Skocz do zawartości
Dragon

Kijek na klenia/jazia


Elast93

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, wreszcie uciułałem jakiegoś pieniądza i zamierzam w weekend jechać kupić drugi kij do spiningu.

Kijek ma być głównie na klenia/jazia, czasem okonia/pstrąga. Będę łowił głównie na wobki 3-6 cm, obrotówki 0-2 i czasami na niewielkie gumy do 3-7 cm maksymalnie na główkach 7 gram. Łowisko głównie Wisła koło Krakowa, czasem żwirownia lub mniejsza rzeczka. 

Chcę wydać na kij maksymalnie 200 zł, słyszałem dobre opinie o Mikado Lexus Sapphire spin do 13 g.

Poradzicie coś? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Używam kilku badyli Mikado stosunek ceny do jakości jest zadawalający posiadam Filinga i Sensual czy jak to się pisze i jestem z nich zadowolony zwłaszcza że kosztowały grosze ceny nie przekraczały 150 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie poda żadnego konkretnego modelu? Pojadę dziś po południu do sklepu z dużym wyborem wędzisk mikado/robinson/patriot i chciałbym przynajmniej wiedzieć o co pytać :D

Podpytałem trochę na grupie facebookowej i wpadł mi w oko jeden polecony kijek od mikado :

http://www.primavera-agd.pl/wedka-nihonto-flash-spin-275-13-mikado.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj
6 minut temu, bumtarara napisał:

A nie myślałeś o czymś delikatniejszym?? Pod takie ryby jak opisałeś można się zastanowić nad czymś do 7-8g wyrzutu.

Wędka do 8 g na Wisłę? Zastanawiam się czy w ogóle kupować wklejankę, może lepiej kupić coś z pełną szczytówką. Widziałem fajne kije z Savage Gear np MPP 2,51 m 3-16 g, ale to już nieco większy wydatek.

Jeśli nic sensownego nie wypatrzę dziś z mikado to się pewnie wstrzymam i pojadę pooglądać kije z SG i Dragona.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Zastanawiam się czy w ogóle kupować wklejankę

Pod klenia/jazia to raczej coś bardziej lejącego się, wklejanki są moim zdaniem za szybkie, ryby mogą spadać.

Swoją drogą "maksymalnie do 200" zł to raczej nieszczęśliwa granica, bo poniżej to raczej taka niska półka, a czasami wystarczy dołożyć do 230 czy 250 i można coś dużo fajniejszego dostać niż za 150.

Ja pod klenia używam kongera iri-lucky 3-10g 2,6 i póki co sobie chwalę (choć mam go od niedawna). Jak nie przegapię brania to ryby nie spadają raczej, nawet jak się je ciągnie za "skórkę". Wcześniej używałem daiwy exceler 2-10g. Super kijek, leciutki, szybszy niż iri, ale dobrze amortyzuje i ma fajne ugięcie. Zmieniłem go na iriego, bo mam krótką wersję (2,1) i przy łowieniu kleni na mniejszych rzekach trochę to jednak przeszkadzało, bo przy zarośniętych majową trawą brzegach łowiło się ciężko. Ale ryb wyciągnąłem nimsporo, poradził sobie bez problemu nawet ze szczupakami pod 60cm na żyłce 0,12 z rzecznego nurtu, bez przyponu ;)

A wracając do tematu - jeżeli chcesz mieć wędkę i pod klenia, i pod okonia, to raczej się to nie uda. Okoń to tradycyjnie raczej szybkie wklejki o szczytowej akcji, a kleń raczej wolne, paraboliczne. W którąś stronę trzeba wybrać.

Cytuj

Wędka do 8 g na Wisłę?

Jeszcze zależy gdzie ta Wisła, bo w Krakowie to ona ma taki nurt, że woda w jeziorze szybciej płynie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła w rejonach Brzegów/Przylasku/koło stopni wodnych, co do okoni to raczej będę nastawiał się na większe sztuki ( nie będę się bawił w żadne boczne troki tylko łowił normalnie na jaskółki/kopytka/obrotówki ). 

