Skocz do zawartości
Dragon

Jak było dziś na rybach - Maj 2017


dfq

Rekomendowane odpowiedzi

54 minut temu, wasyl1968 napisał:

panie kolego jak z zezwoleniami ? napisz jakie warunki trzeba spełnić że by tam wędkować ?

Trzeba wykupić siedmiodniowe pozwolenie w kole. Zainteresowanych tą wodą zapraszam do tematu "Zbiornik zaporowy Dobromierz". Obecnie - od tego roku- można łowićna dwa kije ale tylko w porze dziennej i nie z łodzi...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Z Tatą łowiłem swoje pierwsze bolenie. Teraz przy braku czasu i dzielących kilometrach, łowimy razem coraz rzadziej. Jednak zawsze udaje nam się ładnie połowić. Tym razem to był mój dzień. Trafiłem kilka ładnych rapek w tym rodzynka ze zdjęcia. Ryba wzięła na mojego ulubionego woblera 7cm ze sterem Basońskiego od Tomka Janeczka. Pobrała na wysokości rzutu, dlatego walka była emocjonująca. Wzięła w klasycznym miejscu na przerwanej opasce. Wobler prowadziłem z prądem. Łowiłem kijkiem Lavida 270 do 25gr z podłączonym kręciołkiem Sicario z OctaBraid 0,10mm. To był dobry dzień.

59227c673338e_bolendobre.thumb.jpg.274ca010dc78a6c0b53775c44a6ec538.jpg

  • Super 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wyjście ze spinningiem w tym roku. Popołudniowe dwie godziny, Odra poniżej Wrocławia. Za dużo sie nie działo, jeden klenik i bloto prawie po pas. Bolenie było słychać, ale bez kontaktu.

20170521_163004.jpg

  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś dla odmiany pojechałem ze spinem na jedną z podkrakowskich żwirowni. Wędkowałem od 4:30 do 11:20, przerzuciłem około 25 szczupaków ale zdecydowana większość drobnica 30-50 cm. Tylko jeden rodzynek 58 cm :P

20170523_084319.thumb.jpg.2406debfac0ebbab8ec2742ed8e6b394.jpg

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 dzikie liny w w 2h, największy równe 50. Ryby bardzo silne, na odległościówce super sprawa.

IMG_20170523_181402.thumb.jpg.4c58897764c58100aae03fb7da6acdf4.jpg

IMG_20170523_191033.thumb.jpg.7b46b2f5b289e4abc089d1d3da8650b8.jpg

IMG_20170523_193239_1.thumb.jpg.54d067d9ecf2677afdda5b8448bff912.jpg

IMG_20170523_202531.thumb.jpg.e8e6057f4d926e7fa7933b91a2a537dd.jpg

Jak długo tam chodzę a będzie to z 10 lat, nigdy nie widziałem nawet żeby ktoś złowił karasia. Rekordowy nie jest ale cieszy najbardziej ;)

24052017803.thumb.jpg.49920c1b1f49181400415408a0449772.jpg

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj piątkowy poranku! 47, brzmi jak życiówka. Obyśmy sie spotkali po raz kolejny przy 50tce ;) Liny ogromne widziałem ale pobierać z dna nie chciały, poza jednym maluchem. Z dzikiej wody gdzie przez 10 lat nie widziałem karasia i nagle łowię kilka 40+. Wędkarstwo jest piękne!

26052017830.jpg

26052017837.jpg

26052017835.jpg

26052017818.jpg

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

I mi wczoraj udało się wyskoczyć na 3 godzinki na jezioro brań 8 ryb 7 także wynik dobry, małe haczyki bez zadzioru i metoda daje rade:) Były ładne karasie i trafił się leszcz jeszcze ładniejszy rybki pływają dalej.

large.DSC05108.JPG.05911c76b77f4bf5cde37d80f66044d4.JPG

Stanowisko dowodzenia

large.DSC05106.JPG.f84b1ff33455b33280fb56730791716e.JPGlarge.DSC05104.JPG.806e045bc592bd6a2f7d403046acccdb.JPGlarge.DSC05110.JPG.fd7c9a5e10bebe9aeb2f6895f981a82c.JPG

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem awarię lapka więc kilka rybek z ostatnich dni które się załapały do GP :)

19.05. od 4.30 do 9.00 poranne połowy na przepływankę z białymi i czerwonymi robaczkami to kilka ładnych płoci i średnie jazie

22.05 wieczorny wypad na spina i 2 jazie wyjęte oraz 1 podobny który się słabo zahaczył i nie udało się go wyciągnąć, do tego 2 małe klenie nie warte fotografowania. 

Chyba przestanę robić zdjęcia z miarką bo to tylko dodatkowa strata czasu i większy stres dla ryby. Synchronizacja miarki, spokojnego leżenia ryby i ustawienia aparatu w telefonie trwa stanowczo zbyt długo :)

 

Zdjęcie-0062.jpg

Zdjęcie-0063.jpg

Zdjęcie-0064.jpg

Zdjęcie-0065.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po prawie dwumiesięcznej przerwie spowodowanej chorobą.W piątek 26.maja pojechałem wreszcie na rybki.

Łowiłem na stawie komercyjnym bo chciałem złowić coś na patelnię.Złowiłem dwa amury,dwa karpie i dwanaście karasi.

Przynętą dnia była kukurydza.

ryby
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w weekend zaliczyłem pierwszą nockę z namiotem. Mimo dwudniowego nęcenia efekty były słabe- wieszały się tylko karasie- choć nawet ładne ok. kilograma. Kolega zwinął się szybciej a ja chciałem posiedzieć do południa. Przed dwunastą swinger poszedł w górę i kołowrotek zaczął wolniutko oddawać żyłkę.

