Kristofer Napisano 11 Września 2009 Napisano 11 Września 2009 Witam kolegów - Kocur nie pojechałem na Regalice jednak tylko na ujście Warty do Odry no i najwięcej było rzęsy ale piękne branie na rosówki miałem ale niestety troszkę spipiłem. Niestety po powrocie miałem włamke do garazy i zaiwanili mi trochę rzeczy w tym wszystkie wedki, podbierak, podpórki ubrania wedkarskie i troche drobnostek !!!!! Wczoraj troche się okupiłem zakupiłem dwa federki , karpiówe, kołowrotek , podpórki i czas sprawdzić nowy sprzęt. Najprawdopodobniej czwartek - piątek będę na Regalicy jeżeli nie bedzie sztormu i ulewy to zajadę z bratem i tatą może jeszcze jakiś kumpel się podczepi. A wtedy leszcze i płocie drżyjcie przed nalotem wedkarzy z wielkopolski PS: Co słychać we wodzie ?? sum bierze?? Cytuj
kocur Napisano 11 Września 2009 Napisano 11 Września 2009 Byłem dzisiaj od 10 do 19 i szczerze mówiąc to rewelacji nie było. Najpierw chimeryczne brania nie wiadomo czego a później dyżurne rozpióry roznosiły zestawy. Nawet nie wiedziałem że kosz 80 może tak latać po dnie jak te bydlaki wyżerają z niego. Później rozpióry zostały pogonione przez leszcze ale brały tylko mniejsze +/- 40 cm. Pojawił się sum i bił w drobnicę, myślałem że to sandacz albo bolek ale jak zobaczyłem na własne oczy to uwierzyłem. Następna wyprawa będzie też pod kątem wąsatego Cytuj
Deuuu Napisano 11 Września 2009 Napisano 11 Września 2009 Kocur, żebyś trafił takiego wąsacza że aż miarki zabraknie Cytuj
kocur Napisano 12 Września 2009 Napisano 12 Września 2009 Mam taką nadzieję że uda mi się trafić takiego kolesia W sumie to nie jest tak źle. Hak nr 2-4 na nim pęczek czerwonych i selektywne łowienie następuje Zaczynam szukać jakiegoś bardzo spokojnego miejsca gdzie mało kto się zapuszcza. Znacie coś takiego na Regalicy? Cytuj
kocur Napisano 12 Września 2009 Napisano 12 Września 2009 artone, chodziło mi o sprawdzone pod kątem wędkarskim. Gdybym chciał poszukać dojazdu do wody to mam mapy i inne środki. Cytuj
goral28 Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 Spokojnie jest na terenie jednostki wojskowej lub zaraz przed nią koło Wiskordu. Wiem, że w czerwcu tam połowili suma. Sam miałem na haku jednego ale robił co chciał na przeponie 0,16 zestaw z koszykiem DS więc i tak szanse marne, ale 5 minut powalczyłem. Mało ludzi się tam zapuszcza bo często dojazd jest utrudniony po deszczu raczej niemożliwy. Trzeba zostawć samochód i piechotą kawałek iść. A i leszcz ładny się trafia, czasami efekty lepsze niż na Cegielince. Cytuj
artone Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 kocur : chciałem pomóc goral28 : słyszałem bardzo pozytywne wieści na temat tamtych okolic Cytuj
kocur Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 artone, spoko Muszę faktycznie znaleźć coś lepszego niż Cegielina bo mam już dosyć tego tłoku i przemysłowego połowu ryb do tego jeszcze ten szum samochodów za plecami Cytuj
artone Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 ja bym się też wybrał w jakieś spokojne miejsce ... muszę pojechać na zwiady w rejony gryfina - pojeździć i poszukać jakiegoś miejsca ... a plaża na cegielince ? wjazd od ogrodniaka a zmieniając troszkę temat : może mi ktoś dokładnie powiedzieć od którego miejsca zaczyna się teren spółdzielni regalica ? Cytuj
