Rozmowy o wszystkim i o niczym

[warszawa_24]

On prawdę Wam powie

Słuchasz może wiadomości w radiu?

[hexman]

warszawa_24, słyszałeś może słowo spekulacje? Nikt tak naprawdę się nie dowie co się stało w powietrzu... przynajmniej do czasu odnalezienia czarnej skrzynki.

[tomek1]

.Rowniez w pierwszych info podano sprzeczne dane co do prawdopodobnego miejsca katastrofy. Brazylia podawala okolo 1200mil od jej wybrzezy a francuzi zaczeli szukac nieopodal...Senegalu

Polecam artykuł Michała Fiszera w Angorze. Tam przeczytacie m.in o "dziurze radarowej" nad Atlantykiem, czyli obszarze nad którym już nie sięgają radary z jednej strony oceanu a jeszcze nie łapią radary z drugiej strony. Na tym obszarze działa tylko bardzo uproszczona komunikacja radiowa, którą można wysyłać tylko tekst (coś jak SMS). Dodatkowo tą drogą przesyłane są automatycznie podstawowe dane lotu. Dlatego mają takie kłopoty z namierzeniem wraku.

Więcej w Angorze

[Lord Konrad I]

Najważniejsze żeby udało się odnaleźć czarną skrzynkę.

życzę im tego, ale na tak wielkim obszarze i takich głębokościach będzie niesamowicie trudno, a zostało im 2 tygodnie

Właśnie, przecież ludzie byli poobdziearni z ubrań a w płucach nie było wody co świadczy, że spadając już nie żyli.

obedrzeć mógł ich pęd powietrza, zginąć mogli od uderzenia w wodę... Myślę że nie da się jednoznacznie wykluczyć zamachu skoro znaleźli tylko 50 ciał, mógł to być ładunek punktowy który jedynie spowodował dehermetyzację, wystarczy

Poczekajmy jeszcze tydzień, a spekulacji co stało się w powietrzu namnoży się jeszcze kilkukrotnie

wiadomo, najciekawsze moim zdaniem jest to że poważna firma AirFrance wmawia od początku ludziom że katastrofę prawdopodobnie spowodował piorun

[warszawa_24]

Jutro rano jadę na tydzień do babci.

Oto tamtejsze jezioro.

Tą linią nad strzałką jest zaznaczony zasięg, gdzie mogę przebywać.

Głębokości, układu dna nie znam.

Proszę o pomoc, gdzie tam szukać lina/leszcza/karpia/karasia.

[warszawa_24]

Ja idę spać, bardzo proszę o odpoweidź, rano jadę a tam niemam PC.

Aha łowić będę pickerkiem i batem.

[Jacek]

hehehe, warszawa_24, bardzo śliczny rysuneczek, przecudnej urody jeziorko

Odrobineczkę jednak za mało dokładny żeby udzielić choćby z grubsza sensownej odpowiedzi na Twoje pytanie

[lord adam39]

Masz talent:O Szukaj dołków ,podpływaj do nich łódką i je obławiaj proste:>

[stu6-60]

Witanko, administracja "Haczyka" zdecydowala iz w tematach kontroweersyjnych ( vide "Lowisz, wypuszczasz...) przekroczylem prog przyzwoitosci i ukarala mnie 30-to dniowa absencja w/w temacie nie czyniac podobnego "gestu' w strone uzytkownikow forum, ktorzy rzadko pisza co wiedza a jeszcze rzadziej wiedza co pisza ,stawiajac mnie w pozycji "chlopca do bicia". Poczucie godnosci nie pozwala mi pozostac biernym w tej sytuacji i ZMUSZA mnie do opuszczenia forum "Haczyka". Prosze wiec administracje o usuniecie WSZYSTKICH moich postow na tym forum.

Pozdro-Radek.

[artech]

Prosze wiec administracje o usuniecie WSZYSTKICH moich postow na tym forum.

stu6-60, przeczytaj, proszę, jeszcze raz regulamin forum a dopiero później kieruj takie prośby do administracji .

[Unises]

administracja "Haczyka" zdecydowala iz w tematach kontroweersyjnych ( vide "Lowisz, wypuszczasz...) przekroczylem prog przyzwoitosci i ukarala mnie 30-to dniowa absencja w/w temacie

Poważnie ? to musi być jakaś pomyłka , może chodzi o kogoś innego ?

Poczucie godnosci nie pozwala mi pozostac biernym w tej sytuacji i ZMUSZA mnie do opuszczenia forum "Haczyka".

stu6-60, nawet nie żartuj w ten sposób.

