Muszkarstwo - Wrocław i okolice.

[Fido Angellus]

No właśnie uniwersalny bo rzucam nim wszystkim, od komara przez streamera po piankowce ale nie za bardzo widzę takie łowienia na małej rzece czy kanaliku.  Może taki sam ale krótszy czy jednak #4? Jakiś kierunek trzeba wybrać i liczę się z tym, ze mi nie podpasuje takie łowienia bo mucha coś nie może mnie wciągnąć. Traktuję takie łowienie typowo zadaniowo, w tym przypadku kleń z siurka jak Orla czy Dąbrocznia.

A co do przynęt to nie chciałbym się jakoś strasznie ograniczać. Nie planuję nimfy bo to ogarniam spinningiem.

[jaroslav]

Parę dni temu musiałem podjąć decyzję co do kijka...przez ostatnie 6,7 lat łowienia na muchę miałem kijki w klasach 4,5,6,7,8. Od krótkiego po długiego. Podjąłem decyzję i wybrałem kij z którym mam nadzieję spędzę nawet emeryturę 😀 

Wybrałem #5 9'. 

Najwięcej czasu poświęcam klenio-jaziom. Z 4 bywało czasami za mało, kilka pięknych ryb poszło, a z 6 zbyt topornie. Ostatni dość dobry sezon łowiłem praktycznie tylko 5. Sucha, mokra i mały streamer.

[Zed Zgred]

W dniu 28.02.2018 o 19:04, Darek 1 napisał:

super kultura tych Wikingów....złowić tak piękną rybę i od razu ją zberetować i pewnie zeżreć. Jak widać "kalosze" i mięsiarze są nie tylko w Polsce...to po prostu kultura osobista bez względy na narodowość.

Człowieku...zanim zaczniesz hejtować to:
- sprawdź ile mieszkańców ma Norwegia - 14 osób/km2 - Polska 150 osób/km2
- sprawdź ile hektarów wody ma Norwegia albo po prostu zerknij na mapę
- zakumaj przy okazji że nie wszyscy mieszkańcy łowią
- i najważniejsze nie mierz polską miarą określoną polskimi realiami krajów takich jak właśnie Norwegia
Oni po prostu mogą sobie na to pozwolić.

[Fido Angellus]

Nie ma co się podniecać...

Aaaaaa.... teraz sobie przypomniałem dlaczego mam nie kupować #4...bo nie czuję jak się ładuje, przeca próbowałem

[Darek 1]

Zgred

Idąc Twoim tokiem rozumowania, gdyby polskie rzeki były bardziej obfite w ryby nic dziwnego byłoby w mięsiarstwie? Wiesz co...rybę wolę kupić w sklepie bez względu na populacje i ilość w wodzie, dla mnie łowienie to sport, przyjemność, adrenalina, obcowanie z naturą. Jeśli jest Ci to obce i wyjeżdżasz mi z wyliczankami ilościowymi to gdzie u Ciebie jest duch sportu?

Nie liczy się ilość mieszkańców, zasoby wodne liczy się zasada...piękną rybę wypuszczamy bo są w swoim środowisku a nie w hodowli, idąc dalej Twoim tokiem myślenia wytępimy wszystko bo czegoś jest dużo i zanim się  opanujemy zastaniemy pustynię bo to my jesteśmy najbardziej inwazyjnym gatunkiem na ziemi.

Życzę powodzenia w Twoim wędkarstwie wykorzystującym zasoby przyrody dla własnej korzyści.

 

[ESSOX]

Chłopaki wrzućcie na luz

Szkoda tego pstrąga to fakt, otoczenie na filmie super, rybka wspaniała i zakończenie do dupy. Mógł tego już nie pokazywać jak prymitywnie klepie nożem po głowie tą rybę. 

Takie scenki są wszędzie, bez względu na kulturę ,zamożność społeczeństwa czy narodowość. To w człowieku siedzi mentalność która podpowiada jak się zachować. Może akurat potrzebował na kolację rybę dla rodziny ? 