artech Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 może mi ktoś dokładnie powiedzieć od którego miejsca zaczyna się teren spółdzielni regalica ? Spółdzielnia Regalica gospodaruje od autostrady A6 do ujścia rzeki Myśli do Odry. Patrząc od strony Szczecina oczywiście Spółdzielnia Rybacka Regalica Cytuj
Deuuu Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 a plaża na cegielince ? wjazd od ogrodniaka Byłem tam kilka razy, w końcu wjazd przy mojej szkole Lipa, lipa i jeszcze raz lipa. Jedyne co, to trafiały się "przeźroczyste" leszcze i rozpióry, ostatnio kumpel trafił tylko jednego leszczyka przez jakieś 4godziny Odradzam to miejsce, są o niebo lepsze i jeszcze bardziej dzikie. Tyle że trzeba telepnąć się Samochodem albo pomaszerować ładny kawałek z buta Cytuj
seadoo19 Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 odnosnie Regalicy/Odry ktos chetny sie wybrac we wtorek z ranca? Cytuj
artone Napisano 13 Września 2009 Napisano 13 Września 2009 ... są o niebo lepsze i jeszcze bardziej dzikie. Tyle że trzeba telepnąć się Samochodem albo pomaszerować ładny kawałek z buta a może troszkę jaśniej ? Cytuj
rafaloo Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 dobra szybkie dziwne pytanie. na cegielince łowię 2 lata ;/ i na ten odcinek regalicy/odry chcialem kupic pozwolenie tak tez mówiłem w sklepie wędkarskim...jednak zaczynam wątpić czy kobita mnie w jajo nie zrobiła bo kumpel ma pozwolenie od spółki regalica/ja pzw mam racje czy nie? Cytuj
Supersobi Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 Rafaloo cegielinka to wody PZW. Looknij tu --> POZWOLENIA -- piguła informacyjna. Cytuj
rafaloo Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 czyli mam dobre pozwolenie dzięki za mapkę :> dzis trochę leszczyk współpracował, ale raczej słabo. obok koles nęcił i trochę lepsze wyniki miał Cytuj
kocur Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 rafaloo, gdzie siedziałeś? Ja przy ławce na ujściu. Cytuj
rafaloo Napisano 14 Września 2009 Napisano 14 Września 2009 ja standardowo...wjeżdżam autem kolo oczyszczalni (biały pomost). Cytuj
kocur Napisano 15 Września 2009 Napisano 15 Września 2009 Trza się jakoś zgrać w czasie i przestrzeni w końcu Cytuj
artone Napisano 15 Września 2009 Napisano 15 Września 2009 ja raczej wybieram się w niedziele pomoczyć kija ... planuje ktoś zjawić się ? będę raczej w okolicach mostu Cytuj
Deuuu Napisano 15 Września 2009 Napisano 15 Września 2009 Ja w niedzielę zjawię się w okolicach mostu ;P tyle że z wieczora pomęczyć bolki Cytuj
Gość Jorginto Napisano 16 Września 2009 Napisano 16 Września 2009 Deuu, ja byłem w zeszłą sobotę, generalnie miałem nadzieję, że jakiś sandacz sie trafi, ale nawet brania nie miałem. Jak założyłem płytko schodzący woblerek, to miałem delikatne stuknięcia, ale nic nie chciało bardziej zainteresować się moja przynętą. Generalnie polecam most kolejowy w Podjuchach. Ostatnia zdobycz to............ prawie nowa łopata (taka do węgla), jakiś starszy wędkarz rzekł "Noo...trzonek do wymiany i będzie git", po czym wyraźnie uradowany zabrał mój przyłów do domu. Dobrze, że kupiłem plecionkę, bo na żyłce bym tego nie wyciągnął. Przy samym moście to tyle zaczepów, że jednego rzutu nie oddałem, żeby mi gdzieś kopyto nie utknęło. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.