Nie możesz sobie od tak odczłapać, za lekko by było, nawet boje się pomyśleć jakby się ciemnota mięsiarska rozpleniła ,

A teraz poważnie, to poza Twoim ortodoksyjnym stosunkiem do C&R, i nawracaniem innych ogniem i mieczem, (do czego wszyscy starzy już dawno się przyzwyczaili ) nie sądzę by na forum znalazł się jakikolwiek użytkownik, który miałby Ci coś grubszego do zarzucenia w innych tematach.

Myślę, że z tą 30 tką dla Ciebie na wybrane tematy Tomikowi też nie było łatwo, ociągał się trzy razy dłużej niż zwykle. Myślę ,że nie dał Ci standardowego czasowego 'banana' na wszystko ...byś się nie obraził i nie odszedł, tym samym pomniejszając 'prężnie działającą grupę z Irlandii'

Odetnijmy i przenieśmy ten wątek do miejsca gdzie pierzemy nasze brudy, poza wzrok nielogujących się.

[kocur]

Unises dobrze napisał. Można nie zgadzać się w jakimś temacie ale nie jest to powodem do zabierania zabawek z piaskownicy. W sumie to myślałem że za ten temat posypią się bany a tu okazuje się że admin to "ludzki pan" i uraczył nim tylko "najaktywniejszego"

stu6-60, odczekaj te 30 dni to wyprodukujemy dla Ciebie trochę ciekawej lektury w rzeczonym temacie

[Lesio]

Nie bardzo podoba mi się 'załatwienie' Radka. Panowie wzajemnie okładali się łopatkami i w końcu musiało nastąpić przekroczenie punktu krytycznego, jeden nawet lamentował jak to został bardzo znieważony. Postawienie sprawy w ten sposób, że tutaj Radziu możesz sobie pisać, a tam już nie - to traktowanie dorosłego człowieka jak młokosa. Krawaciki należały się jak trzeba, ale we właściwym czasie, karanie teraz i to tylko jednej osoby, gdy obrażenia od łopatek (bardziej psychiczne niż fizyczne) się zagoiły, już chyba niczemu dobremu nie służy. A sam temat 'zabierasz, czy wypuszczasz' - no cóż, to prawdziwa 'perełka' i wizytówka forum - jest międlony od blisko pięciu lat, całe 65 stron 'maszynopisu', ciągłe głupie spory w różnych konfiguracjach osobowych i na dobrą sprawę nigdy nie było z tego żadnego pożytku, źródła informacji. Mięsiarzy jest cała masa, ale nikt z nich przecież nie napisze na forum, że (prawie)wszystko zabiera - z oczywistych względów. Podobny pożytek jest z tematu - 'co nowego kupiliście', w którym userzy bez żadnego wstydu zamieszczają swoje wynurzenia związane z zakupem pudełka pinek, spławika i paru haczyków... Zawsze, gdy tam zajrzę (robię to b.rzadko), czuję się jak w PRL, kiedy to zakup kilku rolek papieru toaletowego był wystarczającym powodem do dumy i publicznego pochwalenia się...

[hubal]

Skoro rozmawiamy o wszystkim, to zwróce sie do kompanów z bardzo nietypową sprawą.

Mianowicie jako "wędkarz" zostałem postawiony pod ścianą. Każdy problem na tym świecie, jest wywołany przez dziewczyny, ten też.

W skrócie potrzebuje wszelkich informacji o BZDERKACH. Na necie trudno cos dostać o tym.

Jedyne tropy to takie, że jest to " jakaś nazwa lokalna małych, rzecznych rybek."

Przypuszczam, że może chodzić o narybek pstraga, brzany albo świnki.

Spotkał się ktoś z taką nazwą? Region bieszczad.

[warszawa_24]

Tutaj jest napsiane, że ktoś złowił tą bzderkę.

Poczytaj całość i komentarze, może się dowiesz co to.

http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2987&Itemid=174

[hubal]

warszawa_24, zanim zadałem to pytanie, też wpisałem w google "bzderka" i to jest niestety jedyny link z tym hasłem.

"Mnie też to zastanawiało, ale nie chciałem pyać tak wprost.

Kaczoryna- słonecznica

Szweja- ukleja

Sykawka- koza

Siekierka- piekielnica/różanka?

Sierotki, bzderki i mniucha(może to kleń?) nie wygooglałem. Mam słownik wędkarski autorstwa J. Komara i tam jest multum takich nazw regionalnych, niestety świeżo po remoncie nie jestem w stanie do niego dotrzeć.