Tak jak mówię o ile nie znajdę nic ciekawego dzisiaj to się wstrzymam do przyszłego weekendu i poszukam czegoś do 300 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej będziesz się zastanawiał, większy mętlik w głowie powstaje. Elast93, zaczynasz odjeżdżać od swojego pierwszego założenia:) (200zł). Sama wędka nie łowi. Głównie od nas najwięcej zależy, czy potrafimy dobrze zaprezentować przynętę. Booryss w pierwszej odpowiedzi zawarł sedno sprawy. Stosunek ceny do jakości zadowalający. Przeczytałem pozytywną recenzję wspomnianego przez Ciebie Lexusa i taką samą wystawiłbym posiadanemu przeze mnie cristalline travel 5-15. Ten Lexus ma dodatkową zaletę, że to 260cm i na większe rzeki w sam raz. Pierwsza myśl najlepsza?;)

http://haczyk.pl/forum/topic/5275-mikado-lexus-sapphire/

A ten NIHONTO jest bajerancki-ładny.

pzdr.

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje im dłużej przeglądam oferty w necie tym bardziej sam nie wiem. Pojadę obejrzę i zobaczymy co mi podpasuje :wacko: Nie chcę wydawać wielkiej kasy bo mi szkoda pieniędzy.

Mam upatrzone trzy kije z mikado w cenie 140-210zł i pewnie wybiorę ten który mi najbardziej podejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 1.04.2016 o 09:40, aldebaran napisał:

Pod klenia/jazia to raczej coś bardziej lejącego się, wklejanki są moim zdaniem za szybkie, ryby mogą spadać.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z twierdzeniem kolegi @aldebaran a nawet uprzejmie stwierdzić, że twierdzenie kolegi wprowadza innych w błąd.

Klenie łowię od wielu lat w Wiśle środkowej i dolnej, Dunajcu, Wieprzu, Bugu, a także Odrze środkowej i dolnej, Redze - rzekach o szybkim i wolnym nurcie, a robię to przy pomocy spinningów o akcji X-Fast, Fast, Medium, wymienione wędziska posiadają ugięcie szczytowe i semiparaboliczne. Nie używam Low-Med i Low, bo te są zbyt wolne. Natomiast uwielbiam wędziska nieco szybsze o dużej progresji: semi- i parabolicznej. Obecnie najczęściej używam HM Ghost Buster 2.9 m do 10.5 g, często sięgam po Moderate 2.82 m do 12 g i nierzadko wklejankę Fishmaker 2-12 g do prowadzenia gumeczek w strefie dna głębszej rynny. Nie wiem, jak inne wklejanki, ale Fishmaker jest znakomity do łowienia kleni i jazi.

Klenie niekiedy potrafią brać delikatnie, ale posiadają bardzo mocną paszczę i nie ma mowy, aby pysk się rozerwał pod wpływem holu. Są sytuacje, kiedy kleń zacina się za skórkę, a w takiej sytuacji ratunkiem jest duża progresja wędziska, bez względu na jego akcję (np. akcja Fast, progresja semiparabolik pod kilogramowym kleniem z nurtu).

Oczywiście, kto lubi i chce będzie używać kluchy do łowienia kleni. Ten wybór uważam za sprawę gustu i upodobań wędkarza (o ile taki kij wybrał świadomie), a nie za konieczność techniczną podczas łowienia kleni.

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Romcio.fish napisał:

Oczywiście, kto lubi i chce będzie używać kluchy do łowienia kleni. Ten wybór uważam za sprawę gustu i upodobań wędkarza (o ile taki kij wybrał świadomie), a nie za konieczność techniczną podczas łowienia kleni.

