Skocz do zawartości
Dragon

Muszkarstwo - Wrocław i okolice.


mza

Rekomendowane odpowiedzi

Słowo się rzekło więc zawitałem dziś na chwilę na Bóbr. Czasu nie było za wiele więc pojechałem na wyselekcjonowane miejsce.

 DSC_2104.JPG

Przywitała mnie wysoka i trącona woda....postanowiłem jednak wejść i posznurować.  Po 20 minutach poziom wody gwałtownie spadł o dobrą 20-30 cm :-D zaczęły się brania. Meldowały się maluszki, było dużo brań oraz nieudanych holi. Trafił się jeden średniaczek oraz atomowy niezacięty atak....Obławiałem tylko 2 miejscówki. Na koniec poszedłem w miejsce gdzie coś mało mi sznura z ręki nie wyrwało. Branie-pudło- branie-pudło-branie-pudło....myślałem że mnie szlak trafi. Ręce coraz bardziej zgrabiałe. Trzeba się spiąć i ją w końcu złowić.....strzał zacięcie i myślę sobie - teraz Cię wyciągnę DSC_2101.JPG

Jest około 14.30... Spełniony i radosny,  czas wracać na wigilię. 

Życzę wszystkim wesołych i spokojnych świąt.

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

witam, jako że kolega odys80 zaczął temat postanowiłem podpiąć się,ale do rzeczy sami wiemy co okręg wrocławski nam proponuje i co do tej pory nam serwował  ,wasze osiągnięcia,wyniki jak i poczynania śledzę na bieżąco chodź do muchy mi b.daleko Śledząc forum zauważyłem  że kilka osób z forum ma zamiar w tym roku dokonać opłat w innych okręgach mam pytanie do osób z okręgu wrocławskiego co oni zamierzają zrobić w nadchodzącym roku co do opłat tzn dalej zostajecie w pzw wrocław czy raczej zmiana okręgu, dodam że w 99 procentach      łowię w okręgu wrocławskim ale średnio mi się widzi nabijanie kabzy włodarzom pzw wrocław ze względu chociażby na porozumienia nie mówiąc o fikcyjnych zarybieniach na kwicie.jak to u was koledzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę opłacał w PZW Wrocław ( MIeszkam obecnie w Oławie). Przyznam szczerze, że chętniej bym opłacił w Jeleniej Górze, skąd pochodzę. Jednak gdy od zeszłego roku PZW Jelenia Góra nie ma porozumienia z PZW Wrocław to musiałem przenieść dokumenty do Wrocławia. I tak wszystkie moje wyprawy w tym roku były w Okręgu Wrocław. Zaczynam powoli z muchą i chętnie bym pojechał na Bóbr,jednak nie wiem ile takich wypadów w ciągu roku bym miał więc nie wiem czy mi się to opłaca. Pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Koledzy ! Wszystko zależy od Waszego podejścia. Ja przez 20 lat płaciłem składki w bandyckim.okręgu wrocławskim. Nie doczekałem się czasów, które powinny już dawno.nadejść. Gdzie jawność finansów, realizacji obowiązków zarybieniowych słowem cywilizowany świat ??? Od roku jestem szczęśliwym członkiem okręgu legnickiego. Nie dość, że najrybniejsze wody w naszej okolicy są dla mnie dostępne dzieki porozumieniom legnica-wałbrzych-jelenia g. to mam satysfakcje, że trola nie karmie i nie  pozwalam chełpić sie pzw wrocław, że ma tak wielu członków. Owszem dopłacam 70 zł ale w przyszłym roku zrobie to dopiero w maju. Zeby buce glowili sie gdzie są pieniądze. A szczerze, to gdyby nie ukochana Widawa, to odpuściłbym łowienie we Wrocławiu.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marex napisał:

Ja będę opłacał w PZW Wrocław ( MIeszkam obecnie w Oławie). Przyznam szczerze, że chętniej bym opłacił w Jeleniej Górze, skąd pochodzę. Jednak gdy od zeszłego roku PZW Jelenia Góra nie ma porozumienia z PZW Wrocław to musiałem przenieść dokumenty do Wrocławia. I tak wszystkie moje wyprawy w tym roku były w Okręgu Wrocław. Zaczynam powoli z muchą i chętnie bym pojechał na Bóbr,jednak nie wiem ile takich wypadów w ciągu roku bym miał więc nie wiem czy mi się to opłaca. Pozdrawiam :) 

Oj opłaca Ci się bo dzienna opłata za Bóbr to 50 zylka a roczna opłata to 70pare złotych! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram wypowiedź kolegi bacyk z tym że ja praktycznie łowie tylko we Wrocławiu,z chęcią  utarł bym nosa naszym włodarzom ale jeżeli nie łowię w innych rewirach to trochę  nie na rękę dopłacać mi gdzie indziej.Myślę że temat jeszcze do przemyślenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Booryss napisał:

Oj opłaca Ci się bo dzienna opłata za Bóbr to 50 zylka a roczna opłata to 70pare złotych! 

