siatka, Maciek to ni firanka portzebna a tiul w rużnych granulatach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas wiem o co chodzi Probowałem firanką i miałem także taką siateczkę, ale nie wychodziło i teraz wiem czemu Spry za był za blisko wobka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 to ni firanka portzebna a tiul w rużnych granulatach No to może przyda się (po raz kolejny) suknia ślubna mojej żony Myślę, że po 23 latach nie będzie Jej juz potrzebna, a mi się przyda roman gawlas, co tego ostatniego wobka - jak zrobiłeś takie wystające oczka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 roman gawlas, co tego ostatniego wobka - jak zrobiłeś takie wystające oczka? Takie oczka są do nabycia na Allegro. No to może przyda się (po raz kolejny) suknia ślubna mojej żony Myślę, że po 23 latach nie będzie Jej juz potrzebna, a mi się przyda No nie mów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 firanka ma grube i naturalne nitki które dosyć szybko namiękają i robi się bryndza, tiul to taka sztuczna tkanina na welony ślubne która jest doskonała, ale i sprej też nie może być za blisko bo będą zacieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 7 Listopada 2007 Share Napisano 7 Listopada 2007 ale i sprej też nie może być za blisko bo będą zacieki Właśnie. I mi z łuski robiła się wtedy klucha teraz to wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.