Po zacięciu spokojny i jednostajny odjazd- tak robią tylko wielkie karpie. Nie forsuję siłowego holu, bo zestaw z methodą i malutkim haczykiem. Przynętą była kuleczka 10 mm.

Niestety ten długi odjazd kończy się wejściem ryby w zaczep. Wiem z doświadczenia, że w tym miejscu są małe korzonki, ale nie do odczepienia z brzegu (kiedyś wchodziłem tam żeby odczepić suma). Mając przekonanie, że mam na haku największego karpia z tego łowiska, nie odpuszczam i podejmuję decyzję, że wchodzę do wody. Niestety wysoki stan powoduje, że jestem w stanie wejść z wędką tylko parę metrów.

Wiem, że mogę popłynąć w miejsce zaczepu, ale nie mam co zrobić z kijem, bo jestem nad wodą sam. Przenoszę więc tripod, zadzieram go jak najwyżej, żeby żyłka wchodziła w wodę jak najdalej od brzegu i popuszczam hamulec.

O dziwo woda jest dość ciepła, więc bez problemu płynę te kilkadziesiąt metrów, ostatnie kilkanaście trzymając za żyłkę, która już weszła w wodę. W miejscu zaczepu niestety nie mam dna pod stopami, więc kombinuję próbując delikatnie poruszać żyłką. Nagle puszcza i mam przeczucie, że pękła linka. Sprawdzam- jest opór! Chwytam więc za żyłkę i kontrolując napięcie płynę jedną ręką do brzegu w razie potrzeby pozwalając rybie wyciągnąć nieco żyłki z ręki.

Po wyjściu na brzeg jedną ręką pilnuję napięcia żyłki a drugą zwijam luz. Chwytam kij i zaczynam ponownie hol!

Powoli podciągam zmęczoną rybę, która trzyma się uparcie przy dnie. Od razu przypomina mi się hol mojego największego karpia 21 kg i ten znajmy ciężar trudny do podniesienia od dna. Dodatkowym utrudnieniem jest świadomość, że żyłka może być pokiereszowana po zaczepie. Taki karp z tej wody, to byłoby wielkie wydarzenie.

W końcu dźwigam rybę do powierzchni i schodzi ze mnie powietrze, bo widzę cętkowany ogon.... A więc sum. Zaskoczenie duże, bo w ogóle nie walczył jak sum. Oczywiście trochę rozczarowanie, bo liczyłem na wielkiego karpia.

Sumik gruby, ma kilkanaście kilo. Pierwszy raz czuje rozczarowanie widząc taką rybę  :), ale jest też satysfakcja, że udało się wyjąć rybę mimo przeciwności. Zdjęcia oczywiście nie będzie, ryba wróciła do wody. Trochę się rozpisałem, ale dawno nic tu nie pisałem, wiec nadrabiam długim wpisem ;):)

 

  • Super 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godzin temu, ptaku napisał:

Bez foty sie nie liczy :) a tak na poważnie ja wolałbym suma niż karpia. Gratulacje. 

Jakaś fotka jest, ale to do celów archiwalnych, bo jak wiadomo na forum nie może się ukazać. Ja też wolę łowić sumy, ale w tym konkretnym przypadku wolałbym karpia, bo wszystko wskazywało na to, że tę rybę mam na haku i to w dużych rozmiarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj wybrałem się na żwirownie z nastawieniem na liny. Wędkowałem od 04:10 do 11:00.

Udało się wyjąć około 40-50 rybek w tym jakieś 30 linów 20-40 cm, kilka karasi, kilka płoci oraz kilka karpi kroczków.

Lin 40 cm to mój nowy obecny PB w tym gatunku :)

Poniżej kilka fotek :

large.20170601_080759.jpg.aad4ce18882ac6

large.20170601_055554.jpg.300cf2ac765f7c

large.20170601_092353.jpg.02fb8d3b248afc

20170601_065908.thumb.jpg.00ba9e759a225f6d41f09cc30a5f42f4.jpg

20170601_073604.thumb.jpg.cd17b8aecd10c9582042a187340d8b0e.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę w nocy wybrałem się nad Odrę.Miałem tylko dwa brania ale konkretnych klusek.Jednego wycholowałem z 5 z przodu a wcześniej podobnych rozmiarów się spiął.We wtorek znów odwiedziłem swoją miejscówkę,po zmroku dwa mocne uderzenia ale ryb nie zaciąłem .Po chwili zauważyłem,że coś atakuje ukleje przy samym brzegu.W ruch poszła boleniówka ale bez brania,zmieniłem ją na 5cm sendala i to skusiło rybę po zacięciu ryba robiąc młynki weszła w główny prąd i się spięła wydaję mi się,że mógł to być kropek albo mała trotka.Później zaliczyłem jeszcze dwa rąbnięcia i oba dały kluski ale małe 30-35cm.Dorzucam jeszcze zdjęcie 40-staka ze Ślęzy z zeszłego tygodnia.

20170528_230553.jpg

20170520_221558~2.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, Gofer napisał:

Zazdroszczę linków, od trzech lat strzelam w polowach tej ryby kula w płot.

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 

 

W krakowskich wodach jest ich od groma.. nawet w Wiśle trochę ich pływa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

W krakowskich wodach jest ich od groma..

Tam gdzie łowisz i te wody o których piszesz to zupełnie dzikie zbiorniki(nie zarybiane regularnie) tzn. np. starorzecza?Pytam bo w centrum kraju ten sezon jak dotąd nie rozpieszcza;)W zasadzie na każdym łowisku jest totalne dno z linami,dawno takiego rozpoczęcia sezonu nie miałem:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.