To jest chyba w tym najważniejsze. W pierwszej kolejności trzeba patrzeć na to, co nam się podoba i dobrze leży w ręce, a nie na to jak "powinno" się łowić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nawet nie tyle jest to rzecz gustu, co umiejętności. Niedoświadczonemu wędkarzowi łatwiej będzie wyjąć klenia/jazia w nurcie na kiju med/fast niż na x/fast, zwłaszcza na plecionce. Co do wklejanek to pamiętajmy, że wklejanka wklejance nierówna i nie możemy wrzucać wszystkich do jednego wora - są wklejanki ze szczytówką z miękkiego tworzywa jak i pełny węgiel x/fast i będą to dwa bardzo różne kije. W każdym razie nie polecam miękkiej wklejanki z tworzywa a takie przeważają w kwocie do 200 zł. To dosyć specjalistyczne kijki do łowienia w opadzie. Średnio sprawdzą się na wolnej lub stojącej wodzie ale da się tym łowić kleniojazie i doświadczony wędkarz skoryguje odpowiednio sposób zacięcia i holu takim kijem choć liczbę spadków i tak będzie miał większą niż miałby na pełnej rurze. Niestety w szybszym nurcie wobler o agresywnej pracy albo większą blachą zrobi masakrę ze szczytówką i dostaniemy na niej taką ilość informacji, że można przegapić branie. Moim zdaniem na klenio/jazie optymalnym kijem jest jednolita węglowa rura o cw 3-18g. Dopiero szybkość takiego kija dobieramy  wg upodobań i ewentualnie umiejętności bo początkujący wędkarze powinni sięgać po med/fasty a nie xfasty. Do x fasta trzeba dojrzeć nad wodą :) 

W kwocie do 200 a nawet 150 przychodzi mi do głowy shimano catana 270... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolego @FullWengjel, nie zgodzę się z twoim podejściem, piszesz: "Niedoświadczonemu wędkarzowi łatwiej będzie wyjąć klenia/jazia w nurcie na kiju med/fast niż na x/fast, zwłaszcza na plecionce". Rzecz w tym, że dzisiejsze dobre spinningi mają świetnie dopracowane ugięcie, a więc akcja wędziska to inna bajka, a ugięcie pod rybą to inna bajka. Nawet niedoświadczony wędkarz może z powodzeniem używać wędzisko akcji Fast lub X-Fast, jednak musi ono mieć dobre ugięcie semi- lub paraboliczne, doskonałą progresję. Właśnie takimi wędziskami spinninguję, więc piszę to z autopsji, własnych doświadczeń nad wodą.

Owszem, używając tanich wędzisk częściej trafia się na kiepski kij i dostając do ręki X-Fast czy Fast (akcja), w rzeczywistości dostaje się kij do miotły pod względem ugięcia pod obciążeniem rybą.

Dla mnie, ciężar wyrzutu spinningu na klenia lub jazia wg twojej propozycji 3-18 g to bardzo nieporęczna przesada. W zupełności wystarcza kijek c.w. 1-10 g; 2-12 g, 3-15 g w wydaniu kleniowym - konstruowane do łowienia kleni. Po wędzisko o innej charakterystyce c.w. sięga się w sytuacjach specjalnych, gdy trzeba sięgnąć po rybę w wyjątkowo indywidualnym stanowisku, wymagającym przygotowania nietypowej konfiguracji sprzętowej.

Można łowić klenie i jazie wędziskiem o większym c.w., ale zawsze należy postawić sobie pytania: Dlaczego? W jakim celu?

Szukającym fajnego, subtelnego i zarazem mocnego wędziska pod pstrąga, klenia, jazia polecam spinningi CXT. Po wzięciu ich do ręki nie bardzo się chce sięgać po inne.

pozdrawiam :)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Romcio.fish... Chyba mi się nie chce prowadzić tej dyskusji na takim poziomie... zacytuje klasyka - "Niechcem ale muszem". 

Cieszę się, że udało ci się pochwalić, że łowisz na CXT'eki i, że piszesz z własnego doświadczenia. A może powinieneś porzucić własne doświadczenia i poczytać co mają do powiedzenia inni?  Może się okazać że najzwyczajniej w świecie  nie rozumiesz co to jest ugięcie...  Bo to, że pod rybą xfast przechodzi w parabole to jeszcze nie znaczy, że ma ugięcie paraboliczne. Jezeli bedziemy rozumowac w ten sposób to kazdy kij bedzie parabolikiem - kwestia uwieszenia odpowiednio dużej ryby. Jakoś nie jestem zaskoczony, że łowiąc kijkiem o cw do 10g klenie uważasz, że masz parabolicznego xfasta. Z mojego 10g kijka med fast 50cm kleń w nurcie robi pętle ale jakoś dalej jestem przekonany, że mam semi parabolika tak jak opisał go producent. No ale kto by sobie zawracał głowę punktem w którym producent mierzy ugięcie... Przecież nad wodą pod rybą widać to lepiej. A potem na klenie proponuje nam sie kijek o cw do 10g bo xfast i parabolik. No ale najważniejsze, że CXT. Przecież jak łowisz na drogi kij to z automatu zawsze masz rację. 