Liczy się fakt że w takiej dziurze pstrąg się uchował i wyrósł jeszcze ładnie  

[Booryss]

Mniej gadania o rybach gdzieś tam w świecie.😜 

Dziś Ja, Bacyk, Odys, Jarosław i Michalosix cały dzień prostowaliśmy sznury😎

I wyniki marne czyli 0. 

Ale fajny ciepły dzień i świnie w Lidlu upolowaliśmy i zjedliśmy 😜

I jeszcze takie foto udało mi się zrobić 

[Darek 1]

To mnie chłopaki zmartwiliście bo jutro chcę pochodzić za pstrągiem po Kaczawie

[jaroslav]

Weekend bez wędki, ale za to na polu. Wkręciłem się w podchodzenie zwierzyny, bez nęcenia, czy czatowni.

Dla wielu osób to zwykła, pospolita sarna, ale dla mnie mają coś w sobie.  Lubię robić im foty i je obserwować. Ich oczy mają to coś. Dziś poza zdjęciami zrobiłem szybki filmik.

Zapraszam do oglądania przy sobotniej kawie

PS  Koniecznie w HD

 

[Booryss]

Super filmik! 

Troche zimno? 

Stołówkę znalazłeś niezłą 

[GuCeK]

@jaroslav, być może sarny mają coś w oczach ale Ty masz w sobie dusze romantyka  Świetne ujęcia.

[oldBolo]

Panowie widze że byliście na Sanie  i na WAG na Słowacji - przymierzam sie do wyjazdu w maju (przedłużóny weekend) na jedną z tych rzek - co lepiej wybrać pod kątem suchej muchy WAG czu OS na Sanie?

P.S.

Na sierpień/wrzesień przymierzam się do Słowenii na tydzień - może ktoś jest chętny?

 

[Booryss]

12 godzin temu, oldBolo napisał:

Panowie widze że byliście na Sanie  i na WAG na Słowacji - przymierzam sie do wyjazdu w maju (przedłużóny weekend) na jedną z tych rzek - co lepiej wybrać pod kątem suchej muchy WAG czu OS na Sanie?

P.S.

Na sierpień/wrzesień przymierzam się do Słowenii na tydzień - może ktoś jest chętny?

 

Musisz śledzić co się dzieje jak z wodą i pogodą, kto wie jaka będzie majówka w tym roku? Czy będą żarły na suchary czy na mokre tego nikt nie wie. Ale ja bym pojechał na San! Jeśli chcesz łowić na OS to klepnij sobie termin ilość wejść ograniczona. 

[bacyk]

W maju to ewentualnie San  pod kątem suchej muchy. Proponowałbym jednak zabrać sporo mokrych much  a'la Ventus Puppa .

Borys zarzuca mnie filmami z Nowej Zelandii aż zacząłem sprawdzać ważność paszportu w odpowiedzi podeslalem filmiki z mojej czerwcówki nad Sanem... ech jak bylo pięknie...

[Budek]

Wiem gdzie są wasze pstrągi co prawda nie dolny Śląsk ale znalazłem 

W LIDLOWEJ LODÓWCE 😂

[tom@ha]

2 godziny temu, Budek napisał:

Wiem gdzie są wasze pstrągi co prawda nie dolny Śląsk ale znalazłem 

W LIDLOWEJ LODÓWCE 😂

a patroszone autentyczne POTOKOWCE bywają w sieci Piotr & Paweł.

Serio

[bacyk]

Wesołych Świąt ! abyśmy wszyscy niebawem spotkali się nad "rybną" rzeką !

[Booryss]

Vah River 

W końcu kwiecień i planowany wyjazd od dawna wypalił.

Skład 

Ja Bacyk Tomaha PPU Gucek Jarosław Patryk

Od wczoraj meczymy Słowackie teczaki. 

Pogoda super, stan wody mocno podniesiony ale do łowienia. 

Kilka fajnych ryb w przedziale 50- 70 cm już wyjechało ☺

Kilka foto reszta niebawem

Patryk i jego nowe PB 66,5 cm

Uzupełniamy pudełka szybki browar i łowimy dalej 

[Booryss]

Łowimy łowimy łowimy 

Pobudka 5 rano łowimy zgodnie z regulaminem od 6 rano do 19 z małymi przerwami na obiad i piwo. 