:grin"

Dużo wyjaśnił oprócz bzderki.

Ponawiam apel- PANOWIE NAPRAWDĘ WAŻNE

[warszawa_24]

Zna się ktoś z Was na Simsonach? Mam kilka problemów, może akurat ktoś bd wiedział.

1. Zbzikowała mi stacyjka.

Wcześniej było tak:

0 pozycja - wkładam klucz poprostu, na tym nie odpali.

1 pozycja - odpalanie, działa klakson i kierunki

2 pozycja - odpalanie, jak wyżej + światła

3 pozycja - odpalanie, postojowe

4 i kilka - silnik dalej chodzi (od 1poz) ale nic się nie dzieje

znów 0.

A teraz mam coś takiego:

0 - odpalanie

1 - jak 1, tylko, że nie odpali

2 - tak samo, tylko, że nie odpali itp.

Czasami tak się zmienia układ, ale po kilku pełnych obrotach kluczem i ponowym włozenie jego, wraca do normy.

O co chodzi? Czy stacyjka do wymainy czy coś innego?

2. Mam cylinder 60 cm3.

Myślę nad dodaniem wału z wypełniaczami. Warto wydać te 150zł?

Czy jest może jakiś inny sposób aby zwiększyć prędkość, np szlif cylindra? Słyszałem o czymś w gaźniku, do zmiany, podobno pomaga.

50cm3 jedzie 60 (dane techniczne), tyle samo co mój - 60cm3.

3. Licznik.

Od 0 do 40 chodzi Ok, ale potem stoi i dopiero gdy dojadę do 60 (jego max prędkość) poprawnie wskazuje, również dalej idzie, gdy z górki jadę. Więc muszę wymienić licznik? Musze mieć pewność, nowy kosztuje 100 zł.

4. Wersja Comfort miała czujnik świateł stop przedniego hamulca.

Jak mogę go dołączyć do mojego Simka?

[art5525]

Pojechałem sobie z kolegą na nockę (3-4 lipca). Przez całą noc nie mieliśmy nawet najmniejszego brania, nic. Robak jak wrzucony tak wyjęty, tylko bardziej rozmemłany. Siedzimy sobie, palimy ognisko, świeczki. Ni z tąd ni z owąt wychodzi z lasu lis. Chodził sobie wokół ogniska, pod wędkami. Wogóle nie zwracał na nas uwagi. Bynajmniej nie byliśmy cicho. Nażarł się karmy, co ciekawe stały obok dwa wiadra, a on wybral sobie tę z zapachem czosnku i poszedł w las. Wszystko trwało z 10 minut.

[ds-fan]

art5525, a ile butelek opróżniliście przez noc

A tak serio to musiał być jakiś oswojony lis albo uciekł z hodowli, bo dziki zwierz by nie wyszedł z lasu.

[pio]

to musiał być jakiś oswojony lis albo uciekł z hodowli, bo dziki zwierz by nie wyszedł z lasu.

hehe albo nauczył sie w sezonie żerować na wędkarzach w tym miejscu, są nad Odrą miejsca gdzie musisz sie pilnować w nocy bo jenoty są bardzo odważne.. i nie przegonisz ich tak łatwo

[Endrju]

Nie lekceważ wscieklizny

[art5525]

Jutro będą zdjęcia, niewierni!!!

[art5525]

Wściekły, to ja byłem. Cała noc i nic. Kukurydza, łubin, pszenica, pęczak, biały robak i komunista, nic. Jakby ryby pojechały nad morze!!!

[Kubiak]

Kilka lat temu byłem z rodzicami nad morzem, i mieliśmy podobną sytuację. Co wieczór, pod domek, w którym mieszkaliśmy przychodził lis. Karmiliśmy go ciastkami.

Smakowały mu.

[kocur]

W zeszłym roku nie przykryłem wiadra z zanętą, poszedłem za potrzebą i kiedy wróciłem z ulgą na twarzy zobaczyłem łabędzia jak mi wszedł w zanętę i wyżerał ją bezczelnie. Na mocne męskie słowa zareagował syczeniem i chciał bić się ale z podbierakiem na 2 metrowej sztycy nie miał szans

A już normalnym widokiem jest jak szczury wodne albo ptactwo dojada resztki zanęt i przynęt jakie pozostają po wędkarzach opuszczających pomosty. Szczury są spasione jak byki bo rosną na zanęcie i jazgarzach