3-18 g to nieporęczna przesada...

Dobre, dobre... Jasne jak pójdziemy z x fastem to dopiero metrowy sum zrobi nam z tego parabolika... Wyobraź sobie, że zdarza mi się łowić klenio/jazie w silnym nurcie na cw 7-28 i wcale nie uważam, że przesadziłem. I w cale nie jest to rzadko - ot specyfika przelewów na dużej rzece.  Wobler 3-5cm o agresywnej pracy z delikatniejszych kijków robi taką masakrę, że nie zauważyłbym nawet jak by mi go koń przydepnął. Nie wspominając juz o tym jak zamiast klenia zapnie się coś większego. 

Podsumowując - Szybki kij to kij o ugięciu szczytowym a dopiero jak zwolni to sie wygnie bliżej dolnika i to bez względu na cenę. Robi ona różnicę ale pisanie że w wyższej klasie akcja i ugięcie chodzą odrębnymi drogami to wierutna bzdura. Nie ma parabolicznych x fastów. Nie istnieją w naszym wymiarze i gęstości. Co nie znaczy, że pod rybą xfast parabolą sie nie stanie jednak wygiecie będzie daleko poza kątem prostym pomiedzy szczytówką a blankiem.  

Podtrzymuję to co napisałem w poprzednim poście - każdy xfast trudniej gnie się w blanku i dlatego łatwiej zaciąć a trudniej wyholować. Im wolniejszy kij tym trudniej zaciąć a łatwiej wyholować. Można jak kolega wyżej proponuje brac xfasta o mniejszym cw wtedy będzie pracował pod głebszym ugieciem ale bedzie miał stosunkowo delikatną szczytówke i od wobka czy blachy w nurcie dostaniemy sporo informacji. 

W dalszym ciągu na klenio/jazie początkującym polecę doszacowanego med fasta o cw 3-15 lub 18 niz xfasta 1-10g; 2-12g itp. a już napewno nie xfasta o cw 3-18g 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja daję Wam obu plusa i czytam z zaciekawieniem, bo nie ma nic bardziej wartościowego jak dyskusja dobrych wędkarzy, z których każdy patrzy na wędkowanie inaczej i ma inne doświadczenia.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FullWengjel, wędziskami CXT jeszcze nie łowię na swoich łowiskach, a jedynie spinningowałem MS-X podczas pokazu sprzętu, używałem go może przez 20 min.

Każdy z nas ma swoje doświadczenia z wędziskami podczas łowienia kleni, być może w odmiennych łowiskach. Szanuję twoje doświadczenia, więc szanuj i moje.

Nie wiem, jakich ty woblerów używasz na klenie, że z delikatniejszego kijka robią ci masakrę - zapewniam cię, że w Dunajcu, w strefie nurtu często używam salmiaka Hornet podpiętego do kijka c.w. 1-10 g, c.w. 2-12 g i łowienie jest poprawne, przyjemne i skuteczne. Do prowadzenia z nurtem i w poprzek zapinam 4 cm, do prowadzenia pod prąd - 2,5 cm.

Szkoda, że stosujesz zamiennie pojęcia "akcja" i "ugięcie", co zapewne wynika z mylenia tych pojęć.

Proszę, obejrzyj i przy nadarzającej się okazji wypróbuj nad wodą spiningi różnej klasy. Zawsze warto używać lepszych wędzisk, jeśli mnie nie stać na dany model, to szukam go na rynku wtórnym - często kosztuje mniej niż połowa ceny nowego.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że stosujesz zamiennie pojęcia "akcja" i "ugięcie", co zapewne wynika z mylenia tych pojęć. 

Nigdzie nie użyłem sformułowania z którego możnaby wyciągnąć takie wnioski. Grasz nie fair. 