Ryb wyjechało mega dużo każdy z nas pobił jakiś rekord życiowy bądź ustalił. 

Wieczorami pozwolenia na następny dzień i pyszne piwo w Ryrckiej Karzczmie. ... Cdn

Kilka foto ostatnich dwóch dni 

 

[oldBolo]

ładnie ładnie, ale skoro nawet mi coś udało się złowić to znaczy że tu też mega brania są.

(Jaceen – dzięki za cierpliwe odpowiedzi na moje pytania)

[Odys80]

3 godziny temu, Booryss napisał:

 

 

brakuje tam kogoś

[Booryss]

Vah River Wrocławska ekipa na Słowacji.
Na początku to podziękuję towarzyszą wyprawy za chyba najlepszy wypad wędkarski jaki do tej pory zrobiliśmy!
Wystartowaliśmy ze środy na czwartek w nocy 2:00. Siedmiu wariatów, dwa wozy, sama droga była już ciekawa! Troszkę popiliśmy płynów rozweselajacych 😎 ze dwarazy troszkę pomyliliśmy drogę a raczej Baca i jego nawigacja👍. Koło 9 rano kupjemy rybarckie listki, szybkie zakupy w lokalnym wedkarskim, zezwolenia w rybarckiej karczmie, przebierando i do wody. Dzielimy się na dwie ekipy dzieli nas most odcinek złów i zgriluj oraz odcinek chyć i puść. Woda wysoka wyniki słabe zmiany kombinowanie streamer, mokra, krótka, długa nimfa i bardzo słabo ale u ekipy na chyć i puść nieco lepiej wyjeżdżają już pierwszego dnia ryby pokaźnych rozmiarów.

Dzień kończyliśmy piwem w rybarckiej karczmie przy okazji zakupu pozwoleń na dzień kolejny.

Piątek cała ekipą chwilę po 6 rano meldujemy się na odcinku chyć i puść nieco wyżej jak dzień wcześniej. Strzał w dziesiątkę od samego rano ryba gryzie Patryk ustala swoje PB 66,5 cm Tęczaka walczył z nim jakieś 15 min. a i tak musiałem pomagać podebrać potwora. Baca po drugiej stronie piszczy z radości wytargał potwora o podobnych rozmiarach. Tomacha przed nami coś ciągnie. Ja się nie mogę wstrzelić z przynęta i tak większość dnia. Przyjechałem na Tęczaki a wyciągam małe Lipienie. Jakiś czterdziestak  pstrąga się wiesza a chłopaki już po sporo większym mieli. A chu... Z tym myślę sobie jutro też jest dzień. W dwa dni cała ekipa z uśmiechem na twarzy pobija, ustala swoje PB. 
Po łowieniu i piwie w karczmie szybkie dokręcania much i spać bo Gucek biega od 5 i goni żeby wstawać! Więc 22 jak dzieciaki wszyscy padają!

Sobota i niedziela już słabiej woda trochę opada i oczyszcza więc trzeba się trochę wyśilć żeby przechytrzyć pstrucha. Mimo to kokejne dwa dni łowimy i się nie nudzimy, widowiskowe odjazdy świece spinki. Można by pisać i pisać. Reszta ekipy pewnie coś dopisze od siebie. 

I jeszcze kilka foto

👍 Wyjazd bardzo udany szkoda że o Polskie wody tak nie dbają. 

[jaroslav]

Chciałbym napisać, że było fajnie, miło, przyjemnie, udanie, rewelacyjnie itp.

Niestety......

.............nie znam takiego ładnego, kulturalnego słowa, które oddałoby choć w części jak

WYK$$$$$TY był ten WYJAZD!

DZIĘKI PANOWIE !!!

 

[Booryss]

Pierwsza moja produkcja mocno amatorska jak biegam za pstragiem Patryka 

 

[Booryss]

A tu już ciut więcej ale musiałem podzielić na pół 

Cztery dni w skrócie Vah

Cześć 1

Cześć 2