Tylko zastanawiam się czy w ogóle będę miał wyjazdy na Bób w tym roku. Moje muchowanie to jeszcze SPORO nauki. Dopiero w tym roku po raz pierwszy zetknąłem się osobiście z tą metodą, nadal uczę się rzucać, kontrolować rzuty, prowadzenie przynęty i inne. Nawet nie mam sprzętu do kręcenia much. Zbieram się dopiero do zakupu imadła i innych podstawowych narzędzi. Także w obecnej sytuacji nie wiem czy w ogóle jeździłbym na Bóbr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Marex napisał:

Tylko zastanawiam się czy w ogóle będę miał wyjazdy na Bób w tym roku. Moje muchowanie to jeszcze SPORO nauki. Dopiero w tym roku po raz pierwszy zetknąłem się osobiście z tą metodą, nadal uczę się rzucać, kontrolować rzuty, prowadzenie przynęty i inne. Nawet nie mam sprzętu do kręcenia much. Zbieram się dopiero do zakupu imadła i innych podstawowych narzędzi. Także w obecnej sytuacji nie wiem czy w ogóle jeździłbym na Bóbr. 

Prosty przykład na osobie Odysa był kilka razy z nami i już sobie świetnie radzi pojedziesz z nami dwa razy popchniemy Cię na głęboką wodę i zobaczysz jak szybko zrobisz postępy. 

Bóbr to nie Odra czy Oława tam jest łatwiej szybciej i Rybniej. 

Pojedziesz raz i przypadłeś. 

AMEN! 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31.13.2016r

Sylwestrowy wypad Nad Bóbr

Skład sześciu CZUBÓW ( Gucek, Bacyk, Odys, PPu, Szymek, i Ja + szampan i piersiówka na rozgrzewkę)

 

large.IMG_1484.JPG

Wszystkiego  dobrego w nowym roku:P

large.IMG_20161231_095959.jpglarge.IMG_20161231_110207.jpg

Zimno -6 łowić się nie dało za bardzo, przypony zamarzały a z much robiły się mrożone drinki dla ryb:P

hmmm... zamarzło?

large_2222.jpg

 

Zaraz rozmrozimy? Odys Dobre było ? skuteczne??

large.IMG_20161231_094649.jpg

Mimo to że kontaktu z rybą żaden z nas nie miał to wypad zaliczam do mega udanych kupa śmiechu podnosząca temperaturę

a jak słonko wyszło to było dość komfortowo :)

zwiedziliśmy kilka nowych odcinków do których wrócimy wiosną :)

Nic nie złowiliśmy ale brań było pierdyliard jak to Patryk mówi a brały pływające kawałki lodu co rzut 5 brań  co najmniej

large.IMG_20161231_120332.jpg

 

large.IMG_1479.JPGlarge_1111.jpg

 

SEZON 2016 ZAKOŃCZONY

JUŻ ZA ... ?? PEWNIE TYDZIEŃ LUB DWA ZACZYNAMY NOWY PEWNIE LEPSZY SEZON?? :):):)

  • Super 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko od siebie, że mimo powrotu na tarczy, wyjazd bardzo udany. Jak zwykle kupa śmiechu, opowieści różnej treści :D Nie łowiłem jeszcze przy takiej temperaturze, ale dziś nie ona nas pokonała, bo chłopaki przynajmniej widzieli ryby pod nogami, po prostu nie żerowały :D

Dorzucę kilka fotek z przymrożeniem oka

@bacyk bawił się w lodołamacza a w tym czasie @Booryss zamawiał flaszki 

15820670_1480729258628495_246648579_o.jpg

pierwsza flaszka pękła i @Booryss wołał o jeszcze, :P 

15821009_1480729301961824_637129199_o.jpg

a później to już tylko podziwialiśmy krajobrazy... :D

 

 

15823856_1480729241961830_2080322212_o.jpg

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie Panowie, pogratulować odwagi :) Tak wiem szkoda jedynie, że rybek nie było. I trzeba było tak daleko jechać? Krajobrazy równie piękne były też we Wrocławiu. Pozdrawiam wszystkich i udanego sezonu 2017.

P.s taki lodołamacz też by mi się dzisiaj przydał 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MARCIN82 napisał:

 I trzeba było tak daleko jechać? Krajobrazy równie piękne były też we Wrocławiu. Pozdrawiam wszystkich i udanego sezonu 2017.

P.s taki lodołamacz też by mi się dzisiaj przydał 

A nie trzeba było ale to już taka nasza sylwestrowa tradycja :) Nie dla Ryb tylko dla Fanu :)

Najgorszy dzień na RYBaCH lepszy od spokojnego dnia w donu;)

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, oldBolo napisał:

przepraszam za pewno trywilane pytanie. Czy takie zimowe lipienie to na suchą czy mokrą się zasadniczo łowi?

Nie ma za co przepraszac 😎 obecnie: nimfa ("kamyk") i mokra. Chociaż warto miec w pudełku suchara, bo ostatni bandyta w święta mi zestaw porwal wlaśnie na suchą.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.