Proszę, obejrzyj i przy nadarzającej się okazji wypróbuj nad wodą spiningi różnej klasy.
 

Cały weekend spedziłem na łodzi na której było ze 12 kijków tym team dragon fast do 20-kilku gram i 2 modele elite legend st. croix. do 17g i 27g. Padło ponad 20 szczupaków i nawet sum ponad metr sie uwiesił. 

Obie elitki akcja fast o typowym szczytowym ugięciu... Kijki "wybitne" pięknie pracujące pod rybą - przed zresztą również ale szczupaczki 55-60 cm nie zrobiły z nich nawet semi paraboli. Dla mnie osobiscie lepiej pracował kijek do 27g - pewnie przez to, że był 30 cm dłuższy i troszke przez to mniej fastowaty ale dalej pięknie szybki.  

Na elicie 210 cm do 17g jak sie ciagneło szczupaka to myslelismy, że jest ze 20cm dluzszy tak szarpało wedkarzem i kijem.

Fajnie było porównac je z dragonem, który pomimo bardzo zblizonych parametrów do elitki 27g wypadł jednak wyczuwalnie gorzej - bez watpienia był bardziej pałowaty ale i troszke szybszy. Dla nas wedkarzy przykre jest to, ze w Polsce te st. croix sa prawie 4x droższe niż dragon...    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @FullWengjel mój post nie jest korespondowaniem z twoim powyższym wpisem. Po prostu naszła mnie taka refleksja i rozpisałem się :) 

Jeśli poczułeś się urażony moją wypowiedzią - bardzo serdecznie przepraszam, nie to było moim zamiarem. Widać, że jesteś miłym, doświadczonym wędkarzem i nieźle się orientujesz w wędkarskich zagadnieniach.

 

Dragon posiada wędziska bodajże w 18 rodzinach całkiem nieźle rozbudowanych, składających się z wielu modeli blanków do najrozmaitszego spinningowania. Rodzina Guide Select zawiera 32 lub 33 blanki, HM - 45 modeli spinningów, CXT - pewnie też ponad 30 modeli, Moderate - 12 modeli. W Team Dragon jest chyba 15 modeli. W tanim (ogólnoprzystępnym) Viper jest prawie 90 modeli. Są też krótkie serie, po 4-6 wędzisk,np. X-Force - cud miód malina, przepiękne wędziska. Nano Force, Nano Core do łowienia z opadu i Nano Lite - te serie to bodajże najlepsza oferta rynkowa w tym segmencie cenowym.

Nie ma bata, każdy znajdzie coś dla siebie, trzeba tylko poszukać, pójść do sklepu, w którym są i pomacać.

Rodziny spinningów podzielono na grupy i przy każdej grupie widnieje opis w katalogu mówiący do czego firma poleca te spinningi, a nierzadko znajduje się dopisek "Zakres stosowanych przynęt". Oczywiście każdy wędkarz użyje po swojemu dane wędzisko, ale należy pamiętać, aby nie oceniać wędziska przeznaczonego pod obrotówkę użytkując go do jigowania gumą 3 cm na główce 2,5 g.

Ciekawym przykładem są pstrągowe Team Dragon: Sensitive i Brown Trout.  Przy Sensitive pisze: "lekkie wędki przeznaczone do połowu okoni, jazi, kleni i pstrągów". Ktoś, kto szuka kijka pod pstrąga oczywiście sięgnie po ten kijek, ale okaże się, że ten spinning nadaje się na mniejsze pstrągi, rzędu 35-40 cm. Przy drugim wędzisku Brown Trout widnieje opis: "Klasyk pstrągowy na większe rzeki". I tutaj łowca pstrągów może trafić na swój kijek życia - ten nadaje się do łowienia pstrągali rzędu 40 - 70+ cm. I teraz, ktoś może złośliwie powiedzieć, że przecież i Sensitive, i Brown Trout to kije pstrągowe, a jednak totalnie się różnią i coś tu jest nie teges z kijami Dragona. Otóż nie, z tymi kijami jest w porządku. Liczą się niuanse w sprzęcie, podyktowane różnorodnością łowisk, ryb i potrzeb (oraz upodobań) wędkarzy. Różnorodność w ofercie jest potrzebna.

pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.